Skocz do zawartości

Metal Gear Rising: Revengeance


Jakim

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wasze oceny tego MGSa?

Ja się miło zaskoczylem, nie pamiętam oceny z PE, nie sprawdzałem sredniej na metcritic, nie byłem grą nahajpowany i gra mi się całkiem przyjemnie. Taki spinoff MGSa, liniowy, widowiskowy slasher. Tak 8/10 :)

Opublikowano

Wasze oceny tego MGSa?

Ja się miło zaskoczylem, nie pamiętam oceny z PE, nie sprawdzałem sredniej na metcritic, nie byłem grą nahajpowany i gra mi się całkiem przyjemnie. Taki spinoff MGSa, liniowy, widowiskowy slasher. Tak 8/10 :)

 

No zdecydowanie gra roku obecnie (jeszcze nie gralem w TLOU i GTA V). Do dzisiaj słucham kawałki z gier, soundtrack generacji. Co tu dużo mówic, skończyłem z 8 razy, moja laska nawet się wciągnęła, a ja dalej nie tknąłem tego ostatniego poziomu trudności i sporo dodatkowych misji. No i czeka mnie DLC (kaman Konami, dajcie mi).

 

Ogółem - gra zniszczyła. Nie ma to jak pięknie rozp.ierdolic tony metalu w postaci robota czyniąc taniec na polu walki, z genialną muzyką w tle i krzykami "BULLSEYE".

Gość Kasias
Opublikowano

Podpisuję się pod słowami kolegi - gra roku jak dla mnie. Slasher totalny, z fajnymi smaczkami stealth i ze stosunkowo rozległymi jak na ten gatunek poziomami, dzięki czemu można sobie pokombinować. Żeby przejść grę na Normal trzeba się wysilić, a dalsza masterka to już El Dorado dla fanów żyłowania wyników. Mechanika bezbłędna, grafa i muza dają po garach. Polecam też zassać DLC z Bladewolfem - gra się tą postacią super.

Opublikowano

Do dzisiaj słucham kawałki z gier, soundtrack generacji. Co tu dużo mówic, skończyłem z 8 razy, moja laska nawet się wciągnęła, a ja dalej nie tknąłem tego ostatniego poziomu trudności i sporo dodatkowych misji. No i czeka mnie DLC (kaman Konami, dajcie mi).

 

Ogółem - gra zniszczyła. Nie ma to jak pięknie rozp.ierdolic tony metalu w postaci robota czyniąc taniec na polu walki, z genialną muzyką w tle i krzykami "BULLSEYE".

Gdzie dorwales soundtracki ? Bo chyba byly za free,tak?
Opublikowano

 

Do dzisiaj słucham kawałki z gier, soundtrack generacji. Co tu dużo mówic, skończyłem z 8 razy, moja laska nawet się wciągnęła, a ja dalej nie tknąłem tego ostatniego poziomu trudności i sporo dodatkowych misji. No i czeka mnie DLC (kaman Konami, dajcie mi).

 

Ogółem - gra zniszczyła. Nie ma to jak pięknie rozp.ierdolic tony metalu w postaci robota czyniąc taniec na polu walki, z genialną muzyką w tle i krzykami "BULLSEYE".

Gdzie dorwales soundtracki ? Bo chyba byly za free,tak?

 

 

Nie wiem czy rozumiem. Youtube. Tylko sporo filmików to jakieś wubwubowe wersje, co mnie irytuje.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ostatnia walka z bossem przegięta, pad wyślizgiwał mi się już ze spoconych łap. Scenka z (w zasadzie nie spojler, a smaczek)

przetrzepaniem Raidena z kurzu w geście zgody (po wcześniejszym wgniataniu go w glebę xD) i podanie dłoni, a następnie dalej napierdalanka

i wszystko podlane jrockowym rzępoleniem trąci tak bardzo anime, że aż się zaśmiałem.

Nie szukałem tu MGSa, chociaż klimat pozostał (codec, alarmy, caution, Patriots). Jako slasher gra idealna. To co mi jedynie przeszkadzało, to zbytnia sterylność otoczenia, sztuczne jak w teatrze. Coś tam można pociąć na kawałki, ale oprócz tego wokół tylko oteksturowane bryły i przeciwnicy. Mam nadzieję, że w grach na next genach pociągnięty będzie motyw siekania/rozwalania obiektów na plasterki - najlepiej jakby nie znikały po chwili.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Za dużo powiedziane . Skończyłem VS mission i rozumiem czym ta gra miała być zgodnie z założeniami twórców, a co poszło nie tak:)

 

 

A mogło być tak pieknie. Tenchu w klimatach MGSa

Edytowane przez gekon
Opublikowano

Za dużo powiedziane . Skończyłem VS mission i rozumiem czym ta gra miała być zgodnie z założeniami twórców, a co poszło nie tak:)

 

 

A mogło być tak pieknie. Tenchu w klimatach MGSa

 

Przeczytałem Twój wczorajszy post i nie mogę uwierzyc, że słyszysz tylko dwa kawałki w kółko w kwestii soundtracka. Nie wiem, może grałeś z TV ustawionym na cicho? Bo ja nie wiem, no.

Opublikowano (edytowane)

rozumiem czym ta gra miała być zgodnie z założeniami twórców, a co poszło nie tak:)

 

Znaczy się których twórców? Bo Kojima Productions zmarnowało 2 lata i kupę yen, a jedyne, co przez ten czas opracowali, to Blade Mode. Grę odratowało Platnium Games, z urzędu robiąc z niej slasher. Bez udziało PG ta gra zostałaby skasowana, jak opowiadał zresztą sam Kojima.

Edytowane przez Kasias
Opublikowano (edytowane)

 

Za dużo powiedziane . Skończyłem VS mission i rozumiem czym ta gra miała być zgodnie z założeniami twórców, a co poszło nie tak:)

 

 

A mogło być tak pieknie. Tenchu w klimatach MGSa

 

Przeczytałem Twój wczorajszy post i nie mogę uwierzyc, że słyszysz tylko dwa kawałki w kółko w kwestii soundtracka. Nie wiem, może grałeś z TV ustawionym na cicho? Bo ja nie wiem, no.

 

Za bardzo zbeształem tę grę i wiele tam było nieprawdy. Dlatego skasowałem posta. Muzyka jest ok. 

 

Znaczy się których twórców? Bo Kojima Productions zmarnowało 2 lata i kupę yen, a jedyne, co przez ten czas opracowali, to Blade Mode. Grę odratowało Platnium Games, z urzędu robiąc z niej slasher. Bez udziało PG ta gra zostałaby skasowana, jak opowiadał zresztą sam Kojima.

 

No właśnie Kojimy. Gram od wczoraj cały czas, fajnie się klika w te 2 przyciski na okrągło, jest nawet miło, ale widzę zmarnowany potencjał to mnie szlag trafia. 

 

 

Największym problem tej gry jest po prostu to, że wyobrażałem ją sobie inaczej. Jako sam slasher jest dobrze, ale jeśli Ninja Gaiden to 10/10 to MGS:R to 6/10

Edytowane przez gekon
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie jest powiązany jakoś szczególnie i nie trzeba się orientować. Oczywiście w dialogach niektóre postacie nawiązują do dawnych wydarzeń czy losów, ale główny wątek stanowi swoją własną unikatową całość.

 

Inna sprawa, że nie jest to gra, w którą by się chciało grać dla fabuły. :P

Opublikowano

Kept you waiting w momencie kiedy Borys nadjechał jeepem mnie rozje.bał troche.

Opublikowano (edytowane)

Te nawiązania i tak mają miejsce głównie podczas konwersacji przez Codec i poza smaczkiem z imieniem "George" w jednej cutscence nie ma jakichś hermetycznych motywów. Mimo wszystko uważam, że MGR i tak najlepiej smakuje fanom MGS.

Edytowane przez Kasias
Opublikowano

Dobrzy ludzie, o co chodzi w tej pierwszej walce z bossem w grze, w momencie kiedy spada mu energia do 0,1? W momencie jak dochodzę do robota, zaczyna machać tym swoim mieczem, pokazuje mi żeby wcisnąć X, Y. Obojętnie jak się ustawie i tak dostaje po (pipi)e. Co tam trzeba zrobić, wciskać te dwa guziki, trzymać jednocześnie wciśnięte? Gram na hardzie.

Opublikowano

Nie grałem nigdy w MGS'a, ale jestem w trakcje MGR i jakoś tak spodobał mi się klimacik w grze, cyborgi itd. 

Taki sam klimacik jest w MGS? Jeśli tak to na obecne czasy nie zrażę się mechaniką starszych części? (1-3) Grałem w kilka zremasterowanych tytułów na ps3 i momentami dostawałem pier.dolca np. w Jaku. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...