Suavek 4 825 Opublikowano 15 czerwca 2010 Opublikowano 15 czerwca 2010 (edytowane) Kazuo, nie mam ochoty na kolejną "dyskusję" z Tobą, ale w dużym skrócie - tak, mnie zadowala (bardzo) dobra gra i nie będę skreślał całej produkcji tylko dlatego, że nie dorównała poprzednikom w jakimś konkretnym aspekcie (czy jest to sterowanie, czy scenariusz). Nie będę się tu już nawet zagłębiał w kwestię MGS4 oraz PW bo z tego co widzę, czytam, słucham oraz miałem okazję grać to nie są to gry złe. Nie wiem co Tobie i innym malkontentom się w nich nie podoba do tego stopnia, że skreślają te produkcje na starcie, ale ja potrafię pogodzić się z tym, że znane marki mają zwyczaj z biegiem czasu zaniżać poziom. Ale poziom nawet zaniżony często bywa poziomem wysokim. Nie wiem jaki będzie Rising, gdyż o tym przekonamy się przy okazji dema lub lepszych filmów. Peace Walker z tego co widzę na razie nie zawodzi (sam dałeś mu 7/10, co wcale nie jest złą nota, a bardziej kompetentne osoby oceniają ją nawet wyżej). MGS jako seria miał swoje wzloty i upadki, ale w życiu nie stwierdzę, że to jakaś rewelacja, gdyż już druga odsłona pozostawiała wiele do życzenia - może nawet więcej niż czwórka. Ale to tyle na ten temat. Wychodzę po prostu z założenia, że nawet pomimo osobistych niechęci warto czasem poczekać na konkretne informacje i materiały zanim zacznie się równać jakiś produkt z ziemią. Tyczy się to nie tylko MGS Rising, ale ogółu gier, filmów czy muzyki. A jak kogoś to nie interesuje w ogóle z jakichś znanych tylko mu powodów to niech się po prostu nie udziela. Nie lubię MGSów to nie gram - nie lubię hiphopu to się nie wypowiadam, itp. Edytowane 15 czerwca 2010 przez Suavek Cytuj
Suavek 4 825 Opublikowano 15 czerwca 2010 Opublikowano 15 czerwca 2010 Źle mniemasz. Oceny serwisów swoją drogą, gdyż w pierwszej kolejności sugeruję się materiałami filmowymi, demem oraz opinią graczy. A że Kazuo już nie raz udowodnił, że ma dość specyficzne wymogi jeśli chodzi o gry to z jego opinią ciężko mi się liczyć - ale to już inna sprawa nie warta dalszego wałkowania. Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 16 czerwca 2010 Opublikowano 16 czerwca 2010 (edytowane) Peace Walker z tego co widzę na razie nie zawodzi (sam dałeś mu 7/10, co wcale nie jest złą nota, a bardziej kompetentne osoby oceniają ją nawet wyżej). To czy naprawdę nowy MGS zawodzi czy nie, to już jest głównie kwestia tego, czego się po nim dana osoba spodziewa. Jeżeli Ty, Suavek, oczekujesz gry "tylko" dobrej, to wiedz, że się nie zawiedziesz. Ba, poczujesz się wręcz 100% usatysfakcjonowany. Natomiast co do tych Twoich "osób bardziej kompetentnych" - o kogo konkretnego Ci chodzi? Nie wiem co Tobie i innym malkontentom się w nich nie podoba do tego stopnia, że skreślają te produkcje na starcie Wszystko ok, tylko jedna mała uwaga z mojej strony - ja praktycznie żadnej gry nie skreślam na starcie. Nie skreślałem ani MGS'a 4 (ba, sugerując się ocenami znanych serwisów byłem zwyczajnie mega napalony na tą grę), ani Peace Walkera (chociaż po skończeniu Guns of the Patriots moje nastawienie stało się dość sceptycznie), i zdecydowanie nie skreślam teraz Risinga. Nie wiem po czym to wywnioskowałeś. Napisałem tylko, że w jego miejsce wolałbym tradycyjną szkołę Kojimy, ale wynika to tylko i wyłącznie z tego powodu, że rynek jest już przesiąknięty slasherami i po prostu chętniej zagrałbym w jakąś porządną skradankę (trudno ukryć, że tych za wiele nie ma). Ale to nie znaczy, że jestem na tego spin-off'a totalnie wypięty. Nic z tych rzeczy. Edytowane 16 czerwca 2010 przez Kazuo Cytuj
Suavek 4 825 Opublikowano 16 czerwca 2010 Opublikowano 16 czerwca 2010 To czy naprawdę nowy MGS zawodzi czy nie, to już jest głównie kwestia tego, czego się po nim dana osoba spodziewa. Jeżeli Ty, Suavek, oczekujesz gry "tylko" dobrej, to wiedz, że się nie zawiedziesz. Ba, poczujesz się wręcz 100% usatysfakcjonowany.I bardzo się z tego powodu cieszę. Wielu z Was oczekuje rewelacji pokroju jedynki czy Snake Eater. Moim zdaniem seria MGS już i tak wystarczająco długo trzymała przyzwoity poziom, w porównaniu do wielu innych marek, które często już po drugiej odsłonie drastycznie spadają w dół. Dla mnie MGS to nie tylko ciekawa historia, ale także fajna gra. O ile fabuła bez gry nie ma raczej prawa bytu (równie dobrze można napisać książkę lub nakręcić film) tak gra bez fabuły prędzej do mnie przemawia. Jeśli więc pomimo komercyjnego wykorzystania magicznych literek MGS nadal otrzymujemy całkiem niezłe pozycje (no może poza Portable Ops) to ja nie będę narzekał. Śmiem twierdzić, że nawet chętnie obadam tego Risinga, bo a nuż będzie to po prostu przyjemna sieczka. Że Kojima widzi w tym wszystkim kurę znoszącą złote jajka wiedzą chyba wszyscy. Ja się z tym zdążyłem pogodzić, a narzekać będę jak właściwe gry będą kiepskie (vide PO), ale nie wcześniej. Natomiast co do tych Twoich "osób bardziej kompetentnych" - o kogo konkretnego Ci chodzi? O recenzentów Famitsu? IGN? A może Polygamii? I czy sztuczne zawyżanie ocen grom z popularnych serii czyni ich od razu osobami bardziej kompetentnymiGracze. Podkreślałem to już kilkukrotnie, że najbardziej liczę się z tym co sam widzę, lub co mówią normalni ludzie, a nie media (te ewentualnie mogą [lub nie] odzwierciedlać ich opinię). Nie każdy oczywiście, bo "jest fajne/nie fajne" nic mi nie mówi, ale jeśli mam do danej osoby zaufanie, lub sensownie wszystko argumentuje, to ja się z tym liczę. Co do Ciebie, to nie ukrywam, że pozwoliłem sobie na złośliwość. Pokazałeś już przy kilku okazjach, że masz dość specyficzny sposób oceniania gier (vide, porty na inne platformy to zło i komercha), więc z całym szacunkiem, ale z Twoim zdaniem trudno mi się do końca liczyć. Tak samo dwa razy się zastanowię zanim zasugeruję się zdaniem np. Grigoriego, który całą serię MGS skreśla na długo przed premierą nowej gry "bo tak" - "bo komercja" itp. Wszystko ok, tylko jedna mała uwaga z mojej strony - ja praktycznie żadnej gry nie skreślam na starcie. Nie skreślałem ani MGS'a 4 (ba, sugerując się ocenami znanych serwisów byłem zwyczajnie mega napalony na tą grę), ani Peace Walkera (chociaż po skończeniu Guns of the Patriots moje nastawienie stało się dość sceptycznie), i zdecydowanie nie skreślam teraz Risinga. Nie wiem po czym to wywnioskowałeś. Napisałem tylko, że w jego miejsce wolałbym tradycyjną szkołę Kojimy, ale wynika to tylko i wyłącznie z tego powodu, że rynek jest już przesiąknięty slasherami i po prostu chętniej zagrałbym w jakąś porządną skradankę (trudno ukryć, że tych za wiele nie ma). Ale to nie znaczy, że jestem na tego spin-off'a totalnie wypięty. Nic z tych rzeczy.Widocznie uogólniłem, bo zaczęło się od sprawy Grigoriego, która rozprzestrzeniła się na dwa tematy, a którą jednak wolę już zakończyć (sam zaogniłem sytuację w pewnym sensie). Jasne, obawy co do nowych odsłon MGS można mieć. Sam je mam. Wychodzę jednak z założenia, że warto lepiej poczekać na konkrety i potem narzekać, niż marudzić ot tak dla zasady lub z nudów bez szczególnych podstaw. Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 16 czerwca 2010 Opublikowano 16 czerwca 2010 Natomiast co do tych Twoich "osób bardziej kompetentnych" - o kogo konkretnego Ci chodzi? O recenzentów Famitsu? IGN? A może Polygamii? I czy sztuczne zawyżanie ocen grom z popularnych serii czyni ich od razu osobami bardziej kompetentnymiGracze. Podkreślałem to już kilkukrotnie, że najbardziej liczę się z tym co sam widzę, lub co mówią normalni ludzie, a nie media (te ewentualnie mogą [lub nie] odzwierciedlać ich opinię). No i masz, za późno doczytałem Twojego ostatniego posta i nie zdążyłem wyedytować zanim mi odpowiedziałeś. Dobrze, że powołałeś się w tym momencie na opinie zwyczajnych graczy, bo już się martwiłem, że ślepo sugerujesz się ocenami przekupnych recenzentów. Jasne, obawy co do nowych odsłon MGS można mieć. Sam je mam. Wychodzę jednak z założenia, że warto lepiej poczekać na konkrety i potem narzekać, niż marudzić ot tak dla zasady lub z nudów bez szczególnych podstaw. Też mi się nie podoba takie przedwczesne narzekanie. Tym bardziej biorąc pod uwagę nowy trailer, na którym serio widać, że gra "kroi" się nie najgorsza. A z tą Personą to już byś mi mógł dać brejka. To że nieprzychylnie patrzę na wszelakie konwersje nie znaczy, że mam kompletnie zakrzywiony punkt widzenia gier. 1 Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 16 czerwca 2010 Opublikowano 16 czerwca 2010 na konferencji powiedzieli że bedzie też stealth, i bedzie szybszy i bardziej dynamiczni niz diotychczas, zamiat leżec w krzakach bedzie mozna skakac i ukrywac sie np pod sufitem szczerze mowiąc zapowiada sie to naprawde ciekawie, moze nie nalezy tego traktować jak prawdziwego mgsa, ale mozliwosc ciecia wszystkiego plus zapewne inne ciekawe mgsowe elemnty mogą serio fajnie wyjść oby fabuła była też troche sensowna, a nie totalnie przekombinowana to cięcie serio ciekawie sie zapowiada, mam nadzieje ze wrogowie ebdą jakos fajnie reagować, np gdy sie im obetnie stopy to bedą nadal żyć i cos robic, to samo z ręką itp (powiedzieli ze mozna ciąć tak żeby nie zabić) niestety na konferencji powiedzieli też że chcą spopularyzować raidena Cytuj
Słupek 2 184 Opublikowano 16 czerwca 2010 Opublikowano 16 czerwca 2010 (edytowane) niestety na konferencji powiedzieli też że chcą spopularyzować raidena No to Cole z Infamous 2 nie musi się bać o zostanie pedziem video game na Ps3. Yano nie wierz w te cuda na kiju. O skokach, o stopach, stealth itd. Taaaaa i te cięcie yhyy. Edytowane 16 czerwca 2010 przez SłupekPL Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 16 czerwca 2010 Opublikowano 16 czerwca 2010 niestety na konferencji powiedzieli też że chcą spopularyzować raidena Raidena spopularyzował MGS2, jak zdjął maskę to myślałem, że to kobieta i to brzydka. Zresztą Kojima chyba wiedział jaką ciotę wykreował, bo w samej grze Richard Ames (albo prezydent, już nie pamiętam) pomylił go chyba z kobietą. Co do Rising, to po co Raiden ma się ukrywać? Przecież on bez problemu walczy z mieczem w zębach. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 17 czerwca 2010 Opublikowano 17 czerwca 2010 (edytowane) jednak jest to pierwsza gra w ktorej można "wszystko" kroić w dowolny sposób Edytowane 17 czerwca 2010 przez Yano Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 17 czerwca 2010 Opublikowano 17 czerwca 2010 Przesadne chwalenie się swoim produktem (nawet jego najmniej wartymi uwagi cechami) i stawianiem go w jak najlepszym świetle, to praktyka bardzo często stosowana przez twórców gier, tak więc osobiście nie widzę w tym wystąpieniu nic niespotykanie komicznego. Raczej standard. Znacznie większe wrażenie zrobił na mnie gość reklamujący Ninety-Nine Nights 2. Nie, on mnie zwyczajnie zdemolował. Pomijając, że w porównaniu do Risinga przedstawiał grę zapowiadającą się bardzo przeciętnie, to jego reakcje po pokazie zwyczajnie sprawiały wrażenie jakby odnosiły się przynajmniej do kolejnej odsłony God of War. Przegięcie. Jeden wielki facepalm. Prawdziwa kpina. Na tym tle wystąpienie facetów od MGS'a wypadło bardzo typowo i nawet nie przechwałkowo. Z innej beczki - bardzo mnie ucieszyło potwierdzenie możliwości skradania w Rising (a jednak Słupek :wink ) . Oby tylko wypadło to tak dobrze jak brzmi w teorii. Cytuj
masaKRATOS 816 Opublikowano 17 czerwca 2010 Opublikowano 17 czerwca 2010 Ten temat powoli staje się epicki . Po dwóch stronach barykady stają naprzeciw siebie osoby które skreślają ''Rajsinga'' już na starcie , oraz te które wierzą że może być co najmniej dobra produkcją. Gdyby mi ktoś powiedział , że będę świadkiem tego typu poróżnień i to u fanów tej wspaniałej serii , to kazałbym mu się leczyć. Jak narazie zajmuje pozycje neutralną w sprawie tej produkcji i napiszę pare ciekawych spostrzeżeń odnośnie tej części. -W 4 akcie MGS4 , Raiden miał u prawego biodra w pochwie pistolet. Jeżeli akcja Risinga toczy się przed ''czwórką'' i w jej trakcie to bardzo możliwe , że będziemy właśnie z niego korzystać. -Wzorem takich gier jak Tenchu , stealh kille może będziemy wykonywać metodą podejścia do wroga i normalnym poderżnięciu gardła , ew. brutalnym chlaście po klacie przeciwnika. -Grafika stoi na dobrym poziomie , zniszczenia tych kolumn (i nie tylko) mogą być normalką przez cała grę. Swoją drogą poyebanie wyglądało przecięcie tego vana :confused: -Ten cyborg na początku trailera miał kamizelkę z logiem jakiejś frakcji PMC (ktoś mi powiedział , że prawdopodobnie to Praing Mantis z Bliskiego Wschodu) , buty miał jak te od FROGsów i Vampa. -Gra raczej będzi miała status +18 Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 17 czerwca 2010 Opublikowano 17 czerwca 2010 (edytowane) Ależ oni się wcale przesadnie nie chwalili. Oni przecież w gruncie rzeczy NIC na temat tej gry nie powiedzieli. W takim razie musiałem się przesłyszeć co do tego, że gra będzie zawierała elementy stealth (wcześniej chyba nic na ten temat nie mówiono). Samo to już jest mega konkretem, który w dodatku diametralnie może zmienić stosunek niektórych graczy do tego tytułu. oraz te które wierzą że może być co najmniej dobra produkcją. Czyt: osoby obiektywne. Edytowane 17 czerwca 2010 przez Kazuo 1 Cytuj
xzdunx 7 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 (edytowane) Ja jako fan każdej z 4 części nie wiem czy nie kupie rajzinga tylko z powodu nazwy, jak również nie wiem czy nie będzie to pierwsza część której po przejściu najzwyczajniej w świecie sprzedam(a od czasów psxa staram się co ambitniejsze tytuły kolekcjonować co daje dość pokaźne zbiory).... Ponieważ to co pokazało kp w najnowszym trailerze to morderstwo i zabicie serii w biały dzień... Z ambitnego i jakby nie patrzeć epickiego dzieła konami, seria idzie w kierunku slasherów typu ninja gaiden oraz jak "zapowiadano" i jak domniemam z lekką nutką gameplayu a'la tenchu(oby... ponieważ zaprezentowany na E3 trailer: gameplayowo oraz "wykonaniowo" wyglądał średnio...). Zobaczymy po premierze ale póki co Kojima i jego "banda": wstydźcie się.... Ja się pytam gdzie te świetne trailery jak za starych dobrych czasów, bywało i lekko z jajem(no place for snake/kojima:P), jak i epickich (wszystkie części od jedynki włącznie), a tu dostaliśmy "przebranego" Raidena - niech nikogo nie zmyli ponieważ pedzio zawsze pedziem zostanie:P i jedyne co robił to siekał niczym Kratos, Nariko, Dante x2 i dziesiątki innych robiących to od swojego debiutu po kolejne części profesjonalnie ... Ja się pytam: gdzie głębia w tym wszystkim?? Jak seria ma iść dalej takimi torami to naprawdę powinna się zakończyć na części czwartej (zresztą na początku wszystko na to wskazywało....). Edytowane 18 czerwca 2010 przez xzdunx Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 W normalnych okolicznościach teraz bym Cię zjechał, ale na szczęście zdążyłeś już udowodnić, że Twoich komentarzy nie wypada brać serio. Toteż tylko gwoli wyjaśnienia Zobaczymy po premierze ale póki co Kojima i jego "banda": wstydźcie się.... Ktoś już tu pisał, że Hideo nie odpowiada za Rising. Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 W normalnych okolicznościach teraz bym Cię zjechał, ale na szczęście zdążyłeś już udowodnić, że Twoich komentarzy nie wypada brać serio. Toteż tylko gwoli wyjaśnienia Zobaczymy po premierze ale póki co Kojima i jego "banda": wstydźcie się.... Ktoś już tu pisał, że Hideo nie odpowiada za Rising. Jasne, a jak gra będzie się zaczynać, to pewnie co 10 sekund pojawi się "a Hideo Kojima Game". Cytuj
xzdunx 7 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 (edytowane) A niby według ciebie do "wielki znawco" zasłużyłem na "nie branie na serio....", żyj dalej w swoim "bajkowym świecie:P"... To mnie "zjedź" jak ma ci być lepiej, mi jakoś to zwisa ponieważ nie lubię się kłócić ze "szczylami" Przyłączam się to Suvaeka- też nie mam najmniejszej ochoty na "dyskusje" z tobą. KLUCZOWA EKIPA ODPOWIEDZIALNA ZA MGS4... zaliczam jako bandę, a Kojima- jako może i nie jest w tej odsłonie "guru", ale mniejszy lub większy wkład będzie miał... Poza tym wierzysz że tytuł nie przejdzie przez "filtry" pana K- jakoś trudno mi uwierzyć że nie ruszy palcem w grze z uniwersum na którym dorobił się szacunku/kasy/kultowości.... ps. damn przyłączam się do Słupka i Grigorigo(nie myślałem że tak szybko do tego dojdzie), ale kp/konami już mi wszystko jedno co. W sprawie serii "sprzedawczyki" totalne... Edytowane 18 czerwca 2010 przez xzdunx Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 Trzeba być kompletnie pozbawionym obiektywizmu, a przy tym tak bardzo żałosnym, żeby skreślać grę po pierwszym trailerze, na którym widać zaledwie kilkunastosekundowy wycinek gameplay'u. Tak naprawdę to nic jeszcze nie wiesz o tej grze, a już wyrokujesz i przy okazji wymądrzasz się jakbyś już dawno zdążył ją rozłożyć na czynniki pierwsze. To, że Rising będzie slasherem (co jednak wcale jeszcze nie jest takie pewne, zaważywszy na potwierdzenie elementów stealth) wcale nie musi oznaczać, że od razu będzie do bani. To jedynie narzekanie zawiedzionego fana serii, który nie potrafi zaakceptować nowej formuły. Wyjdź. 1 Cytuj
xzdunx 7 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 (edytowane) Inteligencie....... zacytuje sam siebie.... " Ponieważ to co pokazało kp w najnowszym trailerze to morderstwo i zabicie serii w biały dzień." komentuje co pokazali, nie samą grę.... Rozłożyłem na czynniki pierwsze trailer(15 razy go oglądałem, jak pierwszy raz zobaczyłem było ok, ale studiując go za każdym następnym razem, oraz porównując do zapowiedzi wcześniejszych odsłon, widziałem coraz więcej gaf i rzeczy które wcale nie są takie "fajne"...) a nie grę. Umiejętność czytania ze zrozumieniem nauczają w szkołach dość wcześnie:) Z mojej strony koniec "dyskusji"... Edytowane 18 czerwca 2010 przez xzdunx Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 (edytowane) To co napisałeś w swoich ostatnich postach wychodzi poza kontekst samego traileru, a poza tym pokazuje, jak bardzo na chwilę obecną jesteś do gry uprzedzony. Ja jako fan każdej z 4 części nie wiem czy nie kupie rajzinga tylko z powodu nazwy, jak również nie wiem czy nie będzie to pierwsza część której po przejściu najzwyczajniej w świecie nie sprzedam Z ambitnego i jakby nie patrzeć epickiego dzieła konami, seria idzie w kierunku slasherów typu ninja gaiden oraz jak "zapowiadano" i jak domniemam z lekką nutką gameplayu a'la tenchu tu dostaliśmy "przebranego" Raidena - niech nikogo nie zmyli ponieważ pedzio zawsze pedziem zostanie:P i jedyne co robił to siekał niczym Kratos, Nariko, Dante x2 i dziesiątki innych robiących to od swojego debiutu po kolejne części profesjonalnie ... Ja się pytam: gdzie głębia w tym wszystkim?? póki co Kojima i jego "banda": wstydźcie się.... Wątpliwości na temat kupna gry? Teksty o braku epickości? Braku głębi? Pisanie w kierunku developera o wstydzeniu się swoim produktem? Już teraz, po tym co zaledwie widziałeś? Naprawdę nie uważasz swoich komentarzy, za zbyt daleko idące wnioski, nawet jeżeli chodzi Ci tylko o trailer? Wstydzić to co najwyżej Ty możesz się swojego idiotycznego, niczym konkretnym nie uzasadnionego nastawienia. Edit: EOT, bo brakuje sił. Edytowane 18 czerwca 2010 przez Kazuo Cytuj
xzdunx 7 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 (edytowane) ..... czytaj ze zrozumieniem. koniec.... Specjalnie dla ciebie podkreśliłem.... Edytowane 18 czerwca 2010 przez xzdunx Cytuj
masaKRATOS 816 Opublikowano 18 czerwca 2010 Opublikowano 18 czerwca 2010 Pisanie o braku epickości , głębi i powinności wstydzenia się developerów...na nie wiadomo ile lat przed premierą (obstawiam 1,5 roku) uważam za bezsensowne wróżenie z fusów. Na temat fabuły aktualnie prawie NIC nie wiemy , tak gwoli ścisłości. A co do animacji, to uważam że 8 cudem świata nie będzie ,ale będzie stała na poziomie na pewno wyższym od tej z MGS4. Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 19 czerwca 2010 Opublikowano 19 czerwca 2010 Filmik z kawaleczka gry jest tak krotki ze ciezko cokolwiek wywnioskowac. Pamietam jak na jakims wywiadzie Kojima powiedzial ze KAZDA czesc MGS bedzie skradanka. W sumie to jakbysmy zrobili wycinek z gry obojetnie jakiego mgsa w chwili alarmu, to osoba patrzaca z boku moglaby powiedziec ze to strzelanka. Moze tutaj jest tak samo - chwila akcji,a trzon rozgrywki to przenikanie ninjasa za plecami i stealth kille. Trzeba poczekac na wieksze konkrety i nie bic piany na darmo Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 20 czerwca 2010 Opublikowano 20 czerwca 2010 jednak jest to pierwsza gra w ktorej można "wszystko" kroić w dowolny sposób Wierzysz w to, że będziesz mógł kroić głowy pod dowolnym kątem jak tego arbuza? Na trailerze gdzieś tak od 145-150 widać, jak Raiden ciacha kilku wrogów, miecz nie wyrządza im żadnych szkód. Pooglądaj sobie pierwsze trailery takiego MGS4, zobaczysz ile finalnie zabrakło w pełnej grze (co z destrukcją otoczenia, wyborem stron konfliktu, czemu hasło "no place to hide" w ogóle nie ma swojego odzwierciedlenia), bo przecież zabrakło mocy. Cytuj
Dabman 104 Opublikowano 20 czerwca 2010 Opublikowano 20 czerwca 2010 Grigori ja ja Ci teraz przedtawie swój pogląd... Pamiętasz Resident Evil 3.5? pewnie nie... nie miałeś do czynienia z betką. Wiesz co Capcom z nim zrobił? Resident Evil 3.5 zamienił się w Devil May Cry ijest teraz osobnym projektem! Może to samo czeka MGS Rising. Graficznie jest bardzo dobrze, pomysł ciekawy ( choć nie tego oczekiwaliśmy po MGS ) Raiden - postać której prawie nikt nie lubi ( dla mnie rewelacyjna postać, wole go od Snake! ) Miecz + Raiden = H'n'K dobry, jeżeli będzie to coś więcej po za bieganiem, a będzie to taki a.l.a DMC z postaciami z MGS na Move/Kinect BIORE! Licze na to, choć wolałbym innego MGS'a a.l.a 4rka z Raidenem! 1 Cytuj
Zwyrodnialec 1 729 Opublikowano 20 czerwca 2010 Opublikowano 20 czerwca 2010 Jak już Kojima stawia na taką sieczkę, to mógł użyć tej samej technologii co Santa Monica Studio w God Of War 3, gdzie ładnie było widać rany i wnętrzności po rozcięciach. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.