Zara, 400.

Ale to jest na zimę czy na jesień, bo ja nigdy nie odróżniam. Ogólnie w porządku.

Na zimę.

Po prawie tygodniowych łowach na dobrą kurtkę nabyłem coś takiego:

 

 

 

"Normalni ludzie z poczuciem estetyki i lustrem w domu" w czymś takim nie chodzą.

 

 

 

 

Jest podszyta futrem. 150 zł na Urban City:

http://www.urbancity...black-grey.html

 

Jest jeszcze więcej kurtek z Chabou.

 

Kurtki Chabou są mocno średnie..

Edytowane 15 października 201113 l przez Spyker

<zieeew>

Czort, nie jest źle, ale to futerko u dołu i na rękawach jest słabe moim zdaniem

Ma ktoś ciuchy elade?

Zamówiłem sobie taką:

tyle, że czarną i ciekaw jestem jak z jakością.

Zwłaszcza, że była dosyć tania 120zl.

kurtka czorta mega, szkoda, ze nie mam sylwetki do takiej

Ma ktoś ciuchy elade?

Zamówiłem sobie taką:

tyle, że czarną i ciekaw jestem jak z jakością.

Zwłaszcza, że była dosyć tania 120zl.

Syta ta bluza. Z tego co słyszałem, jakość mają dobrą.

Elade to dobra fima, chociaż ta ma troche wzięty design z bluz Prosto.

A może to PROSTO wzięło design od Elade?

Albo w tę strone . Z tego co pamiętam Stoprocent ma też bluzy z takij dizajnem.

Przydałoby się założyć jakiegoś offtopa w szmatach. Zrobiłbym to sam, ale jem kanapke właśnie. Upoważniam chętnego do wykorzystania mojego pomysłu i okrycia się chwałą.

Co do Zary, orientuje się ktoś, czy można w naszym kraju kupić te kurtałkę?

Musisz pochodzić po Zarach i obczaić. Zapisz sobie dokładnie model i nr katalogowy i zapytaj w sklepie jakby nie było, może zamówią czy coś.

albo po prostu zapytaj czy mają na zapleczu jakieś obleśne błyszczące kurtki.

Albo w tę strone . Z tego co pamiętam Stoprocent ma też bluzy z takij dizajnem.

 

Właśnie o to chodziło. Ja w sumie nigdy nie chodziłem w tych ciuchach jakie teraz wypuszcza stoprocent czy mass. Jeśli chodzi o ciuchy to jestem oldschoolowcem. Proste baggy, proste wzory, stonowane kolory, napis firmy i tyle. Jak teraz patrzę po gimbusach na rapsie, gdzie co drugi aspiruje na miano ulicznego klauna to mnie krew zalewa. Kiedyś clinic, moro czy mass ograniczały się do małego napisu, stonowane kolory, ale ciuchy jak najbardziej rapowe. Teraz mass z 98 przeszedł na DNM i wypuszcza jakieś gnioty ze spodniami które wyglądają jakby wpadły do wiadra z farbą.

Prosto jeszcze się trzyma (klasyk/sport), i w sumie dlatego chętnie kupuje ich ciuchy.

Dawne czasy nie wrócą, no ale co zrobić

Edytowane 16 października 201113 l przez asfalt

albo po prostu zapytaj czy mają na zapleczu jakieś obleśne błyszczące kurtki.

Jop, trafiłeś w samo sedno... Już wypatrzyłem sobie buty na wiosnę:

Albo w tę strone . Z tego co pamiętam Stoprocent ma też bluzy z takij dizajnem.

Właśnie o to chodziło. Ja w sumie nigdy nie chodziłem w tych ciuchach jakie teraz wypuszcza stoprocent czy mass. Jeśli chodzi o ciuchy to jestem oldschoolowcem. Proste baggy, proste wzory, stonowane kolory, napis firmy i tyle. Jak teraz patrzę po gimbusach na rapsie, gdzie co drugi aspiruje na miano ulicznego klauna to mnie krew zalewa. Kiedyś clinic, moro czy mass ograniczały się do małego napisu, stonowane kolory, ale ciuchy jak najbardziej rapowe. Teraz mass z 98 przeszedł na DNM i wypuszcza jakieś gnioty ze spodniami które wyglądają jakby wpadły do wiadra z farbą.

Prosto jeszcze się trzyma (klasyk/sport), i w sumie dlatego chętnie kupuje ich ciuchy.

Dawne czasy nie wrócą, no ale co zrobić

 

To prawda, choć co do Mass'a to być może niedługo zdecydują się na jakąś reedycję i dobrze by było, bo teraz robią same gnioty, kiedyś gdy firma była pod nazwą Mass Wear to robili prawdziwe klasyki (jak ktoś jest zainteresowany, może obczaić klasyczny teledysk Peji "Głucha Noc" kiedy to brand ich sponsorował), a teraz to słuszna racja, jakby do wiadra farby im wpadły te ubrania, no i w ogóle coraz mniej Baggy, a jak już jakieś wypuszczą do dla gimbusów z gimnazjum.

 

Jeśli o Clinic'a chodzi to marka ostatnimi czasy bardzo straciła na popularności, choć ma naprawdę ogromną renomę. Wszystko za sprawą wieśniackich, prymitywnych pseudo-firm odzieżowych naszych rodzimych MC, teraz co drugi raper ma swoją tanią, śmieszną linię odzieżową i zaśmieca tym rynek (przykładowo El Polako, WuchtaWiaryTej itd.), a takie klasyki, jak Clinic, czy nawet Malita, bądź Rydel House odchodzą w nieznane. Co innego wspomniany Mass, to chyba najpopularniejszy brand wśród słuchaczy muzyki miejskiej, z kolekcjami może nie błyszczą, ale kolaboracja z Game'em to ogromny sukces.

 

A Stoprocent to zawsze była kontrowersyjna marka i opinię są naprawdę podzielone . Ja do marki nic nie mam, prawda jest taka, że obok Prosto robią jakościowo najlepsze ciuchy, bo niestety miałem parę rzeczy innych firm typu Blud,Mass, RDLH i jakością daleko odbiegają od marek Winiego i Sokoła.

 

Ogółem piszę teraz o branży Hip-Hopowej, tak naprawdę to obecnie szerokie spodnie odeszły póki co w zapomnienie, a na topie jest teraz wiele innych styli, typu StreetWear itd. Pojawiają się różne ciekawe kroje, sam się nawet jednym troszkę podjarałem, mam na myśli Straight Fit, całkiem fajna sprawa, spodnie są na dole odpowiednio zwężone i szersze u góry, można powiedzieć że to taki strasznie uszczuplony Baggy Fit. Kurczę, teraz to baggy straszne wychodzą, nogawki są tak szerokie, że trzeba mieć buta szerszego niż głowa żeby nogawka normalnie się ułożyła... kiedyś było całkiem inaczej.

Albo w tę strone . Z tego co pamiętam Stoprocent ma też bluzy z takij dizajnem.

Właśnie o to chodziło. Ja w sumie nigdy nie chodziłem w tych ciuchach jakie teraz wypuszcza stoprocent czy mass. Jeśli chodzi o ciuchy to jestem oldschoolowcem. Proste baggy, proste wzory, stonowane kolory, napis firmy i tyle. Jak teraz patrzę po gimbusach na rapsie, gdzie co drugi aspiruje na miano ulicznego klauna to mnie krew zalewa. Kiedyś clinic, moro czy mass ograniczały się do małego napisu, stonowane kolory, ale ciuchy jak najbardziej rapowe. Teraz mass z 98 przeszedł na DNM i wypuszcza jakieś gnioty ze spodniami które wyglądają jakby wpadły do wiadra z farbą.

Prosto jeszcze się trzyma (klasyk/sport), i w sumie dlatego chętnie kupuje ich ciuchy.

Dawne czasy nie wrócą, no ale co zrobić

 

 

Co do spodni Mass'a to prawda. Drogie dosyć są, to jeszcze tak jak napisałeś - oblane puszką farby... Koszulki mają spoko. Sam mam dwie. Teraz wyszły spoko buciska na zime Mass'a. Jak chce kupić jakieś dobre baggy za dobrą cenę, to jest to coraz trudniejsze niestety. Bo albo za drogie, albo brzydkie. I to nie tyczy się tylko DNM, ale i pozostałych marek.

 

Co do wypowiedzi Duki'ego (czy jak to sie odmienia) o zaśmiecaniu rynku ciuchami np. Gurala. Jeśli wyda nowy track, to od razu nowa koszulka, np. "Sadzić palić zalegalizować"; "40 milionów serc bije tutaj..." itd. Moim zdaniem brzydkie to i wieśniackie. Wole już ubierać sie w ciuchy zagranicznych marek, oprócz niektórych polskich, czytaj: SSG, Prosto czy Mass.

O Matko kupie chyba 3

 

http://www.amazon.co.uk/Karate-Kid-Sweep-Leg-Medium/dp/B003965QGK/ref=sr_1_1?s=clothing&ie=UTF8&qid=1320328184&sr=1-1

Czy ty nie mozesz kiedys przez pomylke zbanowac samego siebie albo chociaz dac sobie zakaz wjazdu na forum na 23 lata? ;////

Zaluje ze cie nie odstrzelilem jak mialem okazje

ciekawe czy by sie sprawdziły zimą jako zamiennik dla glanów, bo niby ocieplane są

http://allegro.pl/tr...1904838922.html

 

a na wiosne moze takie bym sobie sprawil

http://allegro.pl/co...1860737075.html chociaz ich slimowaty wygląd jest nieco niepokojący no i na takiej cienkiej podeszwie mialem trampy hd, ktore szybko zdechły. Znowu przetarła sie pięta i mogłem szorować nogą po chodniku ;/ wytrzymaly od wiosny

Edytowane 4 listopada 201113 l przez Plugawy