Buty

[Gość Maiden]

Kupiłem tylko białe z czarną łyżwą. Drugie kupiłem sobie PUMY, ale to jeszcze późną wiosną:

 

 

Edytowane 15 września 2009 przez Maiden

[Manor 645]

nie chcę cię martwić, ale to było do pieczarki

[Gość]

Dunki fajniejsze od Fin'starow.

[Kania 66]

Pieczarka, te buty są koszmarne. Serio, wolałabym te kolorowe.

[tk___tk 4 795]

Zaje.biste te Pumy chociaż nie lubie tej firmy i nie założyłbym kolrowych butów, ale prezentuje się imo "szałowo". Poka jak na żywo.

[Gość Maiden]

nie chcę cię martwić, ale to było do pieczarki

 

Czy miałbym się martwić Manorku? Martwię się za to, o twoją znajomość Polskiej gramatyki - "Cię" piszemy z dużej litery.

Edytowane 16 września 2009 przez Maiden

[Pan Pieczarka 167]

Pieczarka, te buty są koszmarne. Serio, wolałabym te kolorowe.

Zdziwiłbym się, jakby w tym grupowcu większość chwaliła jakąś szmatę. [;

[Manor 645]

nie chcę cię martwić, ale to było do pieczarki

 

Czy miałbym się martwić Manorku? Martwię się za to, o twoją znajomość Polskiej gramatyki - "Cię" piszemy z dużej litery.

 

 

dżizas, Maiden, teraz będziesz się przychrzaniał do wszystkiego, bo w innym temacie miałem inne zdanie od twojego? Sprostowałem, żeby nikt nie miał wątpliwości co do kogo było w tym temacie i tyle. Zluzuj.

[Gość Grzegosz]

nie chcę cię martwić, ale to było do pieczarki

 

Czy miałbym się martwić Manorku? Martwię się za to, o twoją znajomość Polskiej gramatyki - "Cię" piszemy z dużej litery.

Wielką literą, a nie "z dużej litery". Poza tym, w pierwszym zdaniu zapomniałeś o przecinku, w drugim zaś dałeś o jeden za dużo. Już nie wspominając o tym, że przymiotnik "polskiej" napisałeś wielką literą. Jak się już dopier/dalasz, to rób to porządnie.

[gekon 1 787]

Pospolite buty mają swoje plusy. Sam ostatnio kupiłem, no może nie takie pospolite, bo czarna skora z jasno pomarańczowa podeszwa w HD, ale jednak nie takie kosmosy jak wyżej wymienione pumy. Fajnie jak ktoś chce się wyróżniać i kupuje kolorowe buty, ale żeby takie buty pasowały do reszty to fit musi być równie kolorowy. A jak ubierasz się tak kolorowo to zapewne pracujesz w cyrku.

[Kania 66]

`Cię` piszemy wielką literą tylko w zwrotach formalnych i grzecznościowych, w każdym innym przypadku lepiej pisać małą.

 

 

* Pieczarka, to chyba nie dotyczy mnie. Jeśli mi się coś podoba to o tym piszę. Ale działa to również na odwrót.

Edytowane 16 września 2009 przez Kania

[norbiteos 1]

Kupiłem tylko białe z czarną łyżwą. Drugie kupiłem sobie PUMY, ale to jeszcze późną wiosną:

 

 

hahahaa męskich nie było??!!

 

a takich sobie nie kupisz? też fajne.... buahahaha....

Edytowane 16 września 2009 przez norbiteos

[Qra 160]

^ lol

 

kupiłem ostatnio

[Sztajniec 18]

Ja sobie ostatnio kupiłem najzwyklejsze Cortezy i jestem b. zadowolony:

 

 

 

Cortezy zawsze na tak ;]

[Gość Maiden]

Kupiłem tylko białe z czarną łyżwą. Drugie kupiłem sobie PUMY, ale to jeszcze późną wiosną:

 

 

hahahaa męskich nie było??!!

 

a takich sobie nie kupisz? też fajne.... buahahaha....

 

 

To są buty męskie, o czym zresztą możesz przeczytać na oficjalnej strona Pumy. Oczywiście pod warunkiem, że władasz znasz angielszczyznę na elementarnym poziomie, w co mogę powątpiewać. No ale jakiej reakcji spodziewać się po mieszkańcu zaściankowego miasta, jakim bez wątpienia jest Łódź? Fakt ten zresztą sam potwierdziłeś wypowiadając się na temat swojego miasta w temacie o "kostce brukowej".

 

Ja je sobie bardzo chwalę, może poza tym, że łatwo się brudzą. A i wszyscy znajomi/e na imprezach, się pytają gdzie można dostać tak zaj.biste buty.

 

@ Manor: Nie, ty nie wyraziłeś odmiennego zdania. Jak bałwanek podpisałeś się pod postem Kosa, nawet nie zgłębiając się w przebieg toczonej dyskusji. To fundamentalna różnica.

 

@ Mięso: A co do Cortezów - proste, że tak ; )

 

Co do "Cię", czy "Tobie" - to są to zwroty grzecznościowe, no i chyba dobrze, jest się tak zwracać do osób których się nie zna. Przynajmniej mnie tak zawsze uczono. Zresztą gdy koresponduję nawet z najbliższymi przyjaciółmi to ich używam. Według mnie świadczy to o kulturze piszącego.

Edytowane 16 września 2009 przez Maiden

[norbiteos 1]

qra świetne są można jakaś link do nich i jakaś cena?

 

co do maidena to nie chce mi sie nawety odpisywać, zasciankowa łódź przeprasza warszafke ze nie doceniła nowych trendów i wogole jest w (pipi)e. a co do twoich znajomych to ja bym przy nich blisko nie siadal moze to jakies pedzie bez gustu i zaczna macać po kolanach? ale wiadomo wARSZAfKA, styl szyk nowe trendy i ogólnie klasa, szkoda ze na poziomie naszej-klasy.

 

ps: specjalnie dla ciebie z małej litery.

Edytowane 16 września 2009 przez norbiteos

[Gość]

Cortezy swietne, choc nigdy ich nie mialem, na jesien kupie dunki, ale juz na wiosne chyba sprawie sobie wlasnie cortezy, tyle ze czarne.

[Gość Maiden]

@ Norbiteos: Nie od dziś wiadomo, że duże miasta przodują w wielu dziedzinach, m. in. mody. Wnioskuję, że dla Ciebie szczytem definicją dobrego ubioru są są czarne buty, możliwie najprostsze dżiny, i koniecznie ścięte na jeżyka włosy.Ale nie bój się, nie wątpię, że w swoim guście nie jesteś odosobniony. Ubiorem z pewnością zrobiłbyś furorę w Mińsku.

 

W Warszawie jest jednak inaczej. Czy na poziomie Naszej - Klasy? Nie wiem, bo z niej, w przeciwieństwie do Ciebie, (co można logicznie wywnioskować) nie korzystam. Nie każę Ci się moimi znajomymi interesować, chyba nawet bym tego nie chciał. Zapewniam Cię jednak, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety z którymi się zadaję, są w miażdżącej większości heteroseksualni.

 

 

 

@ Psyko: Czarne Cortezy są teraz strasznie tanie w Złotych Tarasach, jeżeli jesteś z Warszawy. Mają jakąś uber promocję w Nike'u.

Edytowane 16 września 2009 przez Maiden

[Ader 383]

@ Norbiteos: Nie od dziś wiadomo, że duże miasta przodują w wielu dziedzinach, m. in. mody. Wnioskuję, że dla Ciebie szczytem definicją dobrego ubioru są są czarne buty, możliwie najprostsze dżiny, i koniecznie ścięte na jeżyka włosy.Ale nie bój się, nie wątpię, że w swoim guście nie jesteś odosobniony. Ubiorem z pewnością zrobiłbyś furorę w Mińsku.

 

W Warszawie jest jednak inaczej. Czy na poziomie Naszej - Klasy? Nie wiem, bo z niej w przeciwieństwie do Ciebie (co można logicznie wywnioskować) nie korzystam. Nie każę Ci się moimi znajomymi interesować, chyba nawet bym tego nie chciał. Zapewniam Cię jednak, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety z którymi się zadaję, są miażdżącej większości heteroseksualni.

 

 

 

@ Psyko: Czarne Cortezy są teraz strasznie tanie w Złotych Tarasach, jeżeli jesteś z Warszawy. Mają jakąś uber promocję w Nike'u.

Właśnie dlatego ludzie w całej Polsce nie cierpią Warszawiaków.Kompleksy,kompleksy i jeszcze raz kompleksy.Najlepszy argument na wszystko to "ja jestem z Warszawy a ty z zaściankowej wiochy".

Gratuluję.

 

BTW - jakby w Warszawie modne były worki po kartoflach,to też byś się w tym bujał?

Edytowane 16 września 2009 przez Ader

[Gość Maiden]

Nie mam żadnych kompleksów, ani do nikogo nie jestem uprzedzony. Po prostu mentalność zgodnie z którą to co jest kolorowe, musi być " kur.wa. ped.alskie" jest godna pożałowania.

[Gość]

Niestety nie jestem, widze ze z tematu o tramwajach nie kojarzysz ;] Tanio tzn po ile i jaka jest normalna cena?

[Gość Maiden]

Coś lekko ponad 200 zł.

 

A co do tramwajów, faktycznie, nie skojarzyłem ;p

Edytowane 16 września 2009 przez Maiden

[Ader 383]

Nie mam żadnych kompleksów, ani do nikogo nie jestem uprzedzony. Po prostu mentalność zgodnie z którą to co jest kolorowe, musi być " kur.wa. ped.alskie" jest godna pożałowania.

No i mentalność,że jeśli kolorowe się komuś nie podoba to musi chodzić w czarnych butach i dżinsach, z fryzura na jeżyka też.

[Gość Maiden]

To była ironia. Widać nie wyczułeś ;]

Edytowane 16 września 2009 przez Maiden

[Ader 383]

To była ironia. Widać nie wyczułeś ;]

Możliwe,że nie.