MrSatan 20 Opublikowano 4 września 2008 Opublikowano 4 września 2008 baleriny typowe buty do tańca?no na pewno nie te, które są ' w modzie' no ja za takimi nie przepadam. szczególnie kiedy połączone są z leginsami, miniówką i jakąś tandetną bluzką. w Poznaniu tego od cholery było. ze mnie wybredna bestia, więc np butów w sklepie nie kupie... bo nigdzie nie ma takich w moim stylu i guście:) No wiesz - do tańca się może i nie nadają, ale skądś wzięły swój rodowód - z niewygodnych balerin z baletu. A gdzie w takim razie kupujesz buty? Cytuj
Gość Tashi Opublikowano 4 września 2008 Opublikowano 4 września 2008 o! i nie rozumiem 'tanecznej' mody. szerokie dresy, arafatki, itp. od kiedy You Can Dance leci w tv, co chwilę widzę jakąś małolate w ciuchach typowych do tańca czy treningów...a w 90% te dziewczynki ze sportem nic wspolnego nie maja. internet:)albo znajoma z niemiec mi przysyła:P Cytuj
MrSatan 20 Opublikowano 4 września 2008 Opublikowano 4 września 2008 o! i nie rozumiem 'tanecznej' mody. szerokie dresy, arafatki, itp. od kiedy You Can Dance leci w tv, co chwilę widzę jakąś małolate w ciuchach typowych do tańca czy treningów...a w 90% te dziewczynki ze sportem nic wspolnego nie maja. internet:)albo znajoma z niemiec mi przysyła:P Chwilowa moda - póki się program nie wypali. Tak samo było z Tańcem z Gwiazdami - szkoły tańca były oblegane przez pary chcące zaszpanować na dyskotece jakimś tańcem latino. Cytuj
Gość Tashi Opublikowano 4 września 2008 Opublikowano 4 września 2008 mam nadzieję, że przejdzie to cholerstwo. to takie lansowanie się na cudzych zainteresowaniach. emo też mi się nie podoba:P wszyscy wyglądają tak samo i tak samo jak Tokyo Hotel;) Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 4 września 2008 Opublikowano 4 września 2008 emo i ogólnie gówna w czarnobiałą kratkę. Przecież czarno-biała kratka to symbol punk, a nie emo. Na jedno wychodzi. Dzisiaj większość młodzieży już nie wie, co to był punk, więc używają nazwy jednego z podgatunków i nie widać różnicy. Cytuj
szeni 114 Opublikowano 4 września 2008 Opublikowano 4 września 2008 ten przykład mogę przenieść do noszenia obcisłych spodni u facetów. Przecież to z 5 minut trzeba na siebie zakładać, niewygodne pewnie w ch.uj. bo ciężko się schylić i zgiąć nogę, no i najważniejsze, jajka i pyta się w tym gniecie strasznie. Nie wiem jak można się tak dobrowolnie torturować. Ja nie mogę wyrobić w spodniach tyci tyci obcisłych, zawsze muszę mieć trochę luzu między nogami. A przymierzales takie kiedys? W Twoim rozmiarze? "Pewnie"... Nie musza byc obcisle, rurki moga zostawiac tez nieco luzu, zwlaszcza w okolicach krocza. Kazdy facet cos tam ma, producenci spodni meskich specjalnie by nie torturowali klientow. Cytuj
Reiko 12 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 o! i nie rozumiem 'tanecznej' mody. szerokie dresy, arafatki, itp. od kiedy You Can Dance leci w tv, co chwilę widzę jakąś małolate w ciuchach typowych do tańca czy treningów...a w 90% te dziewczynki ze sportem nic wspolnego nie maja. internet:)albo znajoma z niemiec mi przysyła:P Może po prostu dresy wygodne są? A co do balerinek i leginsów się zgadzam Cytuj
okens 541 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 emo i ogólnie gówna w czarnobiałą kratkę. Przecież czarno-biała kratka to symbol punk, a nie emo. Na jedno wychodzi. Dzisiaj większość młodzieży już nie wie, co to był punk, więc używają nazwy jednego z podgatunków i nie widać różnicy. Wytlumacz mi co to byl punck? Bo z czego ja widze wielu zapalencow rozumie to dosadnie. Pozostaje kilku dzieciakow z wysokimi irokezami starajacy sie podpiac. Zaiste emo jest tragiczne, wsopomnial bym tez o ubraniach wynikajacych z przekonian religijnych( chusty na glowach turczynek- nie mam do tego cierpliwosci... albo integracja albo wy(pipi)aka. Powinni tego zabronic jak to zrobil rzad francuski) Cytuj
Tori 12 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 emo i ogólnie gówna w czarnobiałą kratkę. Przecież czarno-biała kratka to symbol punk, a nie emo. Dla mnie to wszystko jedna rodzina. Cytuj
Gość Tashi Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 o! i nie rozumiem 'tanecznej' mody. szerokie dresy, arafatki, itp. od kiedy You Can Dance leci w tv, co chwilę widzę jakąś małolate w ciuchach typowych do tańca czy treningów...a w 90% te dziewczynki ze sportem nic wspolnego nie maja. internet:)albo znajoma z niemiec mi przysyła:P Może po prostu dresy wygodne są? A co do balerinek i leginsów się zgadzam są na pewno:)ale tu nie tylko o dresy chodzi:)o wszystko dosłownie. przeniesienienie 'treningowych' ciuchów na ulice. dla mnie to tak jakby ktoś wcisnął się w kimono czy dobok i traktował to jako odzież codzienną Cytuj
Cegla 8 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 no ale na tym moda polega. Przeiez byla opcja na halowki, na buty bokserskie, na formule 1, teraz jest na deskorolkowe, koszulki polo wziely sie od golfa, czapki bejzbolowe zgadnijcie sakd. Skads sie te trendy musza brac, sport jest jednym ze zrodel. Cytuj
Gość Grzehoo Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 ten przykład mogę przenieść do noszenia obcisłych spodni u facetów. Przecież to z 5 minut trzeba na siebie zakładać, niewygodne pewnie w ch.uj. bo ciężko się schylić i zgiąć nogę, no i najważniejsze, jajka i pyta się w tym gniecie strasznie. Nie wiem jak można się tak dobrowolnie torturować. Ja nie mogę wyrobić w spodniach tyci tyci obcisłych, zawsze muszę mieć trochę luzu między nogami. A przymierzales takie kiedys? W Twoim rozmiarze? "Pewnie"... Nie musza byc obcisle, rurki moga zostawiac tez nieco luzu, zwlaszcza w okolicach krocza. Kazdy facet cos tam ma, producenci spodni meskich specjalnie by nie torturowali klientow. "Rurki" to dżinsy zwężane w nogawkach, tak? Są zaje/biście wygodne, w kroczu luzu jest tyle samo co w każdych innych dżinsach, ale wyglądają dobrze tylko dobrze w połączeniu z nieco ciaśniejszymi koszulkami czy bluzami. No i wypadałoby mieć dobrze urobione nogi, bo w przeciwnym wypadku takie chude patyczki nie wyglądają zbyt męsko ;]. Na koniec dodam, że spodnie te są idealne na rower w chłodniejsze dni, ponieważ nogawki nie wkręcają się w łańcuch. Polecam. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 ten przykład mogę przenieść do noszenia obcisłych spodni u facetów. Przecież to z 5 minut trzeba na siebie zakładać, niewygodne pewnie w ch.uj. bo ciężko się schylić i zgiąć nogę, no i najważniejsze, jajka i pyta się w tym gniecie strasznie. Nie wiem jak można się tak dobrowolnie torturować. Ja nie mogę wyrobić w spodniach tyci tyci obcisłych, zawsze muszę mieć trochę luzu między nogami. A przymierzales takie kiedys? W Twoim rozmiarze? "Pewnie"... Nie musza byc obcisle, rurki moga zostawiac tez nieco luzu, zwlaszcza w okolicach krocza. Kazdy facet cos tam ma, producenci spodni meskich specjalnie by nie torturowali klientow. "Rurki" to dżinsy zwężane w nogawkach, tak? Są zaje/biście wygodne, w kroczu luzu jest tyle samo co w każdych innych dżinsach, ale wyglądają dobrze tylko dobrze w połączeniu z nieco ciaśniejszymi koszulkami czy bluzami. No i wypadałoby mieć dobrze urobione nogi, bo w przeciwnym wypadku takie chude patyczki nie wyglądają zbyt męsko ;]. Na koniec dodam, że spodnie te są idealne na rower w chłodniejsze dni, ponieważ nogawki nie wkręcają się w łańcuch. Polecam. spoko, jak wam odpowiadają takie spodnie to mi nic do tego. Ja się czuje strasznie niekomfortowo w obcisłych spodniach, muszę mieć po prostu trochę luzu i tyle. Dla mnie takie coś: to koszmar (porównywalny do szerokich skejtowym spodni, w których chodziło się za czasów gimnazjum), bo nie lubię zwężających się nogawek. Raz, że dla mnie jest to niewygodne, dwa, że kompletnie taki styl mi się nie podoba. Cytuj
Gość Tashi Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 doskonale rozumiem, że jakiś początek moda musi mieć, ale dla mnie są jakieś granice. chodzi mi o całą otoczkę w okół tego. nie rozumiem przenoszenia z gazet czy tv 100% tego co mają na sobie gwiazdy, znani ludzie itp. to taki brak własnego 'ja'. można dobrze czuć się w tym co jest modne, ale można przy tym pozostać sobą i nie szukać zainteresowań na siłę. ciesze się, że taniec stał się tak popularny, ale razi mnie, że część ludzi wzięła się za to bo można się tym pochwalić przed koleżankami. no:) Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 mam nadzieję, że przejdzie to cholerstwo. to takie lansowanie się na cudzych zainteresowaniach. emo też mi się nie podoba:P wszyscy wyglądają tak samo i tak samo jak Tokyo Hotel;) OMG Ladna dziewczyna na forum dla konsolomaniakow !! haxx !! Powiem wam ze w Polsce to jest jeszcze luzno ale jak widze to cale Goth ... Emo ... w UK to sie rece rozkladaja same 100 kolczykow tunel o srednicy 3 cm w uchu nastepne 27 kolczykow spodnie z cwiekami buty z blacha ogolnie 20 kilo metalu na szmatach i w ciele do tego bialy make up czarny eye liner normalnie Marlin Manson to grzeczny chlopiec najgorsze jest to ze jak sie przygladniesz temu dluzej to jak by sie to umylo i sciagnelo tone blachy z siebie to byla by to naprawde ladna zgrabna dziewczyna o slicznych oczach dlaczego ludzie sami sobie robia krzywde :waah: Cytuj
Gość Tashi Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 hahah:D uznam to za komplement i grzecznie podziękuje;) ćwieki, kolczyki itp? hmm... kto co lubi:) to samo możesz powiedzieć o tatuażach... kobieta pokryta kilkoma wzorami-czy to coś złego? Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 Absolutnie nie poprostu pewne rzeczy trzeba robic ze smakiem ... kobieta z ktora spotykalem sie z rok temu miala kolczyk w nosie taki delikatny trzy w uszach i jeden w pempku do tego kocie lapki na piersiach ( cos jak Eve ) ale wszystko bylo stonowane i ze smakiem a blady make up 2 tunele przez ktore mogl bym pilke do tenisa przepchac i 50 kolczykow z czego polowa jest na twarzy to przekracza granice dobrego smaku nie sadzisz ?? Pomimo wszystko kobieta powinna byc kobieta i byc kobieca co kto lubi ale imho jest to swiadome okaleczanie samego siebie ps : Tak to byl komplement i nie musisz dziekowac ;p Cytuj
Gość Tashi Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 no oczywiście masz racje:) ale znam kobiety, jak i facetów, którzy tym 'okolczykowaniem' chcą coś wyrazić. taki ich mały, prywatny bunt. za takie podejście nie mogę skarcić nikogo:) jeśli chodzi o tatuaże... sama mam ich kilka i każdy z nich coś znaczy. dla mnie lub dla kogoś. Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 Problem jest taki ze tym swoim prywatnym buntem robia krzywde tylko sobie a kazdy i tak ten ich prywatny bunt ma w ... Cytuj
Gość Tashi Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 no, ale sam widzisz. nikomu tym nie szkodzą więc po co to oceniać? Cytuj
Hubi. 39 Opublikowano 5 września 2008 Autor Opublikowano 5 września 2008 Co do dresów noszonych przez dziewczyny- nic do nich nie mam, ba, niektóry dziewczyny w ładnie dopasowanych dresach wyglądają świetnie. Cytuj
wielad 0 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 (edytowane) moda na brudnego meala czyli combo czarne dżiny koniecznie stare i brudne+ te masakrycze glany (jak mozna w tym chodzic?!?!)+ koszulka z napisem HIM/ Guns&Roses metalika lub inny syf+ koniecznie dlugie niemyte wlosy wyrazajace bunt nastolaka= omg total full syf metal brudas. nie trawie tego. jeszcze combo sandały + skarpety. a takto w sumienic mi nie przeszkadza, emo? niech se łażą nie drazni mnie to no chyba ze widze chlopaka z makijażem to juz przegiecie. Ktos tu pisal o leginsach osatnio widzialem laske miala biale leginsy mini i wygladala za(pipi)iscie + do tego baletki. wiec zalezy od kobiety kora jak sie ubierze i jak dobierze ubrania. ps: tatulaze osobiscie mi sie nie odobaja, no chyba ze jakis za(pipi)iscie zrobiony ale nie w nadmiarze. zwykle tribale to dla mnie (pipi), ale juz np skrzydla aniola na plecach dobrze zrobione wygladaja swietnie u kobiety. kolczyki? ok ale nie za duzo (pipi) wyglada jak ktos ma milion500 kolczykow na ryju i jeszcze drugie tyle pod ubraniem. u facetow niekonieczny dodatek. Edytowane 5 września 2008 przez wielad Cytuj
wet_willy 2 166 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 Niby nikomu ... ale nie moze to pracy dostac idzie na socjal a ja musze na takich podatki placic ;p Cytuj
Reiko 12 Opublikowano 5 września 2008 Opublikowano 5 września 2008 o! i nie rozumiem 'tanecznej' mody. szerokie dresy, arafatki, itp. od kiedy You Can Dance leci w tv, co chwilę widzę jakąś małolate w ciuchach typowych do tańca czy treningów...a w 90% te dziewczynki ze sportem nic wspolnego nie maja. internet:)albo znajoma z niemiec mi przysyła:P Może po prostu dresy wygodne są? A co do balerinek i leginsów się zgadzam są na pewno:)ale tu nie tylko o dresy chodzi:)o wszystko dosłownie. przeniesienienie 'treningowych' ciuchów na ulice. dla mnie to tak jakby ktoś wcisnął się w kimono czy dobok i traktował to jako odzież codzienną Oj przecież w dresie nie tylko się tańczy. Tańczy się w tym co jest wygodne. Dres jest wygodny więc tańczy się w dresie. IMO to nie jest przenoszenie dresów z sal treningowych na chodnik. Wręcz odwrotnie . Jednak zgadzam się co do tego, że dresy ostatnio są b. popularne. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.