uczepiłam się tych dresów bo o nich mowa była:)ale nie tylko o nie mi chodziło:)następnym razem oleje ogólniki i zacznę pisać bardziej dokładnie, żeby nie było niedomówień

Ja nie rozumiem co ludzie chcą od butów "skejterskich". Jeżdze sobie na desce w nich, ide z deską pod pachą to co mam inne buty zakładać?

wielad dobrze gada. W 100 % się z nim zgadzam.

Edytowane 5 września 200816 l przez jasiopatryk

Manor - no właśnie, styl zaprezentowany na tym zdjęciu to jakaś farsa, przy mojej budowie ciała "rurki" (jak ja nienawidzę tego określenia) wyglądają zupełnie inaczej. Koledzy, zróbcie ściepę na aparat dla mnie, to Wam pokażę <bieda>.

wiekszosc z was pierd,oli, ze rurki sa obcisle w krocz itp ,a zadnych napewno nie mierzyliscie nawet.

pozdro

 

Zaiste emo jest tragiczne, wsopomnial bym tez o ubraniach wynikajacych z przekonian religijnych( chusty na glowach turczynek- nie mam do tego cierpliwosci... albo integracja albo wy(pipi)aka. Powinni tego zabronic jak to zrobil rzad francuski)

 

Tak, więcej faszyzmu, tego nam brakuje w życiu. Jak można zabraniać ludziom ubierania się tak jak chcą? Przecież to jakaś paranoja. Ja rozumiem, że świeckość itp., ale (Chryste!) żeby nawet nie można było samemu wyglądać, jak się chce? Co dalej? Chodzić w czapce Bayernu Monachium też zabronić, bo niektórzy mogą się poczuć urażeni? Zabronić ubierania się w stylu punk/metal/dyskotekowym, bo to manifestacji poglądów muzycznych i same kłótnie z tego wynikają? Zakaz ubierania białych rzeczy (manifestuje solidarność z KKK)? Na litość, miejcie choć trochę akceptacji dla innych od siebie.

Ja nie rozumiem co ludzie chcą od butów "skejterskich". Jeżdze sobie na desce w nich, ide z deską pod pachą to co mam inne buty zakładać?

 

i nie musisz rozumieć. Co druga osoba w tym temacie mogłaby napisać coś takiego jak ty, że nie rozumie czemu się ktoś przywalił do ciuchów w których chodzi i wtedy powstałby burdel na miarę tego z tematu "wasze najmniej popularne opinie", gdzie ludzie zamiast dawać swoje niepopularne opinie, zaczęli się wykłócać z innymi że nie mają racji itd.

 

 

moga byc nawet luzniejsze, co nie zmienia faktu ze sa gej.

pozdro

No no, mnie też dziwi zdanie niektórych. Rurki wcale nie są niewygodne, obcisłe w kroczu czy gejowskie. Dla skaterów są o wiele wygodniejsze niż szerokie (a w Polsce skater=hiphopowiec -_-"). Buty typu skate również są komfortowe. Nie wyobrażam sobie, abym chodził w innych.

Komfortowe, niekomfortowe ale zwyczajnie są brzydkie. Ot co.

Prawda jest taka, że w czymś chodzić trza. Jak ktoś nie ma pomysłu, to zostaje mu mnóstwo mód to wyboru - a nuż któraś mu przypasuje.

Ja nie wiem, jak mozna nosic rury, a na dole te takie przerosniete trampki z plaskimi podeszwami. Do tego pasuje jeszcze zolta marynarka, krawat w grochy i jazda do cyrku.

 

A tak pozatym, (pipi)nosze, imoł no i brudasy ajron majdany.

 

 

acha, no i jak ktos jeszcze nosi koszulki bez ramion, a w kablu ma 31.

Edytowane 6 września 200816 l przez komar737

zafituj o komarze

Czapki z płaskimi daszkami najczesciej z jakimis pedo napisami i noszone krzywo.

 

 

Edytowane 6 września 200816 l przez gekon

Wycinanie sobie wzorków na łbie. Nie ma to jak ludzie z pierwszej, czasem drugiej gimnazjum chcący wyglądać jak "ura bura szef podwóra".

 

Wrr <_<

Emo - nie wiem, jak można chodzić z zaczesaną grzywką, podkreślonymi czarnymi oczami i ubranym być w jakieś paskowane, szaro-czarne bluzy.

Arafatki mnie też wpieniają, co to jest w ogóle ?

 

Nie lubię też zbytnio luźnych, wielkich bluz, koszulek czy spodni. Najlepiej jak jakieś chudzielce ubiorą na siebie koszulkę, która im do kolan sięga, następnie tak odziani bujają się po osiedlu. Stanąć na środku można i ze śmiechu się zes.rać.

 

Wzorki na włosach, wielkie czapki krzywo noszone (mój kumpel nosi czapkę taką i jeszcze wielką błyszczącą naklejkę sobie je.bnał na środek - no po prostu śmiech na sali XD. Lubię kolesia, ale ubiera się masakrycznie).

 

Mini + leginsy u laski - zależy od budowy ciała, od poruszania się, od stylu bycia, wszystko zależy. Jednym tak ślicznie, drugie za to są śliczne inaczej. Za to błyszczące połączenie bieli, czerni czy różu ze złotem - masakra.

Dziwi mnie, że dziś już się mało ludzi ubiera jakoś w miarę normalnie - spodnie (szersze czy rurki, zależy), koszulka i bluza (ale nie z jakimiś pedalskimi skrzydełkami i wzorkami oraz oczo(pipi)nymi napisami) - dziś trzeba być zaje.bistym aż tak bardzo czy co?

Edytowane 6 września 200816 l przez raven_raven

czapkę taką i jeszcze wielką błyszczącą naklejkę sobie (pipi).nał na środek

 

eh tam, new ery są spoko, jesli orginalne oczywiscie ;]

sam swoj cap emerici nosze bardzo roznie , najczesciej krzywo, ha

 

hahahahahah jaka wiocha ja nie mogę XD

 

Wybacz banny, ale nie mogę XD.

Edytowane 6 września 200816 l przez raven_raven

Te czapki to naprawdę bardzo zabawne nakrycie głowy.

Zgadzam się. Takie czapki są ohydne. Zwłaszcza jak ktoś zostawia sobie tą świecącą naklejkę gdzie nie ma chyba żadnych informacji oprócz rozmiaru. Nie ma to jak lans. Jeżeli ma być koniecznie daszek to trucker'ka. Generalnie preferuję czapki zimowe (tak, nawet w lato). Nie ma nic lepszego jak się ma średniej długości włosy.

Generalnie preferuję czapki zimowe (tak, nawet w lato).

To srogo.

 

Te w banany i małpy ownują.

chodiz mi o takie

 

wiekszej foty nie moglem znalezc

 

Generalnie preferuję czapki zimowe (tak, nawet w lato).

To srogo.

 

Te w banany i małpy ownują.

Ze względu na długość włosów i to, że śmigam na desce. Zdaje się, że Ty też więc mnie zrozumiesz

Hmm a co z niemiłosiernym poceniem się twojej głowy? W tym momencie kij z "stylem" skoro na głowie masz las równikowy:/

No na oczy opadają, kminie. Ale ja już wole sciąć je wpizdu niż się pocić jak dzika świnia w banie.

Edytowane 7 września 200816 l przez _Be_