True Blood

[Masorz 13 197]

Obecny sezon aktualnie bardziej mi się podoba niż poprzedni.

 

Russell kozak

[firana140 621]

no russell to jedna z najlepszych postaci w historii filmu

 

 

 

it makes my dick hard

 

[Hejas 455]

Russel jest świetny, a serial wrócił na właściwe tory... poza wątkiem Lafayette'a, który jest słaby jak opowieści Masy. No i Tara po przemianie w wampira wciąż jest IMO do odstrzału, a w tym "seksownym" kostiumie wygląda komicznie. Zaskakująco ciekawie rozwija się za to wątek Sama i zamaskowanych zabójców, który doskonale wpisuje się w konwencję serialu i tych dość oczywistych alegorii do różnych amerykańskich problemów społecznych.

[Ore 188]

Chciałem już napisać, że się z serialem ostatecznie przeprosiłem po 3 odcinku, ale jestem w takim stanie, że wszystko mi się podoba, więc nie napiszę.

[firana140 621]

s05e08

 

-wątek wilków rozwiązany mizernie

-tara i pam coraz bardziej iskrzą, może w następnym sezonie jakieś ciekawsze wątki będą miały

-hoyt w du,pie, jessica pewnie go uratuje i znow sie zejda (bleh)

-wróżki jak zawsze nudnawe

-glowny watek ledwie ruszony, pod sam koniec tylko bill sie pokazal

 

 

 

a w skrocie jaram sie jak nastolatka, az mi wstyd

[Hejas 455]

Dobry ostatni odcinek, w końcu co nieco zaczyna się zazębiać i wszystkie wątki były co najmniej ok.

[Gość]

No, szkoda tylko, że to nie koniec wątku Sama i Luny, ale dobrze że już chociaż zamknęłi to z Terrym, rudą raszplą i Ifritem. Jezu, jakie to było żałosne.

[firana140 621]

sezon ruszył tęgo a im bliżej końca tym bardziej nie wiem czy ja już nie ogarniam tego serialu czy po prostu robi się wybitnie hu,jowy ;/

 

 

 

albo bedzie ewidentny 6 sezon albo w ostatnim odcinku za tydzien zginie 70% glownych bohaterow i bedzie koniec

 

ed

cos mi sie wydaje ze sezon zakonczy sie tym ze ten warcostam ktoremu sooki sprzedali zabije russella gdy ten bedzie probowal sie do nie j dobrac i ostatnia scena sezonu to przerazona mina sooki

 

Edytowane 20 sierpnia 2012 przez firana140

[Szwed 642]

Firana- myliłeś się trochę :x

 

No dwa ostatnie odcinki moim zdaniem przepakowane akcją, ale to chyba tylko w porównaniu z resztą sezonu, gdzie nic się nie działo.

 

 

Ale scena porodu była chu.jowa. Za to Jason jako komandos zaje.bisty, czułem się jak gówniarz oglądający jakiś film ze Stallone'em czy innym Schwarzennegerem XD

 

 

Czekam na 6. sezon, niech tylko będzie lepszy niż ten, bo mimo wszystko, strasznie nudził.

[Yabollek007 314]

Jak dla mnie ten ostatni odcinek to jeden wielki rodzyn.

 

Co nie zmienia faktu ze ogladalo sie to przyjemnie - po prostu byla beka. Co chwile myslalem sobie "WTF?! "

 

No ciekawe co tworcy dowala w nastepnym sezonie.

 

O ile w przypadku normalnego serialu czlowiek sie zastanawia co sie stanie bo go ciekawi jak sie dalej potoczy akcja, tak tutaj [na tym etapie serialu] zaczyna sie zastanawiac z jakim nastepnym absurdem wyskocza scenarzysci.

Edytowane 27 sierpnia 2012 przez Yabollek007

[Pikol 336]

To jakaś kpina, Russela potraktowali jak jakiegoś randoma.

[Hejas 455]

Przecież to ich klasyczny numer. Wszyscy spodziewają się wielkiej potyczki z Russelem, to scenarzyści uśmiercają go w 2 minuty. Tak czy inaczej, jakimś cudem finał całkiem mnie zaskoczył.

[Pikol 336]

Gdzie ten debilny serial ? Nie mówcie mi że ten biedny cliffhanger jest do następnego sezonu ?

[szejdj 2 804]

jest.

[Pikol 336]

nie.... ;_;

[Masorz 13 197]

Pikol serio myślałeś, że po finale sprzed 2 i pół miecha już będzie nowy sezon?

[MaciekOnePl/Maciek Poland 2]

Konczę sezon 5 i muszę przyznać wciąga na maksa. Tak popier**** świata pełnego nadprzyrodzonych wydarzeń nie spodziewałem sie po obejrzeniu serii 1. Chociaż narazie najbardziej podobał mi sie Sezon z Menadą, a Jason Stackhouse to istne mistrzostwo głupoty, sarkazmu i ironii.

[Masorz 13 197]

Fajny nick.

[firana140 621]

[Shankor 1 614]

Jest już nowy odcinek.

 

Pomijając fakt, że już prawie zapomniałem co się działo w sezonie nr 5, to otwarcie nowej serii jest raczej słabe i gdyby nie 44 sekundy w których pojawia się Rutger Hauer to wiałoby nudą. Zbytnie rozwarstwienie wątków, za dużo postaci, mam nadzieję, że będą sukcesywnie umierać. Generalnie słabo, ale były cycyki.

[Hejas 455]

A mnie się nowy odcinek całkiem podobał. Billith daje radę, wątek wilkołaków słabiutki, ale ratują go cycki. Do tego Rutger Hauer. 7/10

[Masorz 13 197]

No nawet spoko to rozpoczęcie, czekam na rozwój wątku Billa oraz Warlowa.

 

Luna

[firana140 621]

nowy odcinek lepszy od calego zeszlego sezonu

[Barney 1]

Naprawdę ten sezon znowu się rozkręcił na całego. Ciekawe czy to już ostatni ostatni??

[Gość]

czyli potem jest lepiej niż w pierwszym, żałosnym odcinku?