True Blood

[tk___tk 4 795]

fajna była ta hipiska co ją stakehouse dziabał, chyba lizzy kaplan ją grała. razem osiągali stan nirvany. no i ogólnie pierwszy sezon to niezła kryminalna intryga jak by nie było. z wampirami.

Edytowane 5 sierpnia 2014 przez tk___tk

[tk___tk 4 795]

dżesika goty wiadomo. chyba, że o byłej mansona piszesz.

Edytowane 5 sierpnia 2014 przez tk___tk

[Szwed 642]

Oglądam ten pożal się Boże siódmy sezon i... Cholera, jakie to jest słabe. Nawet ten o Zwierzchnictwie nie był taki zły, w porównaniu z tym... Nawet nie ma jak popatrzyć na Karolinę Wydrę, bo sztuczna jest w cholerę, a wątek Sookie jest chyba tylko jako zapychacz, bo serio nie wnosi ona już NIC do tego serialu.

[Masorz 13 197]

6ty był DUŻO lepszy cholender.

Hep-V prawdopodobnie nikogo.

Anna Camp jako Sarah Newlin jest najlepsza z całej obsady obecnie.

[Gość]

W ogole ten i poprzedni sezon straszna bieda. Generalnie tworcy mocno pojechali i juz chyba bodajze po 2 czy 3 odbiegli zupelnie od ksiazek z tego co mi mowila osoba ktora przaeczytala calosc.

[Hejas 455]

Odbieganie od książek jest tu akurat najmniejszym problemem. Czytałem pierwszą i prawdę mówiąc nawet teraz - po opadnięciu na samo dno - serial bije ją na głowę. Chyba, że do kogoś trafiają wypociny grubej starej baby, która fantazjuje sobie, że jest seksowną blondynką, która czyta w myślach, ma różne czarodziejskie moce i lecą na nią wszyscy faceci, łącznie z potężnymi pradawnymi wampirami i innymi wilkołakami.

Edytowane 7 sierpnia 2014 przez Hejas

[Masorz 13 197]

Sookie w książce jest starą grubą babą? o_O'

[tk___tk 4 795]

autorka.

[Gość]

Odbieganie od książek jest tu akurat najmniejszym problemem. Czytałem pierwszą i prawdę mówiąc nawet teraz - po opadnięciu na samo dno - serial bije ją na głowę. Chyba, że do kogoś trafiają wypociny grubej starej baby, która fantazjuje sobie, że jest seksowną blondynką, która czyta w myślach, ma różne czarodziejskie moce i lecą na nią wszyscy faceci, łącznie z potężnymi pradawnymi wampirami i innymi wilkołakami.

 

Też uważam ze ksiazka jest gorsza od serialu, chodzi mi bardziej o to ze mogli pozostac przy fabule z ksiazki niz kombinowac i byc moze wtedy te ostatnie sezony bylyby o wiele lepsze i na poziomie pierwszych.

[Szwed 642]

Borze, najgorszy finał sezonu, jaki oglądałem. Nawet źródełko w LOSTach było lepsze. Cholera, dawno już tak nie miałem, że przy oglądaniu serialu przeglądałem forumek.

 

Cały ten sezon był tragiczny, ale finał wspiął się na wyżyny. Słabizny.

Edytowane 26 sierpnia 2014 przez Szwed

[tk___tk 4 795]

https://www.youtube.com/watch?v=6rZ6AQXaZpk

 

GOTY

[Masorz 13 197]

Teka wiadomo \m/

 

No mnie się nawet pisać o tym guwnie nie chciało już, ale finał Dextera był jednak gorszy.

Końcówka z flashforwardem była fajna ale wcześniej 50 minut potwornej nudy, akcji z dupy

(ślub Jessiki z Hoytem; super decyzja Billa, taka racjonalna)

 

Jedynymi dobrymi scenami oprócz końcówki było

zakołkowanie Billa i Eric gibający się w samochodzie z pokrojonymi Yakuzańczykami

 

 

2/10.

[Masorz 13 197]

6ty był bardzo fajny, ten jest no jakby to delikatnie powiedzieć...dużo gorszy.

[szejdj 2 804]

a to już koniec serialu?

[Ore 188]

Oby.

[Masorz 13 197]

Definitywny koniec.

[sprite 1 787]

Nareszcie. Finał żenujący.

[Gość]

Dokladnie poza moze 3 niezlymi odcinkami kolejny nedzny sezon.

[zlewo 233]

Ależ to było słabe zakończenie.

[Barney 1]

Najgorszy sezon. Zresztą już 6 był mocno naciągany.  Za długo ciągnęli ta sagę chociaż nie czytałem tych opowieści na których bazuje serial.