Gość tk Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 (edytowane) jim carrey - eternal sunshine of the spotless mind, ale nie widziałem "człowieka z księżyca". michael keaton - beatlejuice Edytowane 15 Września 2008 przez tk Cytuj Odnośnik do komentarza
Jakim 1 791 Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Dla Damona życiową rolą będzie raczej postać Jasona Bourne'a. Mimo, że grał lepiej w innych produkcjach. Z tego co pamiętam to Pitt wybił się bardzo po "Siedem lat w Tybecie", jednak większość to go jednak z Tylerem będzie kojarzyła. Van Damme- Kickboxer Nickolson- Joker w Batmanie. Choćbym nie wiadomo ile filmów z nim widział pierwsze co mi się znim kojarzy to Joker- wątpię jednak aby to była jego życiowa rola. Linda- Psy Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 15 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 jim carrey - eternal sunshine of the spotless mind, ale nie widziałem "człowieka z księżyca". IMO zdecydowanie "Truman Show". Cytuj Odnośnik do komentarza
Diabeu 1 Opublikowano 16 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2008 ron perlman to raczej "walka o ogien" ;] 99% ludzi nie widziało tego filmu, za to teraz każdy kojarzy ten małpi ryj z HB zyciowa rola Carreya to Maska, czy tego chce czy nie, zarobił miliony robiąc z siebie idiotę Cytuj Odnośnik do komentarza
Tokar 8 262 Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Ja akurat nie wiem czemu, ale Pearlmana kojarzę najbardziej jako tego zretardowanego mnicha z "Imienia Róży", ale fakt - Hellboy nie byłby nawet w połowie tak fajny, gdyby nie był grany przez małpoluda. Kevin Spacey - mimo wszystko "K-PAX" Johny Deep - Las Vegas Parano Tom Hanks - Cast Away Angelina Jolie - Girl, Interrupted Nicholas Cage - Leaving Las Vegas Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Kevin Spacey - mimo wszystko "K-PAX" No bez jaj, przecież Keiser Soze jest kultowy. Tom Hanks - Cast Away ...Tak samo jak Forrest Gump. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_ Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 no ja nie rozumie, pod kazdym wzgledem Hanks to ferroest Gump, a nie gow,niane cast away. No ale tokar pewnie nie ogladal. Cytuj Odnośnik do komentarza
Tokar 8 262 Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Chu/jmieto :> Dla mnie Hanks to przede wszystkim Cast Away. Forest wiadomo też, ale chcę być alternatywny i mieć zdanie inne od 95% społeczeństwa, O ! A Przy Kevinie to wahałem się akurat między K-pax i American Beauty <komercha> Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Też będę alternatywny. Życiowa rola Seana Connery'ego to "Zardoz". Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_ Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 jak ktos alternatywny chce byc alternatywny to wychodzi jak widac groteska ;] nie sadzilem ze bond takie rzeczy wyrabial. sandra bullock - speed 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Tori 12 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Nie miałbym problemu z grą Di Capria w Co Gryzie Gilberta Grape'a :] A tak ogólnie, to chciałbym być jakimś badassem we wschodnim kinie akcji Cytuj Odnośnik do komentarza
Diabeu 1 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Nie miałbym problemu z grą Di Capria w Co Gryzie Gilberta Grape'a :] A tak ogólnie, to chciałbym być jakimś badassem we wschodnim kinie akcji lol? Cytuj Odnośnik do komentarza
Wiolku 1 592 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Ktoś tu na ładnych kwasach pisywał dziś Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość andertejker Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 zyciowa rola Carreya to Maska, czy tego chce czy nie, zarobił miliony robiąc z siebie idiotę więcej kasy zgarnął za Ace Ventura- Zew Natury a i większego idiote z siebie zrobił przy okazji niz w Masce :] Zack Ward- Postal Linda Hamilton- T2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość tk Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 toriemu sie tematy poje.bały. christopher lambert - mortal kombat . Cytuj Odnośnik do komentarza
wozek 77 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 jak lambert to tylko Highlander. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manor 645 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 toriemu sie tematy poje.bały. christopher lambert - mortal kombat . ja tu widzę podwójnego lola, bo stwierdzenie, że zagrało by się bez problemu człowieka z żółtymi papierami to trochę taki autodiss. Liam Neeson - Lista Schindlera Jodie Foster - Milczenie Owiec Charlize Theron - Monster Mel Gibson - tu mam problem, albo "Mad Max", albo "Breaveheart", ale jest jeszcze "Zabójcza broń" John Malkovich - znowu problem. Stawiałbym na "Niebezpieczne związki", ale jeszcze bardzo przypadła mi do gustu rola w "Myszy i Ludzie", jakoś mam słabość do postaci niepełnosprawnych umysłowo, zwłaszcza zagranych genialnie. Można by powiedzieć, że na 1 miejscu powinno być "Być jak John Malkovich", ale imo nie pokazał w tym filmie nic nadzwyczajnego. Cytuj Odnośnik do komentarza
ghost. 60 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 @wozek - no raczej. a co myslicie o Gibsonie? Mad Max? Braveheart? The Patriot? a może Lethal Weapon? a moze cos innego zupełnie? EDIT: hehe, pozdro Manor, w tym samym czasie pisałem posta i tez akurat o Gibsonie pomyslałem ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość lukasz Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 "Niebezpieczne związki" uwielbiam. Polecam jeszcze drugą wersję wyreżyserowaną przez Formana pt. "Valmont". Nie jest to tak dobry film , ale tez warto. Zastanawiałem się nad Marlonem Brando i jestem pewny ,że w jego przypadku wygrywa "Ostatnie tango w paryżu". W latach 50 miał świetne role , ale nie miał jeszcze swojego autorskiego stylu (tak jak Nicholson z czasem zyskał coś takiego). W latach 70 gdy już ten styl miał to i dominował na ekranie to nie miał za dużo do grania w takim Czasie Apokalipsy czy Ojcu Chrzstnym. Natomiast "Ostatnie tango w Paryżu" to Marlon będacy prawie przez 2 godziny na ekranie w pełni formy w praktycznie co drugiej scenie rzucający tekstami , które głeboko zapadają w pamięć. Gibson to Mad Max , ale największy wpływ na niego w ostatnim czasie miała...Pasja Cytuj Odnośnik do komentarza
Obsolete 973 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Robert Englund - Koszmar z ulicy Wiazow seria Zawsze byl Krugerem i bedzie. Nie uwolni sie od tej roli. Rozpoznawalny mimo, ze przeciez wystepowal w filmie w solidnym make'upie. Najlepszy przyklad w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość tk Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 englunda w rimejku ma zastąpić bobby bob thorton xD. ostatnio dobry był w "dance of the dead" (w serii masters of horror). co do lamberta to z przymrużeniem oka było ofkoz, ale nie zmienia to faktu, że jego rejden był nie do wy.(pipi)ania ;D. Cytuj Odnośnik do komentarza
Tori 12 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Żaden autodiss, bez krępacji mógłbyś świrować, zbytnich dialogów do nauczenia też by nie było- gitara! Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość lukasz Opublikowano 19 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2008 Audrey Hepburn- Śniadanie u Tiffany`ego Cytuj Odnośnik do komentarza
golab 1 670 Opublikowano 19 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2008 sharon stone - basic instinct Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MasterShake Opublikowano 20 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2008 bruce willis - die hard Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.