Skocz do zawartości

Bioshock


Zeratul

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Łatwo nie jest. Tylko graj bez opisów, to będziesz miał sporo kombinowania.

 

Spoko, zaglądam na GameFAQs i pochodne dopiero po wcześniejszym ukończeniu gry (co by skompletować znajdźki itp) nie lubię sobie psuć zabawy ;) Tu raczej nic zbierać nie będę (chyba) także zrezygnuję z wszelkich wspomagaczy :)

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Mam pytanie ale nie wiem czy to już gdzieś było mianowicie - czy po kupieniu dodatku zaczynając new game plus (ze wszystkimi broniami, tonikami i plasmidami) na survivalu bez vita chamberów jest możliwość zdobycia I Chose The Impossible?

Opublikowano

Przeczytałem cały temat, ale jasnej i klarownej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie nie znalazłem.

No to je zadam, jak do jasnej ciasnej mam przechodzić Bioshocka?

Najpierw hard bez vita, potem survival bez vita i final. Na hard da rade przejść za pierwszym razem zbierając wszystko / większość trophies ?

Czy może easy na zapoznanie się z grą i zebranie trofeów, a potem survival bez vita ?

Help :)

Opublikowano (edytowane)

Ja zacząłem grę na hard i żałuję tego. Trudności były tylko na początku. Wynikały one przede wszystkim z braku zaznajomienia się z grą (sterowanie przede wszystkim). Z czystym sumieniem mogę polecić abyś zaczął grać na survival.

 

O ile sie nie myle to da radę zdobyć wszystko za jednym przejściem (survival bez vita) ale do tego raczej potrzebowałbyś jakiegoś dobrego opisu, poznania gry zanim w nią zagrasz, co według mnie jest bez sensu. Moja rada - graj najpierw na survival bez vita i bez opisów. Jak nie zrobisz kilku trophy później będzie to tylko formalność. Szkoda psuć sobie grę korzystając z FAQ'a i wiedząc co się zaraz zdarzy.

Edytowane przez Turas
Opublikowano

Zacząłem grać i momecie w gdy byłem w tej papsule, płynałem przez miasto, na samym początku gry wszedłem w opcje i wyłączyłem vita chambers, zaliczy mi trophy za przejście gry bez używania takowych czy powinnem to zrobić jakoś wcześniej czy coś ? ;p

Opublikowano

Temat ogólny o grze zakopany to pozwolę napisać sobie posta tutaj.

Gram w Bioshocka na survival bez vita chambers, właściwie dopiero zaczynam, mam obecnie pierwszą walkę z Big Daddym ( druga Little Sister w Medical Pavilon ). No i mam ogromny problem, nie mogę skurczybyka zabić O_o Jeśli chodzi o plasmidy to mam telekineze i incinerate i jest masakra bo (pipi) mi one pomagają. Lookałem nawet na youtube i gość nawal z tego elektrycznego plasmida i to zadawało spore obrażenia.

Jest jakaś opcja żeby dojść teraz do miejsca w któym będę mógł sobie zmienic używane plasmidy bo ja tego zrobić nie umiem. :F

Jak do tej pory, najwięcej udało mi się zabrać mu połowę zdrowia.

Zależy mi żeby gre przejść dość szybko bo poprostu będę ją musiał oddać koledze.

Opublikowano

Telekinezą go załatwisz, znajdziesz tam napewno butlę gazową i dwie beczki. Rzucaj nimi w niego. Potem można się ukrywać po środku planszy i atakować zza takiej sterty, jak będzie rzucał minami łap je telekinezą i rzucaj w niego. To chyba najtrudniejsza walka z tatuśkiem, potem jest łatwiej

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za pomoc. Myślę, że teraz dam radę.

Problem jest jeszcze jeden, znalazłem wieżyczke, ale nie jestem wstanie jej hackować ponieważ nie mam elektryka. Eh.

Dobra może jakoś się uda łapiąc telekinezą wystrzały z turret i ładując je w d.

Edit: Udało się, znalazłem jeden elektryczny nabój do shotguna, zhackowałem turreta, a potem już z górki za drugim razem mi się udało.

Edytowane przez krak2610
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Zaliczyłem wpadke, jak diabli, kończe właśnie na survival bez vita chambers. Zabraknie mi jednego pucharka, za 58 tonicków, marnowałem punkty ADAMa na powiększenie zdrowia i EVEa, bo sądziłem, że jak uratuje wszystkie dziewczynki to i tak wystarczy mi na wszystko. Dziś patrze do poradnika i czytam, aby właśnie punkty ADAMa zachować na tonicki. Jest jakiś sposób, by zdobyć brakujące czy już mam się pogodzić z kolejnym przejściem gry dla jednego zafajdanego pucharka do platyny?

Opublikowano

Niestety, ale wiele Tonic'ów da się tylko kupić. Wystarczyło zerknąć 2 strony wcześniej do opisu wraz z cenami i lokacjami. Jeśli wydałeś już ADAMa, to nic na to nie poradzisz. Sugeruje przejść na easy i urządzić sobie z Rapture plac zabaw - innej opcji nie ma.

  • 3 lata później...
Gość Szprota
Opublikowano (edytowane)

Za niedługo kończę gre na poziomie normal potem zabieram się za Survival bez Vita Chamberow. Jakieś przydatne rady? Omijac Tatuskow i leciec na pale żeby zaliczyć?

 

Nie ukrywam celuje w platyne w tej grze

Edytowane przez Lionel
Opublikowano (edytowane)

Rada jest w sumie jedna, rób często gęsto save'y. ;)

 

Trudny jest jedynie sam początek (potrafi wręcz zniechęcić) szczególnie Big Daddy w tej "przystani" (zrób mu ściężkę zdrowia, lutuj z butli gazowych itd.). Potem poleci z górki - to uważam był najtrudniejszy moment w grze pod ten trofik. Ratuj gówniary bo za to jest najwięcej ADAMa, a upgrade'y do bolta i fireballa są wręcz obowiązkowe (pułapki etc.). BD nie tylko nie unikniesz co wręcz nie ma sensu ich unikanie.

Edytowane przez Berion
Gość Szprota
Opublikowano (edytowane)

Dobra a pucharek Research PhD

Max out all possible research też trzeba zrobić na jednym playthourgu? Zrobiłem ostatnie zdjecie Little Sister pucharek za to wpadal ale ten nie wpadł. Potem przeczytałem w internecie że trzeba też robić zdjęcia kamerkom,botom itd :////

 

Czuje się strollowany xD

Edytowane przez Lionel
Opublikowano (edytowane)

Brak jaj dla Survival w Bio1? :P Ejże przecie w razie każdego niepowodzenia można dowolnie brać load i save, load i save. :)

Zupełnie inaczej niż w przypadku Infinite, gdzie nie zależnie od poziomu (no kończyłem na hard) tracimy przy każdym zgonie kasę i nie możemy mieć żadnych przenośnych medykamentów. Że o trybie 1999 nie wspomnę; 100$ przy zgonie, wywalenie do main menu w razie spłukania. 

 

Kiedyś byłem za możliwością zapisu w każdym momencie, ale dopiero przy okazji Infinite widzę jak psuło to kiedyś immersję. 

Edytowane przez nobodylikeyou
Opublikowano (edytowane)

Zupełnie inaczej niż w przypadku Infinite, gdzie nie zależnie od poziomu tracimy przy każdym zgonie kasę i nie możemy mieć żadnych przenośnych medykamentów. że o trybie 1999 nie wspomnę. 100$ przy zgonie, wywalenie do main menu w razie spłukania. 

 

Kiedyś byłem za możliwością zapisu w każdym momencie, ale dopiero przy okazji Infinite widzę jak psuło to kiedyś immersję. 

 

What?? Chyba wczytanie ostatniego checkpointa. Poza tym, przecież wystarczy zrobić manualnie restart, jeśli uznamy, że za dużo razy zginęliśmy w jednym miejscu (= straciliśmy za dużo kasy).

 

Nie demonizowałbym - pucharek za 1999 mode to spacer po łące przy takim Hard to the Core z Dead Space 2...

 

edit: zaimplementowany ostatecznie do gry tryb 1999 mode to popłuczyny po tym, co z początku szykowano.

Edytowane przez stoodio
Opublikowano (edytowane)

Widzisz mnie scenariusz oraz fabuła Infinity wciągnęły bez reszty, że ani razu nawet nie pomyślałem o czymś takim. Zupełnie inaczej niż w Bio 1 i 2 gdzie co 5 minut robiłem save i load w razie niepowodzenia (choćby jeśli włączyłem niechybnie alarm podczas hakowania sejfu)

 

Doszło do tego że przez ciągłą utratę $ bardzo późno zacząłem rozbudowę broni oraz wigorów, a i tak stykło mi chyba tylko na 2 max 3 ulepszenia samych wigorów. Również ograniczenie noszonej broni do 2 sztuk robiła swoje. 

 

Każde spotkanie z Handymanem = co najmniej jednemu zgonowi - nieporównywalnie (z Big Daddim) mobilna mapła, zaś chaos jaki miejscami miał miejsce, sky-liny, wrogowie walący ze wszystkich stron jednocześnie błyskawicznie ukrócał mi pasek życia. (mój błąd że zamiast tarczy inwestowałem głównie w długość pasku życia)

 

Ograłem poprzedniki na hard, survival i bez vita chamber i nie pamiętam, abym tyle się tam namęczył. Może swoje zrobiło też wyłączenie asysty celowania, która w przypadku Infinite była standardowo włączona, a może zwyczajnie skill mi opadł.

 

W Bio1 i 2 przed każdym starciem z tatuśkami mamy czas na zmianę amunicji, przygotowanie 6 giwer pod pazuchą, rozmieszczenie tuzina pułapek, zhackowanie kilku botów i przeprowadzanie go przez "ścieżkę zdrowia".

Tutaj burdel z Handymanem i pół tuzinem pomniejszych kolesi atakujących z 3 stron równocześnie naprawdę mógł dawać czasem w kość. 

 

Ps Powyższy tekst dotyczy harda.

Ps 2 Po zaliczeniu HC w DS2 każdy tytuł wydaje się spacerkiem :D

Edytowane przez nobodylikeyou

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...