Skocz do zawartości

Auto do 25 tys.


Ader

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

sa 3 drzwiowe ?

 

co do aspiracji w terenie to, powaga, nie rozumiem, ta wyrwa z filmiku jest powyzej moich aspiracji terenowych, na drodze masz racje musze sam sprawdzic jak to sie prowadzi i czy mi bedzie odpowiadac

Opublikowano
PS. Do jasnej cholery , jak Vtec można napisać V-tec ?? Skąd ludzie wytrzasneli ten myślnik ?

 

Pewnie stąd, że czyta się to w dwóch "wyrazach" - "fał tek", a nie w jednym - "witek". IMO :]

Ale i tak się czepiasz szczegółów. IMO ;) Ważne że pojazd dobry.

 

Ych. Za 25 tys. to bym sobie chyba sprawił 2 auta. Jedno do zapier.dalania - jakiś szrot E30 z 3.5 pod maską, a jakby starczyło kasy, to uturbione. I coś tam za dyshkę do dojazdu z punktu A do B.

No, ale nim uzbieram te 25k, to pewnie na głowie będzie rodzina i trzeba będzie kupić coś komfortowego, niezawodnego i ekonomicznego :/

Opublikowano

Czyta sie właśnie "witek", ale to szczegół.

Kupując subaru nie patrzysz na spalanie, to ma zapi.erdalać w każdym terenie, do tego jest stworzone. jak chcesz skąpić na wache to kup sobie diesla kletota kle kle kle

Opublikowano (edytowane)

Co prawda w tym temacie pisze się o samym wyborze auta do 25 tysięcy zicos, ale czym byłoby bez wydatku? Niczym. Oczywistą rzeczą jest, iż kupienie samochodu to jedna strona medalu, natomiast drugą jest jego utrzymanie. Tak też te wszystkie tutejsze moce przerobowe sięgające 2,5 litra, 3 litrów i wiele, wiele więcej (mam na myśli benzyny), są trochę zabawne ponieważ trzeba byłoby mieć drugie 25 tysięcy złotych aby powlewać sobie te 15 litrów i wiele, wiele więcej na 100 km przez jakiś rok, może półtora (w zależności kto, ile jeździ. Sam przecież posiadałem niezłą specyfikację, ale na szczęście nie robiłem dużo kilometrów w miesiącu, bo zaledwie 500do700, przy obecnej cenie paliw na poziomie 4zł za litr, miesięczny wydatek na benzynę wynosił 300 do 420 zicos. To mnie ratowało, a brak dostępności do części niestety był głównym czynnikiem sprzedaży. A gdy porównam sobie brata i jego Hondę z silnikiem 1.4, robi miesięcznie 1000 i więcej kilometrów, na benzynę przeznacza te 320 do 400 zicos. Teraz pomyśleć, że ma jakiegoś niezłego potworka pod maską i przy tym odległościach robi się 600-700 zicos na samą benzynę w miesiącu). Tutaj sam okazałem się nie lepszy, bo zaproponowałem w tym temacie Volvo C70 i niebagatelne pojemności, przez co śmieję się sam do siebie, dlatego Lukaszt 89 - naprawdę niezły wybór z tym Seatem Leonem 1.6. <graba> Do reszty, zastanówcie się trochę i przekalkulujcie sobie, ile byście robili tych kilometrówek. Jest jeszcze druga możliwość, po prostu stać Was na to, bo to jak pierdnięcie przez 10 par spodni, gdzie smród i tak bez problemu się przez nie wydostaje. Wystarczy spojrzeć na ulice, jeździ wiele samochodów, które są warte kilkadziesiąt, a nawet setki tysięcy złotych. Jak widać ludzie nie pozwalają sobie zaraz na niesamowite szaleństwa, i za to mamy dużo diesli, spokojniejszych pojemności, a gdzie te potwory? Oczywiście, że i takowe są, ale jak widać to nie Stany Zjednoczone i długo nimi nie będziemy przy obecnych cenach paliw. Fajne jest to, że tak beztrosko, bez zastanowień pakowalibyście się w <2 litrów. Ino przyklaskać tak dzielnemu społeczeństwu, jestem z Was dumny. Dajcie pyski. :*

Edytowane przez sir_ryszard
Opublikowano

dzizys, jako daily driver najlepszy jest wv lupo 1.0 tak ? ;)

auto z silnikiem ponad 2.5 to przedewszystkim dobry pojazd dajacy fun z jazdy i ekonomia jest drugorzednym czynnikiem branym pod uwage przy jego zakupie.

imo jak auto pali do 10 l to jest to do przyjecia :)

Gość Grzehoo
Opublikowano
dzizys, jako daily driver najlepszy jest wv lupo 1.0 tak ? ;)

auto z silnikiem ponad 2.5 to przedewszystkim dobry pojazd dajacy fun z jazdy i ekonomia jest drugorzednym czynnikiem branym pod uwage przy jego zakupie.

imo jak auto pali do 10 l to jest to do przyjecia :)

Temat nosi nazwę "auto do 25 tys.", a więc ekonomia jest tutaj dość ważna ;].

 

No i nie ma szans, żeby BMW z potężnym motorem warte tylko ćwierć bańki było na tyle nowoczesne, by spalało mniej niż 10 litrów.

 

Zresztą lepiej kupić słabszy i mniejszy, ale nowszy samochód, niż pakować się w mocnego rzęcha i później mieć z nim same problemy.

Opublikowano

tru :D

osobiscie za tyle biore jakies audi z turbinka i heja, lecz jesli chcialbym kupic cos wylacznie dla fun'u i sporadycznego uzytkowania to byloby to m3 badz m5 :D

oczywiscie o ile dostalbym w miare zywy egzemplarz za te pieniadze w co watpie :P

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

panowie (przykro mi, ale opinia kobiet w tej kwestii mnie nie interesuje) - prelude sprzedana, nie wiem co kupic. po głowie chodzi mnostwo pomyslow - A3, Prelude V gen., Ford Cougar, Rover 25, Nissan Almera, Golf IV, Mazda MX5....

Najbardziej skłaniam się do jakigoś coupe, koniecznie samochod musi byc dwudrzwiowy, z jak najmocniejszym silnikiem.

 

A najwiekszy kwiatek w tym wszystkim to to, ze fura nie moze kosztowac wiecej jak 15 tys. : ) ) )

 

Propozycje, sugestie??

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...