Pushing Daisies

[Mq 73]

... to byloby to cos w stylu Pushing Daisies. Serial traktuje o facecie ktory odkryl ze ma dziwna moc - potrafi wskrzeszac ludzi. Jego sila ma jednak duza cene - gdy jedna osoba zostaje wskrzeszona druga, nieopodal, umiera. I nigdy nie moze dotknac osoby ktora wrocila zza swiata bo natychmiast znowu umrze. Ned postanawia zyc zwyczajnym zyciem wyrabiacza ciast gdy prywatny detektyw odkrywa jego dar i zmusza do pomagania w rozwiazywaniu przestepstw. Jego zycie jeszcze bardziej sie komplikuje gdy odkrywa ze dziewczyna z ktora mial swoj pierwszy pocalunek zostala zamordowana...

 

 

Wlasnie przekopuje sie przez pierwszy sezon (marne 9 odcinkow) tego serialu i juz moge go polecic. Wizualnie przypomina mi najbardziej wlasnie filmy Burtona - kolorowe i bajkowe - i jest na razie rownie czarujacy. Cos w stylu Big Fisha tylko mniej sentymentalne i bardziej smieszne. Bardzo solidne. Podejrzewam ze serial nie jest specjalnie znany ale warto go sprawdzic bo to niezla perelka.

[Hela 1 962]

Łyknąłem Pushing Daisies od premiery pierwszego odcinka, bo spodziewałem się, ze Fuller stworzy kolejny świetny serial i się nie zawiodłem.

Wrzucił trochę klimatu z "Dead like me", trochę z "Wonderfalls", trochę zabawy kolorami; do tego świetne, całkiem ambitne dialogi, dobrą odsadę (ciotki jak dla mnie tylko trochę odstają) - czego chcieć więcej?

Czekam na drugi sezon, bo po 9 odcinkach (miało być więcej, ale strajk...) czułem straszny niedosyt.

Edytowane 21 września 2008 przez Hela

[gekon 1 787]

dziwna moc - potrafi wskrzeszac ludzi. Jego sila ma jednak duza cene - gdy jedna osoba zostaje wskrzeszona druga, nieopodal, umiera.

Motyw zywcem wyjęty z Carnivalle. Ale dziekie i tak. Zapowiada się dobry serial.

Jakies 12 godzin pozniej

 

 

Jestem na ep4. Jest dobrze. Głowny aktor kogos mi przypomina, za to klimat...

 

 

 

klimat tego serialu śmialo nazwac kalką z Burtona. Nie wiem czy to dobrze czy zle. Z jednej strony sie ciesze, bo Burtona bardzo lubie, z drugiej strony mam mieszane uczucia. Pomysł, narator, dziwni bohaterowie, groteska, cukierkowy klimat, nawet kobieta z jednym okiem. Wszystko to to taki mix tworczosci Tima

Edytowane 22 września 2008 przez gekon

[Dante 450]

Serial jest naprawdę dobry i ciekawy jednak Dead Like Me przypadło mi bardziej do gustu.

Jest nawet zabawnie, trochę bajkowo i jest ciekawy pomysł. Tylko czy to wystarczy żeby serial długo istniał?

Jak dla mnie Cod jest najzabawniejszą postacią i mogłoby być go nawet więcej.

Pierwszy Października to dzień emisji nowego odcinka.

[Mq 73]

Stracilem zainteresowanie Dead Like Me po paru odcinkach. Sam nie wiem czemu. Za to Wonderfalls bylo swietne (poki trwalo ) . Przynajmniej Pushing Daisies bedzie mialo drugi sezon...

 

klimat tego serialu śmialo nazwac kalką z Burtona. Nie wiem czy to dobrze czy zle. Z jednej strony sie ciesze, bo Burtona bardzo lubie, z drugiej strony mam mieszane uczucia. Pomysł, narator, dziwni bohaterowie, groteska, cukierkowy klimat, nawet kobieta z jednym okiem. Wszystko to to taki mix tworczosci Tima

To co piszesz to prawda ,ale mi to osoboscie nie przeszkadza bo imo wszystko w serialu "dziala" bardzo dobrze . Wizualnie faktycznie widac inspiracje Burtonem , tresciowo szczerze mowiac bardziej przypomina mi poprzednie twory Fullera (np. to jak postacie rozmawiaja, dziwna moc bohatera, fakt ze wszyscy bardzo duzo czasu spedzaja siedzac w knajpie etc. poza tym Burton nie ma monopolu na basniowe elementy). Taka mieszanke oglada sie ciekawie i trudno mi znalezc w tv cos podobnego.

[Hela 1 962]

Świetne rozpoczęcie sezonu. Pierwsze 40 minut to kolorystyczny popis artystyczny, drugi odcinek to to, na co czekałem od samego początku serii - cyrk z dziwakami w nim pracującymi, to środowisko idealnie pasujące do tej serii i rzeczywiście sprawdziło się kapitalnie.

Znowu PD jest jednym z lepszych seriali sezonu, szkoda tylko, że oglądalność spadła na łeb na szyje z porównaniu z pierwszym sezonem co może mieć wydźwięk n a ilość odcinków.

Edytowane 12 października 2008 przez Hela

[Hela 1 962]

No i ku.rwa stało się - najlepszy serial sezonu został anulowany ;/

http://tv.ign.com/articles/932/932555p1.html

 

W tym sezonie będzie jeszcze 7 odcinków i tyle, chociaż niewykluczone, że PD dostanie za jakiś czas film telewizyjny albo DTDvd, tak jak to było z Dead Like Me.

Żal, że ludzie nie potrafią doceniać seriali Fullera... No cóż może on wróci do Heroes i pomoże przywrócić temu serialowi poziom pierwszego sezonu.

[Mq 73]

Szkoda, chociaz bawi troche fakt ze wszystko czego dotyka Fuller prawie natychmiast umiera (Wonderfalls, Dead Like Me, teraz PD).

[Hela 1 962]

Nie wszystko co dotyka Fullera (Star Trek Voyager miał 7 sezonów, a on sam napisał 20 odcinków; Heroes ciągle leci), tylko wszystkie jego autorskie projekty - to tak w gwoli ścisłości. A samo zjawisko jest dosyć ciekawe, bo jego seriale są oryginalne, ciekawe, zabawne i dosyć ambitne. Widać widzowie szukają czegoś innego.

Edytowane 21 listopada 2008 przez Hela

[Hela 1 962]

Pozostałe 3 odcinki drugiego sezonu w końcu zostaną wyemitowane - dzisiaj pojawił się 11.

Edytowane 18 kwietnia 2009 przez Hela

[tk___tk 4 795]

Dzisiaj już drugi odcinek o 19:30 na TVN7.