Crono 0 Opublikowano 29 września 2008 Opublikowano 29 września 2008 Tales of Legendia takze jest warta uwagi I Symphonia, mimo kiepskiego początku No tak w sumie, wszystkie warto przejść Cytuj
MoniqaPS2PSP 1 Opublikowano 12 grudnia 2008 Opublikowano 12 grudnia 2008 jakie RPG polecacie na x360? jak na razie mam blue dragona i Obliviona. Zastanawiam się nad lost odyssey lub eternal sonata. Może jakiś ranking? top 5 Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 12 grudnia 2008 Autor Opublikowano 12 grudnia 2008 (edytowane) Polecam Lost Odyssey,jak dla mnie najlepszy rpg na x 360,dobry na rozpoczecie.Potem Eternal Sonata,reszta to przecietniaki IMO Jezeli preferujesz rpgi ala Oblivion to Fallout 3 Edytowane 12 grudnia 2008 przez Velius Cytuj
artur_z 3 Opublikowano 12 grudnia 2008 Opublikowano 12 grudnia 2008 jakie RPG polecacie na x360? jak na razie mam blue dragona i Obliviona. Zastanawiam się nad lost odyssey lub eternal sonata. Może jakiś ranking? top 5 No więc powiem tak: W Lost Odyssey jest w cholerę rzeczy do zrobienia prócz głównego wątku, trudne dodatkowe walki, ma bardzo ciekawą fabułę (choć zdarzają się przestoje) i ciekawe postacie. Mnie wciągnął ten tytuł na wiele godzin (80), w święta zamierzam skończyć go masterować (po długiej przerwie). Gra ma kilka czasochłonnych achievementów, jednak nie w formie uciążliwego gówna Więc jeśli lubisz masterować jRPG to polecam W walkach występuje ciekawy system pierścieni (podobny do tego z serii Shadow Hearts), dzięki któremu można zapodać przeciwnikowi anomalię czy po prostu silniejszy cios. Eternal Sonata wygląda naprawdę ślicznie, ma bardzo fajne dynamiczne walki, fabuła też jest niezła. Za to gra jest dosyć krótka i prosta, ze zrobieniem wszystkiego co się da zrobić za pierwszym podejściem gra się jakieś 35h... Grę można ukończyć też po raz drugi na wyższym poziomie trudności. Aby zdobyć wszystkie Achievementy, należy ukończyć grę właśnie co najmniej 2 razy. Z tych dwóch tytułów zdecydowanie wole Lost Odyssey, bardziej odpowiadał mi dojrzalszy charakter gry i dłuższy czas rozgrywki. Aha, grając z płytki są dosyć długie loadingi, ale mnie to nie przeszkadzało. Ostatnio z RPG grałem tylko w Infinite Undiscovery. Tytuł niezły, choć nie wybitny, mam mało skomplikowany system walki (choć morduje się przyjemnie) nastawiony na "action", jest dynamicznie; dosyć standardowych bohaterów (za to w ilości kilkunastu), system rozwoju specjalnie nie przypadł mi do gustu; można tworzyć własny ekwipunek; jest dodatkowy dungeon; na 1000 GS trzeba przejść grę co najmniej 3 razy. Podobno gra jest krótka (około 20h), ale się nie wypowiem, bo jeszcze nie skończyłem. Aha, gra dosyć mocno przypomina mi FF XII, jeśli chodzi o eksploracje (potężne tereny do zwiedzania). Możesz spróbować, ale przed zakupem radzę obejrzeć gdzieś filmiki z prezentacją systemu walki. Pozostałe RPG z którymi miałem styczność na X360 to Blue Dragon i Circle of Doom. Przy Smoku wymiękłem po 10h, bo mało co się działo i jakoś ogół tej gry mi nie podszedł. CoD natomiast to gra Diablopodobna, typowy hack 'n slash, więc wytrzymałem przy nim tylko 4h, co jest jak na mnie wynikiem wręcz niebywałym, jeśli chodzi o h 'n s. Ale jeśli lubisz tego typu gry, to powinien Ci się ten tytuł spodobać. Z ostatnio wydanych RPG podobno Fallout 3 jest dobry (już zakupiłem, więc jak poczta dostarczy to się przekonam) i Last Remnant (oglądałem tylko filmiki, ale postanowiłem, że też zakupie, bo gra ma kilka niestandardowych rozwiązań, jak na jRPG). Uff, się rozpisałem, mam nadzieję że chociaż pomogę w wyborze Cytuj
MoniqaPS2PSP 1 Opublikowano 13 grudnia 2008 Opublikowano 13 grudnia 2008 Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Wygląda na to,że Lost Odyssey będzię następną grą jaką kupię. Jeżeli ma system walk podobny do Shadow Hearts to na pewno mi podejdzie. Last remnant wygląda bardzo dobrze... Co do Fallouta 3 to jest to mój must have ale jeszcze trochę za drogi. Niestety muszę poczekać bo tańszej niemieckiej/włoskiej wersji na allegro jakoś bym nie mogła przełknąć Cytuj
Aramis 10 Opublikowano 14 grudnia 2008 Opublikowano 14 grudnia 2008 Lost Odyssey nie ma fajnej fabuły (max przegadana - kto jest głównym złym dowiadujemy się już na 1 płycie), ani fajnych, ciekawych postaci (są po prostu totalnie olane i upłycone + totalnie stereotypowe). Jak dla mnie ta gra to fabularnie - niewykorzystany potencjał, niestety. Jedyny motyw który mi się naprawdę podobał to ten matki Cooke i Macka. Poważnym minusem jest to, że z wyjątkiem Kaima nie wiemy prawie NIC o przeszłości innych postaci co jest dosyć szokujące jak na RPG spod ręki Sakaguchiego. Co do sekretów to faktycznie - jest sporo do zrobienia, szczególnie na 4tym DVD, ALE owe questy są bardzo proste i krótkie. Backyard to też marne popłuczyny po Monster Arenie z FFX, a co do stopnia trudności to niezupełnie kumam o co chodzi - ta gra jakiekolwiek problemy sprawiła mi do walki Bogimoray'em - później jest znacznie prościej moim zdaniem. Gra nie jest zła (tak na 8/10), ale spodziewałem się po niej więcej . Cytuj
diesvindu 0 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 (edytowane) Nadszedł czas, abym i ja sięgnął Waszej rady. Mianowicie, po skończeniu P4, mam zamiar jeszcze pokończyć ostatki gier, które chciałbym przejść i potem mam zamiar sprzedać PS2. Chciałbym się Was zapytać jakie wg Was WARTO przejść jrpgi na PS2? Nie ukrywam, że ukończyłem ich trochę, ale także jest część pozycji, których nie ukończyłem. Lista jrpgów, które ukończyłem: - Rogue Galaxy - Final Fantasy X - Digital Devil Saga - Digital Devil Saga 2 (dzisiaj to nastąpi) - Persona 3 - Persona 4 - Tales of the Abyss - Grandia 3 - Suikoden 5 - Shadow Hearts - Wild Arms 4 - Fullmetal Alchemist 2 - Disgaea - Disgaea 2 - pewnie jest jeszcze kilka, ale na tę chwilę nie pamiętam Lista gier nad którymi się zastanawiam, aby je przejść: - Nocturne - Valkyrie Profile 2: Silmeria (jestem pod koniec gry, ale brak motywacji, aby to skończyć ) - Final Fantasy XII (jestem pod koniec gry, ale brak motywacji, aby to skończyć ) - Magna Carta: Tears of Blood - Odin Sphere Z góry mówię, że Kingdom Hearts,Xenosaga,Devil Summoner, Tales of Legenda, Radiata Stories, DQ8 nie wchodzą w grę, bo nie podobają mi się te tytułu. Czy orientuje się ktoś czy wyjdą jeszcze jakieś jrpgi na PS2? Edytowane 20 grudnia 2008 przez diesvindu Cytuj
Seigaku 0 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 Star Ocean: Till the End of Time. Sam wprawdzie dopiero zaczynam w niego grać, ale ponoć jest to cholernie porządny kawał erpega. Cytuj
Suavek 4 696 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 - Odin SphereDorwałem grę parę dni temu. Jako że muszę teraz skupić się na pisaniu pracy dyplomowej powiedziałem sobie "zagram 15min dla rozeznania i odłożę". Skończyło się dwoma godzinami przed konsolą. Potem kolejnymi dwoma następnego dnia. I jeszcze jedną kolejnego... Problemem produkowanych ostatnio jRPG jest oklepana, nie wciągająca historia ze znanymi stereotypami bohaterów. Tutaj natomiast aż chce się grać dalej by poznać losy postaci. Całość umilają oryginalne japońskie głosy, przecudowna grafika oraz śliczna muzyka. Sama rozgrywka niestety jest lekko monotonna, gdyż sprowadza się do odwalania jednego combosa i paru innych zagrywek. Jednak wciąga mimo to. Ja bym w sumie polecił MS Saga: A New Dawn. Pisałem o grze już kilkukrotnie na forum ale tak w skrócie: grafika jest przeciętna, muzyka również, postacie paskudne, fabuła standardowa a rozgrywka... wciągająca jak cholera. Jest to jeden z tych tytułów gdzie mimo ocen pokroju 6/10 można się nieźle bawić przez długie godziny. Mnie przejście głównego wątku fabularnego zajęło ~60h, a są jeszcze lokacje/lochy bonusowe. System przypomina tradycyjne jRPG - mapa świata, miasteczka, sklepy i tak dalej. System walki jest turowy ale co go wyróżnia od innych gier to fakt, że w potyczkach nie biorą udziału bezpośrednio nasi bohaterowie ale pilotowane przez nich mechy. I tu zaczyna się frajda - nieskończone możliwości własnego kreowania robotów z setek różnych części. Wydaje mi się, że z 1/3 gry spędziłem właśnie w menu uzbrajania takowych. Postacie opisane są różnymi statystykami a naszym zadaniem jest dobranie im takiego mecha, takiego uzbrojenia i takich części dodatkowych, aby były jak najbardziej efektowne. Wszystkie wprowadzone przez nas zmiany widoczne są podczas walki a co bardziej wybredni mogą nawet mechy pokolorować ;>. A kombinować z różnymi wariantami trzeba sporo, gdyż gra łatwa nie jest. Jeśli jesteś osobą, która w RPG ceni sobie wyłącznie klimat i fabułę to wątpię aby Ci się spodobało. Jeśli lubisz jednak charakterystyczny dla gatunku system, bawienie się z dobieraniem zdolności i uzbrojenia to myślę, że warto dać MS Saga szansę. Osobiście bawiłem się dobrze do samego końca. Filmik - Cytuj
diesvindu 0 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 (edytowane) @ Seigaku Star Ocean: Till the End of Time mam na dysku. Ba, nawet 2 lata temu grałem w ten tytuł i miałem nabite ~ 25h. Jednakże system walki skutecznie mnie odrzucił po tym czasie Czy można w tej grze uczyć się jakoś nowych kombosów/ciosów? @ Suavek Do Odin Sphere to będzie moje drugie podejście. Pierwsze było jakiś czas temu i monotonna walka mnie zabiła, ale chcę dać jeszcze szansę tej grze. Co do MSS:AND to grałem w to i fakt, system walki jest bardzo fajny jak dla mnie (preferuje turówki) ale tak jak sam wspomniałeś, postacie itd. leżą w tym tytule, więc to nie dla mnie gra. Edytowane 20 grudnia 2008 przez diesvindu Cytuj
Aramis 10 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 (edytowane) Z tych co wymieniłeś to nawet się nie zastanawiaj i łap SMT: Nocturne'a. Jeżeli podeszły Ci DDSy to nie ma opcji aby Nocturne nie podszedł. No i to jest oficjalna 3cia częsć SMT podczas gdy DDS to tylko spin off. Magna Carta jest ciekawa, ale sposób eksploracji mnie póki co zniechęcił do tej gry. Chłopaki chcieli być oryginalni i stworzyli nieco 'inny' sposób eksploracji. Nie ma random encouters mianowicie, ale przeciwników też nie widać na mapie. Musimy każdą mapę dosłownie przejść z wyciagnietym mieczem, bo w ten sposób gdy podejdziemy blisko oponenta to staje się widoczny i możemy go np zajść od tyłu. Z kolei gdy biegniemy ze schowanym mieczem to gdy wbiegniemy blisko stworka to ten nas atakuje i jesteśmy ambushed. Problem w tym, ze hmm no właśnie - z wyciągniętym mieczem się IDZIE, przez co eksploracja steje się niesamowicie długa i nużąca. System walki też trochę udziwniony bo mamy jeden pasek akcji wspolny dla wszystkich postaci z tym że jak mamy np 3 postacie to jest podzielony na 3 sektory i mozemy wykonac 3 akcje. Możemy się przełączać pomiędzy postaciami w walce. Fabuła póki co średnia, muzyka całkiem fajna, a główny bohater to metroseksualny białowłosy elo-kozak-transwestyta z gołymi biodrami (japan style). Odin Sphere - bardzo ładne i bardzo oryginalne z oryginalnym systemem levelowania. Niestety, gra jest bardzo monotonna. Od siebie dodam jeszcze: Grandia 2 (zjada 3kę na śniadanie) Wild ARMS 3 (NAJLEPSZY z Wild ARMsów na PS2) Suikoden 3 Legaia 2 (stara szkoła) seria .hack (stara i nowa) mimo tego, ze jej nie trawisz - trylogia Xenosagi bo to najlepszy fabularnie jRPG jaki istnieje. Ark the Lad: Twilight of Spirits (standardowe, ale naprawdę udane RPG) Wild ARMs 5 (lepsze imo od 4ki, ale gorsze od bardzo dobrej imo 3ki) Lord of the Rings: The Third Age (klimaty filmowego LotRa w systemie a'la FFX! Jak lubisz LotRa, badź po prostu oglądałeś filmy i Ci się spodobały to gra cię zniszczy - bardzo fajna grafika, muzyka i niesamowite momentami walki (jest nawet Balrog!) Shinig Force Exa Wild ARMs: Alter Code F (czyli dopalony remake jedynki) Star Ocean 3 (ilość rzeczy do zrobienia w tej grze zabija;)) no to chyba wsio:). A Namco należy się ch.uj w dupe za to, ze nie wydali reszty Talesów po angielsku. Edytowane 20 grudnia 2008 przez Aramis Cytuj
Sonotori 0 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 Odradzam przechodzenie Odin Sphere za jednym podejściem. Najlepiej robić sobie przerwy pomiędzy księgami. Gra jest do bólu grinderska (choć ma system nie aż tak trywialny, jak się może z początku wydawać). Nie zauważyłem na Twojej liście Steambot Chronicles. Konwersja na PAL ponoć marna, ale grę można tanio zdobyć. Poza tym, skoro przeszedłeś dwie Disgaee, może zainteresuje Cię Makai Kingdom (niestety, w wersji PAL nie uchowały się japońskie głosy, obecne w wydaniu US). Cytuj
diesvindu 0 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 (edytowane) @ Aramis Miałem styczność (~ 15h) z Nocturne, ale dopadło mnie znużenie i zmęczenie wobec 'świata' SMT (grałem w N krótko po skończeniu DDS1). W Magna Carta też grałem (~8h), ale tak jak powiedziałeś, system walki + eksploracja mnie doprowadzały do szału, więc raczej sobie ten tytuł odpuszczę W Wild ARMs 5 grałem trochę i ta gra jest ZA SZYBKA. Grając miałem wrażenie, że wszystko jest strasznie przyspieszone :| W LotR:tTA także grałem, ale to jest 'prawie' to samo co film (podążamy za bohaterami z filmu). Filmy BARDZO mi się podobają, ale nie lubię gier na podstawie filmów. (wiem, że w grze jest nieco inaczej przedstawiona historia, ale mimo wszystko..) Co do listy gier, którą podałeś to: - Grandia 2 (mam oryginał na PC i właśnie na tę platformę ją ukończyłem ) - seria .hack nie trafia w mój gust - Xenosaga (tutaj mnie dobija tylko system walki ) Podsumowując chyba skuszę się jeszcze na ukończenie (lub przynajmniej sprawdzenie ich, czy mi podejdą ) tych tytułów na PS2: - Xenosaga - Wild Arms 3 - Nocturne - Star Ocean 3 W późniejszym czasie przyjdzie czas na sprawdzenie Odin Sphere, FFXII, VP2:S, Suikoden 3. Dziękuje za Wasze wypowiedzi Edytowane 20 grudnia 2008 przez diesvindu Cytuj
Super Big Boss 1 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 Prosiłbym żeby mi ktoś wypisał listę jRPG na PS2 w których nie ma losowych walk, bo to rzecz której najbardziej nienawidzę w grach tego typu Cytuj
diesvindu 0 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 (edytowane) Jakbyś napisał co przeszedłeś to byłoby można od razu wyeliminować te gry na szybko: - Kingdom Hearts 1 i 2 - Xenosaga - Persona 3 i 4 - Grandia 2 i 3 - Disgaea 1 i 2 - Magna Carta Edytowane 20 grudnia 2008 przez diesvindu Cytuj
waldii 0 Opublikowano 20 grudnia 2008 Opublikowano 20 grudnia 2008 BOF V DQ- świetny i zapomniany a szkoda... Cytuj
Sonotori 0 Opublikowano 21 grudnia 2008 Opublikowano 21 grudnia 2008 Chrono Trigger nie ma losowych walk i w ogóle strzela po cycach. Cytuj
estel 806 Opublikowano 21 grudnia 2008 Opublikowano 21 grudnia 2008 @Diesvindu Sprawdz sobie serie .hack//G.U. Lekka i przyjemna Cytuj
Aramis 10 Opublikowano 22 grudnia 2008 Opublikowano 22 grudnia 2008 Star Ocean 3 VP: Silmeria Tales of the Abyss Odin Sphere Póki co tyle mi przychodzi do głowy poza ww przez innych tytułami. Cytuj
diesvindu 0 Opublikowano 22 grudnia 2008 Opublikowano 22 grudnia 2008 @ Aramis Napisałem, że w Silmerii jestem pod koniec gry i brak motywacji mi doskwiera, aby to ukończyć. Co do TofA to skończyłem ten tytuł Obecnie gram w Xenosagę ep1 Cytuj
Ader 383 Opublikowano 22 grudnia 2008 Opublikowano 22 grudnia 2008 A może w Shadow Hearts 2 grałeś? Też całkiem ciekawy jrpg,trochę "inny" ale mnie się całkiem podobał.Nowy York lat 20 -tych to całkiem ciekawa alternatywa bajkowych klimatów fantasy większości rpg-ów Tommy guny(klimaty gangsterskie),para homo sklepikarzy ,od których kupujesz przedmioty,kot uzależniony od alkoholu, podstarzały neurotyczny ninja Frank - słowem nudno nie jest. Ja w każdym bądź razie polecam Cytuj
Figaro 8 222 Opublikowano 22 grudnia 2008 Opublikowano 22 grudnia 2008 A może w Shadow Hearts 2 grałeś? Też całkiem ciekawy jrpg,trochę "inny" ale mnie się całkiem podobał.Nowy York lat 20 -tych to całkiem ciekawa alternatywa bajkowych klimatów fantasy większości rpg-ów Tommy guny(klimaty gangsterskie),para homo sklepikarzy ,od których kupujesz przedmioty,kot uzależniony od alkoholu, podstarzały neurotyczny ninja Frank - słowem nudno nie jest. Ja w każdym bądź razie polecam Przekonałeś mnie . A humor jest mocno nakreślony? Jak system? Fabuła? Cytuj
Gosiek 0 Opublikowano 22 grudnia 2008 Opublikowano 22 grudnia 2008 Nowy Jork lat 20-tych, to chyba raczej trójka - From The New World. Dwójka (Covenant) dzieje się w Europie/Azji czasów I wojny światowej. Fabuła trójki - w dużym skrócie - zahacza o elementy horroru wzięte z Lovecrafta, mieszając je z gangsterskimi klimatami lat 20-tych i czasów prohibicji, gdzie znajdzie się miejsce i dla mafiosów i dla prywatnych detektywów. (m. in. w rolę takiego detektywa, którego zwykłe zlecenie prowadzi do niezwykłych odkryć wciela się gracz) Cytuj
MoniqaPS2PSP 1 Opublikowano 22 grudnia 2008 Opublikowano 22 grudnia 2008 Diesvindu: warto ukończyć FFXII i VP 2 Polecam też Star ocean 3 i Shin megami tensei nocturne. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.