Skocz do zawartości

Samochody d 5-8 tys.


Hubi.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla porównania - 1.8T 20V @ 153KM (1400kg) i komputer wywala mi aktualnie w przedziale 8,9-9,5l jak poruszam się po mieścinie. W weekend byłem w Kraku i jeździłem pół dnia po mieście to mi pokazało 9,6l. Ofc nie szalejąc i jeżdżąc raczej spokojnie nie kręcąc powyżej 3k rpm.

Opublikowano (edytowane)

Moja Astra 1,9cdti 120KM w cyklu mieszanym pali według komputera 7l, w samej trasie jak byłem to miałem koło 5l. Raz jak się coś z(pipi)ało z DPFem (mam ten shit) to paliło mi 25l, ale na szczęście szybko wyeliminowałem problem (wystarczy kilka km przejechać autem na obrotach >3k RPM i jest ok).

Edytowane przez marcin_N
Opublikowano

W weekend byłem w Kraku i jeździłem pół dnia po mieście to mi pokazało 9,6l. Ofc nie szalejąc i jeżdżąc raczej spokojnie nie kręcąc powyżej 3k rpm.

W weekend kiedy nie ma korkow i jest spokoj na ulicach wyszlo Ci 9,6l. Smiem wiec twierdzic, ze moje 8,2 wg komputera (stawiam, ze jakies 8,5-9 realnie w zaleznosci od humoru mojego i samochodu) jest ok :)

Opublikowano (edytowane)

Moja Astra 1,9cdti 120KM w cyklu mieszanym pali według komputera 7l, w samej trasie jak byłem to miałem koło 5l. Raz jak się coś z(pipi)ało z DPFem (mam ten shit) to paliło mi 25l, ale na szczęście szybko wyeliminowałem problem (wystarczy kilka km przejechać autem na obrotach >3k RPM i jest ok).

 

Nic Ci się nie z(pipi)ało tylko to normalna procedura wypalania filtra cząstek stałych, raz na jakiś czas musi się wypalić i oczyścić. Jak wóz wyczuje żeś poza miastem (średnia prędkość >80km/h przez jakiś czas) to inicjuje tę procedurę. Jeśli ją przerwiesz np zgaszeniem samochodu, spróbuje za jakiś czas, jeśli przerywać będziesz ją notorycznie w końcu filtr się zapier.doli (manual mówi chyba o 125% zawalenia syfem jeśli chodzi o ten silnik, mam taki w vectrze c), zmuli Ci wóz (tryb serwisowy) i pozostaje wymiana filtra (ok 2,5-3 tyś zł.) lub wywalenie go i oszukanie kompa, że niby jest (1,5tyś zł u speców). Ciągłe przerywanie wypalania powoduje też dostawanie się oleju napędowego do silnikowego co drastycznie skraca jago żywot. Z tego powodu kupowanie dzisiaj nowoczesnego diesla tylko do miasta to nie najlepszy pomysł).

Edytowane przez Łebi
Opublikowano

W ogóle kupowanie dzisiaj diesla dla oszczędności to pomyłka. Te silniki wybierają już raczej ludzie, którzy cenią sobie wysoki moment obrotowy i dobrą elastyczność. Ewentualnie, jak ktoś faktycznie nabija masę kilometrów to jest to jakieś wyjście, aczkolwiek im nowsze motory, tym więcej problemów i większe koszta przy serwisowaniu.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

5,49 ropsko u mnie na shelu, 5,35 wczoraj tankowałem benzynę. Serio, planuję kupić Mazdę 6 2.0 w benzynie po nowym roku bo Audica w dieslu dalej wysoko stoi i chociaż charakterystyka silnika TDI mi strasznie odpowiada tak znowu prywatnie długo będzie mi się to auto zwracać. A za 20K w niemcowni normalną mazdęspokojnie już kupię - za Audi muszę dać 30k.

Opublikowano (edytowane)

Odnośnie zablokowanej kierownicy to koleś sam sobie zaprzecza: pisze o jakimś potencjalnym blokowaniu na autostradzie i tym samym możliwym wypadku, następnie piszę, że kierownica wraz z błędem pojawiło się dopiero po uruchomieniu silnika czyli auto na postoju na posesji, przychodzi rano i nie działa. Nie ma co manipulować faktami ani gdybać bo co by było jakby samoloty wleciały w pałac kultury a nie w WTC ?

 

 

Druga sprawa to błędne założenie, że auto miało być bezawaryjne mając 170tys KM na liczniku. Autor nie podaje / nie zna historii samochodu, nie wiadomo czy jeździł dziadek, który zmieniał biegi przy 1200rpm katując silnik, albo młody chłopak dający w pi zde na każdych światłach bo miał w końcu TDI i duży moment obrotowy.

 

Natomiast reszta czyli głowica i inne usterki to fakt. W każdej marce są pewne stałe punkty, które ulegają awarii. W Citroenie Jumperze wypadają gumki z tylnich resorów, a w RAV4 mój kolega właśnie ma wymieniany silnik, chociaż przejechał 47tys km od kupna w salonie. Toyota wymienia bo jest zepsuty i ma wadę konstrukcyjną. I myśle, że jak chłop by jeździł taką samą RAVką to też by psioczył, że silnik umarł i mu nie wymienią no bo jest po gwarancji. Nawet komentarze potwierdzają, że gość oczekiwał niewiadomo czego a kupił używkę passka w kombi, który pracował na firmę a nie stał na posesji.

 

Mam pod ręką Superba 2.0TDI PD 140KM z salonu, 168tys km najechane i z silnikiem w porządku, jest zchipowany na 170+ koni. DPF umarł przy 90tys km i dwa razy wymieniałem prawą półoś. Koło 190tys km już będą do wymiany tulejki bo jest głośniej w aucie w zawieszeniu niż od nowości. I auto było kupione do firmy aby zarabiało - codziennie śmiga w delegacje po całej Polsce stąd duży przebieg w krótkim czasie bo średnio 60tys km rocznie.

Edytowane przez Yacek
Opublikowano

Nie wiem nic o komputerach pokladowych bo cale zycie inwestuje w stare autka. Pisalem o VW Polo 3 co kupilem kobiecie? Za w sumie 5 tysi '95 rocznik, przebieg niewazny bo "krecony" kazdy samochod jest teraz. Od chyba 7 miesiecy wymienilem w nim pasek rozzadu z robocizna za 4 stowy. Teraz postanowilem nieco podreperowac ogolny stan i wymiana leci paska alternatora, wahacze, "amorki", tarcze hamulcowe, wymiana uszczelki wybieraka skrzyni, wycieraczki (hehe) - razem z montazem za 1200 wszystko wyszlo. Wada najwieksza czyli potrzeba regeneracji kolumny kierownicy ale to za chwile, koszt 7 stow i samochod bedzie w stanie zero-zero. Czyli za w sumie 7 tysiakow auto jest zrobione i pojezdzi pare lat spokojnie albo i parenascie patrzac na ilosc starych VW na ulicach. Nowe auta IMO do jazdy po miescie dla szarego pracownika u prywaciarza to pomylka - ma czlowiek wlasna firme, wtedy moze fure brac na "firmowke" i jest spoko.

Opublikowano

A ja pomykam dwudziestoletnim golfikiem i nie narzekam.

Wymieniłem aku bo stary padl zimą. Sprzęgło padło, a jeszcze oryginalne miał. Bendiks czy jak to tam sie zwie w rozruszniku. i wydech bo stary dziurawy lekko (ale to na siłę, bo mógłby być). Gaźnik raz mi się zapchał i poszedł do czyszczenia... i parę nic nie znaczących głupot.

W 2012 zdecyduję, czy chcę się zająć tymi dwoma małymi ogniskami rdzy na podwoziu, czy oleję.

 

Kupiłem za 2 tysie, wrzuciłem może z 1200? 1500?

Na trasie pali 6l, w mieście pod dychę. Dupe wozi i jedyne czego bym chciał, to jakieś systemy bezpieczeństwa. Cholerstwo nawet wspomagania kiery nie ma a ABS i poduchy to były wtedy tylko w mercach. I tylko dlatego odkładam na inny, nowszy za rok, dwa.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

osobiście nie kupiłbym u nas BMW mając na wydanie 12-13 tysięcy, biorąc pod uwagę, że na sam samochód lepiej z tego przeznaczyć około 10-11

Opublikowano

Z tego co w tle widzę, to pewnie jakiś handlarz. Nie daj się naciąć na "okazje" i uważaj na takich. Takie BMW również dużo kosztuje jeśli chodzi o ubezpieczenie, bo w Eurotaxie mają jakieś kosmiczne kwoty wartości tych samochodów. Musisz również wiedzieć, że ta marka od najbardziej bezawaryjnych nie należy, a wymiana takich rzeczy jak sprzęgło (dwumas), turbina (w dieslu) czy wydech to kwoty idące w tysiącach złotych. Mając taką kwotę na wydanie w Polsce, starałbym się kupić samochód bardziej popularny i tańszy w eksploatacji, bo nie ma sensu wykosztowywać się do ostatniej złotówki, jak potem zjedzą Cię wszystkie usterki i będziesz musiał czas dokładać. Sam jeżdżę B5 i jeśli podoba Ci się wygląd, to poleciłbym B5FL z początków produkcji (2001). Samochód na tych samych podzespołach, spalanie w silnikach 1.8T śmiesznie niskie w porównaniu np. do 1.6 czy o zgrozo 2.0, a części są tak popularne, że zamienników jest morze, a na szrotach można kupić praktycznie wszystko. Mój wujek sam kupił sobie mniej więcej wtedy co ja Passata swoją Serię 3 w dieslu (2003). Na samo auto może nie wydał sporo, ale na naprawy dołożył już przez te 3 lata całkiem sporą sumę i sam żałuje, że nie kupił np. Passata czy A4 po lifcie. Człowiek uczy się na błędach.

Opublikowano

canabis jak w dieslu to bierz taką "bume" . 2.0 albo 3.0 to dobre silniki i nie mają zbytniego apetytu na wahe . Ogólnie auto solidne , ale w kwocie jaką zaproponowałeś wątpię że znajdziesz "dobry" model . Pamiętaj że bumy są jednak kosztowne w utrzymaniu . Ale jak biznes otworzysz (czego Ci życzę) to musisz mieć reprezentatywne auto ;) . W tym przedziale cenowym bym pomyslał nad golfem IV TDi albo coś z stajni VW

Opublikowano

Kiedys juz pisalem, swietna maszyna. Kumpel ma taka juz 3 lata i tylko raz odmowila posluszenstwa a w sumie to jezdzi 90% miasto (generalnie rocznie gdzies 12-15tys). 320d, nawet to sie zbiera :D Jednak balbym sie taka kupic nawet za 15tys.

Opublikowano (edytowane)

Mam fordzika ka i czas to zmienić w najbliższym czasie czy takie coś to byłby dobry wybór na troche dłużej? mam 12-13tys na wydanie.

 

C22153785_1.jpg

widziałeś kiedyś jak się tworzą takie okazje? http://www.youtube.com/watch?v=xBr-N3EXcNI&feature=related

A widziałeś w szkole temat o czytaniu ze zrozumieniem? Chodziło mi o ten model nie konkretnie o tą aukcje.

Dużo nie jeżdże także chyba sobie daruje taki samochód. Teraz zastanawiam sie nad jakimś audi a4, civiciem, golfem 3 lub 4. Daruje sobie te bi em dablju

 

Kupie chyba jednak golfa 3 za 6-7 tysi a reszte przeje.bie na dziwki albo cos

Edytowane przez canabis
Opublikowano

 

Kupie chyba jednak golfa 3 za 6-7 tysi a reszte przeje.bie na dziwki albo cos

 

I to nie będzie zła decyzja , byle był to TDi . Pancerne auto i pancerny silnik

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...