Skocz do zawartości

Samochody d 5-8 tys.


Hubi.

Rekomendowane odpowiedzi

No a u mnie są mechanicy po 30 lat, którzy znają epokę trabanta i golfa 3 a chętnie podejmąsię naprawy nowoczesnego 3 litrowego diesla nie mając o tym pojecia i wymianiając wszystko po kolei aż w końcu trafią na zepsuty element. Możemy się licytować.

 

Widzę, że bronisz mechanika - pytanie czy powinieneś bronić siebie czy jego. Ale załóżmy, że auto ma nalatane 220 tyś - to nic strasznego - jeśli wszystko jest ok to to nie jest zabójczy przebieg. Pytanie czy w tym wypadku, auto na handel nie zostało zrobione typo handlowo czyli ogarnięcie tematu tak aby się prezentowało dobrze i póki co dobrze jeżdziło, bo wszystkie tuleje wymienione na najtańsze badziewia 4max z intercarsu i czy przede wszystkim instalacja gazowa dobrze założona i się nie okaże, że za 300km to trzeba jechać na pełen serwis aby ktoś ją dobrze wyregulował bo handlarz tylko na szybko założył do sprzedaży.

 

 

Proponuje zmiane podejścia. Ja gdy kupowałem Golfa od razu założyłem, że ma 300k nalatane i jest po stłuczce ale nie po spawaniu podłużnic bo te miałem zamiar dobrze zbadać czy wyglądają jak fabryczne. Przyjechałem, zobaczyłem, kupiłem, kazałem sprzedawcy zedrzeć przyciemniającą folie z szyb bo dla mnie to wiocha i odjechałem. I przynajmniej nie wku rwiałem się, jak się okazało potem, że to trzeba wymienić i tamto, i że handlarz mnie oszukał bla bla bla... A tak jak kupisz od mechanika, którego jeszcze bronisz i potem sięcoś spier doli to będziesz 2x bardziej niezadowolony a szkoda nerwów.

 

W Wałbrzychu jest 40 mechaników, z czego tylko max 4 jest normalnych, solidnych i fachowych. Reszta to też zakłady z historią bogatszą niż historia zakłądów E. Wedel i co z tego jak to stare dziady partacze i oszuści, którzy max co mogą dobrze zrobić to zlutować kabelki od lampki w polonezie. Wielcy mechanicy od zmiany kół na zimowe i wymiany oleju...

Odnośnik do komentarza

Kupiłem wczoraj tego opla, kilka groszy jeszcze zjechałem z ceny.

 

Ma udokumentowane ostatnie do 89tys w lutym 2009r. pieczątki z niemieckich serwisów. Teraz ma 109tys. trochę uwierzyłem w ten przebieg, ale dziś wujowi mówiłem to śmiał się i powiedział ze nie ma takiej możliwości aby 13/14 letni miał 110tys przebiegu, a pieczątki i ta książeczkę serwisową to a flachę sie robi:) teraz jestem ciekawy czy ten zanajomy robił tu i kłamie ze nie ruszał czy w niemczech przekręcone, a moze na prawdę 110? Da sie gdzieś sprawdzić ile na prawdę ma przebeigu nawet jezeli było zaniżane? czy już bezpowrotnie? i nie da rady ustalić? Bo ja uwierzyłem na te 110 bo było napisane i stan elegancki, a pojęcia jeszcze o tym wszystkim nie mam więc sporo łykam od razu co usłyszę.

 

 

Pojeździłem trochę już i zadowolony jestem, 1.6 na gazie srednio idzie ale jak na 1-wszy samochód to dobry jest ok. Patrzyłem passata kombi tdi z 2002 jakiś czas temu i był az za szybki dla mnie, chwila i ponad setka a ledwo co wcisnąłem pedał i zmieniłem dwa biegi, a w tym dociśnie sie i zbiera się jak średnio ,wiec nie bede musiał sie pilnować i patrzeć co chwila na prędkościomierz bo w samochodach jeszcze nie czuje predkosci dla mnie 100 to jest jak 50 skuterem lub z 30 dużym motocyklem :D

 

Ktoś pisał ze za 30zł te 100km lub 130 bez klimy to kłamstwo, ja wierzę sprzedawcy, jutro jadę po siostrę do szpitala 200km w obie strony to się przekonam ile żre gazu.

Edytowane przez PRQc
Odnośnik do komentarza

Ktoś pisał ze za 30zł te 100km lub 130 bez klimy to kłamstwo, ja wierzę sprzedawcy, jutro jadę po siostrę do szpitala 200km w obie strony to się przekonam ile żre gazu.

 

No to sam się przekonasz. Ten samochód w połączeniu z bądź co bądź słabym 1.6 potrzebuje ciskania w pedał, bo inaczej będzie krucho z sensowną, dynamiczną jazdą. Jak chcesz "dziadkować" to może i spalanie będzie w podanych okolicach, ale co to za jazda, daj spokój...

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Kupiłem wczoraj tego opla, kilka groszy jeszcze zjechałem z ceny.

 

Ma udokumentowane ostatnie do 89tys w lutym 2009r. pieczątki z niemieckich serwisów. Teraz ma 109tys. trochę uwierzyłem w ten przebieg, ale dziś wujowi mówiłem to śmiał się i powiedział ze nie ma takiej możliwości aby 13/14 letni miał 110tys przebiegu

 

raczej jest bo ojciec ma fiata palio od nowości 12 lat i przebieg 58 tysięcy i niestety mam nieprzyjemność raczyć się owym autem . Chociaż jedynie wydech się spier.dolił i katalizator i coś stuknie czasem jak się wjedzie na próg i nie wiadomo co to jest .

 

 

edit : Aaa właśnie winner co z tym twoim audi za 100 tysięcy ? Bo w najciekawszym momencie wyjechałem na 2 tygodnie ;X

Edytowane przez Sig
Odnośnik do komentarza

Nie za 100 tylko do 80, bo tak sobie wszystko obliczyłem i kosztowo przekalkulowałem z podatkami i wydatkami na przyszły rok, że najszybciej zamortyzuje mi się właśnie w okolicach 80tys o czym zresztą już pisałem w innym temacie. Stwierdziłem, że jak przetestuję wszystko to dam znać. Po drodze jeszcze jeździłem Insygnią OPC w jeździe testowej z salonu, ale to auto jest tak ciasne, że dajcie spokój,kompletnie nie biorę już go pod uwagę.

Odnośnik do komentarza

Insignia jest do kitu - szkoda czasu na nia bo to opel a te auta nigdy nie byly wyjatkowe. BMW tez nie testuj bo trafi sie jakas z 530xd z biturbo i taka kupisz bo jeszcze mozna ja fajnie zmodzic ale to dalej auto ze strasznie cyniarska i agresywna stylistyka nadwozia dla niemieckich hip hopowcow.

 

Wez poopisuj jak sie jezdzilo bo sucho w tym dziale a wrazenia z Mietka lub A6 sa calkiem spoko. A6 to dla mnie bajka. Ten segment samochodow w ogole jest przekozacki, tyle prelek do wyboru.

Edytowane przez Yacek
Odnośnik do komentarza

No tak, ale zazwyczaj podczas oględzin samochodu jestem albo tak podjarany całą sytuacją, że myślę tylko o tym, żeby w końcu się przejechać, albo po prostu o tym zapominam. O filmikach z jazdy to już w ogóle można zapomnieć, bo nie wiem - siądę za kierownicą 400-konnego Merca czy Audi i powiem "Entschuldigung, aber ich mochte ein Video fur meine Freunden von Forum uber Videospielen machen"? Wtedy jak testowałem tego Mercedesa to, aż mną rzucało w środku, żeby móc się w końcu przejechać, ale nie mogłem dać tego po sobie poznać, bo jeszcze koleś by mnie za jakiegoś napaleńca wziął i bałby się oddać mi kluczyki.

Odnośnik do komentarza

A od czego są za(pipi)iaszcze przeciwsłoneczne binokle z ukryta kamerką a'la Rutkowski, na allegro na bank znajdziesz ;)

Ty weź nie oddawaj właścicielom kierownicy przy powrocie bo jak znowu coś się stanie to uznamy, że klątwę jakowąś na sobie nosisz.

 

Napisz nam lepiej jakie są różnice w prowadzeniu między prawdziwym amg a tym zaimplementowanym w gt5 hehe ;)

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Trochę zróżnicowane te auta. Mama miała Saxo przez 4 lata, 1.1 właśnie, wersja sprzed liftingu. Chciałbym powiedzieć więcej jak jeździło, ale jak rodzice sprzedawali to miałem 16 lat, więc sam za kierownicę nie zasiadłem. Szału pewnie nie było... Małe auto, cienkie oparcia i niskie siedziska foteli, prosta deska rozdzielcza, dużo bardziej się czuje prędkość niż w nowszych samochodach. Ciężko mi powiedzieć coś więcej konkretnego.

Nasze było z 1999, kupione także z niewielkim przebiegiem i przez 4 lata jazdy po mieście i okolicy nic się nie zepsuło, więc akurat jeśli chodzi o kwestię kosztów eksploatacji wypadło bardzo dobrze.

Do jazdy lokalnej ujdzie, zakładając wypady bym nie kupił.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...