Skocz do zawartości

Samochody d 5-8 tys.

Featured Replies

Opublikowano

Za 5-8 tysi to się golfinę kupuję i zap.i er.dala bez marudzenia. Alfy im się zachciewa w tej cenie. xd

  • Odpowiedzi 1,3 tys.
  • Wyświetleń 148,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Dzięki chłopaki, ale jeden jest szkopuł - nie moge brac coupe, czy hatchbacka, bo auto kupuje "na wspole" z ojcem (pisalem o tym wczesniej) i przez te dwa, trzy lata, poki studiuje on bedzie sie nim z

  • D.B. Cooper
    D.B. Cooper

    to na drugi raz dupy nie zawracaj. Wracaj do cw. 

  • Spoko, przemyslalem to sobie i faktycznie macie racje - to jest po prostu zbyt mocny samochod na poczatek i moje zalozenia, ze nie bede jezdzil szybko pojda sie yebac i pewnie jak najszybciej chcialby

Opublikowano

1.8 T - legenda.

 

Uwielbiam Octavie RS wszystkich generacji. Prawdziwy sleeper, dla postronnych tylko zwykła Octavia.

Opublikowano

Funkcjonalne auto z 180 KM za 12k? Całkiem spoko :notbad:

Opublikowano

ale spyerdolona jest linia tej octavii przez zbyt masywny przedni zderzak w stosunku do nakladek na progi i tylny zderzak.

 

natomiast z przodu wyglada supi

Opublikowano
12 godzin temu, szejdj napisał:

A co do kupowania u nas na Otomoto to zauważyłem, że jak jest wystawiony samochód godny zaufania to znika z otomoto po max. 5 dniach, jak widzę, że coś wisi miesiąc to od razu wiadomo, że coś jest nie tak. 

Jak jest naprawdę dobra okazja to jest kwestia godzin, maksymalnie jednego dnia. Rano przeglądałem oferty i znalazłem fajne autko, dzwoniłem po 3 godzinach od wrzucenia ogłoszenia to usłyszałem, że już dwie osoby są umówione na oględziny i jak będzie jeszcze wolne to popołudniu zadzwoni, nie zadzwonił :reggie:

Samochód, który kupiłem przyjechałem oglądać jako pierwszy a zanim przyjechałem dzwoniło po niego kilka innych osób. Pewnie, właściciel mógł to dla bajeru powiedzieć, że niby takie rozchwytywane auto ale gdybym ja nie kupił to kupiłby ktoś inny, i to tego samego dnia.

 

Cierpliwość ino trzeba, chyba, że szukamy jakiegoś chrupka byle jeździł.

Opublikowano
10 godzin temu, szejdj napisał:

Fajny wing commander. Spoiler w sedanie to taki bonus że oja(pipi)e. Zdemontujesza zapewne?

Swoją drogą pierwsze generacje octavii to starszny bubel z dopasowaniem. Plastiki trzeszczą jak w jakimś polonezie. 

Edytowane przez mozi

Opublikowano

To jest hatchback. Spoiler mi się bardzo podoba. 

 

Poza tym nie wiem czy wezmę, bo coś podejrzana ta oferta, najtańsza na otomoto a ja mam do Wrocławia kawał drogi. Może zamówię raport autotesto. 

Opublikowano
9 minut temu, szejdj napisał:

To jest hatchback.

Co? 

Opublikowano

Moim zdaniem liftback to bardziej marketingowy termin niż techniczny. Każdy liftback jest hatchbackiem. 

Edytowane przez szejdj

Opublikowano

Moim zdaniem zwrot jest wystarczająco popularny i przydatny. Bardzo fajny typ nadwozia, zdecydowanie praktyczniejszy niż sedany.

Opublikowano
3 godziny temu, szejdj napisał:

To jest hatchback. Spoiler mi się bardzo podoba. 

 

Poza tym nie wiem czy wezmę, bo coś podejrzana ta oferta, najtańsza na otomoto a ja mam do Wrocławia kawał drogi. Może zamówię raport autotesto. 

Jak najtansza to daruj sobie. Chyba ze nie byles nigdy we wroclawiu, ladne miasto.

Jest tak jak mowicie , w autosciema tez gadali ze dobry samochod stoi max pare dni w ogloszeniu. 

Chyba ze ktos troche poleci z cena jak np https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-klasa-c-polski-salon-jeden-wlasciciel-ID6BzDKN.html#2b5a35f6ba

 

Ten merol stoi juz pare miesiecy. 

Ale jakbym mial nim jezdzic do konca zycia to moze i bym kupil. Jak nowka.Automacik. Prima sort. No ale 30k za prawie 15letnie auto z segmentu cklasa/a4/seria3 no tak srednio

Opublikowano

Potwierdzam, Seata Ibiza '99, który nie jechał prosto, nie działały nawiewy i przegrzewał się sprzedawałem 4 miesiące. Mazdunię 3 sprzedałem po 2 dniach pierwszemu, który przyjechał obejrzeć.

Opublikowano

No tak, to rzeczywiście strasznie dziwne, że uszkodzone auto sprzedawałeś aż 4 miesiące. Gadanie, że dobre auta znikają w kilka dni, to też tylko gadanie. Bywa różnie z prostego powodu - jest tego tyle na rynku, że głowa mała. Nie ma reguły. Jedyne pewne to to, że dobre i sprawne auta znikają szybciej, niż uszkodzone - i tylko tyle.

Opublikowano

Czy ja wiem czy tak tego duzo na rynku. Jesli sie bierze pod uwage szroty sprowadzane z zagranicy przez mirkow gdzie 90% otomoto to wlasnie takie auta to moze sie wydawac duzo. Wiecej zalezy od ceny bo czasem ciezko znalesc dobre auto w uczciwej cenie.

Opublikowano

Z drugiej strony niektórzy tutaj tak srają żarem przy wyborze auta za kilka tysięcy, jakby zamierzali nim jeździć przez następne 20 lat :). Rozumiem, że dla niektórych liczy się każdy grosz (dla mnie np. też), ale bez przesady, nie żenimy się z autem. Nigdy w życiu nie kupiłem auta za 5 tysięcy jeżdżąc wcześniej po jakiś warsztatach robiąc z siebie błazna przy takich cenach. Auto za 5 tys. będzie po prostu autem za 5 tysięcy :). 2, góra 3 lata do pojeżdżenia i next.

Edytowane przez Meanthord

Opublikowano

czy to kolega szczudela? szczudla?

Opublikowano
2 godziny temu, Meanthord napisał:

Z drugiej strony niektórzy tutaj tak srają żarem przy wyborze auta za kilka tysięcy, jakby zamierzali nim jeździć przez następne 20 lat :). Rozumiem, że dla niektórych liczy się każdy grosz (dla mnie np. też), ale bez przesady, nie żenimy się z autem. Nigdy w życiu nie kupiłem auta za 5 tysięcy jeżdżąc wcześniej po jakiś warsztatach robiąc z siebie błazna przy takich cenach. Auto za 5 tys. będzie po prostu autem za 5 tysięcy :). 2, góra 3 lata do pojeżdżenia i next.

no gdyby auto za 5 tysiecy miało chociaz obiecane ze na pewno pojeździ pół roku...

za 5k to trzeba mieć po prostu szczęscie chyba, bo  z założenia za taką sumę sprzedaje się coś co zaraz eksploduje od usterek

Opublikowano
4 minuty temu, milan napisał:

no gdyby auto za 5 tysiecy miało chociaz obiecane ze na pewno pojeździ pół roku...

za 5k to trzeba mieć po prostu szczęscie chyba, bo  z założenia za taką sumę sprzedaje się coś co zaraz eksploduje od usterek

 

Jasne, że nikt niczego nie obieca, ale kto obieca Ci cokolwiek w aucie np. za 30K? Btw, moje najlepsze jakie miałem w życiu auto kosztowało (bez ściemy) właśnie 5 tysięcy (Audi A4 1995). Najgorsze jakie miałem w życiu - 34 (Chrysler Grand Voyager 2007). Jaki z tego wniosek? Żaden.

Edytowane przez Meanthord

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.