Wiedźmin

[Zaton. 19]

Wiedźmin ani Narrenturm nie mają ze soba nic wspólnego ;]

 

Ale radze najpierw skończyć Wiedźmina a dopiero potem Narrenturm, bo mogą Ci się w pewnym momencie mylić nazwy, daty, imiona etc (a tych w twórczości Sapkowskiego jest masa)

 

A Żmija sama w sobie była cąłkiem niezła, dobrze się czytało.

[Blaise 3 614]

No właśnie wiem, że nie mają nic wspólnego ze sobą, ale chodziło mi właśnie o: 'Ale radze najpierw skończyć Wiedźmina a dopiero potem Narrenturm, bo mogą Ci się w pewnym momencie mylić nazwy, daty, imiona etc (a tych w twórczości Sapkowskiego jest masa)'

[balon 5 370]

Odkopuje.

 

Z "lekkim" lagiem zabrałem się za sagę Widźmiñską. Problem w tym, że zacząłem od Krwi Elfów (w sumie już jestem pod koniec). Teraz pytanie czy dużo stracę jak pominę te dwie poprzednie części? Dodam że w uniwersum Wiedźmina dość dobrze się orientuję.

[piecia997 39]

Stracisz opowiadania o Ciri: "Kwestia Ceny", "Miecz Przeznaczenia", "Coś więcej", które pokazują, skąd się ona wzięła i jak trafiła do Geralta + pojawiają się tam postaci powracające później w Sadze (jarlowie, Vissengerd, pewna osoba, której tożsamości nie zaspoiluję, ale jest to DUŻY zwrot akcji). Poza tym opowiadania są po prostu znakomite, więc nie warto ich omijać ;p

[balon 5 370]

Stracisz opowiadania o Ciri: "Kwestia Ceny", "Miecz Przeznaczenia", "Coś więcej", które pokazują, skąd się ona wzięła i jak trafiła do Geralta + pojawiają się tam postaci powracające później w Sadze (jarlowie, Vissengerd, pewna osoba, której tożsamości nie zaspoiluję, ale jest to DUŻY zwrot akcji). Poza tym opowiadania są po prostu znakomite, więc nie warto ich omijać ;p

Kurde no tak myślałem. Z tym, że w Krwi Elfów w sumie jest opsane kim ona jest oraz jak się wzięła u Geralta. Nie mam pojęcia czy zostawiać teraz tą Krew Elfów ( zostało mi z 70 stron), czy może dokończyć ją i wtedy zabrać się od początku?

 

Edit:

 

Piecia a co to za części co mi podałeś? Bo wg wiki http://wiedzmin.wikia.com/wiki/Strona_główna to tylko dwie części były przed Krwią Elfów.

Edytowane 10 sierpnia 2014 przez balon

[Kmiot 13 843]

Piecia podał tytuły opowiadań wchodzących w skład zbiorów. Bo "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia" to zbiory opowiadań.

[mikepointdotty 25]

 

Stracisz opowiadania o Ciri: "Kwestia Ceny", "Miecz Przeznaczenia", "Coś więcej", które pokazują, skąd się ona wzięła i jak trafiła do Geralta + pojawiają się tam postaci powracające później w Sadze (jarlowie, Vissengerd, pewna osoba, której tożsamości nie zaspoiluję, ale jest to DUŻY zwrot akcji). Poza tym opowiadania są po prostu znakomite, więc nie warto ich omijać ;p

Kurde no tak myślałem. Z tym, że w Krwi Elfów w sumie jest opsane kim ona jest oraz jak się wzięła u Geralta. Nie mam pojęcia czy zostawiać teraz tą Krew Elfów ( zostało mi z 70 stron), czy może dokończyć ją i wtedy zabrać się od początku?

 

Edit:

 

Piecia a co to za części co mi podałeś? Bo wg wiki http://wiedzmin.wikia.com/wiki/Strona_główna to tylko dwie części były przed Krwią Elfów.

 

 

Czytaj wszystko od początku IMHO.

[tk___tk 4 795]

cały pięcioczęściowy komiks o wieśku wydany przez dark horse jest już dostępny jeśli komuś książek mało.

[Rayos 3 177]

Przeczytaj te 2 pierwsze tomy, zbiory opowiadań, naprawdę warto. Po dziś dzień uważam, że Opowiadania >>>> Saga. Momentami saga była zbyt rozwleczona moim zdaniem,a opowiadania były świetne po prostu

[golab 1 672]

cały pięcioczęściowy komiks o wieśku wydany przez dark horse jest już dostępny jeśli komuś książek mało.

taki sobie, zakończenia można się domyślić w połowie, kreska też bez rewelacji

 

oczywiście opowiadania > saga

[balon 5 370]

No towypożyczyłem pierwszy tom opowiadań, tak więc Krew Elfów idzie w odstawkę. Mam nadzieję, że nie zapomnę jej bo jestem prawie przy końcu.

[froncz piotrewski 1 732]

no wiadomo, że opowiadania były milion razy lepsze niż saga. Znaczy saga też ok, ale momentami były przegadana i przekozaczona. Wciąga jak bagno, ale niektóre opisy, dialogi - wtf? A opowiadania to miód malina. 

 

Teraz zabieram się za Sezon Burz? Czytał już ktoś? Jak się prezentuje? Tylko bez spoilerów plis.

[Rayos 3 177]

Jest osobny temat o Sezonie Burz, tam poczytaj opinie. Ja sam muszę go w końcu kupić Balon, już mogłeś doczytać tę Krew Elfów, nic złego by się nie stało.

[balon 5 370]

Jest osobny temat o Sezonie Burz, tam poczytaj opinie. Ja sam muszę go w końcu kupić Balon, już mogłeś doczytać tę Krew Elfów, nic złego by się nie stało.

A nie spali/zaspoiluje mi jakoś mocno opowiadañ?

[piecia997 39]

No jak zostało ci raptem kilkadziesiąt stron, to możesz dokończyć. A potem cofnąć się do opowiadań.

[McDrive 3 113]

Kufa ludzie nawet instrukcję obsługi do przeczytania książki potrzebują

[balon 5 370]

Kufa ludzie nawet instrukcję obsługi do przeczytania książki potrzebują

 

Kufa to u psów jest.

Nie no bardziej mi chodziło czy w zakończeniu Krwi Elfów jest coś co mi mocno zaspojluje wcześniejsze opowiadania, bo jak tak to bym się wstrzymał Pani mądralo.

[McDrive 3 113]

 

Kufa ludzie nawet instrukcję obsługi do przeczytania książki potrzebują

 

Kufa to u psów jest.

Nie no bardziej mi chodziło czy w zakończeniu Krwi Elfów jest coś co mi mocno zaspojluje wcześniejsze opowiadania, bo jak tak to bym się wstrzymał Pani mądralo.

 

Nie, nie ma. Możesz czytać. Tylko pamiętaj aby Sezon burz przeczytać na samym końcu. Dostaniesz niezłego mindfuck-a na koniec.

[McDrive 3 113]

Cytat

https://www.ppe.pl/news/57812/wiedzmin-andrzej-sapkowski-potwierdza-ze-pisze-juz-nowa-ksiazke.html

 

Teraz podczas trzeciej edycji Warsaw Comic-Con pan Andrzej oficjalnie potwierdził, że od pewnego czasu siedzi nad kolejną książką osadzoną w uniwersum Wiedźmina. Póki co nie zdradził na ten temat żadnych innych informacji.

Ostatnia opowieść spod jego ręki wyszła parę lat temu i ukazała się na rynku jako Sezon Burz. Wtedy też pisarz oznajmił, że jest w stanie napisać kontynuację kończącej główny wątek "Pani Jeziora", lecz zrobiłby to po prostu po swojemu, nie patrząc na poprzednie dokonania i starania scenarzystów pierwszej gry o Wiedźminie. 

Jeśli to prawda i Sapkowski zacznie swoją własną linię fabularną sagi, doczekamy się smutnego konfliktu o to, która z nich jest tą kanoniczną, a która będzie miała status alternatywnej - a biorąc pod uwagę popularność gier, może się stać jednak tak, że za kanon powszechnie zostaną uznane te wirtualne opowieści.

Złota patelnia dla mnie

Swoją drogą, to było praktycznie pewne. Kwestią jest tylko czy będzie pisać kontynuację sagi, czy jakieś opowiadania?
Ostatni akapit podkreśliłem, bo autor informacji ma refleks szachisty i niekompletne dane. Sapkowski sam wielokrotnie podkreślał, że ich gry, to po prostu ich wersja, adaptacja i w żadnym wypadku nie należy do kanonu książek. Już nawet zakończenie "Sezonu burz" pokazuje, że Sapkowski ma wywalone na historyjki w grach i po prostu robi swoje.
Osobiście chciałbym dalszą historię Ciri i jej zmagania z Aen Elle oraz nie zmienianie Białego zimna z książek, bo to wytłumaczenie z gry zakrawa na żałosną komedię.

[Bartolinsky 1 801]

Dzbany w PPE jak zawsze dostarczają XD Jakby Sapkowskiemu się zachciało tworzyć kontynuacje sagi w której Geralt zamiast zabijania potworów (pipi)ie stare baby (cmentarne XD) prądem, a na końcu napisze, że to "kanon i ch.uj" to będzie to kanon. 

 

Ale Andrzej tego nie zrobi. 

[selene 3 368]

 

 

[milan 7 022]

Jezu jaki prostak, osma minuta, a wyszedł z niego kompletny debil co mnozyc nie umie, suche żarty, i  ogolnie niezła słoma.

 

Ciężko teraz czytać wiedzmina słuchając twórcy.

 

Sorka ze odkrywam ameryke, ale 1 raz go śłucham dłużej niż 3 minuty. Koniec

[oFi 2 499]

Wcześniej trochę się hamował w wywiadach,a tutaj pełna wyje*bka. 

 

Na pytanie : "co ci dały studia" odpowiada "tak robić, żeby się nie narobić"  

 

 

 

Widać, że prosty z niego człowiek, ale pióro ma lekkie *ebany  

[_Red_ 12 064]

Skoro on taki je.bany ekenomista handlowiec, to nie zdziwie sie jak wyjdzie plot twist, ze wyoutsourcował pisanie wiedzminow jakiemus faktycznemu pisarzowi, a potem zgarnal glorię.

Edytowane 21 kwietnia 2019 przez _Red_

[Bartolinsky 1 801]

W gimbazie po pierwszym przeczytaniu Wieśka wyobrażałem sobie Sapkowskiego jako inteligentnego samca alfa co z niejednego pieca chleb jadł. Oj jak ja żem się mylił