White 23 Opublikowano 5 października 2008 Opublikowano 5 października 2008 (edytowane) Bardzo fajny zespół ze Szkocji. Ich muzykę określiłbym jako klimatyczny, instrumentalny rock (wikipedia mówi że to post-rock, nie znam sie na tych wszystkich podgatunkach). Zatwardziali fani metalu nie mają raczej czego tu szukać (choć sporo mocnych kawałków Mogwai też tworzy, chociażby Glasgow Mega-Snake czy Christmas Steps), ale ja polecam gorąco. Można się zapomnieć przy tej muzyce. Moje ulubione albumy to Happy Songs for Happy People (przewrotna nazwa, bo klimat płyta ma raczej smutny) oraz Mr Beast. 22 września zespół wydał nowy album, The Hawk Is Howling, ale nie miałem okazji go jeszcze przesłuchać. Edytowane 5 października 2008 przez White Cytuj
Kmiot 13 836 Opublikowano 5 października 2008 Opublikowano 5 października 2008 Mogłaj to w zasadzie klasyk, który mnie jakoś nigdy nie poniósł. Pojedyncze kawałki mi się podobały, ale nigdy nie zatraciłem się ani na chwilę w ich muzyce na dłużej. Nawet nie wiem jak się odnieść do nowej płyty, bo poprzednich nie przesłuchałem więcej jak jednokrotnie. W sumie nie zrobiła na mnie wrażenia, więc chyba wszystko gra i fani będą zadowoleni. Ale jestem w stanie zrozumieć, że może się podobać. Ja wolę coś żywszego. Cytuj
Zajcik 64 Opublikowano 5 października 2008 Opublikowano 5 października 2008 Rock Action mi sie nawet podoba, ale ogolnie jest to niezwykle nudna i usypiajaca muzyka. Nie wyobrazam sobie, zeby ktos mogl ich katowac non-stop. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 5 października 2008 Opublikowano 5 października 2008 Glasgow Mega Snake jest wyje'bany! Ogólnie lubię bardzo, podobała mi się scieżka dźwiękowa do filmu o Zidane własnie Mogwai'a. Nowa płyta jak dla mnie jest nijaka, jak sporo materiałów ostatnimi czasy. Nie jest to dla mnie ekstraklasa post rock'a ale grajom fajnom muzyke ;] Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 5 października 2008 Opublikowano 5 października 2008 ostro mnie się wkręcili ostatnio, a to dzięki nowej płycie która ma kilka mocnych kawałków z Batcat na czele. Ogółem płyty mają z leksza nudnawe/usypiające ale z każdej można wybrać kilka żwawszych kawałków i gra gitara Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 6 października 2008 Opublikowano 6 października 2008 Jeden z lepszych post-rockowych zespołów ( w kategorii tych usypiających i SMUTNYCH) nie wiem czemu, ale to dobra muzyka na samotny wieczór, by się odizolować i spojrzeć w głąb siebie w poszukiwaniu sensu swojego żywota. Cytuj
aux 3 807 Opublikowano 6 października 2008 Opublikowano 6 października 2008 Nie znam tego zespołu, ale z waszych opisów wynika że to coś dla mnie. Muszę tego posłuchać. Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 6 października 2008 Opublikowano 6 października 2008 Mogwai... klasyka i kult. Ja się do nich nigdy nie przekonałem. Jeden z tych wykonawców, których włączam co pół roku i próbuję załapać, co w nich fajnego, i nic. Nie leżą mi. Cytuj
Dark Serge 80 Opublikowano 6 października 2008 Opublikowano 6 października 2008 Mogwai... klasyka i kult. Ja się do nich nigdy nie przekonałem. Jeden z tych wykonawców, których włączam co pół roku i próbuję załapać, co w nich fajnego, i nic. Nie leżą mi. mam podobnie. Ale Mogwai znac trzeba ;] IMo to do alternatwy powinno poleciec. Cytuj
ghost. 60 Opublikowano 6 października 2008 Opublikowano 6 października 2008 Mogwai ma pare naprawde fajnych kawałków, ale w takim klimacie, tzn smętno-usypiającym, jest pare dużo lepszych i bardziej wyraistych zespołów (choćby Lakes of Russia, z genialna IMO płytką Stars Decorate The Fire). Ostatnia płyta w sumie całkiem niegłupia, "Batcat" oraz "I Love you, I'm going to burn down your school" są całkiem przyjemne. Ale jednego nie moge im odmówić - to co zrobili z Mansell'em przy soundtracku do Źródła to dzieło sztuki. Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 6 października 2008 Opublikowano 6 października 2008 Mogwai ma pare naprawde fajnych kawałków, ale w takim klimacie, tzn smętno-usypiającym, jest pare dużo lepszych i bardziej wyraistych zespołów (choćby Lakes of Russia, z genialna IMO płytką Stars Decorate The Fire). Ostatnia płyta w sumie całkiem niegłupia, "Batcat" oraz "I Love you, I'm going to burn down your school" są całkiem przyjemne. Ale jednego nie moge im odmówić - to co zrobili z Mansell'em przy soundtracku do Źródła to dzieło sztuki. zgadzam sie w 100% Cytuj
django 549 Opublikowano 6 października 2008 Opublikowano 6 października 2008 Alternatywa proponuje zamiane, temat o Diary of Dreams za Mogwai, ok? A tak na serio musze sie zgodzic z poprzednikami - szacunek do zespolu jest. Swietnie pakuja motywy typowo post-rockowe zachowujac nadal sluchalnosc dla przecietnego zjadacza chleba. Niestety, BARDZO czesto przynudzaja. Happy Songs For Happy Ppl chyba najlepsze, 'Źródla' nie licze bo tam raczej byli pod batuta Mansella, chociaz czuc ten klimacik tworzony przez zespol w utworach z tegoz filmu. Cytuj
Kmiot 13 836 Opublikowano 6 października 2008 Opublikowano 6 października 2008 Źródło jednak nie pasuje mi klimatem do ogółu działalności Mogłajów. Więc albo wspięli się na wyżyny twórczości, albo byli pionkami, bo sam OST uważam za jeden z najlepszych jakie było mi słuchać w swym nędznym żywocie i zdecydowanie przypisuję to Klintowi, bo wiem na co Go stać. Zresztą nie we wszystkich zestawieniach Mansell występuje wraz z Mogłajem. Cytuj
White 23 Opublikowano 14 listopada 2008 Autor Opublikowano 14 listopada 2008 Ok, przesłuchałem najnowszy album kilkanaście razy i wydaje mi się że ma zadatki na zostanie moim ulubionym albumem. ;] Otwarcie w postaci "I'm Jim Morrison, I'm Dead" i "Batcat" nieźle daje po zadku już przy pierwszym przesłuchaniu, potem robi się spokojnie, klimatycznie i bardziej w stylu Happy Songs for Happy People. Oczywiście jak to Mogwai, z każdym kolejnym przesłuchaniem utwory wydają się coraz lepsze i bardziej wyraziste, choć pewnie dla kogoś kto nie łapie klimatu mogą wydać się monotonne. Żadnych niepotrzebnych wokali jak w Mr. Beast, żadnych udziwnień jak w Come on die Young. Hawk is Howling to po prostu classic Mogwai at its best, że tak powiem. Cytuj
White 23 Opublikowano 9 kwietnia 2009 Autor Opublikowano 9 kwietnia 2009 http://www.lesfilmsdureel.com/musique-ampl...ogwai-1-315.php Fajny klip o Mogłaju. Cytuj
White 23 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Autor Opublikowano 22 kwietnia 2009 http://www.dimeadozen.org/torrents-details.php?id=241916 DVD z koncertu w Tokyo. Czy ktoś by mógł wrzucić tego torrenta na rapidshare albo megaupload albo cokolwiek takiego? Byłoby zaje.biście. Cytuj
Figaro 8 275 Opublikowano 7 maja 2011 Opublikowano 7 maja 2011 utwór "Im Jim Morrison Im Dead" to najlepszy kawałek świata Cytuj
White 23 Opublikowano 16 maja 2011 Autor Opublikowano 16 maja 2011 Wiecie że nową płytę wydali? Cytuj
django 549 Opublikowano 16 maja 2011 Opublikowano 16 maja 2011 Nom, przeciez to ten soundtrack to filmu o Zidanie Cytuj
White 23 Opublikowano 18 maja 2011 Autor Opublikowano 18 maja 2011 (edytowane) No, a tak serio to co myślicie o Hardcore Will Never Die, But You Will? Opłaca się kupować? Na oficjalnym forum Mogwaia chodziły swego czasu słuchy o wydaniu zremasterowanego Come On Die Young (tak jak to zrobili z Young Team). To jeden z ich najbardziej klimatycznych albumów, więc osobiście nie mogę się doczekać aż W KOŃCU to wydadzą. Edytowane 18 maja 2011 przez White Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.