Skocz do zawartości

Poleć coś w stylu...


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość MasterShake
Opublikowano

- Hellworld nie ogladalem ale przeczytalem opis i najwyrazniej jest o hakerach ktorzy walcza z Pinheadem w internecie. Lol, musi byc niezle go,wno

 

 

nie, to chyba na jakiejś imprezie nerdów było, tak czy tak (pipi)owe. Jak mi się cos nie po(pipi)iło to 5 i 6 były fajne ale już nie pamiętam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Polecam najlepsze filmy Woody'ego Allena i Noah Baumbacha, jest w nich ten nerw podobny. Jakbyś nie wiedział, które to, polecam np. "Walka żywiołów", "Annie Hall", "Hanna i jej siostry", "Przejrzeć Harry'ego", "Zbrodnie i wykroczenia", "Zelig", "Manhattan".

 

Generalnie powinny ci się też spodobać filmy według scenariuszy Andrew Niccola i Charlie'ego Kaufmana. Podobnie jak ww. Żydzi, ci dwaj łączą pewną filozoficzną refleksję z przystępny, Hollywoodzkim podejściem.

 

Hollywood dał nam też "Przypadek Harrola Cricka" i "I Heart Huckabees", filmy te mają sporo wad, ale warto je znać.

 

O, i Richard Linklater, tak, Rick Linklater. Przed wschodem i zachodem oraz "Życie świadome".

 

Później możesz się wziąć za Kubricka, Bergmana, Godarda, Malle'a itp.

Opublikowano

Jakieś dobre, koreańskie gó'wno. Coś zblizonego do Oldboya, Zagadki zbrodni (Memories of the murder), czy Chasera. Słodko gorzkie życie widziałem, Panią/Pana Zemstę też. Snejk kiedyś Zagadkę i Chasera polecał, cos jeszcze w ten deseń?

Opublikowano

Czegoś w stylu "Oldboya" to raczej nie znajdziesz, bo Park jest wybitnie "zachodnim" twórcą i nikogo innego takiego w Korei nie ma. Obczaj inne filmy Parka i Bonga, są wszystkie dobre.

 

Inne najbardziej znane dramaty koreańskie to np.:

 

- Killerdeului suda ("Guns & Talk", to ci się powinno spodobać, historia jest niemożebnie porąbana, a koleś, który to napisał i nakręcił nazywa się Jin Jang - totalny szacun)

- Jigureul jikyeora! ("Save the Green Planet") albo ci się spodoba albo uznasz, że jest dla debili, możliwe że oba naraz, dziwny film

- Jibeuro

- Silmido

- President's Last Bang

- Braterstwo broni (w ogóle nie w stylu "Oldboya", ale nieco w stylu Bonga - taka bardzie uczuciowa wersja "Szeregowca Ryana")

- możesz obczaić też Siworae, w ogóle niepodobne do "Oldboya", ale też nie klasyczne romansidło... ludzie je lubią

 

 

Tak, musiałem sprawdzać tytuły na IMDB, bo w życiu ich nie spamiętam.

Opublikowano

Dzięki chłopaki. Z tego co zaproponowaliście oglądałem jeszcze Braterstwo broni, pozostałe obczaję z czasem, wiedziałem, że mogę na Was liczyć.

Opublikowano

Klasyk no. 1 to oczywiście "Grizzly Man" Herzoga, zaje'biście przerażający film. Generalnie Herzog klasa, wiadomo.

 

Lubię styl Michaela Moore'a, choć treść nie zawsze.

 

Prawdopodobnie najwybitniejszym dokumentalistą jest Errol Morris. "Cienka niebieska linia" - klasyk.

 

Kultowy jest też "King of Kong".

 

Krytycy najbardziej lubią "West of the Tracks", chiński dokument. W Polsce widziało go jakieś pięć osób.

 

Tak na początek to ci powinno przypasić.

Opublikowano (edytowane)

dobry film o napoleonie

 

a, i jeszcze kiedys widzialem film o wojnie secesyjnej, w której jeden z generałow myslał że jest następcą napoleona, anyone?

Edytowane przez mate5

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...