Assassin's Creed 2

[matrix_dk 1]

dziwnie trochę to wyglądało kiedy nasz assasin zagadał do tej panienki.

 

Poleciało trochę Prince of Persia:)

[Gość]

Fajnie wygladaja to przerywniki w katakumbach wszelakich, ale bez przesady to tylko trzymanie buttona A i wychylanie galki w odpowiednim kierunku.

[Scorp1on 8]

Ta gra to pewny hit, poprawili nudzace elementy z AC (ktory tez byl dobra gra, skonczylem ja z zadowoleniem choc trzeba bylo robic to samo (w GTA4 tez jedz do punktu A,zabij, wroc do B ). Miejscowka z AC1 znacznie lepsza ale skoro to Wenecja i Renesans moze byc sporo frajdy nowymi zabawkami, wykorzystywanie ludzi (hookers, zlodzeje), okradanie, trucizna w ostrzu, szukanie skarbow.

[Słupek 2 146]

http://www.gametrailers.com/video/tgs-09-assassins-creed/56625 nowy trailer z TGS

[Colin 1 974]

dobrze że E(d)zio się przebrał za assasyna, bo w cywilu to wygląda co najmniej głupawo.

[Słupek 2 146]

http://www.gametrailers.com/video/tgs-09-assassins-creed/57077

[HudyPL 0]

Co kolejny trailer to coraz bardziej się tą grą jaram Jak dla mnie, najbardziej wyczekiwana gra roku

[Voytec 2 761]

Demo z TGS

 

http://www.gametrailers.com/video/tgs-09-assassins-creed/57165

 

swietnie sie zapowiada. szykowac portfele

[Scorp1on 8]

To AC2 bedzie mialo demko?

[Antares 20]

Podchodziłbym do tego z rezerwą, gram teraz w jedynkę i od razu uderzyło mnie w tym filmiku, że animacje i nawet całe elementy architektury są identyczne. Jeśli gra będzie opierać się na tym samym tylko z drobnymi dodatkami (odkryj nowa dzielnice miasta, uratuj mieszkanców napierdzielajac strażników w biały dzień, uwaga nowość! - poszczuj strażników sprzymierzeńcami, wejdź po ścianie, zabij, obejrzyj filmik, odkryj nowa dzielnice miasta...) to może nie zrobić furory. Bo silną stroną jedynki był klimat wypraw krzyżowych, tutaj tego nie ma, więc gra powinna nadrabiać gameplayem. Jeśli Ubi zepsuje tę grę to będę na nich bardzo zły, bo seria ma olbrzymi potencjał, jedynka już go miała, tylko została zepsuty przez karygodne w obecnych czasach pomysły - bohater który może upotić się w kałuże i monotonia! Jak słucham po raz setny tych samych tekstów żebraków "Only a few coins, im sick and poor and hungry. No you dont understand! I have nothing" to człowieka może szlag trafić. Zabójstw mało, gra szczucznie wydłużona przez szukanie flag. Mimo to jedynka zasługuje u mnie na ocenę 7-8 bo nadrabia grafiką, fabułą i atmosferą ale bardzo liczyłem, że dwójka pójdzie dużo do przodu. No ale nic, zobaczymy.

[wrog 609]

Wersja filmiku z polskimi napisami -

[.:marioo:. 104]

Lepszym rozwiązaniem w Assasynie byłoby stworzenie schematu gry znanego z PoP. Jakiś Action Adventure z elementami platformówki. IMO ten znany z jedynki (czyt: idz i zabij, potem ucieknij) w połączeniu z monotonią działań sprawił że gra nie była aż tak dobra.

Boję się że w dwójce będzie to samo, dodadzą tylko kilka nowych rozwiązań, broni itd. I tak grę kupię, ale jakiś drastycznych zmian się nie spodziewam. A szkoda bo ta sama gra ale inaczej podana byłaby zupełnie inna, lepsza. Nie lubię po prostu w grach tego typu i z takim klimatem przerywanych misji.

[sznurek 10]

A ja bym gry nie kupił jak by zrobili to tak jak w popie nie podszedł mi ten system i po 30 minutach grania odpaliłem an nowo AC.

[Antares 20]

Dobrą grą skradankową (bo jednak ku temu gatunkowi przynajmniej z teorii powinien się zbliżać Asssassins Creed) ce(pipi)e między innymi możliwość rozwiązania problemów na różne sposoby, inaczej mówiąc zabójstwa nie powinny zawsze wyglądać samo. Niestety w jedynce do każdego z celów dostępna była tylko jedna słuszna droga. W połączeniu z potworną powtarzalnością, od dźwięków, poprzez budynki i misje poboczne doszło do takiego kuriozum, że jak skończyłem grę robiąc za pierwszym podejściem wszystkie achievementy to odetchnąłem z ulgą, bo nie będę musiał jej powtarzać. A powinno być z goła coś innego - satysfakcja połączona z lekkim niedosytem (i tu dodatkowe poziomy trudności, jakieś bonusy itd). Niestety nic z tych rzeczy nie ma w jedynce AC.

[Mustang 1 741]

Zgadzam się, jedynka była grą monotonną i pełną schematów, a po filmikach widać, że nie zanosi się za bardzo na zamiany. I tak jak pisze Antares, w grze w której chodzi o dokonywanie zabójstw, powinno być wiele możliwości wykonania zlecenia, w tym prawdziwie "cicha" opcja - nie jak pod koniec trailera, gdzie widać, że całe skradanie i likwidowanie strażników i tak skończy się ucieczką i zapewne skokiem w siano.

Poza tym jeszcze więcej zbieractwa, to niekoniecznie to na co miałem ochotę. Tylko klimat wydaje się po raz kolejny trzymać wysoki poziom, seria AC naprawdę potrafi przenieść do średniowiecza, a toskańskie miasta jakie pojawią się w dwójce są dla mnie sporą zachętą, bo naprawdę w nich byłem.

Zapewne AC2 kupię, ale na pewno nie za pełną cenę, tym bardziej, że nie ma multi.

[Gooral 9]

I tak jak pisze Antares, w grze w której chodzi o dokonywanie zabójstw, powinno być wiele możliwości wykonania zlecenia, w tym prawdziwie "cicha" opcja - nie jak pod koniec trailera, gdzie widać, że całe skradanie i likwidowanie strażników i tak skończy się ucieczką i zapewne skokiem w siano.

Moim zdaniem sami twórcy nie chcą by ich Assassins Creed miał wiele możliwości wykonania zlecenia. Do takiego Hitmana (Czyli serię w której naprawdę dało się zabijać na dużo różnych sposobów wliczając ten "cichy") Assassinowi niestety bardzo daleko. Gdyby twórcy chcieli, to w jedynce widzielibyśmy choć odrobinę inspiracji Hitmanami a ja takiej nie uświadczyłem. Gram obecnie w Blood Money i powiem wam jedno - w "gatunku" gier z zabójcami w roli głównej, Agent 47 jest o kilka oczek wyżej niż Altair ze zwględu na ogrom swoich możliwości, które sa w Hitmanach ważniejsze niż klimatyczne, zapierające dech w piersiach miejscówki, pogadanki z kolegami po fachu czy popłuczynowa fabuła (A taką uświadczyliśmy w AC1).

Edytowane 5 października 2009 przez Gooral

[Scorp1on 8]

Miedzy AC a ostatnim Hitmanem sa wieksze roznice. Ta druga pozycja stawia na wlasne planowanie zabojstwa w oskryptowanym srodowisku i w dodatku sporo mniejszym. Gdyby AC byl czyms jak Hitman czyli skradanie, ciche zabojstwa bylby kolejnym Splinterkiem tyle ze otwartym swiecie. Oni chcieli zrobic dynamiczna gre gdzie chodzi glownie o zabojstwa. W duzej czesci im sie udalo ale 4 zadania do glownego "bossa' stawalo sie nudne, tutaj to naprawili. Mozna by powiedziec ze ostatni Batman to prawie cos jak Assasins z polaczeniu z Hitmanem - jest troche skradania, zastawiania pulapek, uciekania w razie rozpoznania, oskrytpowane ruchy przeciwnikow, planowanie (Challenge). AC to AC, pozostaje czekac na Hitmana ale podobno ma byc gra na rowni z druga czescia filmu co mu zle wrozy choc taki Wolverine byl zdecydowanie lepszy od filmu ale to maly wyjatek.

[Gooral 9]

Oni chcieli zrobic dynamiczna gre gdzie chodzi glownie o zabojstwa.

No właśnie dlatego ta gra jest tak nudna jaka jest. Jedynym motywem tej gry są skryptowane zabójstwa możliwe do wykonania w jeden sposób, przy ludziach oraz co wazniejsze, w których nie ma kszty finezji i wolności wyboru. Bo jak wytłumaczyć fakt, że Altair zabijał wrogów na oczach wszystkich nie mogąc wyczekać do bardziej sprzyjającego momentu? Ktoś może powiedzieć: bo jednym z warunków kontraktu było to, że tłum musi o tym wiedzieć/to widzieć. Przecież dowiedzieliby się o zabójstwie ważnej osobistości bez względu na to czy byłoby one popełnione w czasie publicznego przemówienia, spaceru czy w czasie spokojnego snu w prywatnych komnatach.

 

AC jest grą schematyczną bo twórcom najwyraźniej brakowało umiejętności lub wyobraźni. A może i jednego i drugiego. Jeśłi chodzi o dwójkę - przedstawione nowości na filmikach pokazują dobitnie jak pierwsza część powinna wyglądać by przykuć graczy na dłużej do telewizora i nie spowodować pod koniec gry odruchów wymiotnych.

 

Oczywiście porządne rozbudowanie gameplay'u nie gwarantuje AC2 metki superhitu wysokiej jakości na miarę GTA IV, Bioshocka czy Orange Boxa (Dla mniej rozgarniętych - o ocenach mówię. Nie o podobieństwach tych gier do AC). Ale z pewnością, u osób zniesmaczonych jedynką, rozbudza nadzieje na dobrego Assassins Creeda.

Edytowane 6 października 2009 przez Gooral

[Antares 20]

Dobrze to ująłeś, aczkolwiek jeśli chodzi o Twojego poprzedniego posta to nie nazwałbym fabuły AC popłuczynową. Widać wprawdzie olbrzymią isnpirację "Aniołami i Demonami" oraz "Kodem da Vinci" ale to akurat zaleta, bo lubię teorie spiskowe. Klimaty templariuszy szukających biblijnych artefaktów bardzo mi odpowiadały, jestem ciekaw jak będzie wyglądała fabuła w dwójce, bo aż podejrzane, że wszystko to jest tak ze sobą połączone jak w książkach Browna. Obstawiam, że fabuła znowu będzie dotyczyła biblijnych motywów z tym że w tym przypadku będziemy mordować odpowiednie persony należące do różnych religijnych i niereligijnych stowarzyszeń (Zakon Syjonu?).

[HudyPL 0]

http://www.gametrailers.com/video/cinematic-debut-assassins-creed/57788

 

Ciekaw jestem czy to jakiś żart czy pełnoprawna produkcja.

[Słupek 2 146]

No co, fotorealistyczna grafika będzie w AC2, nie wiedziałeś? :tongue:

[keitaro2 0]

A ja mam do was takie pytanie: Warto zagrac w AC jedynke? Słyszalem ze jest nie zaciekawy, ale chyba nie az tak, zeby w niego nie zagrac?

[Gość MasterShake]

warto

[zimzvm 36]

@keitaro2

sugeruję, żebyś podszedł ostrożnie do tej gry i nie napalał się za bardzo.

problem w tym, że to jest gra z gatunku 'hate it or love it'. albo gracze są zachwyceni grą jako całością, albo zniesmaczeni monotonią rozgrywki.

na szczęście aktualnie AC można dorwać za stosunkowo niewielką kwotę, dlatego warto tę grę chociaż sprawdzić. spokojnie mogę założyć, że oprawą graficzną będziesz zauroczony.

Edytowane 20 października 2009 przez zimzvm

[Mustang 1 741]

Dokładnie, warto zagrać, zobaczyć choć jak ładnie to wygląda i najwyżej przejść potem na szybko. Mimo tego, że na dłuższą metę robi się monotonnie, to klimatu grze odmówić nie można.