Bioshock 2

[stoodio 2 075]

Wczoraj wieczorem ukończyłem grę - nota końcowa 8+

 

Dwójka jest słabsza od genialnej części pierwszej praktycznie pod każdym względem:

- fabuła & postacie (lamb i sinclair nie mają startu do ryan'a i fontain'a, czego efektem jest słabszy scenariusz),

- gameplay (to samo co w oryginale, tylko że więcej - teraz jesteśmy jeszcze bardziej potężni)

- plasmidy (większość kalka, jeno potężniejsze - btw czy ktoś w ogóle używał Scout, Decoy, Hypnotize, Security Command?)

- bronie (drill - przesadnie potężny, nitownicy nie używałem, reszta to odpowiedniki broni z jedynki)

- miejscówki (jakoś żadna nie zapadła mi w pamięci, na próżno szukać takich miejsc jak Medical Pavilion czy fort Frolic)

 

Najbardziej boli fakt, że jesteśmy przekozakiem (i to nie dlatego, że protagonistą jest BD, wszak pochodzi z testowej wersji Alpha - słabszy pancerz). Apteczek, EVE hypo, przekąsek, amunicji jest NA PĘCZKI. Toników od cholery. Plasmidy na wyciągnięcie ręki - od nadmiaru ADAM'a można się posrać. W skrócie autorzy powielili kardynalny błąd jedynki a szkoda. Po co te wszystkie urozmaicenia w postaci łączenia plasmidów, działek, pułapek, specjalistycznego ammo, skoro dużo szybciej/skuteczniej rozwali się przeciwników wpakowując w nich podstawową amunicję z minigun'a... <_<

 

PS Multi nie oceniam bo nawet nie sprawdziłem

Edytowane 25 lutego 2010 przez stoodio

[stoodio 2 075]

- plasmidy (większość kalka, jeno potężniejsze - btw czy ktoś w ogóle używał Scout, Decoy, Hypnotize, Security Command?)

 

Poza skreślonym tylko tych i Freeze 3 używałem przechodząc na hardzie. Świetne są.

 

Polecam ograć multi, to bardzo duży plus dla tego gry.

A ja nie widziałem dla nich potrzeby - za dużo zachodu skoro można podpalić/zamrozić/popieścić delikwenta i władować w niego 40 ton amunicji :confused:

 

Żeby było jasno - cudownie było powrócić do Rapture i BioShock2 to nadal solidna gra (wszak 8 to bardzo dobra ocena) Ale uważam także, że mając w pamięci kapitalną część pierwszą, po kontynuacji mogliśmy się spodziewać dużo więcej niż tego samego w wersji XXL.

 

Multi sprawdzę niedługo

Edytowane 25 lutego 2010 przez stoodio

[stoodio 2 075]

Fajniej patrzeć, jak się sami zabijają. Na hardzie się serio przydają. W 1 również ten zestaw był lepszy od zwykłych ofensywnych.

Od początku grałem na hardzie :potter: I naprawdę już po paru godzinach gry skuteczniej było przy*ebać wiertłem z baranka czy przejechać po plecach serią z minigun'a. Co innego gdybyśmy musieli się liczyć z każdym nabojem oraz apteczką, wtedy trzeba by kombinować z plasmidami/pułapkami/kamerami... i tego kombinowania mi właśnie brakowało

Edytowane 25 lutego 2010 przez stoodio

[Bellevar 6]

Ja z kolei grałem głównie z Insect Swarm 3, Incinerate 3, Decoy i Scout jesli chodzi o plazmidy( Winter Blasta w ogole nie ruszalem praktycznie). Bron jakiej głownie uzywałem to Rivet Gun. Według mnie z wszystkimi trzema ulepszeniami najsolidniejsza bron w grze. Tym bardziej ze mozna dosc szybko zdobyc do niej wszystkie ulepszenia i czesto znajduje sie do niej amunicje od samego wlasciwie poczatku gry.

Co do multi to bardzo przyjemnie sie gra. W tej chwili mam dopiero 10 poziom ale na pewno jeszcze sie pobawie

Edytowane 25 lutego 2010 przez Bellevar

[estel 806]

Ja tam używałem Drill Specialist i wiercąc, a jednocześnie używając Electro Bolt 3 przy jednym podskoku kosiłem praktycznie każdego, Big Sister również. 

 

Nie wiem czemu piszesz, że ADAMa było za dużo. Przez swój głupi błąd, nie zapisanie przed kupieniem plasmidów, nie mogłem już kupić sobie Winter Blasta bo zainwestowałem w Decoy i Scout, które okazały się nie warte swojej ceny. Cyclone Trap też nie wymaksowałem.

 

Robił ktoś porównanie czy bardziej opłaca się być dobrym, czy złym pod względem otrzymywanego ADAMa?

 

 

[estel 806]

No ale później dochodzi ci tonik co daje +50% do gathera, a pod koniec gry dostajesz bonus +250 ADAMa. Stąd moje zastanowienie. Planuje jeszcze raz podejść do gry tym razem nie oszczędzając nikogo. Fajna gierka, lepsza niż pierwsza część.

[estel 806]

Za ocalenie wszystkich siostrzyczek.

 

Edit: Podarunek w GG.

 

 

Edytowane 26 lutego 2010 przez estel

[estel 806]

A jakich broni głównie używaliście/maksowaliście? No wiadomo, że wiertło od razu łapie Fuel Consumption, ale po moich doświadczeniach raczej olałbym 3 upgrade'a. Rivet jest genialny, ale tylko z wszystkimi 3 upgrade'ami. Poza tym postawiłem na shotguna, co uważam za błąd, bo granatnik spokojnie może go zastąpić. Wrzuciłem też 2 upy do snajpery i nie wiem czy jest jakaś wielka różnica z tym 3, czy nie.

 

Ktoś ulepszał machine guna? Opłaca się? Ja przez słabą siłę rażenia broni bez ulepszeń przestałem tego używać w połowie gry.

 

 

[Voytec 2 761]

Ja skupiłem się na upgrade'owaniu wiertła na max z tonikiem zamrażającym przeciwników w bliskim kontakcie, Winter Blast 3 i kusza oraz rivet - tego najczęściej używałem. Przy tym Electro Bolt 3 i co może wydawać się dziwne - Incinerate 3, który często pozwolił zrobić duże spustoszenie w szeregach Splicerów i pozostawić je na pastwę shakowanych turretów i security botów

[estel 806]

No ale 3 upgrade dla wiertła jest imo zbyteczny. Zauważyłeś jakąś wielką różnicę? Ja tam wolę wiercić przeciwników niż tworzyć sobie jakąś tarczę z dupy

[Bellevar 6]

Jeśli chodzi o wiertło to bez 3 upgrade'a bo sie nie opłaca. Rivet wszystkie 3 ulepszenia. Do tego granatnik na maksa i spear. Na początek wymaksowałem Riveta potem wziąłem większy damage do Machine Guna zeby cos robić tą bronią tym bardziej ze jest do niej sporo ammo po tym jak sie ją dostaje. Shotgun dalem tylko zeby mial pojemnosc 6 kul nie dwóch.

[Voytec 2 761]

No ale 3 upgrade dla wiertła jest imo zbyteczny. Zauważyłeś jakąś wielką różnicę? Ja tam wolę wiercić przeciwników niż tworzyć sobie jakąś tarczę z dupy

faktycznie, niewielka roznica jest miedzy 2 a 3 upgradem ale tego jeszcze nie wiedzialem, dopoki nie wymaksowalem wiertla nie miniej jednak, skupiłem się na mrożeniu przeciwników - sprawiało mi to największą frajdę

[estel 806]

Szacun za to, że chciało ci się szukać. Dzięki.

[stoodio 2 075]

Będąc do bólu dobrym Tatusiem wykupiłem wszystkie plasmidy (Insect Swarm, Telekinesis, Incinerate!, Electro Bolt, Cyclone Trap na max'a) wszystkie interesujące mnie toniki (pominąłem pierdółki z żarciem, hack'owaniem itp) wszystkie sloty oraz wszystkie upgrade'y życia i EVE. Stąd też moje wrażenie o nadmiernej ilości ADAM'a.

 

Korzystałem z następujących broni:

- drill: max upgrade + toniki - jak już stwierdzono całkowicie przepakowany,

- minigun: max upgrade + tonik z headshot'em - kroi wszystko, używając adekwatnego ammo nie zdążyłem nawet zobaczyć paska z życiem bo delikwent już nie żył,

- spear gun: max upgrade + tonik z headshot'em - przesadnie silny stuff z możliwością odzyskania ammo, źle wpływał na balans gry oraz moje samopoczucie,

- shotgun: max upgrade + tonik z headshot'em - ostateczność, sięgałem po niego w sytuacji gdy nadmiar shells'ów robił się irytujący <_<

 

Olałem całkowicie Rivet Gun oraz Launcher

 

Dobór plasmid'ów:

- Incinerate! jako podstawa, wyjątkowo potężne (zwłaszcza po dopakowaniu tonikiem),

- Electro Bolt, do zatrzymywania szarżujących oponentów i do zabawy z wodą,

- Telekinesis do zbierania stuff'u,

- Insect Swarm jako urozmaicenie.

 

W wyniku niskiego poziomu trudności, dla reszty nie znalazłem większego zastosowania :confused:

[theGrimReaper669 0]

Większość ma single za sobą więc może uda się coś online zagrać.Te zostanie pewnie niedługo zapomniane więc warto skorzystać bo daje frajdę.

[Bellevar 6]

W multi póki co mam 14lvl i jeszcze w sumie patrze z czym mi się lepiej gra. Jak na razie najwięcej biegam z zestawem Machine Gun/Grenade Luncher i Incinerate/Winter Blast. Dopiero co dostałem Nail gun także jeszcze troche przede mną. Pewnie jak już będe miał ulepszenie do kuszy to będe biegal własnie z nią i grenade luncherem Obadam też tą telekineze bo już ją dostałem

Edytowane 26 lutego 2010 przez Bellevar

[sizacz 12]

Zaczynam dopiero swoja przygode z druga czescia Bioshocka i mam pytanko: czy to tylko u mnie czy ogolnie wersja na PS3 ma takie slabe tekstury ?

I nie mowie tu o wybranych, bo wybrane to sa w dobrej jakosci a przewazaja beznadziejnie rozmyte.

Pytam bo byc moze problem dotyczy tylko mnie i po prostu czytnik nie wyrabia.

Przyznaje ze psuje to troche odbior tego wysmienitego skadinad tytulu.

[sizacz 12]

Tego sie balem... Trudno przyjdzie mi grac w wersje 'okrojona'

Dzieki za info

[Gość ChOomik]

 

This is BioShock (BioShock 2 Rap)

-warto zobaczyć

[Berion 207]

Możesz mieć rzeczywiście problem z doczytywaniem, ponieważ słaba jakość tekstur jest raczej wyjątkiem, nie regułą.

 

Są słabe - a w zasadzie to różnie, ale ich poziom jest dosyć nierówny. Raz mamy w miarę ok, a raz mocno rozmazane.

 

- - -

 

 

Jestem obecnie w "Siren coś tam" i poziomem wykonania, designe'u, muzyki mocno ustępuje swojemu poprzednikowi. Przynajmniej na razie.

 

Online to porażka, celownik bańka wielkości dyni i nie da się tym celować (w single'u nie przeszkadza aż tak), mało postaci, zabugowany matchmaking system i te dobijające 7s do odczekania po każdym zgonie...

[YETI 11 004]

Ja wczoraj znalazłem trochę wolnego czasu i nareszcie udało mi się skończyć ten tytuł. Cóż, jedynka niemal pod każdym względem wypada lepiej, co nie znaczy, że B2 to słaba gra. Pierwsza część była znakomita, kto wie, czy to nie będzie najlepszy FPS tej generacji, zaś druga część jest "tylko" bardzo dobra. Design leveli już tak nie rozkłada na łopatki, nowe rodzaje Tatuśków są bardzo słabo zaprojektowane, fabuła to nie to samo. Poziom trudności, a raczej jego brak. Grałem na hardzie, pierwsze 2-3 levele były ciężkie, później już gra nie stwarzała żadnych problemów (pełno amunicji, apteczek, Ewy). Mimo wszystko gorąco polecam, fani Rapture nie będą zawiedzeni.

 

Teraz czas ma multi, które jest bardzo fajne. Jeżeli ktoś lubi serie UT, to poczuje się znakomicie.

[Berion 207]

Grałem na hardzie, pierwsze 2-3 levele były ciężkie, później już gra nie stwarzała żadnych problemów (pełno amunicji, apteczek, Ewy). Mimo wszystko gorąco polecam, fani Rapture nie będą zawiedzeni.

 

Właśnie się zastanawiałem czy mięknę czy naprawdę hard jest trudny (+ gram bez vita chamberów). W B1 odczuwalnie ciężko było tylko przez pierwsze dwa levele na I choose impossible bez VC. Czyli w sumie plus.

 

Teraz czas ma multi, które jest bardzo fajne. Jeżeli ktoś lubi serie UT, to poczuje się znakomicie.

 

Ja lubię i nie czuję się znakomicie. ;D

 

Załaduj sobie save i podejdź do jakiejś tekstury, to zobaczysz ile ma poziomów jakości - prędzej jestem skłonny twierdzić, że komuś nie do końca się doczytują, niż że wszystkie są słabej jakości - bo nie są. W relacji do Jedynki ma się rozumieć, nie do Killzone czy Uncharted.

 

To zależy właśnie od tekstury. Większość jest taka sobie (doczytują się, nie podejrzewaj mnie o taką głupotę ;]).

Ma się rozumieć.

 

Pograj dłużej w multi jeśli zdołasz przebrnąć przez faktycznie zwalony matchmaking. I przyzwyczaj się, że nawet celne trafienia zabierają trochę czasu żeby zabić przeciwnika. No i leveluj, to nie będziesz skomlał o jakość broni. ;] Celownik są taki jak rozrzut. Jak sobie zdobędziesz kusze albo dubeltówkę, to dostaniesz celownik wielkości oczka od igły w porównaniu do tommy guna.

 

Mam sposoby już. Dobrnąłem do 10 lv i wstawiam ludkom na dzień dobry gejzer, który kompletnie dezorientuje wszystkich z którymi grałem. Potem rush i frag w kieszeni... ;P Mierzi mnie jednak brak wyważenia tej gry przez ten nieszczęsny matchmaking.

 

Kusza byłaby fajna, jakby szybciej strzelała. Headshot z tego graniczy chyba z cudem.

 

PS: Coś za te triale jest prócz ADAMa?

PPS: trophy za Little Sister w multi jest za odprowadzenie jej do dziury? Jak tak to już chyba po platynie... nie wspominając ile to trzeba grać aby dobić 40lv. :|

Edytowane 6 marca 2010 przez Berion

[maztika 36]

drugi raz wlasnie zawiesil mi sie bioshock2, tym razem stracilem 2h gry. nosz ku**a mac jak oni te gry robia. odechcialo mi sie grac na dluzej.

[YETI 11 004]

drugi raz wlasnie zawiesil mi sie bioshock2, tym razem stracilem 2h gry. nosz ku**a mac jak oni te gry robia. odechcialo mi sie grac na dluzej.

Bioshock 2 się zawiesza? Pierwsze słyszę. Dobra rada, zapisuj ręcznie często grę.

Edytowane 12 marca 2010 przez YETI

[Kaucz 6]

Ukończyłem grę i jestem poruszony fabularnie. Na prawdę świetna pozycja i na pewno zakończenie bije na głowę te z jedynki, choć postaci nie mają porównania z Ryanem i ... . Graficznie żadnych różnic, gameplayowo paten z używaniem broni i plazmidów na raz świetny. Rapture się kocha i przeszukuje każdy możliwy kawałek. A i jest jedna wada: Spadki FPS! Podczas gdy coś więcej się dzieje są nie do wytrzymania.

9/10