Skocz do zawartości

TRANSFERY


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każdy dobry piłkarz,który ma jakiekolwiek ambicje, bedzie chciał opuścić prędzej czy później Arsenal.To klub który przy obecnej strategii transferowej nic nigdy nie osiągnie i od lat nic nie wygrał.Nie wiem jak można sie dziwić RVP,że odszedł.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano (edytowane)

Każdy dobry piłkarz,który ma jakiekolwiek ambicje, bedzie chciał opuścić prędzej czy później Arsenal.To klub który przy obecnej strategii transferowej nic nigdy nie osiągnie i od lat nic nie wygrał.Nie wiem jak można sie dziwić RVP,że odszedł.

 

Jakiej strategii transferowej? Kupili czołowych graczy ligi francuskiej, niemieckiej i hiszpańskiej. To nie jest kwestia strategii klubu tylko chęci piłkarzy. Dopóki RVP nie odszedł, Arsenal miał większe szanse "coś osiągnąć" niż United. RVP odszedł dla kasy i to z powodu większej kasy United zawsze ma szanse "coś osiągnąć". Może wyjdą z grupy LM w tym roku.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Aresnal to klub,który bodajże od 8 lat nic nie wygrał.Czy grał tam Henry,czy RVP ten klub nic nie osiągnął,a szanse to są zawsze,ale też zawsze Arsenal daje dupy.

To i tak cud,że RVP grał tam tak długo.

W tym seoznie widzę Arsenal poza pierwszą piątką.

Opublikowano

Beka z karła.

 

Arsenal miał większe szanse coś osiągnąć od United? :rofl2: O kurwa, większych głupot nie czytałem, MU w PL od wielu lat walczy o 1 miejsce, w najgorszym przypadku kończą na drugim. W LM raz z grupy nie wyszli, choć w ostatnich kilku latach byli 3 razy w finale.

  • Plusik 5
Opublikowano (edytowane)

Każdy dobry piłkarz,który ma jakiekolwiek ambicje, bedzie chciał opuścić prędzej czy później Arsenal.To klub który przy obecnej strategii transferowej nic nigdy nie osiągnie i od lat nic nie wygrał.Nie wiem jak można sie dziwić RVP,że odszedł.

Mógłbym na ten temat referat napisać, ale mi się nie chce. Po prostu nie masz racji, jak najbardziej można się dziwić.

 

Zauważ tylko, że to piłkarze stanowią o sile klubu. W jaki sposób ten klub ma stać się dobry, kiedy co roku odchodzą najlepsi piłkarze, sami przyczyniając się do jego degradacji? Zobacz, jak silny byłby Arsenal, gdyby zostali wszyscy piłkarze, którzy odeszli z zespołu, "aby zdobywać trofea". Dodaj do tego choćby obecne transfery: Cazorla, Podolski i Giroud. Wschodzące gwiazdy, tj Wilshere. Arsenal miałby bardzo realne szanse, aby w zbliżającym się sezonie walczyć o zwycięstwo w PL. To przyciągałoby kolejnych obiecujących zawodników, a nawet wyrobione marki.

Gdyby naprawdę kochali ten klub, tak jak to deklarowali, osiągnięcia klubu byłyby dla nich ważniejsze, niż ich własne. Załóżmy, że Van Persie będzie grał na poziomie w United przez 3 lata. Kto za kilka lat w Manchesterze będzie go mimowolnie wspominał? Na jego miejsce przyjdzie kolejny dobry zawodnik. Co znaczą suche tytuły na papierze? Zobacz, ile tytułów ma na koncie Paulo Ferreira, a do ilu się znacząco przyczynił. Znaczy to tylko tyle, że jest częścią wielkiego klubu. Van Persie być może znacznie przyczyni się do osiągnięć Man Utd w jednym z sezonów, a co z pozostałymi dwoma sezonami i ewentualnymi trofeami? Dopiszą mu za samą przynależność do klubu. Tyle to on spokojnie mógł osiągnąć w Arsenalu, przy tym mieć wieczny szacunek kibiców i tytuł legendy klubu, że nie wspomnę o satysfakcji budowania czegoś z "niczego" (zwłaszcza, że jest to klub, którego kibicem był od dziecka).

Edytowane przez Vesper
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Aresnal to klub,który bodajże od 8 lat nic nie wygrał.Czy grał tam Henry,czy RVP ten klub nic nie osiągnął,a szanse to są zawsze,ale też zawsze Arsenal daje dupy.

To i tak cud,że RVP grał tam tak długo.

W tym seoznie widzę Arsenal poza pierwszą piątką.

 

No z Henrym w składzie nic nie osiągnęli. Dobry rodzyn.

Edytowane przez MYSZa7
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem, kto prowadzi profil Marina na Facebook'u, ale ma jaja. ^^

 

190071_262199653896873_872400829_n.jpg

 

 

Słowa Van Persie'ego po transferze:

 

- Zarówno z mojej strony, jak i ze strony Arsenalu, była to trudna decyzja. Na szczęście jednak żadna ze stron się na siebie nie gniewa – powiedział Holender.

 

- Arsenal jest częścią mojego życia. Wszyscy byli tam dla mnie wspaniali, jednak postanowiłem nie przedłużać kontraktu – takie jest życie.

 

- Zawsze kiedy mam do podjęcia trudną decyzję, słucham się tego małego chłopca, który siedzi gdzieś tam we mnie. Ten mały chłopiec krzyczał „Manchester United”.

 

- To idealny klub dla mnie. Każdy jest tutaj pomocny - to bardzo rodzinny klub.

 

- Nie ukrywam, że jest to dla mnie największe wyzwanie w mojej sportowej karierze. Wayne Rooney jest zawodnikiem klasy światowej, Scholes oraz Giggs również. Ci zawodnicy wpłynęli na moją decyzję. Jestem dumny, że mogę być częścią tej drużyny i liczę na osiągnięcie tutaj wielkich wyników – zakończył.

Edytowane przez Vesper
Opublikowano

Według ESPN Chelsea złożyła oficjalne zapytanie o możliwość transferu J.Hernandeza z Manchesteru United.

 

Obecnie nie wydaje się ten transfer niemożliwy.

Opublikowano

 

Mógłbym na ten temat referat napisać, ale mi się nie chce. Po prostu nie masz racji, jak najbardziej można się dziwić.

 

Zauważ tylko, że to piłkarze stanowią o sile klubu. W jaki sposób ten klub ma stać się dobry, kiedy co roku odchodzą najlepsi piłkarze, sami przyczyniając się do jego degradacji? Zobacz, jak silny byłby Arsenal, gdyby zostali wszyscy piłkarze, którzy odeszli z zespołu, "aby zdobywać trofea". Dodaj do tego choćby obecne transfery: Cazorla, Podolski i Giroud. Wschodzące gwiazdy, tj Wilshere. Arsenal miałby bardzo realne szanse, aby w zbliżającym się sezonie walczyć o zwycięstwo w PL. To przyciągałoby kolejnych obiecujących zawodników, a nawet wyrobione marki.

Gdyby naprawdę kochali ten klub, tak jak to deklarowali, osiągnięcia klubu byłyby dla nich ważniejsze, niż ich własne. Załóżmy, że Van Persie będzie grał na poziomie w United przez 3 lata. Kto za kilka lat w Manchesterze będzie go mimowolnie wspominał? Na jego miejsce przyjdzie kolejny dobry zawodnik. Co znaczą suche tytuły na papierze? Zobacz, ile tytułów ma na koncie Paulo Ferreira, a do ilu się znacząco przyczynił. Znaczy to tylko tyle, że jest częścią wielkiego klubu. Van Persie być może znacznie przyczyni się do osiągnięć Man Utd w jednym z sezonów, a co z pozostałymi dwoma sezonami i ewentualnymi trofeami? Dopiszą mu za samą przynależność do klubu. Tyle to on spokojnie mógł osiągnąć w Arsenalu, przy tym mieć wieczny szacunek kibiców i tytuł legendy klubu, że nie wspomnę o satysfakcji budowania czegoś z "niczego" (zwłaszcza, że jest to klub, którego kibicem był od dziecka).

 

Z Manchesteru też odchodzili, wystarczy wspomnieć Ronaldo i Teveza. Utrata dwóch takich zawodników to też był spory cios, a po Ronaldo dziura do dzisiaj nie jest odpowiednio załatana.

 

Jeśli Van Persie będzie grał na poziomie, to nie bój się, nikt o nim nie zapomni w MU.

Opublikowano

Beka z karła.

 

Arsenal miał większe szanse coś osiągnąć od United? :rofl2: O kurwa, większych głupot nie czytałem, MU w PL od wielu lat walczy o 1 miejsce, w najgorszym przypadku kończą na drugim. W LM raz z grupy nie wyszli, choć w ostatnich kilku latach byli 3 razy w finale.

 

czy ktoś jego posty w dziale sportowym traktuje poważnie?

  • Minusik 3
Opublikowano

Jeśli "sprawdzone źródła" komentatorów Canal + Gol się nie mylą, Alex Song z Arsenalu zostanie zawodnikiem Barcelony.

Opublikowano

Ktoś tam mówił o czasach Arsenalu z Henrym. No właśnie to z nim ostatnio Arsenal odnosił największe sukcesy, a później (po 2007 roku) zrobiło się strasznie sucho. Mistrzostwo 2002, 2004, wicemistrz 2001, 2003, 2005 (więc można powiedzieć, że w latach 2001-2005 czyli w szczycie formy Henry'ego Arsenal był czołową drużyną PL), a do tego jeszcze puchar Anglii 2002, 2003, 2005 no i 4-krotny król strzelców to był właśnie Henry gdy Arsenal odnosił jakieś sukcesy. No, a teraz co? Robin strzela 30 bramek w sezonie, a Arsenal kończy na (ledwo) 3 miejscu w PL. Ta drużyna od lat gdzieś tak pląta się w okolicy czołówki, ale fakt faktem kompletnie nic nie zdobywa na przełomie ostatnich lat mimo dobrych piłkarzy. Ostatni jako taki sukces na arenie międzynarodowej tego zespołu to 2 miejsce w LM 2005.2006. To o czymś świadczy.

 

Lubię ten zespół, ale idąc tą drogą na pewno daleko nie zajdą.

Opublikowano (edytowane)

Nikt tego nie kwestionuje. W tym momencie to pewne, że Arsenal nic nie wygra (w lidze - puchary to random, każdemu się może trafić). Nie użyłbym jednak stwierdzenia, że "idą drogą", bo to sugeruje możliwość wybooru. To raczej droga idzie nimi.

 

Wyobraź sobie Arsenal bez odejść wymuszonych - z Nasrim, Fabregasem, Van Persiem i Songiem. ORAZ tą całą resztą ekipy, z Cazorlą na czele, która pewnie i tak zajmie w tym sezonie miejsce na podium. Które miejsce zajęliby z tamtą czwórką? Bez żenady bronię hipotezy, że mieliby większe szanse na trofeum, niż United. Do tego, że miłośnicy United będą mnie w internecie wyśmiewać, przyzwyczaiłem się niedługo po powstaniu internetu.

 

 

 

Wieści z Bilbao:

 

Javi Martinez i Fernando Llorente znaleźli się poza kadrą na najbliższy mecz. Wygląda na to, że ich odejście do odpowiednio Bayernu i Juve jest więc nieuniknione. Wnioski są chyba oczywiste.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Wyobraź sobie Arsenal bez odejść wymuszonych - z Nasrim, Fabregasem, Van Persiem i Songiem. ORAZ tą całą resztą ekipy, z Cazorlą na czele, która pewnie i tak zajmie w tym sezonie miejsce na podium. Które miejsce zajęliby z tamtą czwórką? Bez żenady bronię hipotezy, że mieliby większe szanse na trofeum, niż United. Do tego, że miłośnicy United będą mnie w internecie wyśmiewać, przyzwyczaiłem się niedługo po powstaniu internetu.

No pewnie. Ale to samo można było napisać po odejściu Cole'a, Henry'ego, Hleba, Toure, Reyesa, Adebayora. Co roku jest to samo - można sobie wyobrażać jaką pakę miałby Arsenal, gdyby X piłkarzy nie odeszło.

Opublikowano

Wyobraź sobie Arsenal bez odejść wymuszonych - z Nasrim, Fabregasem, Van Persiem i Songiem. ORAZ tą całą resztą ekipy, z Cazorlą na czele, która pewnie i tak zajmie w tym sezonie miejsce na podium. Które miejsce zajęliby z tamtą czwórką? Bez żenady bronię hipotezy, że mieliby większe szanse na trofeum, niż United. Do tego, że miłośnicy United będą mnie w internecie wyśmiewać, przyzwyczaiłem się niedługo po powstaniu internetu.

No pewnie. Ale to samo można było napisać po odejściu Cole'a, Henry'ego, Hleba, Toure, Reyesa, Adebayora. Co roku jest to samo - można sobie wyobrażać jaką pakę miałby Arsenal, gdyby X piłkarzy nie odeszło.

 

No w ogóle beka z takiego rozumowania. To samo można napisać o Manchesterze, Liverpoolu i innych klubach. Gdyby nie odchodzili Alonso, Mascherano, Torres to by teraz nie musieli walczyć o 4 miejsce, a gdyby z United nie odeszli Tevez, Ronaldo i np Pique, to nadal skład byłby dużo lepszy niż Arsenalu, nie wspominając o szansach na trofea. ;]

Opublikowano

Nie ma co mówić "co by było gdyby". Na przełomie ostatnich lat Arsenal przypomina raczej maszynę do robienia świetnych piłkarzy na transfery niż drużynę do wygrywania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...