sh-zinden 0 Opublikowano 22 października 2008 Opublikowano 22 października 2008 (edytowane) Dlaczego poświęcasz cenne miejsce relacji na jakies bzdury o podpowiadaniu w finale? Tekst nie ma nic wspólnego z relacją, to jakies luźne dywagacje i przemyślenia bez ładu i składu. Może ktoś kogo tam nie było chcialby się dowiedziec kto uczestniczył w walkach, kto kim grał, jak gral, ale nie, dla Ciebie jest ważniejsze pisanie o podpowiadaniu. w sumie jak sie przyjrzeć bliżej temu tekstowi, to jest to mini-felieton z elementami relacji. jest tam więcej "myślę, że..." niż "działo się..." w sumie nie jestem batdzo zwiazany ze sceną SC w PL, jednak da się zauważyć, że ludzie naprawdę są czemuś oddani i chcą gdzieś isc do przodu. bede zwiazany blize, kiedy w moim domu pojawi sie PS3, bo mam juz koncepcje kim i jak grać dlaczego kasować pasje niektorych zanim zaczną poprzez bardzo subiektywne opinie nt. gry i turnieju?? (który notabene jak na KONWENTOWE warunki zorganizowany był dobrze) po to tylko zeby zyskac potencjalnych graczy w tekena? a jak ktos woli broń białą, to co, dżagla mu? nie chodzilo o nagrody, ani o pokazanie komuś kto ma najdłuższego (miecza) w PL, tylko o pokazanie, że scena to naprawdę zgrana paczka, która potrafi pojawić się wszędzie tam, gdzie ktoś im na to pozwala, żeby grać ... tekst naprawdę zniechęca i z tura robi jedną wielką kaszanę, nie wiem, czy gdybym nie zaczynał grania w jakiekolwiek fajty, zdecydowałbym się na kalibra, nie mam też zamiaru na nikogo najeżdżać, ponieważ każdy ma prawo do swoich opinii, jednak proszę, nie nazywajcie tekstu relacją/recenzją... a fakt faktem, z tego co się czyta i słyszy, osoba autora "relacji" nie jest na chwilę obecną znawcą "bijatyk", tylko znawcą "bijatyki" (TK) i jej community. nie wiem też dlaczego on o tym napisał... wydaje mi się, że relacja kogoś ze sceny SCPL byłaby bardziej wiarygodna i na miejscu... do tego, napewno o wiele przyjemniej czytałoby się relację, która byłaby przepełniona euforią i pozytywnymi emocjami, a nie felietonu o klimacie "on mi zabrał cukierka" w sumie bardzo się cieszyłem, że na konie pojawił się turniej w coś innego niż w TK, który jak na mój gust za bardzo zdominował scenę konsolowych bijatyk w PL, a warto, bo świat nie tylko na jugglach się kończy (jakkolwiek, niedawno dzięki Ukyo, dowiedziałem się, że jednak w tej grze również potrzeba skilla ). sam mam nadzieję na to, że mimo tekstu w obecnym numerze, scena SC bardzo ładnie się rozwinie... chociażby na złość autorowi EDIT2: Artykuły pisze się tak żeby były ciekawe (właśnie dla tych kilku tysięcy), a nie dla maniaków danej dziedziny. Zrozumcie to. no właśnie... scenę (i osoby pobieżne) to zaciekawiło, czy wręcz odstręczyło? bo to 2 osobne pojęcia mogę jedynie wyrazić chęć, żeby ww. osoba nie napisała przypadkiem relacji z tura GGAC+ na Mokonie, bo znowu będzie jak przy relacji z Tuluzy, że wygrał gracz Eddy'm xD PEACE, ludzie !! Edytowane 22 października 2008 przez sh-zinden Cytuj
Gość Kasandra Opublikowano 22 października 2008 Opublikowano 22 października 2008 Cameel: Pytasz dlaczego piszę o nagrodach jak nie było mnie na rozdaniu nagród? Bo rozdania nagród nie było, jeśli człowiek który zajął drugie miejsce do dziś nie ma nagrody, to o jakim rozdaniu nagród mówisz? Przecież organizatorzy mówili że rozdanie nagród będzie następnego dnia o godzinie 10:00, nikt nie robił z tego tajemnicy. Ale powiedzmy że masz rację, więc jak mają sie słowa: "Bo rozdania nagród nie było, jeśli człowiek który zajął drugie miejsce do dziś nie ma nagrody" do tych słów z relacji: "Devil dwie gry na przenośną konsolę Sony". Mi nie chodzi o jakieś łapanie za słówka czy cos w tym stylu, chodzi o to żebyś przyjął na klatę słowa krytyki ludzi którzy tam byli. Ja wiem, że wszystko co napiszesz, czy powiesz uważasz za najfajniejsze na świecie, ale jeśli prawie wszyscy (oprócz Devila) uczestnicy turnieju twierdzą ze opis jest słaby, to moze coś w tym jest? Wiem że nie zależy Ci na opinii innych, ale skoro masz w poważaniu Soul Calibura, to dlaczego uparłeś sie zeby pisać tą relację, skoro jak piszesz pieniadze nie są powodem, to o co chodzi? Dla mnie pojechałeś z prywatą zamiast opisu walk. A dlaczego Di był jednym z ogranziatorów i brał udział w turnieju? A dlaczego masz do mnie problem z imprezą my wojownicy skoro ja nie byłem organizatorem tylko prowadzącym? Di nie był organizatorem, tylko prowadzącym. A jeśli chodzi o Cyber Wojowników, to z tego co pamiętam turniej prowadził Di i gdyby nie on, to nie zostałyby rozegrane nawet spotkania grupowe, Di wszystkiego pilnował, przygotowywał rozpiski i ogólnie doglądał całego turnieju. Na resztę pytań odpowiadam: relacja jest dla wszystkich czytelników PE, nie dla maniaków calibura i ludzi obecnych na turnieju - po co ludziom, którzy byli obecni na turnieju relacja? Byli tam na żywo na chu'j im relacja?! Relacja jest dla osób, których tam nie było, a chcieli się dowiedzieć jak było, tyle. A że nie potraficie zrozumieć, że forma jaką wybrałem jest znacznie ciekawsza dla laika niż opisywanie kto kim grał i jaki był wynik, to już nie moja wina. Ludzie którzy czytają Kącik Bijatyk a nie jeżdzą na turnieje (jak ja kiedyś) chcą czytac o przebiegu turniejów i o walkach, a nie o żalach relacjonującego. Trzeba mieć duży tupet, żeby uważać że własne frustracje są ciekawsze dla ludzi niż opis walk turniejowych. Podsumowując: Nie jest prawdą, że relacja nie jest ważna dla uczestników, dla mnie np. była ważna, do czasu aż ją przeczytałem. Wyobraź sobie, że chciałem pokazać tą relację moim rodzicom, którzy zawsze uważali granie za dziecinadę. Chciałem im pokazać, że jednak mój czas poświecony na granie może przynieść jakieś efekty. Niestety tego co napisałeś im nie pokażę, bo nie ma w tej relacji nic wartościowego ani ciekawego. A jedyne zdanie o mnie to jakieś Twoje wymysły. Może faktycznie podchodzę do całej sprawy emocjonalnie, ale podniosłeś mi ciśnienie tą relacją i wolałbym w przyszłości aby ktoś inny zajął się relacjonowaniem turniejów SC. Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 23 października 2008 Opublikowano 23 października 2008 Amen. nie jesteś w kościele Cytuj
Dark Serge 80 Opublikowano 23 października 2008 Opublikowano 23 października 2008 Amen pierwotnie oznaczał - "tak jest", generalnie zgode/poparcie czegoś, więc nie czepiaj sie ;] a co tematu - następnym razem relacje napisze Star. Cytuj
mashter 54 Opublikowano 23 października 2008 Opublikowano 23 października 2008 Podsumowując: Nie jest prawdą, że relacja nie jest ważna dla uczestników, dla mnie np. była ważna, do czasu aż ją przeczytałem. Wyobraź sobie, że chciałem pokazać tą relację moim rodzicom, którzy zawsze uważali granie za dziecinadę. Chciałem im pokazać, że jednak mój czas poświecony na granie może przynieść jakieś efekty. Niestety tego co napisałeś im nie pokażę, bo nie ma w tej relacji nic wartościowego ani ciekawego. A jedyne zdanie o mnie to jakieś Twoje wymysły. Może faktycznie podchodzę do całej sprawy emocjonalnie, ale podniosłeś mi ciśnienie tą relacją i wolałbym w przyszłości aby ktoś inny zajął się relacjonowaniem turniejów SC. Dla mnie to wszystko brzmi jak jakiś średnio śmieszny dow(pipi), ale to twój świat i twoja rzeczywistośc, więc nie mam zamiaru podważać jego/jej wiarygodności. Granie w gry to 100% dzecinada, więc nie wiem dlaczego okłamujesz rodziców. To właśnie dlatego faceci tak często uciekają do gier video, bo faceci zawsze w jakimś stopniu do końca życia będą dużymi dziećmi, będą się wygłupiać i robić masę dziecinnych rzeczy. Ja się tego nie wstydzę, regularnie wydurniam się nie patrząc na to gdzie jestem, z kim jestem i co robię. Poważny jestem w pracy i szczerze mówiąc duszę się wtedy. Jednym z elementów dzięki którym, czuję się właśnie dzieckiem są gry video i to jest wspaniałe, że o godz. 9 zarządzam projektami z dużym budżetem a o 19 latam kolorową rakietką w Wipeocie tudzież podrzucam chopkami w Tekkenie. Zresztą nieważne, kończę udzielanie si,ę w tym temacie. Jeśli faktycznie mówicie serio, że tak bardzo ta relacja uraziła ludzi, którzy uwielbiają SC, to przepraszam was wszystkich i przyrzekam, że już więcej zdania o SC nie napiszę. Serio. Temat uważam za zamknięty. P.S. nie chciałem w ogóle pisać tej relacji, myślałem że będzie ją chciał napisać Di. Ściera sie do mnie odezwał i spytał się mnie, czy nie napiszę. Akurat miałem wolne 30 minut, więc napisałem. Na następny dzień odezwał się Di i powiedział, że on chce pisać relacje, ale ona była już gotowa. Tak niestety wyszło, a że ku-tas ze mnie, to relacja jest jaka jest Cytuj
Di 839 Opublikowano 23 października 2008 Autor Opublikowano 23 października 2008 Z tego co pamiętam, to napisałem Ci, że ja miałem napisać relację, a nie to, że chciałbym ją napisać. Amer powiedział mi o tym 25 września, więc jest to kwestia braku porozumienia u osób składających magazyn. Wystarczy zresztą przeczytać nagłówek KB, w którym Amer napisał, że relacja pojawi się za miesiąc. Cytuj
Keii 0 Opublikowano 23 października 2008 Opublikowano 23 października 2008 I dobrze jest jak jest. A że facet całe życie dzieckiem jest i będzie to 100% prawda. Moja TROCHĘ zbyt osobista relacja już ukazała się w portalu : KZME Pozdro. Cytuj
Gość Kasandra Opublikowano 23 października 2008 Opublikowano 23 października 2008 Dla mnie to wszystko brzmi jak jakiś średnio śmieszny dow(pipi), ale to twój świat i twoja rzeczywistośc, więc nie mam zamiaru podważać jego/jej wiarygodności. Granie w gry to 100% dzecinada, więc nie wiem dlaczego okłamujesz rodziców. To właśnie dlatego faceci tak często uciekają do gier video, bo faceci zawsze w jakimś stopniu do końca życia będą dużymi dziećmi, będą się wygłupiać i robić masę dziecinnych rzeczy. Ja się tego nie wstydzę, regularnie wydurniam się nie patrząc na to gdzie jestem, z kim jestem i co robię. Poważny jestem w pracy i szczerze mówiąc duszę się wtedy. Jednym z elementów dzięki którym, czuję się właśnie dzieckiem są gry video i to jest wspaniałe, że o godz. 9 zarządzam projektami z dużym budżetem a o 19 latam kolorową rakietką w Wipeocie tudzież podrzucam chopkami w Tekkenie. Zresztą nieważne, kończę udzielanie si,ę w tym temacie. Temat uważam za zamknięty. No i okazuje się ze mamy inne podejście do grania w bijatyki. Dla mnie to coś więcej niż dziecinada, bo żeby grać na poziomie w jakąkolwiek bijatykę trzeba poświęcić swój czas na treningi, trzeba turlać sie pociągiem po województwie (niektórzy po całej Polsce), aby cały czas być na bierząco i nie wypaść z wprawy. Turniej to spotkanie na któym chcę się sprawdzic i wypaść jak najlepiej. Jeśli faktycznie mówicie serio, że tak bardzo ta relacja uraziła ludzi, którzy uwielbiają SC, to przepraszam was wszystkich i przyrzekam, że już więcej zdania o SC nie napiszę. Serio. To brzmi jak groźba Tak niestety wyszło, a że ku-tas ze mnie, to relacja jest jaka jest Cóż takiej samokrytyki aż nie wymagam, chociaż czekaj, tak naprawdę Ty jesteś przecież Evil Cock więc w sumie wszystko się zgadza. Pozdro Cytuj
Diabeu 1 Opublikowano 24 października 2008 Opublikowano 24 października 2008 Amen pierwotnie oznaczał - "tak jest", generalnie zgode/poparcie czegoś, więc nie czepiaj sie ;] a co tematu - następnym razem relacje napisze Star. nie fikaj bo ci kucyka podpalę;] twój post jest tak istotny jak tego ministranta, odpuść Cytuj
Aramis 10 Opublikowano 24 października 2008 Opublikowano 24 października 2008 No widzicie jaki słaby tur wyszedł? A mówiłem, żeby zrobić zwykły zlot:P Cytuj
Bażant 0 Opublikowano 1 listopada 2008 Opublikowano 1 listopada 2008 Diabeu i Mashter to chyba sobie nawzajem gola nogi... Cytuj
Devil 3 Opublikowano 21 listopada 2008 Opublikowano 21 listopada 2008 ....a nagrody nadal nie mam. Turniej przejebany..... jeśli ktoś ma moją nagrode niech chociaż napisze, czy fajna. Cytuj
Nevan 1 Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 W związku z faktem, że mój post na forum PE został usunięty, na Waszą prośbę napiszę raz jeszcze to, co miałem do przekazania. Czytelnicy PE z pewnością zauważyli, że poziom tekstów Mashtera, ich merytoryczna poprawność i ogólnie warsztat dziennikarski delikatnie rzecz ujmując odstaje od przyjętych w miesięczniku standardów. Można by mnożyć przykłady błędów, niespójnych i niejasnych ocen, krzywdzących i nierzetelnych relacji z eventów, ale mój post dotyczył konkretnego artykułu z nr #141 pt. Tekken 6 - testujemy wersję arcade. Jest to rzekomo recenzja automatu T6 stojącego w Łodzi, którą to Mashter raczy nas przez całe cztery strony. Otóż na automacie tym Mashter nie zagrał z całą pewnością przed ukazaniem się artykułu, gdyż stał on wtedy zepsuty a jego zdjęcia pochodzą od osoby trzeciej, nie współpracującej z PE. Uważam, że jest to najzwyklejsze oszukiwanie czytelników, gdyż na chama zostały poprzepisywane informacje z zagranicznych serwisów, podane jako własne spostrzeżenia byle by coś upchnąć na tych 4 stronach poza sreenshotami które już wtedy dawno wszyscy mieli okazję oglądać. Jest to też okradanie swojego pracodawcy, który przecież taki tekst zamówił i za niego zapłacił, jednak ocenę pozostawiam już Wam. Liczę, że tym razem post nie zniknie :-) Cytuj
Gość GaScAn Opublikowano 28 grudnia 2009 Opublikowano 28 grudnia 2009 (edytowane) Wiadomo - prasa kłamie i to nie tylko w przypadku automatu z tekkenem. Ale być może mashter tam był i grał tego nie wiem tylko po co usuwają posty, a to już jest fakt. Edytowane 28 grudnia 2009 przez GaScAn Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.