Gość lukasz Opublikowano 31 października 2008 Opublikowano 31 października 2008 Przyznam ,że trochę uległem szałowi na tę książkę i mimo ,że raczej nie przepadam za reportażem czy literaturą faktu (a w takiej formie chyba napisany jest tekst) to mam wielką ochotę przeczytać dzieło Saviano. O co chodzi ? Włoch w "Gomorrze" (zbitka słów Camorra i Gomora) miał wyciągnąć na światło dzienne wiele tajemnic neapolitańskiej mafii pisząc o tym czym się zajmują i gdzie mają wpływy. Obnażył prawdziwy świat południa gdzie do dzisiaj obowiązuje prawo vendetty i omerty. Autor do dzisiaj za zdradzenie sekretów świata Neapolu nie ma prawa do obsługi w wielu punktach usługowo handlowych a co więcej wyrok śmierci wydali na niego sami mafiozi. Salman Rushdie , na którego też ciąży wyrok (Szatańskie wersety) twierdzi ,że jest się czego bać. Ile w książce faktycznych wartości literackich a ile to dobra reklama dowiemy się 7 listopada ,bo wtedy "Gomorra" zawita do naszych księgarni. Planowana okładka polska (niezła a bałem się ,że farfocla zrobią ) Okładka włoska (moim zdaniem świetna) Opis z merlina: Wydana w 2006 roku Gomorra przyniosła autorowi, 27-letniemu Robertowi Saviano wielki sukces literacki, ale naraziła jego życie na tak poważne niebezpieczeństwo, że władze przydzieliły mu ochronę, a pisarz na jakiś czas musiał opuścić Neapol. W swojej niezwykłej, wielogatunkowej pracy Saviano opisuje nowe mechanizmy działania kamory neapolitańskiej, która w ostatnich latach niepostrzeżenie oplotła swymi mackami praktycznie cały świat. Ukazuje wielkie imperia finansowe, które powstały na międzynarodowym handlu bronią i narkotykami, na agresywnej, nielegalnej konkurencji, na szantażach, wymuszeniach, korupcji i morderstwach. Opisując świat mafii, wojny między klanami, vendetty, killerów i dealerów, Saviano dowodzi, że neapolitańska kamora pod względem liczebności, siły ekonomicznej i bezwzględności jest znacznie silniejsza i potężniejsza niż sławna mafia sycylijska i inne zorganizowane grupy przestępcze południowych Włoch. Gomorra odniosła wielki sukces w wielu krajach Europy; w listopadzie 2007 roku znalazła się na liście 100 najlepszych książek non fiction ogłaszanej każdego roku przez New York Times. Recenzent tego dziennika określił jej autora jako "Salmana Rushdiego w walce przeciw przestępczości zorganizowanej". Film nakręcony na podstawie książki, pod tym samym tytułem, w reżyserii Matteo Garrone, otrzymał Grand Prix na festiwalu w Cannes, został też wybrany na włoskiego kandydata do nominacji na Oskara w kategorii filmów zagranicznych. Czekam również na film. Gangsterskiego kina nigdy dość. Cytuj
michal 558 Opublikowano 31 października 2008 Opublikowano 31 października 2008 oj chłopie , narobiłeś mi smaka ;D film widziałem i chyba jest jednym z 3 najlepszych wyświetlanych na tegorocznym Cannes także łykaj smiało taki fabularyzowany dokument bez deka ubarwiania , dla fanów akcji może być lekki zawód , dla smakoszy ... uczta 8) Cytuj
Gość tk Opublikowano 31 października 2008 Opublikowano 31 października 2008 okładką łudząco podobna do plakatu nowego filmu arrgento : Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 1 listopada 2008 Opublikowano 1 listopada 2008 To raczej okładka filmu Argento jest "podobna" do Gomorry , bo książka wyszła w 2006 a film w 2008. _M_ ograniczenie akcji bardzo mnie cieszy ,bo film gangsterski to nie ma być film sensacyjny ze Stathamem. O włoskim kandydacie do oskara będzie jeszcze okazja pewnie porozmawiać. Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 1 listopada 2008 Opublikowano 1 listopada 2008 Książka bardzo słynna, zyskała spory rozgłos, a autor od dwóch lat nie wychodzi z domu bez ochroniarzy. Nie z przesadnej ostrożności, tylko dlatego, że chcą go zabić. Porównania z "Ojcem chrzestnym"same się nasuwają. Świetny fragment książki wczoraj zamieszczono w "Wyborczej", jak wrzucą tekst do sieci to wkleję linka. Cytuj
michal 558 Opublikowano 10 listopada 2008 Opublikowano 10 listopada 2008 ktoś już kupił ? jakie wrażenia ? Cytuj
jakee 29 Opublikowano 10 listopada 2008 Opublikowano 10 listopada 2008 (edytowane) Chętnie bym przeczytał ww książkę. Wiem, ze jest już dostępna w sprzedaży w Polsce. Jednak wolałbym najpierw zapoznać sie z opiniami ludzi, którzy już przez nią przebrnęli Ostatnio nawet chyba widziałem jakiś reportaż, albo recenzje na temat dzieła Saviano, w Tvn24. Jednak szczegółów nie pamiętam. Jedyne, co mi utkwiło w pamięci to fakt, ze autor został wyklęty przez miejscowa społeczność i ma bardzo duże kłopoty z prowadzeniem "normalnego" życia. Edytowane 10 listopada 2008 przez jakee Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 10 listopada 2008 Opublikowano 10 listopada 2008 Bardzo smaczny fragment "Gomorry" był w GW jakiś czas temu. Ja swój egzemplarz kupuje w czwartek ,bo chyba wtedy ostatecznie jest premiera (miała być w zeszły ). Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 14 listopada 2008 Opublikowano 14 listopada 2008 Kupiłem dzisiaj swoją kopię. Już po wstępie przeszły mnie ciarki : Wiem , gdzie zaczynają się fortuny i skąd bierze się ich zapach Szerszą opinie przedstawie po lekturze. Cytuj
michal 558 Opublikowano 15 listopada 2008 Opublikowano 15 listopada 2008 wywiad z autorem książki http://wyborcza.pl/1,75480,5902994,Zwyczaj...es_camorra.html Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 23 listopada 2008 Opublikowano 23 listopada 2008 Słuchajcie ziomki z forum. Oto niżej przed wami moja recka. Jakby komuś się nie chciało czytać to niech wystarczy mu ,że "Gomorra" jest ok „ Słowo naprzeciw betoniarek i karabinów. Bez metafory. Dosłownie. Słowo , które oskarża , daje świadectwo , jest. Słowo , któremu za całe uzbrojenie wystarcza to ,że jest wypowiadane [...] prawdziwe , pod warunkiem ,że nigdy nie zamilknie. Jedyny sposób na uciszenie takiego [...] to zabić je.” Słowa mogą być bardzo groźne. Przekonali się o tym Anna Politkowska i Michaił Bekietow próbujących niezależnego dziennikarstwa w Rosji. Wie o tym Salman Rushdie od lat żyjący z ciężarem fatwy , która nakazuje zabicie go każdemu wiernemu muzułmaninowi. Theo van Gogh również znany z krytyki islamu , nie miał tyle szczęścia i w przeciwieństwie do Brytyjczyka zapłacił życiem za swoje poglądy. Od niedawna z wyrokiem śmierci żyje Roberto Saviano- z wykształcenia filozof z zawodu dziennikarz wolny strzelec. W 2006 napisał „Gomorrę” , w której przedstawia Neapol inny niż ten znany z pocztówek wakacyjnych czy opowieści Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Oto południe Włoch staję się imperium zbrodni kamorry , gdzie bezprawie wkracza we wszystkie możliwe dziedziny życia. Portret odmalowany tak sugestywnie , że trzeba mu wierzyć. Książka , której nakład początkowy wynosił pięć tysięcy , a której kopii sprzedano już ponad pięćset tysięcy. Przez nią Saviano stał się sławny na całym świecie i przez nią może stracić życie. Obraz stworzony przez Włocha jest bardzo kompleksowy. Zagląda do domów , opisuje relacje z kościołem czy żoną , w końcu tworzy też zarys żywota kamorrysty od dziecka (które szybko dorasta) aż do śmierci bądź aresztowania. Nie ma w tym świecie miejsca na starość. Sensację wzbudza przede wszystkim jak wszechogarniająca jest ośmiornica kamorry. Łatwiej wymienić chyba sektory , w których mafia nie ma udziałów. Nawet garnki produkowane są przez jeden z systemów (tak określają się sami gangsterzy). Imperium te jest globalne i dotyczy również Polski , która powszechnie uważana jest za podwórko kamorry. Za każdym produktem może stać przelana krew, zaczynając od ulubionych pizzeri po ubrania. Świetnie ogrom przedsięwzięcia oddaję wiadomość jakoby sama mafia brała udział w rozpowszechnianiu nielegalnych kopii filmu na podstawie książki Saviano będącej w końcu pamfletem. Każdy , więc teren , na którym można zarobić jest dobry. O kontroli rynku broni , narkotyków czy handlu ludźmi nie warto chyba nawet wspominać. Pomocne w rozumieniu świata południowych Włoch jest pojęcie z zakresu socjologii- wprowadzone przez Edwarda Banfielda- amoralny familizm. Oznacza to silną identyfikację i system więzi w ramach pojedynczej rodziny, przy jednoczesnej nieufności w stosunku do pozostałych wspólnot rodzinnych i definiowanie ich jako potencjalnych rywali w walce o ograniczoną pulę zasobów. Tłumaczyć ma to zacofanie ekonomiczne i polityczne ludności chłopskiej...na południu Włoch , bo tam właśnie angielski antropolog społeczny robił przez kilka miesięcy swoje badania. Amoralny familizm to w skali makro kamorra przekładająca interes swojej zamkniętej wspólnoty nad dobro całego regionu. Członkowie systemu nie muszą się bać co stanie się z ich rodzinami gdy zostaną aresztowani , ponieważ organizacja wypłacać będzie im regularne pensję. Wszystko jednak co poza hermetycznym światem gangsterów może zostać poświęcone. Kamorryści gotów będą zamordować księdza krytykującego ich działania czy dobrowolnie zatruwać środowisko południa Włoch sprowadzając tam tony toksycznych odpadów. W amoralności kamorry zabójstwo jest dopuszczalne mimo ,że gangsterzy bardzo silnie identyfikują się z katolicyzmem. System przewiduję jednak swoje działanie tylko w obrębie państwa włoskiego swobodnie wypełniając możliwe luki w sektorach gospodarczych. Kamorra w przeciwieństwie do la cosa nostry nie chcę być konkurencją dla Włoch , tworząc swoje antypaństwo. Według słów Saviano siła mafii kryję się w jej dwutorowości : „ Z jednej strony- maksymalny stopień rozwoju gospodarczego. Z drugiej minimalny stopień rozwoju kulturalnego. Myli się jednak ten , który ma kamorrystów za prostaczków , autor przywołuję chociażby przypadek jednego z gangsterów , byłego studenta medycyny , zaczytującego się w więzieniu w Jungu i Freudzie. . Najwartościowsi kierowani są do sektora finansowego a inni do grup militarnych. Ścisły szczyt kierownictwa mafii to rekiny kapitalizmu , prowadzące liczne legalne przedsiębiorstwa , nigdy jednak nie zrywaja z przestępczością. Obraz współczesnego gangstera wyłaniający się z „Gomorry” na gwałt potrzebuję silnej charakteryzacji i upudrowania. Kamorryści podziwiają „Człowieka z blizną” i „Ojca chrzestnego” , film dla nich staję się bardziej rzeczywisty od życia. Saviano przytacza wizerunki osób z mafii , którzy każą projektować sobie dom na wzór tego z opowieści o Tonym Montanie. Inni , mordując wygłaszają monologi znane z Pulp Fiction. Gangster chcę być medialny , stąd też pewna poza i wyniesiona wysoko głowa podczas aresztowań. Niektórzy są gotów poświęcić wszystko aby odegrać tę życiową rolę. Saviano wspomina list chłopca z poprawczaka piszącego ,że wszyscy jego znajomi albo już nie żyją albo siedzą w więzieniu. Jego marzeniem było aby wszyscy czuli przed nim respekt a potem żeby umarł jak mężczyzna , który naprawdę rządzi- ma być rozstrzelany. Co może zaskoczyć czytelnika to , quasi-przyzwolenie społeczne na działanie kamorry. Z tego przyzwolenia wynika swobodą z jaką Saviano może opisywać nam inny świat okolic Neapolu. Nie musi specjalnie inwigilować mafiosów i prowadzić infiltracji ich środowisk , bo wystarczy żyć w Gomorrze aby naocznie zaobserwować imperium zbrodni. Jednak logika zmowy milczenia według autora nie jest prosta. Złamanie tabu kamorry i mówienie o tym co każdy wie wywołuję pewną niezręczność wśród mieszkańców , ujawniający prawdę zamiast z klepaniem po plecach , spotyka się z ostracyzmem. Element wykluczenia rozpoczyna działanie poprzez kalumnie. Później , Zaczynasz wierzyć ,że jesteś nieudacznikiem , któremu własna frustracja każe nazywać kamorystami ludzi , którzy w przeciwieństwie od Ciebie osiągnęli sukces . Dalej jest już tylko obdarta ze wszystkiego śmierć , w której nawet ksiądz męczennik , walczący z kamorrą , staję się dziwkarzem. Wie o tym autor „Gomorry” , którego od dłuższego czasu stara się zdyskredytować na wszystkich możliwych frontach. Saviano , w swej podróży po imperium kamorry , jest przerażająco samotny. Jest tak samotny jak wszyscy , którzy weszli na tę drogę. Historia ziemi w płomieniach wykracza jednak poza Neapol i granice południa. To historia pozwalająca nam zrozumieć na czym polega specyfika naszych czasów. Parafrazując biblijne słowa (w końcu imperium kamorry to nic innego jak współczesna Gomora) kto ma oczy do czytania niechaj czyta – tak powinno pisać się reportaż. To dziennikarski przebój roku. Niech nie myli nikogo pozorna przyziemność literatury faktu. Są w „Gomorrze” momenty absolutnie zachwycające jak ten mogący służyć za motto utworu : "Rozpocząłem formułowanie mojego io so , io so moich czasów. Io so- ja wiem i mam dowody. Wiem , gdzie zaczynają się fortuny i skąd bierze się ich zapach." Zresztą , sam autor zastanawia się czy można podążać tropem rzeczywistości , jak świnie wytresowane do szukania trufli , bez metafor , bez eufemizmów . Oby medialny boom na „Gomorrę” nie przesłonił jej wartości czysto literackich , bo byłoby to krzywdzące przede wszystkim dla talentu samego Saviano. Utwór , który stworzył jest bardzo pesymistyczny , a dryfując krzyczy przecież : „ja jeszcze żyje” ! Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 23 listopada 2008 Opublikowano 23 listopada 2008 Zachęciłeś bardzo Łukasz, film mam na hdd i musze obejrzeć potem przeczytam. a co do okladki to obraz Warhol'a "knives" http://www.artcyclopedia.com/masterscans/l205.html Cytuj
wielad 0 Opublikowano 25 grudnia 2008 Opublikowano 25 grudnia 2008 dostalem dzis od mikolaja wlasnie ta ksiazke i mam zamiar zaraz ja przeczytac napisze potem moje wrazenia Cytuj
Manor 645 Opublikowano 25 grudnia 2008 Opublikowano 25 grudnia 2008 heh, to tak jak ja, również złożyłem na nią zamówienie od mikusia. tematykę mafijną łykam bez popity, także powinna wejść na miękko. Za niedługo robię sobie z nią seans. Cytuj
wielad 0 Opublikowano 5 stycznia 2009 Opublikowano 5 stycznia 2009 skonczylem czytac niedawno i a wczoraj lyknalem film. ksiazka swietna, w sumie spodziewalem sie zupelnie czegos innego, akcji dialogow a otrzymalem dokument albo reportaz co nie zmienia faktu ze genijalny, chwilami czyta sie ciezko trzeba sie przyzwyczaic do stylu pisania pana Roberto ale za to informacje zawarte w tej ksiazce powalaja, historie roznych ludzi i miejsc, zeby ja przeczytac naprawde trzeba lubic tematyke mafijna bo inaczej moze zmeczyc czlowieka w mojej prywatnej skali ocen daje jej 9/10 i w kategori ksiazek mafinych stawiam ja zaraz po ojcu chrzestnym i sycylijczyku. a film, bylem bardzo ciekaw jak nakreca film na podstawie ksiazki ktora jest reportazem lub dokumentem, prawde mowiacx gdybym nie czytal ksiazki to wywalil bym ten film po 5minutach a tak to naprawde z bolem go przemeczylem do konca, nie mowie ze jest zly ale jest strasznie ciezki do strawienia zupelnie jak spagetti z klopsami i bageitka do zagryzienia. jesli ktos nie czytal ksiazki odradzam ogladanie filmu bo naprawde szkoda czasu. i tyle jak dla mnie ksiazka bardzo odbra do ktorej napewno jeszcze wroce w tym roku "Kamorra jest wszędzie" Cytuj
Mindek 1 Opublikowano 15 września 2009 Opublikowano 15 września 2009 A ja dla odmiany szczerze odradzam Gomorrę. Lubię poruszaną przez książkę tematykę, czytałem sporo pozycji na ten temat - więc nie ukrywam że się napaliłem na ten tytuł. Po skończeniu byłem bardzo rozczarowany. Owszem, jest kilka ciekawych fragmentów ale jak dla mnie to za mało. Ta książka jest wg mnie niespójna - autor nie mógł się zdecydować jakim stylem chce ją napisać, jakiej użyć narracji. Przechodzi od kwiecistego stylu pełnego poetyckich przenośni do prostego reportażu - w książce panuje chaos. Padają setki nazwisk i dat - ja nie przeczę że to czego dokonał Saviano jest złe, broń boże, ale to się po prostu źle czyta. Natłok nieuporządkowanych faktów nie prowadzi tutaj do niczego. Generalnie uważam że książka nadaje się tylko dla zapaleńców tematu. Jeśli ktoś oczekuje porządnej literacko pozycji to się rozczaruje. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 15 września 2009 Opublikowano 15 września 2009 Co prawda to fakt, książka jest bardzo chaotyczna. Non stop jest przeskakiwanie z tematu na temat. Autor nie mógł się zdecydować, czy opisywać wydarzenia chronologicznie, chronologicznie wstecz, czy też opisywać chronologicznie jeden klan i wydarzenia z nim związane, po czym wziąć się za drugi. Książkę dostałem na zeszłą gwiazdkę, a do tej pory jeszcze jej nie ukończyłem (została końcówka). Nie dlatego że jest słaba, ale ciężko mi się do niej zebrać. Jest to dobra encyklopedia nazwisk i wydarzeń, o których często nie miało się pojęcia. Ogólnie polecam, jak ktoś jest zainteresowany mafią to pozycja obowiązkowa. Cytuj
Blaise 3 614 Opublikowano 16 września 2009 Opublikowano 16 września 2009 Zgadzam się z Tobą.Autor trochę za dużo rzuca nazwiskami,które nic nie mówią czytelnikowi,ale sam proceder działania mafii i jej charakterystyka jest bardzo ciekawa.Natomiast co do chronologii to jest ona przedstawiona tak jak się wszystkiego dowiadywał autor.Z jego punktu widzenia po kolei,dla nas niezrozumiałe mogą być te przeskoki.Mimo wszystko jest to na prawdę świetna książka,gorąco polecam. Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 1 września 2010 Opublikowano 1 września 2010 (edytowane) o samej knidze pozniej napisze (Gomorra) czytał już ktoś to ? cena: 39.90 W EMPIKU, tragedia imo. Zbiór tekstów z lat 2004-2009 opublikowanych w prasie włoskiej, poprzedzonych autorską przedmową. Saviano pisał je przed ukazaniem się Gomorry, a także potem, kiedy dopadła go nieoczekiwana popularność książki i jej konsekwencje. Powstałe teksty są wynikiem dotkliwego poczucia samotności ich autora, skazanego wyrokiem kamorry na przymusowe odosobnienie. Saviano opisał miejsca naznaczone piętnem mafii, wojny - od próby podboju Ameryki przez Wikingów, po codzienną wojnę z mafią, nakreślił portrety ludzi, których spotkał w życiu i na kartach książek. Wspomina Miriam Makebę, zmarłą nagle podczas koncertu, zorganizowanego dla upamiętnienia afrykańskich ofiar kamorry. Opisuje chłopców ze Scampii, odtwórców głównych ról w filmie "Gomorra"... Pisze też o tych, którzy nie mają z mafią nic wspólnego: o jazzmanie Michelu Petruccianim i piłkarskim championie Lionelu Messim, którzy pokonali fizyczne ułomności, o pisarzach, m. in. o Salmanie Rushdiem, Gustawie Herlingu-Grudzińskim, o zamordowanych dziennikarzach Enzu Biagim, Annie Politkowskiej i Giancarlu Sianim. "Być może uda mi się przekonać moich czytelników, że dzięki zdolnościom i sile takich ludzi jak ci, o których w niej opowiedziałem [...], piękno może przeciwstawić się piekłu" powiedział Saviano, zapowiadając premierę książki we Włoszech. Edytowane 1 września 2010 przez banny Cytuj
Gość Opublikowano 1 września 2010 Opublikowano 1 września 2010 Popłuczyny, tak sądzę. Nie lubię takich kompilacji , zbiorów oderwanych w sumie od siebie, nie powiązanych niczym szczególnym i nie tworzących całości. A w przypadku Saviano przesadna wielowątkowość i tematyczny rozstrzał to znak firmowy, a w przypadku tej pozycji może być aż nadto drażniący. Radzę się wstrzymać, niech ktoś ze zwiadu pierwszy zbada teren, jak będzie mina, będzie słychać. Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 1 września 2010 Opublikowano 1 września 2010 Mysle ,ze na dobrą sprawe mozna oblecieć to w Empiku, chyba, że jestes naprawde zainteresowany w sprawie i ciekawia Cie takie informacje. Ja nie kupię. Co do samej ksiazki ,pisaliscie, ze chaos, chaos i chaos. Moze jestem zbyt maniakiem takich tematów (w koncu chciałem kiedys zostać gangsterem XD ) to mi ona dosyć szybko przeleciała. Bardzo zaciekawila, zafascynowała, ale tez uswiadomila cala potege kamorry. zaraz zabieram się za film. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 1 września 2010 Opublikowano 1 września 2010 Film się nie umywa do ksiązki. Saviano najwidoczniej jest niezłym literatem, legitymuje się niezłym stylem. A film to nuda, nie ma nic prawie z magi ksiązki Cytuj
Blaise 3 614 Opublikowano 1 września 2010 Opublikowano 1 września 2010 W sumie gdyby go zabili to byłby materiał na następne książki o kamorze. Cytuj
Gość Opublikowano 1 września 2010 Opublikowano 1 września 2010 Może miałem zbyt wygórowane oczekiwania co do tej książki, ale się zawiodłem. I to mocno. Do tego stopnia, że pierwszy raz nie dałem rady dobrnąć do końca. Trochę jakby pan Saviano sam się pogubił czy chcę napisać reportaż, czy też fabularyzowane niewiadomoco (o czym już ktoś chyba zresztą wspominał). W efekcie jest bardzo chaotycznie, denerwuje niepotrzebne zarzucanie czytelnika setkami nazwisk, ksywek, koneksji i innych mieszających w głowie elementów. W sumie nic nowego nie napisałem, bo inni już wymienil te wady, ale mam takie same odczucia. Jako fan mafijnych klimatów jestem rozczarowany. Jedyne co mi się spodobało to uświadomienie jak ogromne są macki kamorry i jak daleko sięgają. Może kiedyś się zmotywuję, wrócę do ksiązki, dokończę i zmienię zdanie. Kto wie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.