Skocz do zawartości

Gears of War 2 - opinie,ustawki itd


Velius

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ja proponuje 21:00 . Fisiu umów się z dziewczyną czy co. A nie napierdalasz w środku dnia w Girsy.

 

Za. Może być nawet i później, my z ekipą jak poszedłeś do 1 graliśmy.

No to ja pogram z wami MOŻE 2h w takim wypadku. Zacznijmy może o 20:00, co? Nie chce się starym narzucać, a nie mogę grać w Gearsy bez dźwięku :)

 

@Pelipe, na Twoim łączu, które ciągniesz z lasu wiesz, że nie da się grać :whistling:

 

Dobra, i tak przecież to jest prywat, można w każdej chwili dołączyć. Nie wiem co masz za problem Fistach. Albo zakładasz słuchafony, albo ściszasz tv do odpowiedniego poziomu żeby się nie burzyli. ;) Ja tam wrzeszczę po nocy do headseta i jest ok.

  • Odpowiedzi 218
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Jak by co to jestem chętny do grania jutro około 20:00. Zaznaczam że za dobry w multi nie jestem, ale trzeba ćwiczyć a na publicznych za trudno znaleźć mecz, a jak już to lagi i bugi-ugi że... ;) W horde da się grać (grałem z raideresm i dwaj koledzy), ale w coś innego to masaka jakaś. Chce już gościa piłą przeciąc a ten pojawia się 2m dalej, albo staje się nie widzialny i rozpiłowuje mnie powietrze...

Edytowane przez A.L.I
Opublikowano
Jak by co to jestem chętny do grania jutro około 20:00. Zaznaczam że za dobry w multi nie jestem, ale trzeba ćwiczyć a na publicznych za trudno znaleźć mecz, a jak już to lagi i bugi-ugi że... ;) W horde da się grać (grałem z raideresm i dwaj koledzy), ale w coś innego to masaka jakaś. Chce już gościa piłą przeciąc a ten pojawia się 2m dalej, albo staje się nie widzialny i rozpiłowuje mnie powietrze...

Jutro czyli dziś [poniedziałek] czy jutro w sensie jutro [wtorek]? Bo o takiej porze napisałeś, że mogłeś się pomylić ;)

Opublikowano
Jak by co to jestem chętny do grania jutro około 20:00. Zaznaczam że za dobry w multi nie jestem, ale trzeba ćwiczyć a na publicznych za trudno znaleźć mecz, a jak już to lagi i bugi-ugi że... ;) W horde da się grać (grałem z raideresm i dwaj koledzy), ale w coś innego to masaka jakaś. Chce już gościa piłą przeciąc a ten pojawia się 2m dalej, albo staje się nie widzialny i rozpiłowuje mnie powietrze...

Jutro czyli dziś [poniedziałek] czy jutro w sensie jutro [wtorek]? Bo o takiej porze napisałeś, że mogłeś się pomylić ;)

 

No tak, jutro w sensie poniedziałek, czyli dziś. :lol:

Opublikowano (edytowane)

kto by mi pomógł przetrwać Horde ;> bardzo bym był wdzięczny :Pp wyżej jest moj GT :P

najdłużej przetrwałem do 27 i kapa skończyła mi sie amunicja i moja załoga powoli padała jak kaczki i na tym sie skończył moj wojaż ;D.

Edytowane przez bodzio*
Opublikowano

Grałem sobie dziś strażnika na public, jak to często bywa drużyna przeciwna po batach zaczęła się ratować ucieczką z gry. Następna runda - zostało 2 typów, padli... ale mecz się nie skończył :] Giera złapała zwiechę, każdy sobie mógł biegać, bronie się respawnowały - wszystko normalnie, tylko 0 przeciwników... Ja już mam dość tych glitchy.

Opublikowano

To graj na prywatach.

W ogóle to mnie już to wkurza , wszyscy psioczą na lagi , na glitche , a mimo to grają na publikach .

Zapraszam wszystkich na prywaty , jak za starych dobrych czasów w jedynce.

Póki co to wieje pustką , jak chociaż jedna ekipa gra na prywacie to już sukces.

 

Ale nie- wszyscy ostro nabijają rangi , niczym achievementy , wychodząc przy tym co chwila z meczu (dostając po tyłku) , bo ranga spadnie. Powoli zaczynam usuwać osoby z mojej listy grające w GOW2 , co chwile się logujące , co chwile mnie zapraszające i strasznie wnerwiające.

Amen.

Opublikowano

Prywaty są nudne. Ot. Cała filozofia. Jak już się w(pipi)iać to na całego a z polakami to fajnie się ustawiało w jedynce. Tu nie ma tej mocy, magii. Czemu tak jest? Bo Epic Fail i chui. Gówienko wyszło i tyle. Ja wolę sobie pograć na publiku. W fifce to samo, towarzyskie mecze o nic mnie nie interesują za bardzo. Nagrałem się z jednymi osobnikami na PSX, PS2. Teraz wolę non toper nowe mięso z ManU na czole.

 

Dodam, że wieje nudą, bo tak samo na prywatach ludzie wchodzą, wychodzą i nie ma tego co było w jedynce, wiem powtarzam się ale tu jest taka ch.ujnia z cielęciną która mi nie podchodzi jak i wielu, o starej gwardii nie wspominam bo się posypała.

Opublikowano (edytowane)

Marudzicie. Dyscypliny trzeba , zbiera się dziesięciu chłopa i krótko kto wyjdzie ten ciota. I czar wraca. Do tego wyłączyć granaty odłamkowe , wszyscy hammerbursty (raz się udało) i heyah :E

Że niby Kobik na randze ci zależy ? Bo tylko tym się różni prywat od publika , statsy i reszta wszystko to samo.

Edytowane przez TheBesTia
Gość Beka Wnusiu
Opublikowano
Marudzicie. Dyscypliny trzeba , zbiera się dziesięciu chłopa i krótko kto wyjdzie ten ciota. I czar wraca. Do tego wyłączyć granaty odłamkowe , wszyscy hammerbursty (raz się udało) i heyah :E

 

+ wyłączyć mortary, flejmy i można grać.

Musze sobie poszukać nowych ludzi na liście którzy grają prywaty bo u mnie to wszyscy publici cisną a jak proponuję podczas zbierania ekipy zagranie priva, wszyscy mówią, że (pipi)nia.

Ostatnio grałem z kolesiem wingmana, mieliśmy 4 rangę także przeciwników losowało trochę lepszych i połowa meczy wyglądała tak: host wygrywa pierwszą rundę i zamyka mecz(dostaje bardzo duży bonus do rangi bo jeszcze nikt nie zdążył wyjść), host robi lagg switcha zabija wszystkich na początku i zamyka mecz, host robi glitch invisible man i zabija wszystkich bo jego postaci nie widać...

Wczoraj graliśy z bardzo mocną ekipą i jeden koleś z przeciwnej drużyny był pierwszy na egzekucji w rankingu, wygrywaliśmy 3:1 i w następnej rundzie cały nasz team biegał crab walkiem bez broni...

Już nawet nie wspominając o tym, że osoba mająca 5 rangę/będąca bardzo wysoko w rankingu będzie miała zawsze hosta bo jak wiadomo nawet na to są sposoby..

Podsumowując ta gra jest żałosna i jedynym wyjściem jest granie na prywatach (byłoby miło gdyby ktoś zbierający ekipy na prywaty wysłał mi invite do frendsów ;] )

Opublikowano (edytowane)

Na początku Gow-a 2 też chwaliłem i grałem prywaty, ale teraz... The Bestia, ok możesz uzbierać 5-6 ludzi normalnych, ale nie wierze, że uzbierasz ekipe 10 osobową z która można normalnie grać. Co chwile ktoś wchodzi, wychodzi, a bo to, że przegra, bo mapa nie itd. Nikomu nie zależy na prywatach. A co jest najgłupsza rzeczą, że jak zakładasz prywata, to nie możesz go zamknąć, żeby był tylko na zaproszenie. Brak słów, taka prosta opcha, a przydałaby się jak h.. Jeszcze jedna sprawa w 1 prywat to była inna sprawa, bo przecież i tak szło się na ranking, na ustawce.

 

Mam 75k killi i achivment za rundy do zrobienia i na razie daruje se Gow-a do jakiegoś patcha normalnego albo dodatku.

Edytowane przez Slupek88
Opublikowano

Tak jak grałem te 2k rund na publiku, tak wczoraj próbowałem z kumplem zagrać wingmana i myślałem ze mnie h.uj strzeli <_< Cały czas (pipi)i hości wygrywali, aż mam ochotę sprzedać Gowa w piz.du.

A na prywaty dostaję często zaproszenia kiedy gram w coś innego/nie ma mnie. <_<

Gość Beka Wnusiu
Opublikowano
Nie raz grasz z nami i wychodzisz po 5-10 minutach :potter:

Ja gram tylko na prywatach.

 

Bo wszyscy z piłami biegali i waliłem im 2-3 szoty a i tak mnie piłowali ;]

Ps. Mógłbyś zrobić miejsce na liście? :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...