Berserk

[szaden 228]

Ostatnie epizody są nudne jak flaki z olejem, męczy mnie już Gryfith i Ganishka. Czekam na comeback Gutsa.

Btw: Szykujcie się na Berserka w wersji na PS2 po angielsku - http://transgen.890m.com/forums/index.php?topic=194.0 (link znaleziony na honmaru)

Epizody nie są nudne tylko Miura dosłownie robi sobie jaja z czytelników. Co chwilę przerwy w wydawaniu chapter'ów. W wydaniu tomikowym cała afera z Ganishką będzie do poczytania, ale ja osobiście czekam na powrót psychodelicznych pomysłów z okolic wydarzeń z Inkwizytorem. Aktualne wydarzenia są ciekawe, ale widać, że autorowi zaczyna brakować pomysłów, a cała manga straciła trochę ze swojej świeżości i genialności.

Edytowane 9 maja 2009 przez szaden

[Zarathustra 616]

A mnie teraz bardziej ciekawi akcja ze Skull Knightem i Femto, aniżeli ekipą Gutts'a. Przez te kosmiczne daty wydawania, zapomniałem już co oni robili nawet...

Ale mogę wybaczyć te długie przestoje biorąc pod uwagę, że dostaję w zamian graficzne arcydzieło, przy którym większość mang wygląda jak bazgroły 3 latków.

[szaden 228]

Ale mogę wybaczyć te długie przestoje biorąc pod uwagę, że dostaję w zamian graficzne arcydzieło, przy którym większość mang wygląda jak bazgroły 3 latków.

Pod względem graficznym Berserk jest na bardzo wysokim poziomie i może się porównywać co najwyżej z Vagabondem( starsze chaptery). Mógłbym jeszcze przeboleć te kosmicznie długie przerwy w wydawaniu gdyby nie to, że każde wydanie ma tylko 18 stron. Wolałbym epizody tak obszerne jak w FMA, które mają około 40 paru stron. No, ale co poradzić? Zresztą i tak się jaram Berserkiem ^_^

Edytowane 10 maja 2009 przez szaden

[Tiglatpilesar 7]

Byłem pewny, że nikt już tego nie czyta Ostatni rozdział był świetny. Ciekawa historia Ganishki (choć liczyłem, że rzuci trochę światła na przeszłość Silata czy Rakshasa), no i zwrot akcji na końcu. Tego się nie spodziewałem. Teraz powinien ktoś zginąć. Chciałbym epicką walkę Zodda i SK. Rakshas za mało jeszcze pokazał.

Od trzech lat (może więcej) śledzę mangę, przyzwyczaiłem się już do przerw. Choć faktycznie, ostatnio robił bardzo długie (2 razy po 19 tygodni).

[Zarathustra 616]

Rozdział 304 jest rozbrajający, Griffith/Femto tak wydupciał Skull Knighta, że głowa mała. Czacha odwaliła za niego całą robotę.

[szaden 228]

Wcale go nie oszukał tylko przy okazji wykorzystał go żeby nie pobrudzić sobie rąk Ciekawe co będzie dalej? BTW wreszcie chaptery ukazują się z jakąś regularnością, dzięki Ci Miuro.

[Zarathustra 616]

Nic dziwnego, że ten rozdział wyszedł tak szybko, kilka stron to były praktycznie białe plamy.

 

Teraz będą pod niebiosa wychwalać Griffitha i pewnie zostanie Królem/Cesarzem wszystkiego dookoła. Przynajmniej teraz historia powróci do Guts'a, będzie raczej mało spektakularnie przez chwilę.

[Tiglatpilesar 7]

Lepiej nie zapeszać. Niedługo wakacje, a Miura zazwyczaj robi sobie wtedy kilkumiesięczne przerwy.

Liczę, że w następnym rozdziale powrócimy do Gutsa i Schierke jakoś skomentuje to co się stało.

Najbardziej ciekawi mnie wygląd ludzi podczas "wybuchu". Wyglądali jak ich astralne formy.

 

Nareszcie zaczęła się Era Ciemności, przepowiadana od 20 tomów. Może nawet pojawi się reszta God Hand?

[szaden 228]

Najbardziej ciekawi mnie wygląd ludzi podczas "wybuchu". Wyglądali jak ich astralne formy.

Wydaje mi się, że to jakaś energia się rozchodziła albo coś w tym stylu

Nareszcie zaczęła się Era Ciemności, przepowiadana od 20 tomów. Może nawet pojawi się reszta God Hand?

Nie pojawi się bo jak już było kilka razy powiedziane poszczególnych członków God Hand nie odchodzi to co robią inni( swoją drogą bezsensowne jest być wszechpotężnym bogiem ciemności skoro i tak nie ma się nic do roboty ). Teraz Griff zostanie królem i stworzy swoje imperium, w którym pewnie na początku będzie się wszystkim idealnie żyło, ale później coś się stanie i wyjdzie na to, że Jastrząb oszukał wszystkich. A co do tej "ery ciemności" to nie przypominam sobie żeby w którymś momencie była o tym mowa, z tego co pamiętam to Sonia powiedziała tylko coś w stylu, że " w tym momencie skończy się logika wszechświata". Tak więc wydarzy się coś co zmieni świat i pewnie chodzi tutaj o wspólne egzystowanie ludzi i apostołów.

[Tiglatpilesar 7]

O Erze Ciemności mówiła Schierke i Farnese (przepowiednia)

 

"When the Sun has died five times, a red lake will appear at the West of the city with a name both new and ancient, and it will be the sign that the fifth angel, the Falcon of Darkness, is born. The Angel shall be both master of the sinful black sheep and king of the blind white ones. He is the one who shall bring an age of darkness upon the world"

Ludzie Farnese szukali czerwonego jeziora, a potem myśleli, że Guts jest Jastrzębiem/Sokołem Ciemności. Chapter z zaginionymi dziećmi.

 

Falcon to oczywiście Griffith. Ponoć tak jest poprawnie, Hawk to błąd w tłumaczeniu. Na co może wskazywać choćby "Millenium Falcon Arc" czy "Chapter of Falconia".

 

Co do członków GH, chodziło mi o to, że jeśli światy faktycznie się połączą, to będą oni mogli bezpośrednio wpływać na otaczającą ludzi rzeczywistość.

[szaden 228]

Falcon to oczywiście Griffith. Ponoć tak jest poprawnie, Hawk to błąd w tłumaczeniu. Na co może wskazywać choćby "Millenium Falcon Arc" czy "Chapter of Falconia".

Ten błąd wynika z tego, że w języku japońskim sokół i jastrząb są zapisywane przez ten sam znak( "taka"). Prawidłowo powinien być Sokół, ale wydaje mi się, że można to zamieniać z Jastrzębiem, zresztą ja już tak mówię z przyzwyczajenia

Co do członków GH, chodziło mi o to, że jeśli światy faktycznie się połączą, to będą oni mogli bezpośrednio wpływać na otaczającą ludzi rzeczywistość.

Może i tak, ale po co? Gdyby zabili wszystkich ludzi to czym mieli by się zajmować? Chociaż to im pewnie obojętne. Wydaje mi się, że jedyne do czego dojdzie to to, że dawna równowaga świata, czyli apostołowie zabijający ludzi zostanie zachwiana. Pytanie brzmi tylko na jak długo?

Edytowane 20 maja 2009 przez szaden

[Tiglatpilesar 7]

Jeśli światy się połączą, to trolle, ogry, elfy i cała reszta będzie mogła wpływać na świat ludzi.

IMO Falconia Griffitha może być rajem na ziemi, do którego będą napływać ludzie, a poza nią będzie piekło. Do tego, może jakaś krucjata przeciwko magom? (Florę - nauczycielkę Schierke Griffith kazał zabić).

 

Zobaczymy. Miura potrafi zaskakiwać i wszystkie przewidywania fanów ostatecznie mogą okazać się błędne

[Tiglatpilesar 7]

Muszę napisać post pod postem.

 

Wyszedł nowy epizod - raw. Kolejny bez dialogów, można "czytać" w oryginale

 

 

Światło zmienia cały świat. Widzimy farmerów (prawdopodobnie tych, którzy z daleka przyglądali się Ganishce w epizodzie 297), na których nagle wyskakują jednorożce i hydra.

 

 

Uwielbiam jak Miura pokazuje to samo wydarzenie z różnych perspektyw. Szok i przerażenie na oczach ludzi też jest świetne.

 

Nastepny rozdział za dwa tygodnie. Ma być nieco dłuższy.

[Zarathustra 616]

Muszę napisać post pod postem.

 

Wyszedł nowy epizod - raw. Kolejny bez dialogów, można "czytać" w oryginale

 

 

Światło zmienia cały świat. Widzimy farmerów (prawdopodobnie tych, którzy z daleka przyglądali się Ganishce w epizodzie 297), na których nagle wyskakują jednorożce i hydra.

 

 

Uwielbiam jak Miura pokazuje to samo wydarzenie z różnych perspektyw. Szok i przerażenie na oczach ludzi też jest świetne.

 

Nastepny rozdział za dwa tygodnie. Ma być nieco dłuższy.

Tu wersja, którą trochę "naprawiłem" specjalnie dla działu /a/ na 4chan.

http://www.mediafire.com/download.php?zfemjgdkuz5

 

Spodziewałem się jakieś nudy, a dostałem Hydry które wcinają jednorożce, jazda na maxa.

Guts będzie miał co wyżynać.

[szaden 228]

Ta tylko ja mam nadzieję, że razem z tymi

hydrami nie pojawi się coraz więcej typowo fantastycznych potworów.

Siła Berserka zawsze tkwiła w ukazaniu świata w którym głównym złem są ludzie( no przecież Apostołowie nimi kiedyś byli), a jeżeli teraz nagle zmieni się to w tępą wyrzynkę smoków, chimer i tym podobnego tałatajstwa to w moich oczach Berserk straci bardzo dużo. No, ale tymczasowo niczego nie przesądzam i czekam na kolejny chapter jednej z moich ulubionych mang

[Tiglatpilesar 7]

Nie licz na to szaden. Pojawi się pewnie sporo fantastycznych stworów. Trolle (pewnie zobaczymy je znowu) i kelpie już były. Teraz doszła

hydra i harpie.

 

Guts nie musi nawet tego wszystkiego zabijać. Poza tym, wydaje mi się, że i tak będzie ich zbyt dużo. Stwory astralne traktuję trochę jak zwierzęta.

Jednorożce są gdzieś na dole łańcucha pokarmowego. Ludzie pewnie też.

 

 

Pytaniem najważniejszym jest według mnie cel Griffitha. Co on teraz zrobi? Jakie będzie jego królestwo? Być może to apostołowie będą walczyć z bestiami astralnymi. Mam nadzieję, że w następnym rozdziale się dowiemy.

[Zarathustra 616]

W następnym rozdziale ci chorzy, którzy zostali uzdrowieni wyjdą z kościoła nie dowierzając i chwaląc Griffitha, a chwilę po tym Hydra wbije do miasta i zrobi sobie z nich ucztę.

[Tiglatpilesar 7]

Zauważyliście, że świat Berserka jest podobny do naszego? Kiedy rozchodzi się światło widać Wielką Brytanię, Irlandię, Afrykę, zachodnie wybrzeże Francji, Hiszpanię.

 

Centrum wybuchu stanowiłaby wtedy środkowo albo wschodnia Europa. Czyżby Midland był w Polsce? :o (nawet nazwa całkiem pasuje)

[szaden 228]

Ano jest podobny, ale dobrze, że autor nie skupia się na dokładnym opisie geograficznym jak większość twórców mang fantastycznych.

[Aramis 10]

Będę szczery, w tydzień łyknąłem wszystkie tomy i manga mnie po prostu rozje.bała. Postacie (żadna nie jest olana i ma swoje 5 minut), watki, zwroty akcji - genialne. Co mnie jednak najbardziej zniszczyło to watek religijny wpleciony w intrygę - noż ku.rwa mać - apokalipsa, apostołwie, prorocze sny, mesjasz, Watykan, świetne ukazanie fanatyzmu chrześcijańskiego za czasów średniowiecza - Miura mnie tym kupuje. Gość tak umiejętnie i wiarygodnie nakreśla 'boskość' Griffitha, że chyba sam się zacznę do niego modlić.

 

Dorosła, mocna, dosadna pozycja - najlepsza manga jaką kiedykolwiek czytałem .

 

Znacie coś może na zbliżonym do Berserka poziomie?

[Zarathustra 616]

Będę szczery, w tydzień łyknąłem wszystkie tomy i manga mnie po prostu rozje.bała. Postacie (żadna nie jest olana i ma swoje 5 minut), watki, zwroty akcji - genialne. Co mnie jednak najbardziej zniszczyło to watek religijny wpleciony w intrygę - noż ku.rwa mać - apokalipsa, apostołwie, prorocze sny, mesjasz, Watykan, świetne ukazanie fanatyzmu chrześcijańskiego za czasów średniowiecza - Miura mnie tym kupuje. Gość tak umiejętnie i wiarygodnie nakreśla 'boskość' Griffitha, że chyba sam się zacznę do niego modlić.

 

Dorosła, mocna, dosadna pozycja - najlepsza manga jaką kiedykolwiek czytałem .

 

Znacie coś może na zbliżonym do Berserka poziomie?

Możesz spróbować mang Tsutomu Nihei jak Blame! i Biomega, fabuła jest tam dosyć niezła, ale to zgoła inna manga niż Berserk. Z dobrych serii warto wymienić Shigurui (samurajska jatka w sugestywnym klimacie) oraz Vinland Saga (manga trochę historyczna). Pewnie jest więcej mang wartych uwagi, ale czytam chwilowo tylko te, chociaż mam zamiar zabrać się też za Vagabond ze względu na świetną kreskę, jak z fabułą tam jest nie wiem.

 

Drugiej tak kopiącej zad mangi raczej nie znajdziesz, historia Gutsa i Griffitha to zwyczajnie najlepsza manga ever.

 

Edytowane 26 czerwca 2009 przez Zarathustra

[Tiglatpilesar 7]

Polecam "20th century boys" Urasawy.

Paradoksalnie całkiem podobna do "Berserka". Opowieść o czasach ostatecznych tylko w bardziej współczesnym wydaniu.

 

"Przyjaciel" to taki współczesny, bardziej realny Griffith.

 

 

Manga jest skończona. Ma chyba 22 tomy.

[Zarathustra 616]

Rozdział 306 "Fantazja", tak jak poprzednie wręcz przepełniony dialogami, ale w sumie to co można było zaobserwować na obrazkach mówi wszystko. God Hand przybywa masowo na ludzki padołek i aż mnie zżera ciekawość co teraz?

Jedyny problem to trzymiesięczna przerwa do następnego rozdziału, no kurde Miura naprawdę wykituje zanim to ukończy... <_<

[Tiglatpilesar 7]

Kreska Miury jest świetna. Cały ten rozdział najchętniej rozwiesiłbym sobie na ścianach w pokoju.

 

Poza mózgiem Voida podobały mi się właściwie wszystkie strony. Elf śpiący na liściu był uroczy, a koboldy(?) sprzątające dom nie wyglądały na specjalnie okrutne. Tak jak myślałem, neutralne stwory też się pojawiły. Jeśli chodzi o niebezpieczne stworzenia, to smok skasował konkurencję.

Ubik w obrazie Boscha zaskoczył mnie. Surrealizm w wydaniu Miury.

 

 

 

Ludzie pragnęli Fantazji i ją dostali. Choć wydaje mi się, że teraz tego żałują

Ciekawi mnie w co się zmienia Ganishka. Wygląda jak drzewo, miałem skojarzenia z Yggdrasilem.

 

 

Przerwa wakacyjna Miury mnie nie dziwi. Zawsze ją miał. Lepsza pewna data niż enigmatyczne "do następnego razu".

[szaden 228]

Mnie tylko teraz interesuje jak Guts będzie walczył z tą całą menażerią? Jakoś nie wyobrażam sobie żeby miał jakiekolwiek szansę z taką dużą ilością przeciwników. Po za tym, interesująca jest również kwestia tego czy po połączeniu się światów brand of sacriface nadal będzie przyciągać demony?