Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 19 marca 2009 Opublikowano 19 marca 2009 A Persona jest podobna do pasjansa bo też są karty W sumie racja . Albo ktoś tu mnie nie czyta ze zrozumieniem, albo to była ironia. Cytuj
Super Big Boss 1 Opublikowano 19 marca 2009 Opublikowano 19 marca 2009 (edytowane) Mi ta gra najbardziej przypomina Gothica, czyli moją ulubioną grę z gatunku RPG. Z opowiadań i filmików na necie widzę, że ta gra jest całkiem niezła i pewnie przypadnie mi do gustu. Edytowane 19 marca 2009 przez Super Big Boss Cytuj
Belcoot 0 Opublikowano 20 marca 2009 Opublikowano 20 marca 2009 (edytowane) Mi z kolei Demon's Soul przypomina King's Fieldy. To chyba nawet gra od tych samych autorów, nie ? Ich gry zabijają klimatem, tak więc Demon's Soul też mnie interesuje. Edytowane 20 marca 2009 przez Belcoot Cytuj
Soowa 0 Opublikowano 21 kwietnia 2009 Opublikowano 21 kwietnia 2009 Czytałem już reckę w najnowszym numerze PE i piszą że to gra zdecydowanie nie dla niedzielnych graczy, co mnie cieszy.Powiedzieli też że prawdopodobnie nie zobaczymy jej w sklepach za szybko, bo mało który wydawca wyda tak trudną grę(wiecie, może sie sprzedać w małych ilościach) Cytuj
izon 995 Opublikowano 21 kwietnia 2009 Opublikowano 21 kwietnia 2009 To moze robimy jakies wspolne sprowadzanie ?? Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 21 kwietnia 2009 Opublikowano 21 kwietnia 2009 Hmmm chyba trza będzie, też jestem zainteresowany nie powiem . Cytuj
Dark_Slide 2 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Sadze, ze tez bym zamawial. Ile kosztuje takie zamowienie? Cytuj
Pablo 0 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Demon's Soul jest naprawdę godny polecenia, żadna gra mnie tak nie wciągnęła od czasu FFVII. Wysoki poziom trudności, brak infantylnej muzyki przy eksploracji a zamiast tego ciekawe motywy podczas walk z bossami. Sami bossowie mocno zróżnicowani, na każdego właściwie trzeba znaleźć sposób a większość uderzeń wziętych na klatę kończy się powrotem do Nexusa lub do checkpointu. Oprócz tego dynamicznie zmieniający się poziom trudności w zależności od tego jak nam idzie, tryb online gdzie można zarówno pomagać innym osobiście lub zostawiając pomocne wiadomości albo na odwrót, włamać się do czyjejś gry aby go zabić! System level upów i upgrade broni jest przyzwoity i zajmie dziesiątki godzin, ponoć można mieć level 720, ja mam raptem level 70 po 40 godzinach grania. Jest new game+ gdzie poziom trudności jeszcze się zwiększa ale o tym na razie niewiele mogę powiedzieć bo gry nie skończyłem. Klimat jest super, grafika piękna (widoki, design bossów jak i zwykłych stworków oraz lokacji) bez zarzutu, muzyka nie przeszkadza przy eksploracji a podczas walk z bossami buduje napięcie, online jest i dla tych dobrych i dla tych złych czego chcieć więcej? Osobiście grę kupiłem na ebayu od kolesia z Hong Kongu. Z przesyłką wyniosło mnie to 228 złotych i grę dostałem w 4 dni. Trzeba tylko uważać aby kupować tylko i wyłącznie grę w wersji English+Chinese bo inne wersje niestety nie mają menusów i dialogów po angielsku. Jeśli ktoś zamierza czekać aż gra wyjdzie na rynek amerykański lub europejski to na razie nie ma planów aby gra się ukazała, lepiej sprowadzić bo póki co nie ma tak dobrego RPG na PS3 i raczej jeszcze długo nie będzie. Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 (edytowane) Jestem świeżo po przeczytaniu recenzji z PE, znów zaintrygował mnie ten tytuł Zax zestawia DS'a z Diablo, ciekaw jestem tylko czy tym razem wie o czym pisze, inaczej niż w przypadku Fallout'a kiedy to wypisywał bzdury z kosmosu na temat poprzednich części. Chyba będę musiał osobiście sprawdzić ten tytuł P.S. Pablo czy gra naprawdę jest takim hardkorem? I pytanie premia, niedorzeczna interakcja naszej postaci z ciałami zabitych przeciwników pozostała w finalnej wersji gry? Edytowane 22 kwietnia 2009 przez stoodio Cytuj
Pablo 0 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Diablo to zdecydowanie nie jest, nie ma hord przeciwników z którymi musimy walczyć jak w Diablo, walka jest raczej zbliżona do tej z Obliviona gdzie przeważnie albo się walczy z kilkoma "słabiakami" (uwaga- słabiak to pojęcie relatywne, nawet największy leszcz w DS potrafi nas zabić jeśli zrobimy kilka błędów) na raz albo a czymś większym bez obstawy. Nie jest to też Diablo z innego powodu, leczenie wymaga chwili spokoju, animacja sięgnięcia po ziółka a potem do ust musi być skończona inaczej nici z regeneracji energii. Zgadnijcie co się dzieje jak trafimy na demona który każdym uderzeniem nas wywraca... Niestety, ciała wrogów zachowują się jak ważące kilka gramów kukiełki i w przedziwny sposób się przemieszczają jeśli nasze nogi znajdą się w ich okolicy. Jest to chyba jedyny minus tej gry ale muszę przyznać że to tylko minus jak my po ciałach biegamy, fajnie to wygląda jeśli właśnie uśmiercony przez nas demon spada w przepaść dlatego to są dwie strony medalu. Największym szokiem pewnie będzie to, że po tutorialu przez pierwszą lokację będziemy eksplorować zamek Boletaria z połową paska energii (albo z 3/4 jak znajdziemy pewien pierścionek), dlaczego nie powiem bo by się to wiązało ze spoilerem ale to zdecydowanie rzuca graczy na głęboką wodę. Przy każdorazowej śmierci wracamy na początek zamku bo ostatniego checkpointa (checkpointy pojawiają się po zabiciu fabularnych bossów). Oczywiście po drodze otwieramy nowe przejścia które będą nam służyły jako skróty dlatego wbrew pozorom nie jest to takie tragiczne jak się wydaje. Prawdziwa gra zaczyna się tak naprawdę po zabiciu pierwszego bossa, wtedy dostajemy możliwość kupowania statystyk za zdobyte dusze, sugeruję zacisnąć zęby i "przemęczyć" ten pierwszy etap gry choć nie obiecuję, że dalej będzie dużo łatwiej. Są momenty przy których pomyłka to instant death no ale to w pewnym sensie urok tej gry, nie wiem jak Wy ale ja miałem powoli dość cukierkowych gier z masą fajerwerków o żałosnym poziomie trudności, DS to odmiana od mainstreamowych produkcji, nie dla każdego ale niektórzy za to właśnie tą grę pokochają. Są specyficzne questy w zależności czy jest się dobrym czy złym (to się wiąże z tym czy zabijamy npców, czy obronimy swoja grę przed wrogim graczem Black Phantomem, który postanowił nas nawiedzić i zabić, czy dołaczamy do gier innych aby im pomóc), niektóre ścieżki otwierają się tylko jeśli dana lokacja jest Pure Light albo Light (jeśli nie giniemy i zabijamy bossów) a niektóre jeśli w danej lokacji panuje Dark albo Pure Dark (dużo umieramy) także jest co robić. Ja w sumie na dobre to zacząłem grać dopiero trzecią postacią, drugą zrobiłem bo pierwsza miała strasznie mało medsów po tutorialu a trzecią bo boss z tutoriala znów mnie zabił Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Diablo to zdecydowanie nie jest, nie ma hord przeciwników z którymi musimy walczyć jak w Diablo, walka jest raczej zbliżona do tej z Obliviona gdzie przeważnie albo się walczy z kilkoma "słabiakami" (uwaga- słabiak to pojęcie relatywne, nawet największy leszcz w DS potrafi nas zabić jeśli zrobimy kilka błędów) na raz albo a czymś większym bez obstawy. Nie jest to też Diablo z innego powodu, leczenie wymaga chwili spokoju, animacja sięgnięcia po ziółka a potem do ust musi być skończona inaczej nici z regeneracji energii. Zgadnijcie co się dzieje jak trafimy na demona który każdym uderzeniem nas wywraca... Niestety, ciała wrogów zachowują się jak ważące kilka gramów kukiełki i w przedziwny sposób się przemieszczają jeśli nasze nogi znajdą się w ich okolicy. Jest to chyba jedyny minus tej gry ale muszę przyznać że to tylko minus jak my po ciałach biegamy, fajnie to wygląda jeśli właśnie uśmiercony przez nas demon spada w przepaść dlatego to są dwie strony medalu. Największym szokiem pewnie będzie to, że po tutorialu przez pierwszą lokację będziemy eksplorować zamek Boletaria z połową paska energii (albo z 3/4 jak znajdziemy pewien pierścionek), dlaczego nie powiem bo by się to wiązało ze spoilerem ale to zdecydowanie rzuca graczy na głęboką wodę. Przy każdorazowej śmierci wracamy na początek zamku bo ostatniego checkpointa (checkpointy pojawiają się po zabiciu fabularnych bossów). Oczywiście po drodze otwieramy nowe przejścia które będą nam służyły jako skróty dlatego wbrew pozorom nie jest to takie tragiczne jak się wydaje. Prawdziwa gra zaczyna się tak naprawdę po zabiciu pierwszego bossa, wtedy dostajemy możliwość kupowania statystyk za zdobyte dusze, sugeruję zacisnąć zęby i "przemęczyć" ten pierwszy etap gry choć nie obiecuję, że dalej będzie dużo łatwiej. Są momenty przy których pomyłka to instant death no ale to w pewnym sensie urok tej gry, nie wiem jak Wy ale ja miałem powoli dość cukierkowych gier z masą fajerwerków o żałosnym poziomie trudności, DS to odmiana od mainstreamowych produkcji, nie dla każdego ale niektórzy za to właśnie tą grę pokochają. Są specyficzne questy w zależności czy jest się dobrym czy złym (to się wiąże z tym czy zabijamy npców, czy obronimy swoja grę przed wrogim graczem Black Phantomem, który postanowił nas nawiedzić i zabić, czy dołaczamy do gier innych aby im pomóc), niektóre ścieżki otwierają się tylko jeśli dana lokacja jest Pure Light albo Light (jeśli nie giniemy i zabijamy bossów) a niektóre jeśli w danej lokacji panuje Dark albo Pure Dark (dużo umieramy) także jest co robić. Ja w sumie na dobre to zacząłem grać dopiero trzecią postacią, drugą zrobiłem bo pierwsza miała strasznie mało medsów po tutorialu a trzecią bo boss z tutoriala znów mnie zabił O w doopie, czytając Twoje posty w tym temacie coraz bardziej nakręcam się na te gierkę (już nawet te kolizje z "trupami" przetrawię, a co ) coś dla spragnionych tego tytułu Cytuj
Super Big Boss 1 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 (edytowane) Ja też chętnie sprawdzę tą grę Edytowane 22 kwietnia 2009 przez Super Big Boss Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 (edytowane) sprowadzamy hurtem ze znizka czy macie zamiar poczekac na Europejska wersje? Edytowane 22 kwietnia 2009 przez Welna Cytuj
Ryudo 8 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Ja też byłbym zainteresowany Problem może być jednak ze znalezieniem wersji Hong-Kong,bo widziałem ,że w wielu sklepach jest wyprzedana. Cytuj
Super Big Boss 1 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 (edytowane) Ja też byłbym zainteresowany Problem może być jednak ze znalezieniem wersji Hong-Kong,bo widziałem ,że w wielu sklepach jest wyprzedana. E tam, na ebay się znajdzie bez problemu. sprowadzamy hurtem ze znizka czy macie zamiar poczekac na Europejska wersje? Welna ty masz doświadczenie w tych sprawach, wiec możesz to zorganizować. Chętnych jak widać jest wielu Edytowane 22 kwietnia 2009 przez Super Big Boss Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Opublikowano 22 kwietnia 2009 Też jestem chętny na sprowadzenie tej gry. Cytuj
Oblesny 1 Opublikowano 23 kwietnia 2009 Opublikowano 23 kwietnia 2009 ja jestem za sprowadzeniem (tylko zeby po angolsku byla) jak ktos ma namiary na jakies firmy/osoby exportujace te cudo to gief propozycja jakies Cytuj
Shakeawake 5 Opublikowano 23 kwietnia 2009 Opublikowano 23 kwietnia 2009 Eurogamer recenzja 9/10 http://www.eurogamer.net/articles/demons-souls-review?page=3 Cytuj
Dark_Slide 2 Opublikowano 23 kwietnia 2009 Opublikowano 23 kwietnia 2009 Jak wyglada sprawa ze sciezka dzwiekowa w grze? Czytalem w psx, ze nie ma jej zbyt wiele. Jakies fajne motywy (epickie ) muzyczne przy walkach z bossami albo podczas eksploracji terenu? Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Widzę że chętnych jest sporo więc pewnie zrzutka na kilka(naście) egzemplarzy i sciagniecie ich do Polski miałaby sens. Anyone? Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Skubani duza chca za wersje posiadajaca Angielski. Ale juz to negocjuje, narazie mam po 70$ z przesylka do polski sztuke (powinnismy zejsc do 60) Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Skubani duza chca za wersje posiadajaca Angielski. Ale juz to negocjuje, narazie mam po 70$ z przesylka do polski sztuke (powinnismy zejsc do 60) Nie ma tragedii Cytuj
Sanryu 0 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Skubani duza chca za wersje posiadajaca Angielski. Ale juz to negocjuje, narazie mam po 70$ z przesylka do polski sztuke (powinnismy zejsc do 60) Jezeli nie macie nic przeciwko to tez bylbym chetny (mowi to czlowiek, ktory nie przepada za "dungeon crawlerami" ) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.