Skocz do zawartości

Demon's Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

Chunki cloudstone wypadają z latających płaszczek, średnio 1/10 to chunk a reszta to splintery. Na PB tam nawet fajnie się exp nabija (nie tak jak na BP2xkatana no ale zawsze coś). Nie pamiętam dokładnie ile chunków miałem, będę mógł sprawdzić za jakiś tydzień kiedy gra do mnie wróci.

 

Jeśli chodzi o naprawdę szybkie nabijanie souli to ja robiłem coś takiego: PureBlack w 4 świecie a potem bieg od tyłu do BP szkieleta przez jaskinie z pijawkami, zabicie śmierci a potem skradanie do BP2xkatana. Zanim go potraktowałem Soulsuckerem to rzucałem na siebie Thirst a potem od tyłu Soulsucker. Zaraz potem, póki Thirst działa szybki sprint do 2 złotych szkieletów BP, potem skradanie aby się nie odwróciły i jednego z nich też w plecy Soulsuckerem. Przeważnie jak zostawał 1 złoty to Thirst przestawał działa więc wycofywałem się póki złoty nie wrócił na swój spot. Wtedy mi zostawało niewiele mp więc już go normalnie w plecy atakowałem a specjalna animacja przeważnie go zrzucała ze skały. Ring of Avarice, Ring of Thieves, Silver Bracelets w soul form, jako broni używałem Talisman of Beasts i Large Sword of Searching (zawsze to trochę większa szansa na Pure Bladestone, wypadł mi chyba za 80 podejściem).

 

Metoda ta wymaga refleksu i jest dość ryzykowna bo jak coś spieprzymy to przeważnie giniemy od 1 ciosu, jeśli ktoś nie potrafi wyczuć odległości aby Soulsucker trafił to można BP2xkatana najpierw ze specjalnej animacji w plecy a potem szybko podbiec i Soulsucker- działa zawsze, ale trwa dłużej i Thirst może zejść zanim zabijemy Soulsuckerem jednego ze złotych BP. Niestety, jeśli się nie ma dużej ilości mp (Thirst=200mp, Soulsuckerx2=200mp, Evacuation=40mp?) to metoda ta konsumuje też sporo Old/New spice ale to chyba nie problem bo inwestycja zwraca się bardzo szybko :D

Odnośnik do komentarza
Mam kilka pytań.

Czy można sprzedawać zdobyte przedmioty?

Czy do czegość oprócz wymiany na dusze przydadzą mi się te kamienie dusz? Zwykłe i od bossów.

Co robi WT i CT?

Można gdzieś zdeponowaćzdobytą kasę(soul) czy można ją tylko nosić przy sobie?

 

1. Nie można sprzedawać przedmiotów

2. Kamienie dusz zwykłe to tylko (lub aż) waluta/punkty doświadczenie. Za kamienie z bossów możesz albo dostać dużo większą ilość zwykłych dusz albo możesz u odpowiedniego NPCa wymienić na czar lub cud. Możesz także użyć kamienia od bossa do ostatecznego upgrade'a danego rodzaju broni (zmienia się wtedy w unikalna broń).

 

3. World Tendency ułatwia lub utrudnia poziom trudności, wpływa tez na ilość posiadanych przez nas punktów życia w formie duszy. Pojawiają się też specyficzni przeciwnicy lub odblokowują zamknięte dotychczas miejsca jeśli WT jest Pure White lub Pure Black.

Character Tendency wpływa na poziom punktów życia w formie duszy a także pozwala nam albo zrobić questa gdzie dostaniemy pierścień (Pure Black) i inne rzeczy albo po prostu dostać inny pierścień (Pure White)

 

4. Dusze w "postaci płynnej" możemy nosić tylko przy sobie, dusze żołnierzy, bohaterów lub unikalne z bossów można normalnie przechowywać.

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Smaka co poniektórzy mi tu narobili na ten tytuł, ale jest mały dylemacik. Czy wyszło już jakieś info na temat zmian w poziomie trudności w wersji US? Sprowadzenie gry ze stanów w rozsądnej cenie nie jest problemem. Słyszałem również że dodadzą nowe bajery do gry, ale obawiam się o skaszanienie jej. Już widzę ten bezimienny tłum narzekający i naciskający na twórców;/

Odnośnik do komentarza

Zabawne to jest to że ludzie którzy siedzą już od dawna w tej grze po uszy, mocno dementują ten "poziom trudności" :P.

Bez kitu posiedzicie w niej te kilkadziesiąt godzin i tylko kaleka nadal miałby jakieś problemy ;).

Edytowane przez Dr.Czekolada
Odnośnik do komentarza
Zabawne to jest to że ludzie któży siedzą już od dawna w tej grze po uszy, mocno dementują ten "poziom trudności" :P.

Bez kitu posiedzicie w niej te kilkadziesiąt godzin i tylko kaleka nadal miałby jakieś problemy ;).

nie mogłem się powstrzymać by pogrubić :P

 

A sama gra mnie ciekawi ale raczej jej nie kupię-nie lubię po prostu klasycznych rpg h&s

Odnośnik do komentarza

Jezeli boss moze cie zabic jednym/poltora szlagiem, to co by nie mowic poziom trudnosci jest.

 

Jak gralem w Crisis Core na PSP na Hard mode, to na koncu tez mi sie wydawalo ze nie jest trudne, dlatego ze musialem sie nauczyc jak nie obrywac dmg... Ale to wcale nei zmienilo poziomu trudnosci :P

 

Jak cos jest trudne to jest trudne, oczywisice logiczne jest ze stajesz sie lepszy wraz z graniem... :)

Odnośnik do komentarza

Gra jest przekozacka! Naprawde jak ktos ma mozliwosc, brac bez zastanowienia. Poziom trudnosci jest duzy, ale nie koniecznie na zasadzie "przesrane dopoki 50 x nie powtorzysz na pamiec danego poziomu". Grajac madrze i rozwaznie, poradzisz sobie dosc dobrze. Jednakze jest to wspaniale; ) uczucie 'strachu'. W ktorej to grze, stoisz sobie na murach zamkowych i przygladasz sie smokowi, jaka on trase robi ziejac ogniem, aby w koncu zdecydowac sie na sciagniecie calego ekwipunku i przebiegniecie srpintem po item lezacy na srodku muru : p. Jednoczesnie czujac cisnienie za kazdym razem, jak smok przelatuje i zieje ogniem. W gre gra sie genialnie, grafika swietna, odglosy i muzyka genialne. KLimat nieprzecietny - swiat sie zmienia (world tendency), na ziemi gracze zostawiaja notatki, ktore mozesz odcyztac typu "uwazaj za rogiem zasadzka". Pojedynek z kazdym pojedynczym mobem daje satysfakcje (mimo, ze mozesz te slabsze sciagnac na 1 hita), a z lepszymi (jak na poczatku pierwsze spotkanie z blue eue knight cyz red eye knight) to juz przeswietna sprawa.

 

Ciezko opisac, to trzeba zobaczyc - najlepiej odpalic bedac samemu, sluchaki, wieczor i jechane.

 

Jedna z nielicznych gier tego typu, gdzie tak naprawde czujesz sie jakbys byl w tamtych realiach (takie mroczne sredniowiecze), czujesz, ze jestes tym rycerzem/magiem, czujesz napiecie, szum wiatru, odlos ruszajacej sie zbroii, poprostu klimat dajacy mega satysfakcje. System walki jest jednym z najlepszych (jak nie najlepszy!) jaki widzialem w tego typu grach. Planowanie, pomyslunek, kombinowanie (oczywiscie nie z podstawowymi leszczo-mobami na 1 hita), wiele mozliwosci ataku, backstaby, podpuszczanie przeciwnika pod wiffa, analiza jego ciosow, rozne recovery time po spotkaniu sie roznego oreza, mozna wymieniac i wymieniac. Zginac mozna szybko, ale jak ktos przegina. Bo czasami widze duchy graczy, ktorzy gina w takich momentach, ze nie wiem jak to mozliwe; o. Byc moze wpadaja na rambo. Tutaj tez mozna zrobic sieczke w sekund wyciac grupe mobow. Ale uwazac trzeba bardzo mocno, wychodzac zza rogu podstawa podniesiona tarcza. Tak jakby to zrobil prawdziwy rycerz w takim swiecie pelnym demonow ; ).

 

Generalnie bardzo malo gier ma w sobie cos, ze gra sie w to dluzej, ze przechodzenie 5ty raz levelu nie nuzy w ogole. ba - sam level 1-1 zbadalem z 6 czy 7 razy (w tym 1 zgon na smoczku, 3 na red eye knighcie, za to boss 1-1 to mega luzik ) - i po zginieciu w ogole nawet nie bylo tej mysli "(pipi)a znow ten level, byle go przejsc, niczym jakas praca w kopalni". wbijasz 5ty raz w ten sam level i dalej czujesz mega satysfakcje z grania. i to chodzi:)

 

Sama walka daje tyle satysfakcji, ze omg! Jak pomysle jak mnie kur/wica strzelala w systemie walki w Gothicu czy Oblivionie, jak sobie przypomne te systemy to : e. Tutaj jest to tak wsyzstko zrobione, ze az chce sie grac, czuje sie swoja postac, majac pelna kontrole, przy jednoczesnym oddaniu realii walki w zwarciu. Na poczatku tylko czasami mozna zapomniac R3 locka wrzucic, ale z czasem jest juz luz.

Edytowane przez solo/ng
Odnośnik do komentarza

Grę ukończyłem w 2 dni, 30h na liczniku i co powiem, gra jest cholernie niewyważona jeśli chodzi o poziom trudności już na początku nie wiesz gdzie iść bo wszędzie dostajesz jakotako baty, ale też wszędzie da sie rade pójść i pokonać bossa. Lecz gdy nabijesz te 10-15h gra staje się niestety łatwa i wyzwaniem są tylko plansze z zamku Boletarii. Tak jak ktoś napisał jeśli boss nie zabija Cię na 2 hity to walka z nim nie jest trudna ; p Osobiście najwięcej czasu straciłem na 2-2 Lavalurker'a bodaj 15 prób samo dojście do niego zajmuje mi już 5 min : P Kolejnym bossem to tower knight ale to zapewne przez to że jest to tak naprawdę pierwszy boss w grze, Ty jesteś słaby więc siłą rzeczy zginiesz. Dumny jestem natomiast z tego że Penetrator padł u mnie za 3 razem i to bez nikogo pomocy, typek miał mnie na hita (Pure Black world Tendency).

 

Teraz szykuję się do platynki, 4 przedemną przejścia, ale znudzony nie jestem, magiem jeszcze w ogóle nie grałem więc trzeba go zbadać a magia w świecie DS jest cholernie mocna, za mocna.

 

Gra na pewno nie jest trudna, jest to po prostu bardziej powrót do czasów NES'a gdzie po umieraniu zaczynałeś od początku: P

 

 

PS gra zabija klimatem. Chociaż 5-x w ogóle nie przypadł mi do gustu, zdecydowanie za ciemno

Edytowane przez bobi
Odnośnik do komentarza

Ta wiem, jednak starałem się grać jak twórcy sobie wymyślili czyli ustawienie gdzie nie widać smoka przy kalibracji ; p

 

Swoja droga jestem pełen podziwu kultury japńnskich/koreańskich graczy czy to jak wejdzie black phantom czy w pomaganiu zawsze się ukłoni pomoże z trudniejszymi przeciwnikami, zaprowadzi do miejscówek z ukrytym lootem nie myśli tylko o sobie i nie gna do przodu byle do bossa po ciało, w ogóle wbija do mojego świata phantom i zamiast mi wbić noż w plecy gdy walczę z red eye knightem, czeka czasem pomaga dokończyć potyczkę daje czas na regen, ukłon i zaczyna się walka o zachowanie swojego ciała, to jest coś niesamowitego ^. ^ Pierwszy lepszy polaczek czekałby tylko jak walczysz i wbija Ci nóż gdy tylko ma okazje.

 

PS. Cholernie zawiódł mnie ostatni "zły"

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Witam

 

 

Mam prosty sposób na ciągłe granie w postaci cielesnej bez potrzeby szukania/uzywania kamienia .

 

Wystarczy ,ze zginiemy i nie zbierzemy pozostawionych dusz w miejscu gdzie zginelismy po prostu je zostawiamy .

 

Teraz za kazdym razem jak zginiemy szybko wychodziny z gry przez przycisk na padzie PS do menu konsoli .

 

Potem odpalamu grę i load .

 

I tak cały czas . Teraz grę rozpoczynamy w miejscu gdzie zginelismy i zawsze w ciele plus dzusze , ich nie tracimy .

 

Pozdarwiam.

Odnośnik do komentarza

Witam

 

 

Mam prosty sposób na ciągłe granie w postaci cielesnej bez potrzeby szukania/uzywania kamienia .

 

Wystarczy ,ze zginiemy i nie zbierzemy pozostawionych dusz w miejscu gdzie zginelismy po prostu je zostawiamy .

 

Teraz za kazdym razem jak zginiemy szybko wychodziny z gry przez przycisk na padzie PS do menu konsoli .

 

Potem odpalamu grę i load .

 

I tak cały czas . Teraz grę rozpoczynamy w miejscu gdzie zginelismy i zawsze w ciele plus dzusze , ich nie tracimy .

 

Pozdarwiam.

 

Do czasu aż padnie save game a wtedy to płacz i zgrzytanie zębami:)

Pozdrawiam

Edytowane przez Vril_Dox
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...