Afroman 81 Opublikowano 30 listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 30 listopada 2009 Zabić tower knihgta pustacią melee to jest czyste szaleństwo... udało mi się go ubić knightem na 14 s.lvl . Nie wiem ile razy do niego podchodziłem ale w końcu się udało. Ten jego shield bash z trzesieniem ziemi to chyba najbardziej przegięty cios jaki w grach widziałem. Jak sie za'lock'ujesz na kostce to za każdym razem upiernicza health. Mimo to za każdym podejściem do niego nie czułem niechęci/złości do gry. Zwykle jesli nie mogę czegoś przejść to (pipi)e to i gre wymieniam, a tu wrecz przeciwnie, cały czas kminie jak tu (pipi)owi do(pipi). Swietna gra. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dark_Slide 2 Opublikowano 7 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 grudnia 2009 Którą wersję DS'a lepiej kupić US czy Chińską? Kiedyś pamiętam, że czytałem o zmniejszeniu poziomu trudności w wersji US co niezbytnio mi się podobało. Jakie są różnice między wersjami? I jak wygląda sprawa z rozgrywką online? Nie chciałbym zakupić, którejś z wersji i zobaczyć że nikt nie gra online. Cytuj Odnośnik do komentarza
Soban 4 046 Opublikowano 7 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 grudnia 2009 (edytowane) Zabić tower knihgta pustacią melee to jest czyste szaleństwo... udało mi się go ubić knightem na 14 s.lvl . Nie wiem ile razy do niego podchodziłem ale w końcu się udało. Ten jego shield bash z trzesieniem ziemi to chyba najbardziej przegięty cios jaki w grach widziałem. Jak sie za'lock'ujesz na kostce to za każdym razem upiernicza health. Mimo to za każdym podejściem do niego nie czułem niechęci/złości do gry. Zwykle jesli nie mogę czegoś przejść to (pipi)e to i gre wymieniam, a tu wrecz przeciwnie, cały czas kminie jak tu (pipi)owi do(pipi). Swietna gra. nie wiem w czym problem,to jeden z najlatwiejszych bossow.najpierw zddejmujesz łucznikow,podbiegasz do niego,lockujesz na kostce a jak zbiera sie do basha to robisz rolla do tylu,a potem roll w przod i siekasz mieczykiem.wystarczylo zdjac ciezsza zbroje na korzysc lekkiej.przy tej taktyce dostalem tylko raz,jak upadal na ziemie bo nie zczaiłem o co kaman. Ma ktoś jakiś sposób na Maneatera?Jak jest jeden boss to daje rade,ale jak wpada drugi to jest juz masakra.Walcze z nimi combo miecz+tarcza i light armor. Edytowane 7 grudnia 2009 przez Master JIN Cytuj Odnośnik do komentarza
drk2 7 Opublikowano 7 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 grudnia 2009 Którą wersję DS'a lepiej kupić US czy Chińską? Kiedyś pamiętam, że czytałem o zmniejszeniu poziomu trudności w wersji US co niezbytnio mi się podobało. Jakie są różnice między wersjami? I jak wygląda sprawa z rozgrywką online? Nie chciałbym zakupić, którejś z wersji i zobaczyć że nikt nie gra online. Ja bym radził wersję us, plotka o zmniejszeniu poziomu trudności okazała się na szczeście tylko plotką. Różnice są tylko w nazwach niektórych czarów, ekwipunku i postaci np. w wersji azjatyckiej Rydyell, w us Rydell. Gram w wersję us i nie ma problemu z brakiem graczy, w us ta gra jest stosunkowo świeża to i graczy o niskim levelu z którymi można się łączyć w początkach gry więcej. No i jest mniej lagów. @Master JIN ja mam sposób- wykończ pierwszego zanim pojawi się drugi Cytuj Odnośnik do komentarza
Soban 4 046 Opublikowano 7 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 grudnia 2009 (edytowane) Przed chwilą sam do tego doszedłem.wystarczy,że przełożyłem miecz na 2h a nie 1h z tarcza i poszly jak po masle.Roll to magiczna rzecz dlatego polecam lekki pancerz+jakaś kozacka tarcza. Old monk to kpina,jak to (pipi) mozna nazwac arcydemonem i bossem swiata.Ten dziad nawet mi tarczy nie mógł przebić,czyli było blok->seria ciosów->rolle jak walił fireballami i tak do skutku.W zasadzie to tylko jedno ziolko lyknalem jak jeszcze nie zczaiłem kulek. Mam nadzieje,że reszta arcy nie jest tak słaba.Lubie czasem powyklinać tą grę,a Monk mi nie dał tej przyjemności Edytowane 7 grudnia 2009 przez Master JIN Cytuj Odnośnik do komentarza
drk2 7 Opublikowano 7 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 grudnia 2009 Przed chwilą sam do tego doszedłem.wystarczy,że przełożyłem miecz na 2h a nie 1h z tarcza i poszly jak po masle.Roll to magiczna rzecz dlatego polecam lekki pancerz+jakaś kozacka tarcza. Old monk to kpina,jak to (pipi) mozna nazwac arcydemonem i bossem swiata.Ten dziad nawet mi tarczy nie mógł przebić,czyli było blok->seria ciosów->rolle jak walił fireballami i tak do skutku.W zasadzie to tylko jedno ziolko lyknalem jak jeszcze nie zczaiłem kulek. Mam nadzieje,że reszta arcy nie jest tak słaba.Lubie czasem powyklinać tą grę,a Monk mi nie dał tej przyjemności Hehe nie wiem czy wiesz, ale jeśli grałeś online to walczyłeś z innym graczem przywołanym przez Old Monka jako bp. Widocznie trafiłeś na cieniasa. Przeszedłem cały 2, 3 i 4 świat i niestety ostatni bosowie są banalni, wogóle bosy w tej grze nie są tak trudni jak myślałem, że są, czytając opinie tych co grali. Dużo trudniejsze są imienne black phantomy jak Scirvir czy Miralda chociażby. No i każdy pisze, że ng+ jest dużo trudniejszy a trafiam czasami jako blue phantom do świata gracza który gra na ng+ i moge powiedzieć, że jest tylko troche trudniej, już teraz bym se poradził a zanim jeszcze przypakuje, sklece lepszy łipon i przejde na ng+ to bedzie banał znając już co i gdzie sie czai. Cytuj Odnośnik do komentarza
Afroman 81 Opublikowano 7 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 grudnia 2009 Ja chyba od gier w których trzeba myśleć sie odzwyczaiłem... Najlepszy h&s w historii. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 7 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 grudnia 2009 Old monk to kpina,jak to (pipi) mozna nazwac arcydemonem i bossem swiata.Ten dziad nawet mi tarczy nie mógł przebić,czyli było blok->seria ciosów->rolle jak walił fireballami i tak do skutku.W zasadzie to tylko jedno ziolko lyknalem jak jeszcze nie zczaiłem kulek. Oj chłopie nie walczyłeś wobec tego z Old monkiem w postaci mojego qmpla . Walka trwała z 3 H (kolega jest bossem oczywiście) takiej ekscytującej walki to dawno nie widziałem, naprawde ludzie ze skillem jak zostają Old Monkami to gra masakryczna ! Wniosek z tego taki że Oldi to najbardziej nieprzewidywalny boss w historii gier (chociaż w wersji Azjatyckiej bardzo bardzo bardzo często trafiali się cieniasy niestety ). Cytuj Odnośnik do komentarza
-Sora- 0 Opublikowano 7 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 grudnia 2009 (edytowane) Mam nadzieje,że reszta arcy nie jest tak słaba.Lubie czasem powyklinać tą grę,a Monk mi nie dał tej przyjemności Grasz offline? Jeśli tak, to dokonałeś największej profanacji xD Old Monk daje radę tylko podczas walki online, kiedy to w jego rolę wciela się prawdziwy gracz (chyba, że trafiłeś na jakiegoś cieniasa). Uwielbiam wcielać się w rolę monka i duelować z innymi. Najdłuższa walka trwała ponad godzinę, kiedy to przetestowaliśmy (pozdro dla Curtis_R) wszelkie możliwe taktyki. W między czasie była wymiana uprzejmości, po pewnym czasie poszło zaproszenie do friendsów, spokojna zmiana ekwipunku. Zapasów herbów było na kolejne dwie godzinki walki, ale ostatecznie udało mu się zadać backstaba i przyszpilić mnie do ściany. Łapy zdrętwiały a pojedynek zapadł na długo w pamięci. Ludzie z From Software za ten motyw powinni mieć postawiony pomnik. Edytowane 7 grudnia 2009 przez -Sora- Cytuj Odnośnik do komentarza
Soban 4 046 Opublikowano 8 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 grudnia 2009 Nom gre przeszedłem przed chwilą offline(25h bodajze mi to zajelo) i trochę się rozczarowałem.Końcówka to kpina,nie ma żadnego bossa z prawdziwego zdarzenia tylko taka pełzająca kupa.Poziom trudności wydawał mi się prosty tak do momentu znalezienia pierścienia zwiększającego ilość souli.Z tym poszło jak po maśle przez wszystkich bossów i arcydemony. Szkoda też,że światy nie są równej wielkości np.Zamek jest dużo dłuższy jak bagna czy kopalnie. Raczej ni widzę tu sensu grać od nowa bo nigdy nie bawiło mnie ponowne przechodzenie rpg,ciągle te same lokacje i przeciwnicy,a do ulepszania broni mnie nie ciągnie. Tak dałbym 8+ gierce.Ma fantastyczny gameplay,ale za kulawą końcówkę i trochę zbyt mały poziom trudności nie jest to 9.Liczę na solidny sequel,dłuższy,lepszy i intensywniejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 8 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 grudnia 2009 Sam sobie jesteś winien grając offline . I nie chodziło tu o poziom trudności tylko LOGICZNE myślenie podczas starć (czyli nie mashowanie ataku), gra nie miała być z założenia trudna, no ale skoro sprawia problemy . Cytuj Odnośnik do komentarza
Soban 4 046 Opublikowano 8 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 grudnia 2009 No właśnie,jak człowiek już nauczy się grąc użwyając mózgu to gra nagle zaczyna być dużo łatwiejsza.Po prostu nie trzeba się spieszyć tylko cierpliwie dziubać przeciwników. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pociemku 1 Opublikowano 10 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 grudnia 2009 Ale mam parcie na tą grę... Szkoda, że cena taka wysoka ale może jakąś premię dadzą w pracy to się na święta zaopatrzę :] Cytuj Odnośnik do komentarza
Velius 5 698 Opublikowano 10 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 grudnia 2009 Warto dlatego czegos kupic PS3? Serio pytam i licze na odpowiedz od kogos kto nie jest fanbojem Sony i moze szczerze sprecyzowac. Mam kupe zaleglosci na X 360 ale na PS3 God of War collection,Initial D(Dzieki Afroman:D) i uncharted ostro mnie do siebie ciagna i teraz zdalem sobie sprawe ze jako milosnik wymagajacych RPG nie moge tez przegapic Demon's Soul i jestem ciekawy czy gra nie zawodzi. Master Jin pisze ze gra nie jest trudna a we wszystkich reckach ze jest trudna i wymagajaca hmm... I jak to wyglada z tym Old Monkiem i graniem Online,zawsze zamiast jakiegos bossa jest gracz czy sie tak moze zdarzyc?I czy jest to losowe przyzwanie czy np kumpel moze sie wcielic w takiego bossa jak go zaprosimy? Cytuj Odnośnik do komentarza
Trzcina 11 Opublikowano 10 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 grudnia 2009 (edytowane) Krotko i zwiezle. Gra JEST rewelacyjna, ale jej bolaczka jest to ze jest bardzo krotka (jak na RPG). Ma niewatpliwie olbrzymie replayability, ale to juz ktos musi cos takieg lubic. Z kazdym kolejnym new game+ gra staje sie coraz trudniejsza, wiec nie jest nudno. Gra to nie jest typowy hack and slash, gdyz one polegaja glownie na zdobywaniu coraz to lepszego loota. W tej grze lootu jest sredni/srednio-malo, ale tez ta gra opiera sie o nauke obslugi danej broni, dlatego ze KAZDA walczy sie inaczej, co wiecej kazdy rodzaj przeciwnika jest slabszy/mocniejszy na wybrany orez, trzeba myslec i kombinowac jak to zrobic zeby bylo prosto. Bossowie sa ciekawi, czesto wymagajacy i warto ich obadac, trzeba jednak uwazac bo gra nie jest liniowa i mozna pojsc do 'zlej krainy' na poczatku, co uczyni start DUZO trudneijszym. Sam poziom trudnosci... no coz najtrudniej jest na samym poczatku, z kilku powodow. Po pierwsze nie ma ringa zwiekszajacego HP, po drugie nie ma ringa regeneraujacego HP, po trzecie nie ma dobrego shiela (A blok to podstawa), po czwarte kompletnie nie umie sie grac. Na pytanie czy dla tej gry warto kupic ps3 odpowiem ze nie, ale na pytanie czy warto te gre miec jak sie kupi ps3, to absolutnie tak. Zapewni conajmniej 30/40h dobrej zabawy, a jezeli masz znajomych i to online moze to znacznie przedluzyc, przy czym online jest inny od standardowych. Nie masz tutaj mozliwosci zapraszania z friendlisty i trzeba sie napracowac zeby grac z kumplem, ale to wszystko blahostki, ja przeszedlem praktycznie kazdego bossa i online i offline No i zawsze jest pvp, ktore dostarcza sporo zabawy Nie wiem co wiecej ci powiedziec Aha, glownym bohaterem tej gry, oraz w sumie jak to Pablo pisal wyznacznikiem poziomu trudnosci sa miejscowki/okacje. Sa po prostu NIESAMOWITE, niektore sa straszne (3-1 tower of latria) inne sa trudne (4-2), jeszcze inne upierdliwe (5-2) ale kazda z nich to cos wyjatkowego i naprawde nie spotkalem sie z niczym podobnym do tej pory Polecam wejsc na youtube i wpisac tower of latria, obejrzec pierwsze 5 minut z tego levela i bedzie wiadomo o czym mowie Przy czy, 3-2 jest jeszcze lepsze/bardziej klimatyczne. Edytowane 10 grudnia 2009 przez Trzcina Cytuj Odnośnik do komentarza
Yabollek007 314 Opublikowano 10 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 grudnia 2009 Jesli chodzi o to co napisal Trzcina - nic dodac nic ujac, tyle ze wg. mnie dla tej gry warto miec PS3. Jak dla mnie jest to najmocarniejszy exclusive PS3 (obok Wipeouta HD), a dlaczego? Dlatego, bo to gra - unikat, nie ma takiej drugiej, a juz tym bardziej u konkurencji. Jesli chodzi o poziom trudnosci - jesli ktos podejdzie do tej gry jak do kazdej innej i zacznie wcielac w nia swoje przyzwyczajenia (biegniecie pale itd) to gra jest trudna. Jesli czlowiek nie jest idiota i mysli - poziom trudnosci spada do normalnego / troche wyzszego niz normalny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 10 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 grudnia 2009 Master Jin pisze ze gra nie jest trudna a we wszystkich reckach ze jest trudna i wymagajaca hmm... Wszystko zalezy od tego jakim jestes graczem, jezeli cierpliwym i pokornym a nie nierozwaznym gra nie powinna sprawiac "trudnosci". Demon's Souls nie mial z zalozenia byc trudny tylko wymagajacy - blokowanie jest tu tak wazne jak chowanie sie za scianami w Gears Of War w wielkim skrocie . A czy dla tej gry warto kupic PS3 ? - Osobiscie powiem ci ze nie wierze w gry dla ktorych warto kupic konsole. kupic ja dla jakiejs obecnej bilbioteki (mniejszej/wiekszej) z zainteresowaniem dla przyszlych exclusivow, ale nie dla 1 gry powiedzmy ! (no fakt wymieniles tez inne, naprawde godne polecenia tytuly). Cytuj Odnośnik do komentarza
Velius 5 698 Opublikowano 12 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 grudnia 2009 Dzieki za opinie chlopaki,przekonalem sie i wczoraj nabylem swoje PS3. Teraz juz tylko pozostaje mi wylapac gdzies Demons Souls,najlepiej z tego co czytam to wersje US. Cytuj Odnośnik do komentarza
KainGorn 2 Opublikowano 12 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 grudnia 2009 (edytowane) Też kupuje Demon's Souls, wersje US (nie chce zniechęcić się do gry gdy ciągle będzie mnie ubijał jakiś pro gracz, wersja azjatycka odpada) . Velius jak coś to możemy razem pograć online, w trudniejszych lokacjach, po za tym wspólne wyprawy w rpg'ach zawsze były niezwykłe. Gierkę kupuję chyba w czwartek w tym tygodniu, jak coś to odezwij się na PM Edytowane 12 grudnia 2009 przez KainGorn Cytuj Odnośnik do komentarza
Velius 5 698 Opublikowano 12 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 grudnia 2009 Ok super. Do dupy jest zaczynac na nowej konsoli bez nikogo w friendliscie tak wiec jak tylko zaloze PSN ID odezwe sie na PM. Gre planuje nabyc w tym tygodniu,narazie poszukam uzywanych a jak nie wypali to nowke strzele. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hardin 0 Opublikowano 12 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 grudnia 2009 ~~ jak ktos chcialby pograc to czekam na zaproszenia na friendliste, wedwochrazniej :F Cytuj Odnośnik do komentarza
Yabollek007 314 Opublikowano 12 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 grudnia 2009 KaiGorn - ludzi dopasowuje levelami, wiec nie ma obaw o to co napisales. No, przynajmniej nie stanie sie z tego powodu. Jak ktos ma ciebie dopasc, to dopadnie ciebie nie wazne ktora wersje wybierzesz. Masz pecha - bedziesz trafial na dobrych graczy, bedziesz mial farta to trafisz na slabych. Mam azjatycka wersje i jesli chodzi o ilosc groznych graczy to ocenilbym ja na 30-40% napadajacych. Osobiscie, gdybym mial ponownie kupowac Demon's Souls, to kupilbym ta wersje, ktora bylaby tansza - bez sensu jest doplacac za cos, co niczym sie nie rozni. Jesli chodzi o ustawki to musze was ostrzec - zbyt komfortowe to nie jest, i czasami moze byc problem z polaczeniem. System zapraszania dziala tak: martwy gracz zostawia na ziemi znak, dzieki ktoremu inny, zywy gracz moze go przywolac do pomocy. Problem jest w tym, ze kazdy gracz bedacy w tej lokacji ten znak widzi - wiec, zanim ty sie z nim polaczysz, ktos inny moze to zrobic. Tak czy siak - ze znajomym, czy nie, COOP w tej grze jest niesamowity. W zadnej innej grze nie dalo mi to takiego funu, nie wiem dlaczego tak jest To trzeba poprostu zobaczyc samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pociemku 1 Opublikowano 12 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 grudnia 2009 DS zamówione w poniedziałek będzie wysłana tak więc jeszcze w tym tygodniu zagram... Jak ktoś tez zaczyna w to grać to dodawajcie mnie do friendlisty. Umpa umpa Cytuj Odnośnik do komentarza
stoodio 2 075 Opublikowano 13 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 grudnia 2009 Jesli chodzi o ustawki to musze was ostrzec - zbyt komfortowe to nie jest, i czasami moze byc problem z polaczeniem. System zapraszania dziala tak: martwy gracz zostawia na ziemi znak, dzieki ktoremu inny, zywy gracz moze go przywolac do pomocy. Problem jest w tym, ze kazdy gracz bedacy w tej lokacji ten znak widzi - wiec, zanim ty sie z nim polaczysz, ktos inny moze to zrobic. Zgoda - z uwagi na system souls sign'ów o dużym komforcie nie może być mowy, ale wystarczy trochę obeznania oraz dobrej woli aby na 99% zawsze połączyć się z danym graczem. Jak grałem ostatnio wraz z Ozi'm to nie mieliśmy problemów ze wspólną grą (raz tylko się nie "widzieliśmy" ale to z mojej winy ) Korzystając z okazji pragnę serdecznie podziękować Ozi'emu za pomoc w zdobyciu platyny Cytuj Odnośnik do komentarza
bartiz 1 614 Opublikowano 13 grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 grudnia 2009 Po prostu trzeba ustawiać znak w troche mniej widocznym miejscu. Prawie całą grę przeszedłem z kumplem na coopie i tylko kilka razy nam się zdarzyło, że ktoś niechciany się połączył. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.