Opublikowano 5 lipca 200915 l a kiedy premiera sklepowa? w ogole troche sie zaskoczylem, tak ni z gruchy ni z pietruchy sie pojawil.
Opublikowano 5 lipca 200915 l 7 sierpnia chyba. Pierwszy udostępniony przez zespół kawałek (Ov Fire And The Void) wchodzi mi bardzo dobrze, chórki podczas zwrotki klimatyczne.
Opublikowano 5 lipca 200915 l przesluchalem dwa razy. behemoth nadal gra najlepszy death metal w polsce. plyta jest bardzo dobra, dobrze brzmienie no i perka ;]
Opublikowano 5 lipca 200915 l Olszu, jaka jakość? Kurde, chyba nie wytrzymam i zassam to. Przesłucham sobie w drodze do kościoła ;]
Opublikowano 5 lipca 200915 l jakosc vbr, okolo 200 kbs czyli wystarczy na pierwsze przesluchania. nie zastanawiaj sie ;p ja oryginal wciagne jak pojawi sie jakies konkretniejsze wydanie tak jak w przypadku the apostasty.
Opublikowano 5 lipca 200915 l dokładnie, nowy behemoth daje maksymalnie radę. Póki co Daimonos i He Who Breeds Pestilence to (pipi)a potęga. Zbysiu w formie 300 bpm:D Edytowane 5 lipca 200915 l przez Pelipe
Opublikowano 5 lipca 200915 l z 4 lata temu wywiadzie w Mysticu, Nergal mówił że chętnie przer.uchałby dodę. Także na wielką miłość chyba nie ma co liczyć. Będzie ją punktował z rok, dwa i się mu znudzi.
Opublikowano 5 lipca 200915 l Blah. Po przesłuchaniu płyty... Vader > Behemoth, a nawet Vader >> Behemoth.
Opublikowano 5 lipca 200915 l Ogólnie płyta bardzo dobra, zwraca uwagę dużo lepsze brzmienie gitar, które na The Apostasy były takie trochę nijakie. Bębny niszczą jak zwykle. Szumnie zapowiadany utwór Lucifer nie jest do końca tym czego się spodziewałem i mógłby być trochę bardziej urozmajcony. Nie znaczy to, że jest zły, przeciwnie.
Opublikowano 5 lipca 200915 l Blah. Po przesłuchaniu płyty... Vader > Behemoth, a nawet Vader >> Behemoth. Bez kitu, jeszcze kilka miesięcy wstecz przez myśl by mi takie coś nie przeszło, ale zaczynam uważać podobnie. Vader może i jest prostszy, bardziej oklepany, nie dokonał takiego postępu, ale nie wiem, ostatnimi czasy trafia do mnie o wiele bardziej niż jego pomorska konkurencja. Peter ma bardziej klasyczną twórczość, nie tworzy tak chwytliwej muzyki, inkorporuje sporo thrashu, nie maskuje riffów chórkami, poza tym nie jest takim klaunem, ale to już tak na marginesie... (No i jest moim znajomkiem na naszej-klasie) Inna sprawa, zbrzydł mi już trochę wokal Nergala, ten, na który narzekań zupełnie nie rozumiałem przy premierze Apostasy, teraz mnie zaczyna męczyć. Zobaczymy co Vader pokaże na Necropolis. Nowy album Behcia też już stwarza impresję odcinania kuponów, takie "been there, done that" jak dla mnie, co nie zmienia faktu, że i tak jest to poziom debeściarski z multum świetnych patentów. Wszystko jest fajne, ale nic nie zaskakuje, stagnacja rozwija skrzydła, Behemoth przyzwyczaił do czegoś innego, dlatego taki brak wstrząsu boli o wiele bardziej niż w przypadku innych "na jedno kopyto" zespołów, takiego np. Vadera. Pewnie kwestia wygórowanych oczekiwań. Nawet Inferno zrobił już na mnie w tym roku większe wrażenie w Azarath. Na pewno nie osłuchałem się jeszcze z Evangelionem, chyba kac-monstrum, który mi w tej chwili doskwiera, ingeruje w moją opinię, ale poprzeczka dla Nile zdaje się wisieć niespecjalnie wysoko ;] Zbysiu w formie 300 bpm:D Ta, 500.
Opublikowano 5 lipca 200915 l Jest nadzieja dla blacku-blackened deathu! Edytowane 5 lipca 200915 l przez Gość
Opublikowano 5 lipca 200915 l Kurde do premiery jeszcze miesiąc, wiec sie pytam czy to aby napewno ostateczna wersja tzn po wszystkich miksach itp itd, zeby nie bylo jak z kylesą albo napalmem, ze plytki wyciekly wczesniej, a potem sie okazało, ze były niedorobione jeszcze.
Opublikowano 8 lipca 200915 l odsłuchałem z 6 razy i jest bardzo dobrze. Paradoksalny plus - płyta nie wpada w ucho. To znaczy że będę ją długo studiował i rozkminiał. Apostaty wydaje się jednak trochę zbyt przebojowa, duża ilość chwytliwych riffów powoduje że materiał szybko się zapamiętuje i nudzi się. Czekam na oficjalne wydanie i wrześniowy koncert w stodole ;]
Opublikowano 8 lipca 200915 l jak można tego słuchać ? Posłuchałem jednej piosenki na yt i koleś śpiewa jakby świnia okres miała , nie można nic zrozumieć co on chcę przekazać , riffy też są kiepskie Edytowane 8 lipca 200915 l przez Raiga
Opublikowano 8 lipca 200915 l jak można tego słuchać ? Posłuchałem jednej piosenki na yt i koleś śpiewa jakby świnia okres miała , nie można nic zrozumieć co on chcę przekazać , riffy też są kiepskie Taki jest death metal, a od gitary się odwal, bo IMO Nergal i Seth wykonali dobrą robotę.
Opublikowano 9 lipca 200915 l jak można tego słuchać ? Posłuchałem jednej piosenki na yt i koleś śpiewa jakby świnia okres miała , nie można nic zrozumieć co on chcę przekazać , riffy też są kiepskie No ale kogo obchodzi że ty nie możesz tego słuchać. To tak jakby fan głupich komedii amerykańskich wbił w temat filmów von Triera i zaczął im zarzucać, że są za ciężkie.
Opublikowano 9 lipca 200915 l Gheh, proponuje posluchac "majkela dzeksona w radju", jak Behemoth nie wchodzi. A sama plyta nic nowego nie wnosi, czyli czekam na Vadera, co do ktorego mam o wiele wieksze nadzieje, jak i sentyment.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.