Ölschmitz 1 543 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 a kiedy premiera sklepowa? w ogole troche sie zaskoczylem, tak ni z gruchy ni z pietruchy sie pojawil. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 7 sierpnia chyba. Pierwszy udostępniony przez zespół kawałek (Ov Fire And The Void) wchodzi mi bardzo dobrze, chórki podczas zwrotki klimatyczne. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 O co chodzi z tym "Ov"? Sam Diabeł pewnie nawet nie wie ;] Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 przesluchalem dwa razy. behemoth nadal gra najlepszy death metal w polsce. plyta jest bardzo dobra, dobrze brzmienie no i perka ;] Cytuj
Manor 645 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 Olszu, jaka jakość? Kurde, chyba nie wytrzymam i zassam to. Przesłucham sobie w drodze do kościoła ;] Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 jakosc vbr, okolo 200 kbs czyli wystarczy na pierwsze przesluchania. nie zastanawiaj sie ;p ja oryginal wciagne jak pojawi sie jakies konkretniejsze wydanie tak jak w przypadku the apostasty. Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 (edytowane) dokładnie, nowy behemoth daje maksymalnie radę. Póki co Daimonos i He Who Breeds Pestilence to (pipi)a potęga. Zbysiu w formie 300 bpm:D Edytowane 5 lipca 2009 przez Pelipe Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 Kupujac nowego Behemotha sponsorujecie Dodzie tampony i waciki;x Cytuj
Manor 645 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 z 4 lata temu wywiadzie w Mysticu, Nergal mówił że chętnie przer.uchałby dodę. Także na wielką miłość chyba nie ma co liczyć. Będzie ją punktował z rok, dwa i się mu znudzi. Cytuj
Mathiu 180 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 Blah. Po przesłuchaniu płyty... Vader > Behemoth, a nawet Vader >> Behemoth. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 Ogólnie płyta bardzo dobra, zwraca uwagę dużo lepsze brzmienie gitar, które na The Apostasy były takie trochę nijakie. Bębny niszczą jak zwykle. Szumnie zapowiadany utwór Lucifer nie jest do końca tym czego się spodziewałem i mógłby być trochę bardziej urozmajcony. Nie znaczy to, że jest zły, przeciwnie. Cytuj
Royal 620 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 Blah. Po przesłuchaniu płyty... Vader > Behemoth, a nawet Vader >> Behemoth. Bez kitu, jeszcze kilka miesięcy wstecz przez myśl by mi takie coś nie przeszło, ale zaczynam uważać podobnie. Vader może i jest prostszy, bardziej oklepany, nie dokonał takiego postępu, ale nie wiem, ostatnimi czasy trafia do mnie o wiele bardziej niż jego pomorska konkurencja. Peter ma bardziej klasyczną twórczość, nie tworzy tak chwytliwej muzyki, inkorporuje sporo thrashu, nie maskuje riffów chórkami, poza tym nie jest takim klaunem, ale to już tak na marginesie... (No i jest moim znajomkiem na naszej-klasie) Inna sprawa, zbrzydł mi już trochę wokal Nergala, ten, na który narzekań zupełnie nie rozumiałem przy premierze Apostasy, teraz mnie zaczyna męczyć. Zobaczymy co Vader pokaże na Necropolis. Nowy album Behcia też już stwarza impresję odcinania kuponów, takie "been there, done that" jak dla mnie, co nie zmienia faktu, że i tak jest to poziom debeściarski z multum świetnych patentów. Wszystko jest fajne, ale nic nie zaskakuje, stagnacja rozwija skrzydła, Behemoth przyzwyczaił do czegoś innego, dlatego taki brak wstrząsu boli o wiele bardziej niż w przypadku innych "na jedno kopyto" zespołów, takiego np. Vadera. Pewnie kwestia wygórowanych oczekiwań. Nawet Inferno zrobił już na mnie w tym roku większe wrażenie w Azarath. Na pewno nie osłuchałem się jeszcze z Evangelionem, chyba kac-monstrum, który mi w tej chwili doskwiera, ingeruje w moją opinię, ale poprzeczka dla Nile zdaje się wisieć niespecjalnie wysoko ;] Zbysiu w formie 300 bpm:D Ta, 500. Cytuj
Gość Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 (edytowane) Jest nadzieja dla blacku-blackened deathu! Edytowane 5 lipca 2009 przez Gość Cytuj
Gość Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 Mozliwe, ekspresyjnosc z jaka przekazuje racuszek nienawisc niszcyz! Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 Zbysiu w formie 300 bpm:D Ta, 500. "300", lepiej? Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 5 lipca 2009 Opublikowano 5 lipca 2009 Kurde do premiery jeszcze miesiąc, wiec sie pytam czy to aby napewno ostateczna wersja tzn po wszystkich miksach itp itd, zeby nie bylo jak z kylesą albo napalmem, ze plytki wyciekly wczesniej, a potem sie okazało, ze były niedorobione jeszcze. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 8 lipca 2009 Opublikowano 8 lipca 2009 odsłuchałem z 6 razy i jest bardzo dobrze. Paradoksalny plus - płyta nie wpada w ucho. To znaczy że będę ją długo studiował i rozkminiał. Apostaty wydaje się jednak trochę zbyt przebojowa, duża ilość chwytliwych riffów powoduje że materiał szybko się zapamiętuje i nudzi się. Czekam na oficjalne wydanie i wrześniowy koncert w stodole ;] Cytuj
Sig 396 Opublikowano 8 lipca 2009 Opublikowano 8 lipca 2009 (edytowane) jak można tego słuchać ? Posłuchałem jednej piosenki na yt i koleś śpiewa jakby świnia okres miała , nie można nic zrozumieć co on chcę przekazać , riffy też są kiepskie Edytowane 8 lipca 2009 przez Raiga 1 Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 8 lipca 2009 Opublikowano 8 lipca 2009 jak można tego słuchać ? Posłuchałem jednej piosenki na yt i koleś śpiewa jakby świnia okres miała , nie można nic zrozumieć co on chcę przekazać , riffy też są kiepskie Taki jest death metal, a od gitary się odwal, bo IMO Nergal i Seth wykonali dobrą robotę. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 9 lipca 2009 Opublikowano 9 lipca 2009 jak można tego słuchać ? Posłuchałem jednej piosenki na yt i koleś śpiewa jakby świnia okres miała , nie można nic zrozumieć co on chcę przekazać , riffy też są kiepskie No ale kogo obchodzi że ty nie możesz tego słuchać. To tak jakby fan głupich komedii amerykańskich wbił w temat filmów von Triera i zaczął im zarzucać, że są za ciężkie. Cytuj
Siara_iwj 4 138 Opublikowano 9 lipca 2009 Opublikowano 9 lipca 2009 Gheh, proponuje posluchac "majkela dzeksona w radju", jak Behemoth nie wchodzi. A sama plyta nic nowego nie wnosi, czyli czekam na Vadera, co do ktorego mam o wiele wieksze nadzieje, jak i sentyment. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.