Goodfella 0 Opublikowano 10 grudnia 2008 Opublikowano 10 grudnia 2008 (edytowane) Planujesz podjąć studia albo znaleźć prace w Szczecinie? Poniżej krótki ranking dzielnic w jakich lepiej nie szukać mieszkania. 1. Stołczyn/Skolwin: 13 dzielnica to przy tym Beverly Hills. Zbliżając się od strony stoczni już możemy podziwiać chuligańskie deklaracje wymalowane na murach i budynkach, tagi 'POGOŃ ULTRAS' itp. Ludność trudni się głównie okradaniem sie nawzajem, spożywaniem alkoholu i wszczynaniem bijatyk. Jeśli nie jesteś złodziejem, bandytą ani chuliganem lepiej nie wychodzić z domu. Policja otwarcie ogłasza swoją bezradność, jeśli już trzeba interweniować, wjeżdzają na dwa opancerzone busy na kogutach. Zwiedzanie polecam z szybko poruszającego się samochodu. 2. Załom: robotnicza dzielnica po przeciwnej stronie jeziora Dąbie, główny pracodawca - fabryka kabli. Krojenie na ulicach to nierozerwalny element lokalnego folkloru. Podobnie jak picie wódki na pętli autobusowej. Lepiej żeby nie zastał nas tam zmrok, bo wydostać sie ciężko. 3. Podjuchy: dzielnica na uboczu w łożysku rzeki Regalica z odrapanymi wieżowcami i blokami. Zamieszkiwana głównie przez biedote i drobnych dilerów. Sytuację ratuje trochę jednostka wojskowa. Nie wiadomo właściwie jak to opisać, bez wyrazu, bez życia, szaro i nijako. 4. Pomorzany: siedziba browaru "Bosman" i lokalnego zakładu karnego, sądu, izby wytrzeźwień itd. Na Pomorzanach (wyłączając teren między ul. Dworcową a Wyszyńskiego) zamieszkują jedynie dwie grupy społeczne: dresiarstwo i emeryci. Kulminacja to Wzgórze Hetmańskie, gdzie napotkanie osoby poniżej 50. roku życia jest tak samo prawdopodobne jak zniknięcie chlejących żuli na każdym rogu. Główna atrakcja to Biedronka w samym centrum dzielnicy. Edytowane 10 grudnia 2008 przez Goodfella Cytuj
ojejcu 86 Opublikowano 10 grudnia 2008 Opublikowano 10 grudnia 2008 To ja jeszcze dodam od siebie: - Niebuszewo - to dopiero patologia. W dzień jeszcze da się przejść, bo jakieś życie tętni, natomiast w godzinach wieczornych lepiej się nie wypuszczać. Generalnie Północ to koniec świata. - ul. Parkowa i okoliczne - krążą legendy. - ul. Pocztowa - centrum patologii Szczecina. Folklor w środku miasta. - Zakamarki ścisłego centrum - Małkowskiego, Boh. Getta, Śląska, Kaszubska. Lepiej omijać. Jeśli ktoś chce spokojnie żyć, to polecam Pogodno, Zawadzkiego (tu też różnie bywa, ale w porównaniu wypada całkiem w ci.pkę), podobno Bukowe, Arkońskie (oprócz lasku narkońskiego), Bezrzecze (no kur.wa, wiadomo, szlachta miasta), Gumieńce, Głębokie, Pilchowo. Jak już wspomniałem, lepiej wystrzegać się centrum, bo tam koczują największe kur.wy i złodzieje. Cytuj
Dark Serge 80 Opublikowano 10 grudnia 2008 Opublikowano 10 grudnia 2008 Generalnie sz-n śmierdzi odbytnicą... Co do pocztowej - jakiś czas(kilka miechów wynajmowałem pokój niedaleko) codziennie do/z pracy śmigałem tamtędy i nic mi się szczęśliwie nic nie stało. Ba - nawet nie widziałem dresiwa żadnego. Bukowe i głebokie dają rade - juz pomijając, że głebokie na za(pipi)u strasznie jest (często tam musze jednak musze tam smigać bo mieszka tam moja dziewczyna ). Warto jeszcze dodać, że Szczecin jako jedno z niewielu miast w polsce tej wielkości NIE posiada centrum samego w sobie, a szukanie czegos odpowiadającego rynkowi w krk czy poznaniu, to szukanie Arki przymierza. W(pipi)ia mnie to miasto zdeka. Ale nie powiem do szmaty czasem lubie pójść (Hormon w sensie, że) Cytuj
Snejk 273 Opublikowano 10 grudnia 2008 Opublikowano 10 grudnia 2008 ja mieszkam na parkowej i nigdy nie mialem starcia z dresami i innymi łobuzai. Bynajmniej nie dlatego, ze sie znamy. Moze kilku znam z widzenie i to tyle. Inna sprawa, ze mieszkam w normalnej czesci tej wesolej ulicy. Za to na przeciwko poczty jest spore blokowisko i tam raczej nie polecam chodzic. Dzikusy :] Chodzenie po pomorzanach moze byc zlem. chodzenie po ul. szarotki rowniez. Tam chyba slonce nie dochodzi. ogolenie to miasto sux. Nie przyjezdzajcie ;] Cytuj
Goodfella 0 Opublikowano 10 grudnia 2008 Autor Opublikowano 10 grudnia 2008 Bukowe zawsze spoko, wiadomo. Polecam wizyte rowerem na cały czas rozbudowującym sie Warszewie wzdłuż ulicy Podbórzańskiej - nie ma chu.ja, kiedyś bedę tu mieszkał. Cytuj
ojejcu 86 Opublikowano 10 grudnia 2008 Opublikowano 10 grudnia 2008 Warto jeszcze dodać, że Szczecin jako jedno z niewielu miast w polsce tej wielkości NIE posiada centrum samego w sobie, a szukanie czegos odpowiadającego rynkowi w krk czy poznaniu, to szukanie Arki przymierza. W(pipi)ia mnie to miasto zdeka. Szczecin, jako miasto, powstał z połączenia kilku wiosek (z czasem dzielnic). Wiadomo, była kiedyś mała osada, jakiś paź dobudował zamek, ale centrum jako takiego faktycznie nie ma. Poznań, Kraków, Wrocław właściwie rozszerzały swoje tereny zaczynając od rynku. No. Cytuj
Reiko 12 Opublikowano 16 stycznia 2009 Opublikowano 16 stycznia 2009 Co do dzielnic które są niewarte uwagi to zdecydowanie Gocław. Patologia w rozkwicie. Jeden sklep na skrzyżowaniu 3 ulic. Na rogu, gdzie można spotkać po 15 wyrostków i ni mniej starszych panów z winem za 4,50. Co do fajnych miejsc to bukowe, gumieńce, śródmieście jest ok (wszędzie blisko choć czasem niebezpiecznie). Jeszcze majowe i reda. Cytuj
ragaragaraga 0 Opublikowano 14 grudnia 2009 Opublikowano 14 grudnia 2009 Parkowa jak najbardziej spokojna ulica mieszkam tu i nie widzę żadnych zaczepek na ulicach ze strony małolatów. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 14 grudnia 2009 Opublikowano 14 grudnia 2009 (edytowane) Demonizujecie Parkową i Niebuszewo. Na Niebuszewie mieszkałem z 7-8 lat, spokojnie nic się nie dzieje, ploty rozsiewają chyba tylko Ci co nie szukają sobie innych znajomych niż dresy, wtedy faktycznie można sobie różne rzeczy ubzdurać, ale fakt, że dzielnica szara i nieciekawa. Co do Parkowej, też przesadzacie, niedaleko jest Teatr Polski i generalnie roi się w tamtych rejonach od patroli policji, więc jeśli spojrzeć na sprawę trzeźwo to jest to jedna z bezpieczniejszych "mini dzielnic" miasta. Generalnie to miasto jest ponure z uwagi na to, że włodarze miasta nie potrafią ściągnąć inwestorów do miasta, które ma kapitalne położenie geograficzne, nad zalewem i blisko Berlina. Do tego dochodzi patologia, że w pięknych kamienicach w środku miasta trzyma się margines społeczny zamiast ich wypier*olić gdzieś na obrzeża. Za Niemców było to piękne miasto, "niestety" już ich tu nie ma. Może warto napisać, że Szczecin to chyba miasto parków jak żadne inne w Polsce. Warto też wspomnieć, że mimo ewidentnie kulejącego biznesu w Szczecinie od cholery ludzi się buduje na obrzeżach miasta, są dzielnice gdzie jak się wjedzie to widać całe pola nowo budowanych domków jednorodzinnych. Ja sobie cenię Szczecin za to, że to takie duże miasteczko, niby miasto, ale nie ma tego wielkomiejskiego zgiełku, jak nieraz pojechałem do Poznania, Warszawy albo nie daj boże Berlina to byłem zmęczony miastem już po godzinie. Szczecin bardziej przypomina amerykańskie "town" niż polskie "miasto". Edytowane 14 grudnia 2009 przez donsterydo Cytuj
joseph 1 Opublikowano 11 kwietnia 2010 Opublikowano 11 kwietnia 2010 Planujesz podjąć studia albo znaleźć prace w Szczecinie? Poniżej krótki ranking dzielnic w jakich lepiej nie szukać mieszkania. 2. Załom: robotnicza dzielnica po przeciwnej stronie jeziora Dąbie, główny pracodawca - fabryka kabli. Krojenie na ulicach to nierozerwalny element lokalnego folkloru. Podobnie jak picie wódki na pętli autobusowej. Lepiej żeby nie zastał nas tam zmrok, bo wydostać sie ciężko. ahh Goodfella,dzieki..czytając ten fragment zatęskniłem za moim osiedlem:) chociaż wódka na pętli to raczej przystanek dalej czyli osiedle kasztanowe:) ahh,home sweet home.. hmm,no i od kiedy fabryka padła ,bezrobocie wynosi tu chyba około 50% więc ciekawie jest:) pozdro z Kostaryki ;] Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 sierpnia 2014 Opublikowano 11 sierpnia 2014 z opowieści i z piosenek łony najbardziej lubię podrzecze. tam mieszka taka moja ania <3. Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 11 sierpnia 2014 Opublikowano 11 sierpnia 2014 Bezrzecze - centrum niczego, ale masa bogatych ludzi tam mieszka Cytuj
balon 5 370 Opublikowano 11 sierpnia 2014 Opublikowano 11 sierpnia 2014 Swego czasu czort miał ból dupy w sprawie fajności Szczecina. Może zaspoiluje jakieś ciekawe lokale / miejsca. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 sierpnia 2014 Opublikowano 11 sierpnia 2014 podobno cmentarz mają dobry do joggingu. Cytuj
SpacierShark123 1 510 Opublikowano 11 sierpnia 2014 Opublikowano 11 sierpnia 2014 Z zewnątrz parkowa nie wygląda źle . Ale to co się ostatnio dzieje u mnie na osiedlu to jakaś parodia . Małolaci zero agresji ale stare baby nie raz się napyerdalają albo wyzywają z balkonów. Po za tym dużo ludzi chorych psychicznie ostatnio się wprowadziło . Jakaś baba drze codziennie mordę by dzieci jej nie srały na trawniku . No ale ma to swój urok ogólnie Szczecin ładny i spokojny jedynie można doyebać się do spinaczy w klubach albo zdezelowanej części Szczecina czyli tego śmiesznego Gocławia ale tak to spoko. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.