Nemesis 1 271 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 Gra się fantastycznie zapowiada. Jest płynna, ma klimat wpleciony w kontekst religijny i historyczny. Dante mógłby mieć nieco więcej borni, ale jak zajrzałem do inwentarza to ilość nowych ciosów czy combosów do odblokowania była imponująca. W tle leci świetna muzyka, no i te levele wyglądają przyzwoicie. Warto czekać. Cytuj
Jaszczur 0 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 demo mi sie podoba, ale nie na tyle, zeby kupic pelna wersje - jak sie uda to na pewno pozycze. Cytuj
Szermac 2 853 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 Ile razy można wałkować, że GoW to Action/Adventure tak samo jak DI oraz POP. DMC, NG i Bayo to hack'n'slash jeez. Cytuj
adi 189 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 Ile razy można wałkować, że GoW to Action/Adventure tak samo jak DI oraz POP. DMC, NG i Bayo to hack'n'slash jeez. A ileż masz tego "adventure" niby w GOW-ie? Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 No wspinasz sie czasem, czasem glowkujesz zeby przejsc dalej, czasem nawet masz troche zrecznosciowki. Cos w tym jest... Tyle ze wtedy DMC to tez action adventure Cytuj
Szermac 2 853 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 (edytowane) Po systemie ogólnym gry dokładnie widać, że nie jest to hack'n'slash. To tak jakbyś nazwał MediEvil'a hack'n'slasherem. Albo Rayman lub Spyro. GoW, Prince of Persia i Dante's Inferno to bardziej takie brutalne gry "przygodowe".Zresztą przecież nie będziemy się kłócić. Tak jest i tyle. DMC właśnie jest slasherem, łupanie stylu walki, kupowanie nowych umiejętności, itemków leczniczych itp:. Edytowane 16 grudnia 2009 przez cotek Cytuj
adi 189 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 Po systemie ogólnym gry dokładnie widać, że nie jest to hack'n'slash. To tak jakbyś nazwał MediEvil'a hack'n'slasherem. Albo Rayman lub Spyro. GoW, Prince of Persia i Dante's Inferno to bardziej takie brutalne gry "przygodowe".Zresztą przecież nie będziemy się kłócić. Tak jest i tyle. DMC właśnie jest slasherem, łupanie stylu walki, kupowanie nowych umiejętności, itemków leczniczych itp:. Ale właściwie w każdej tej grze miałeś elementy zręcznościowe, skakanie po platformach (w NG 1 był w pewnym momencie tak przeje.....moment, ze masakra)kupowanie/zdobywanie itemków, broni, ciosów i jakieś proste zagadki, więc..... W sumie w kązdym z tych tytułów(GOW,DMC,NG, Bayonetta.....), było tyle samo elementów " przygodowych" , więc przyporządkowanie ich do róznych gatunków jest trochę takie na siłę. Cytuj
Szermac 2 853 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 Racja, jednak i tak każda z tych gier to inna szkoła. Na tym pozostańmy Cytuj
Gość Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 Tak, macie racje, DI jest kalką God of War, ale mi sie grało przyjemnie pomimo że skojarzenia nasuwają sie same już od początku. Demo mi się spodobało i chętnie obczaje ten tytuł. Grafika jest niezła, ale co ważne gra mi nie siadła ani na moment, wszystko płynnie. Mam tylko nadzieje, że w fullu będzie tak samo i gra szybko sie nie znudzi. Cytuj
Trzcina 11 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 Najwieksza roznice stanowi tutaj kwestia fabularna, ktora w NGS, DMC i byc moze w Bayo (nie wiem bo nie gralem) stala na zenujacym poziomie, podczas gdy GoW i PoP oferuje cos wiecej w tej kwestii (i mam nadzieje ze DI rowniez). Dodatkowa roznice stanowia 'levele/misje' czy jakkolwiek bys tego nie nazwal, na ktore slasher sa ewidentnie podzielone, po to by mozna bylo przechodzic wybrany fragment do woli, osiagajac jak najlepsze wyniki. Trzecia roznica sa wlasnie rankingi... NGS i DMC i Bayo oceniaja kazdy fragment twojej gry, dajac, lub nie dajac za to punkty. Wlasnie to jest esencja tych gier, gdzie w GoW i PoP i (znow mam nadzieje, w DI) to historia jest glownym czynnikiem motywujacym. Sa to ewdientnie inne rodzaje gier, ktore mozna podciagnac pod ten sam gatunek, ale co dzisiaj nie mozna pod to podciagnac? GTA od biedy mozna podciagnac pod kazdy gatunek, wliczajac w to sportowe, bo przeciez mozna bylo jezdzic na rowerze. Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 Sorry ale dla mnie kwestia fabularna GoWa to dokladnie ten sam poziom co wymienione przez Ciebie slashery. Co wiecej mysle ze akurat DMC ma jakas fabule i jakas historie. Gdy w GoWie po prostu mordujesz kompletnie bez sensu. Chyba tylko NGS jest rownie pozbawiony historii i sensu. Roznica to chyba tylko ocena Twoich dokonan na kazdym przeciwniku (typowa dla DMC, NGS czy Bayonetty). Cytuj
Trzcina 11 Opublikowano 16 grudnia 2009 Opublikowano 16 grudnia 2009 (edytowane) Co kto lubi, dla mnie historia w GoW stoi nieporownywalnie wyzej, niz w pozostalych wymienionych grach, zreszta na kazdym kroku widac wiekszy naklad pracy wlozony w to zeby historia byla spojna, ciekawa i intrygujaca (a czasami zaskakujaca). Nie wspominajac juz o tym ze tylko DMC mial w miare fajna fabule, reszta to popluczyny genialnej pierwszej czesci. Nie zmienia to faktu ze roznica miedzy action/adventure a slasherami istnieje i jest dosc znaczna. Jak juz pisalem jedne sa story driven, inne polegaja na zdobywaniu coraz to wiekszej ilosci punktow za coraz to bardziej efektowne akcje. Nie da sie tego nie zauwazyc. Edytowane 16 grudnia 2009 przez Trzcina Cytuj
Nemesis 1 271 Opublikowano 17 grudnia 2009 Opublikowano 17 grudnia 2009 Nie rozumiem w tym wszystkim tylko jednej rzeczy: spora część graczy stawia God of War za prekursora slasherów, gdzie on sam powstał na bazie DMC i NG. Ciężko porównać fabułę przygód Kratosa do Hayabusy. Dwa zupełnie inne regiony, starożytna Grecja i Japonia. Kwestie fabularne jak na realia jednej i drugiej gry stoją na wyrównanym poziomie. Co kto woli i tyle. Dante's Inferno także czerpie garściami z ww. tytułów ale nie powinno się go z góry uważać za plagiat, gry z tego samego gatunku zawsze będą zawierały cechy wspólne w ramach gameplay'u. Cytuj
Don_Pedro 5 Opublikowano 17 grudnia 2009 Opublikowano 17 grudnia 2009 Nie rozumiem w tym wszystkim tylko jednej rzeczy: spora część graczy stawia God of War za prekursora slasherów, gdzie on sam powstał na bazie DMC i NG. Ciężko porównać fabułę przygód Kratosa do Hayabusy. Dwa zupełnie inne regiony, starożytna Grecja i Japonia. Kwestie fabularne jak na realia jednej i drugiej gry stoją na wyrównanym poziomie. Co kto woli i tyle. Dante's Inferno także czerpie garściami z ww. tytułów ale nie powinno się go z góry uważać za plagiat, gry z tego samego gatunku zawsze będą zawierały cechy wspólne w ramach gameplay'u. Nie masz racji. DMC i NG to typowe slashery, gdzie przez 95% czasu gry sieje sie rzeźnie, zazwyczaj bardzo szybka i intensywna. Pozostale 5% to zazwyczaj przelaczenie dzwigni badz znalezienie klucza. God of War to cos zupelnie innego. To bardziej mix gatunkow, gra z kategorii akcja/przygoda, z nastawieniem na sieczke, ale takze z wymyslnymi zagadkami, elementami platformowymi, innymi minigierkami zrecznosciowymi oraz swietna fabula, ktora nie jest tylko bezsensownym tłem dla wydarzen. I Dante's Inferno kopiuje wszystkie te pomysly, caly ten miks, ktory po raz pierwszy w God of War udal sie tak dobrze! Cytuj
PePeP 2 Opublikowano 17 grudnia 2009 Opublikowano 17 grudnia 2009 Pograłem dziś w demo i wyłączyłem po parunastu minutach - jak dla mnie totalna klapa. Sterowanie jest co prawda bardzo precyzyjne i czułe ale co z tego skoro sam repertuar ciosów i system walki jest tak ubogi że w sumie ta precyzja i czułość nie są do niczego potrzebne... Lepiej przejść n=ty raz DMC albo NG niż grać w to coś .... Beznadziejna grafika tym bardziej nie zachęca... Cytuj
Nemesis 1 271 Opublikowano 17 grudnia 2009 Opublikowano 17 grudnia 2009 No z tą grafiką to tak nie do końca jest to taki bubel, bo modele postaci i otoczenie (zwłaszcza skały) wyglądają bardzo dobrze. Aha, gwoli ścisłości, w Ninja Gaiden jest mnóstwo elementów gdzie skaczemy, zwiedzamy i to niekoniecznie w pogoni za kolejną dźwignią. W pierwszym DMC zresztą też było sporo czystej eksploracji. Cytuj
Słupek 2 181 Opublikowano 18 grudnia 2009 Opublikowano 18 grudnia 2009 http://www.gametrailers.com/video/preview-dantes-inferno/60102 preview Cytuj
Szermac 2 853 Opublikowano 18 grudnia 2009 Opublikowano 18 grudnia 2009 No z tą grafiką to tak nie do końca jest to taki bubel, bo modele postaci i otoczenie (zwłaszcza skały) wyglądają bardzo dobrze. Aha, gwoli ścisłości, w Ninja Gaiden jest mnóstwo elementów gdzie skaczemy, zwiedzamy i to niekoniecznie w pogoni za kolejną dźwignią. W pierwszym DMC zresztą też było sporo czystej eksploracji. Kuźwa boli was to , że wasza ulubiona gra nie jest slasherem i dalej drążąc temat wyliczacie w jakiej to grze się nie skacze ?!!! jeeeez Normalnie nie wyrabiam przy was. DI oraz GOW to nie hack'n'slashery kropka Cytuj
Metal 4 Opublikowano 21 grudnia 2009 Opublikowano 21 grudnia 2009 Mi sie gra podoba. Zdecydowanie wolę klimaty z "naszymi" demonami i innymi niż starożytną Grecję i to mi odpowiada. Design Dantego średnio mi się podoba, ale ujdzie . Grafika może i średnio wygląda, ale cieszę się z tego faktu, bo za to mam 60, a nie parszywe 30fpsów, a ma jak dla mnie to OGROMNE znaczenie i zauważyłem to od razu, a ogólnie niedowidzę troche hehe. Gra mi się podoba pomimo kilku drażniących rzeczy. Nie rozumiem za to ludzi, dla których GOW jest za(pipi)isty, a te grę nazywają crapem itp, argumentując, ze jest kalką GOWa. Rozumiem to tak, ze albo nie podoba im się klimat świata w tej grze, albo są fanbojami GOWa, a w domu mają kapliczke poświęconą Kratosowi albo... lepiej nie będę pisał . Dla mnie miła alternatywa, chociaż GoWa stawiam wyżej, ale gra wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, liczę też mocno na nowa Castlevanię, chociaż nie ufam Konami . Cytuj
adi 189 Opublikowano 21 grudnia 2009 Opublikowano 21 grudnia 2009 No z tą grafiką to tak nie do końca jest to taki bubel, bo modele postaci i otoczenie (zwłaszcza skały) wyglądają bardzo dobrze. Aha, gwoli ścisłości, w Ninja Gaiden jest mnóstwo elementów gdzie skaczemy, zwiedzamy i to niekoniecznie w pogoni za kolejną dźwignią. W pierwszym DMC zresztą też było sporo czystej eksploracji. Kuźwa boli was to , że wasza ulubiona gra nie jest slasherem i dalej drążąc temat wyliczacie w jakiej to grze się nie skacze ?!!! jeeeez Normalnie nie wyrabiam przy was. DI oraz GOW to nie hack'n'slashery kropka No chyba Ciebie coś boli, skoro tak usilnie usiłujesz przekonać nas, ze te gry należa do osobnego gatunku. Cytuj
rkBrain 28 Opublikowano 21 grudnia 2009 Opublikowano 21 grudnia 2009 cotek: Masz racje. DI oraz GOW to nie hack & slash. Ja bym się upierał, że są to symulatory strzyżenia owiec. Wracając do tematu. Grafika lipna. 60 czy 30? Co za różnica? Znaczy się różnica jest ale wolałbym lepszą grafikę. Ale gra nadrabia klimatem. Walka ze śmiercią wymiata. Cytuj
Wolak10 2 Opublikowano 21 grudnia 2009 Opublikowano 21 grudnia 2009 cotek: Masz racje. DI oraz GOW to nie hack & slash. Ja bym się upierał, że są to symulatory strzyżenia owiec. Wracając do tematu. Grafika lipna. 60 czy 30? Co za różnica? Znaczy się różnica jest ale wolałbym lepszą grafikę. Ale gra nadrabia klimatem. Walka ze śmiercią wymiata. Gra wygląda tak dobrze jak dobrze może wyglądać tytuł multiplatformowy czyli nie lepiej niż dobrze. A 60 a 30 to jest KOLOSALNA różnica chyba, że ktoś ma slow motion w oczach i mu wszystko jedno(lub gra na starym PC w coś XD). Animacja to powinien być priorytet w dzisiejszych produkcjach skoro sprzęt jest jaki jest : ]. Na Dante's Inferno preordera złożyłem już dawno i się nie zawiodłem po demie. Nie obchodzi mnie, że wygląda jak kopia GoW bo dodaje coś od siebie i to aż tak bardzo nie razi. Gra się świetnie, muzyka daje świetny klimat i tylko czekać do lutego czy tam kiedy xD. Cytuj
Butcher 70 Opublikowano 22 grudnia 2009 Opublikowano 22 grudnia 2009 Maniacy z Digital Foundry wzięli na warsztat demo DI, testując pod kątem płynności i stabilności kodu. Z przetestowanych >25.000 klatek, tylko 2 (dwie) spadły z 60 do 30 fpsów (co stanowi 0,008% materiału testowego). 30 fps mają wszystkie filmiki. Ergo: gra hula w 60 fpsach w najprawdziwszym znaczeniu tego słowa (co w/g DF odbyło się kosztem geometrii, detali i efektów), jest też V-sync. Cytuj
Metal 4 Opublikowano 22 grudnia 2009 Opublikowano 22 grudnia 2009 60fps+60Hz+ v-sync to jest płynność jakiej oczekuję Mi ta plynność aż walnęła po oczach i od razu banan na twarzy i podzieka dla twórców Tym bardziej, ze grafa i tak mnie nawet w średnich grach już zadowala Cytuj
kwachus 5 Opublikowano 22 grudnia 2009 Opublikowano 22 grudnia 2009 Po pograniu w demo stwierdzam ze tytuł must have, klimat jest wspaniały grafika tez trzyma wysoki poziom Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.