Skocz do zawartości

Dante's Inferno


MrC-ek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Okropnie się najarałem na ten tytuł, czytałem recki i zdaje sobie sprawę, że w kwestii gameplay'u to zrzynka ze starego poczciwego GoW'a, bardziej jednak interesuje mnie klimat oraz samo piekło - czy w tym aspekcie gierka daje radę? :>

Opublikowano (edytowane)

Nie ukrywam - celuję w platynę (nie jest to główny powód nabycia gry, myślę, że to będzie tzw. "siódemka" przyjemna gra ze słabszymi momentami - coś a la X-Men Origins). I tu pojawia się pytanie - najpierw przejść normalnie, a zbieractwo zostawić na drugie podejście, czy od razu uzbroić się w poradnik (Wolverine'a ukończyłem dwukrotnie i za drugim podejściem wiało nudą...)?

Edytowane przez stoodio
Opublikowano

Grę i tak musisz chyba ukończyć dwukrotnie, bo za jednym podejściem nie dopakujesz na maksa krzyża i kosy, robi się to na specjalnych ofiarach, rozgrzeszenie (krzyż), wykończenie (kosa).

Opublikowano

Grę i tak musisz chyba ukończyć dwukrotnie, bo za jednym podejściem nie dopakujesz na maksa krzyża i kosy, robi się to na specjalnych ofiarach, rozgrzeszenie (krzyż), wykończenie (kosa).

O widzisz, reczywiście - problem się sam rozwiązał ;) Dzięki :thumbsup:

Opublikowano

Zgładziłem Minosa - dojście do niego napsuło mi trochę krwi (podobnie jak babeczki z pitkami), gra stanowi wyzwanie :geek: Bardzo podoba mi się to z jaką złością Dante wyma(pipi)e kosą - czuć wkur*ienie bohatera ;) Jak na razie gra spełnia moje oczekiwania, choć przyznam, że spodziewałem się bardziej intensywnego koszmaru (za szybko przemierzamy piekło, wieje także trochę pustką). Tyle na tę chwilę - wracam do gry, blondi czeka na ratunek :thumbsup:

Opublikowano

Sry za post pod postem - nikt nie chce ze mną dyskutować o tej grze :rolleyes:

 

Nie wiem co się dzieje, ale dostaje okropne baty na Hellish! Albo gra jest trudna, albo źle "zbudowałem" Dantego (na modłę inFAMOUS - wszystko w "złą ścieżkę"). Penisobabki cisną ze mną niemiłosiernie, szybkie to to, robią uniki i dotkliwie drapią (nie wspominając o ogłuszeniu). Żongluję zatem poziomem trudności - musiałem znowu zmienić w walce z tatuśkiem xd

 

Pragnę dodać, że na PS2 swojego czasu ukończyłem GoW'a na God Mode...

 

PS starzeję się chyba :sweat:

Opublikowano

Ja przeszedłem tylko raz (ale zamierzam drugi i pakować w dobrą ścieżkę) i też pare razy zmieniałem na niższy bo ciężko było. Jak dla mnie DI potrafi być trudny.

 

Btw, raz widziałem filmik jak ktoś nawalał krzyżem cały czas i poradził sobie.

 

Masz może Trials of St. Lucia?

Opublikowano (edytowane)

Btw, raz widziałem filmik jak ktoś nawalał krzyżem cały czas i poradził sobie.

W sumie "jasna strona mocy" opiera się głownie na krzyżu i być może są tam jakieś bardzo pomocne umiejętności, które ułatwiłyby potyczki z cockchick'ami...

 

Masz może Trials of St. Lucia?

Nie mam, ale gra mi się podoba i myślałem nad zakupem :)

Edytowane przez stoodio
Opublikowano (edytowane)

Probowalem zrobic skladke na dlc do tej gry ale jakos slabo to wyglada.

Szkoda, bo gra naprawdę dobra :)

 

Wczoraj ukończyłem. Przyznam, że na końcówkę rzeczywiście zabrakło pomysłu/chęci ale ogólnie jestem bardzo zadowolony z historii (lepiej niż GoW ]|[). Było parę naprawdę ciekawych momentów (pierwsze walki z boss'ami czy przejażdżka na ognistym demonie), sama wędrówka przez piekło była dla mnie wyjątkowo intrygującym doświadczeniem. Muzyka, nie... MUZYKA, jest chyba najbardziej profesjonalnym elementem gry (wiadomo - Gary Schyman). Są i rzeczy, które mnie zawiodły:

- Dante to wyjątkowo beznadziejny protagonista - słaby design, GŁOS, ogólnie wiejski głupek z kosą (tu od razu biję się w pierś, bo wbrew pozorom, kosą wymachiwało się niezwykle przyjemnie);

- bestiariusz - z początku imponujący, dalej opiera się na powtarzalności;

- graficzna nierówność - są kapitalne etapy, świetnie zaprojektowane demony (kozioł, cockchick, grubas), boss'owie ale trafiają się także puste miejscówki czy postacie rodem z psx'a (poeta oraz "zła" Beatrycze);

- mimo wszystko zmarnowany potencjał Boskiej Komedii - jest dobrze, ale mogło być znacznie lepiej (zabrakło iskry geniuszu/szaleństwa);

- wymęczona końcówka - kto grał ten wie.

 

Moja ocena to 7+

 

Co daje nam trzecią lokatę, wśród ogranych przeze mnie slasher'ów:

- Darksiders: 9

- GoW]|[: 8-

- Dante's Inferno: 7+

- X-men Origins: 7=

- Bayonetta: 6

 

Reasumując, nie dajcie się omamić słabym recenzjom - gra kosztuje teraz grosze, warto kupić i osobiście przebrnąć przez piekło, by przekonać się, że nie taki diabeł straszny... :diablo:

Edytowane przez stoodio
Opublikowano (edytowane)

Reasumując, nie dajcie się omamić słabym recenzjom - gra kosztuje teraz grosze, warto kupić i osobiście przebrnąć przez piekło, by przekonać się, że nie taki diabeł straszny... :diablo:

Moim zdaniem nie warto i słabe oceny są w pełni uzasadnione. Gra jest kopią God of War i nie oferuje nic nowego. Do tego słaba fabuła, która przez pół gry stoi w miejscu. Z początku jest całkiem nieźle. Zobaczymy barkę Harona, spotkamy króla Minosa. Potem akcja siada. Jest źle prowadzona. Żeby dotrzeć do ciekawszych momentów trzeba przebrnąć przez nudne, niekończące się lokacje i pojawiających się co chwila tych samych identycznych przeciwników. Bestiariusz jest strasznie ubogi a bossowie nie stanowią żadnego wyzwania nawet na wyższych poziomach trudności. O wiele trudniej pokonać zwykłe pomioty.

 

Ja bym polecał kupić God of War bo tam każdy element jest dopracowany a historia jest znacznie lepiej poprowadzona. Na Dante's Inferno szkoda czasu. A jeśli ktoś już grał w God of War to polecam przejść go ponownie zamiast męczyć się z tą marną kopią.

 

Szymek: Anime przedstawia to samo co gra. Postacie wyglądają tak samo. Nawet sceny są identyczne. Obejrzyj film a grę sobie daruj. Taka moja rada.

Edytowane przez rkBrain
Opublikowano (edytowane)

Co do przeciwników to racja, chyba już od Greed (4 krąg) przewijają się ciągle ci sami przeciwnicy. A po walce z Cerberem reszta bossów jest już nudna.

Edytowane przez Zwyrodnialec
Opublikowano (edytowane)

Co do przeciwników to racja, chyba już od Greed (4 krąg) przewijają się ciągle ci sami przeciwnicy. A po walce z Cerberem reszta bossów jest już nudna.

Stary, ja na barce męczyłem się z godzinę z tymi pomiotami. Nie dość, że są oni cholernie trudni to jeszcze walczymy z nimi dziesiątki razy (oczywiście mowa o poziomie hard bo na normalu można grać z zamkniętymi oczami). W God of War nie ma takich sytuacji. Pomniejsze maszkary wybija się masowo bez żadnych problemów. Dopiero co ciekawsze stwory stanowią wyzwanie. Od siebie dodam, że Minosa na hardzie pokonałem za trzecim podejściem co jest po prostu śmieszne :blink:

 

Gra nie jest słaba z założenia. Gdyby nie te podstawowe, rażące błędy i nuda, która pojawia się niestety zbyt często, to byłby bardzo dobry tytuł. Pomysł był dobry ale z realizacją nie wyszło.

 

stoodio: Jak ty piszesz, że Dante ma lepszą historię niż Bóg Wojny to znaczy, że w niego nie grałeś. Cała historia opiera się na początkowych i końcowych scenkach. Beatrycze pozostaje porwana a Dante chce ją uratować to wszystko. Cała reszta to przeprawa przez piekło, w którym za wiele się nie dzieje (nie licząc spotkania z ojcem Dantego i kilkoma historycznymi postaciami).

Edytowane przez rkBrain
Opublikowano

wlasnie wczoraj ogladalem to anime i stad moje pytanie...nawet calkiem przyjemne choc obejrzalem ostatnie 20 minut a reszte przelecialem na szybkiego :)

czyli Dantego mam z glowy...z tego co piszecie to lepiej obejrzec anime niz grac w gre :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

ja równiez dopiero zaczełem przygode z Dante i...podoba mi się. Nie tak dawno skonczyłem GoW III, obawiałem się wiec ze az nadto odczuje róznice klas ale zaskoczony jestem bardzo pozytywnie.

 

Boską komedię przeczytałem dwa razy, bardzo mi się podobała. Tu odnajduje tą stylistykę, a tego własnie oczekiwałem.

Opublikowano

No i prawidłowo Panowie, gierka nie jest takim gównem, jakim ją przedstawiają fanboje megazajo GoW ]|[ (które przy trzeciej części zaczyna już mocno walić stęchlizną). Przyznaję - końcówka wymuszona, pozostaje tylko pomstować na kolesiów z VG za zmarnowanie ogromnego potencjału - rzemieślniczy szlif + iskierka geniuszu i mielibyśmy za(pipi)iście wykręcony tytuł :thumbsup:

Opublikowano

a powiedz Drogi Forumku czy warto oglądnąc film ten oto nim ukoncze gre? czytałem Boską komedie dwa razy ale gra zmienia wydarzenia, wiec fabuła jest póki co dla mnie tajemnicą- czy jesli obejrze film nałykam sie spojlerów?

Opublikowano

Kurde, powiem wam, ze Dantes Inferno jest wg mnie jedna z najbardziej niedocenianych gier na PS3 (i 360 też he he)

 

Stylistyka rzadzi ale i mechanika jest naprawde ciekawa.

 

Szkoda trochę, ze dante ma jedna bron (chyba, przynajmniej na razie żadnej innej niż kosa nie zdobyłem) ale za to...ta kosa jest klimatyczna

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...