YETI 11 004 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 zeby skonczylo sie wieczne czekanie na wszytsko po 2-3-4 lata. Widzę, że kolega jeszcze żyje w czasach PSX, PS2. Teraz duże tytuły wymagają wielkiego nakładu pracy. Cytuj
easye 3 377 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 (edytowane) Dobrze ale sytuacja z taka gra jak Grand Turismo jest dla mnie z lekka zenujaca. Sony ujawnia produkt, a pozniej w nieskonczonosc go hypuje przez okres tak dlugi, ze wiekoszci graczom moze sie po porstu znudzic czekanie. 1 trailer z Killzone 2 pokazali w 2005 roku, Grand Turismo ledwo widac na horyzoncie i nie zdziwie sie, jak jeszcze im sie cos przesunie. Poza tym, developerzy mieli juz swoje kity, zanim konsola weszla na rynek. Uwazam, ze to na pewno Sony nie pomaga... Edytowane 8 kwietnia 2009 przez easye Cytuj
Shakeawake 5 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Dobrze ale sytuacja z taka gra jak Grand Turismo jest dla mnie z lekka zenujaca. Sony ujawnia produkt, a pozniej w nieskonczonosc go hypuje przez okres tak dlugi, ze wiekoszci graczom moze sie po porstu znudzic czekanie. 1 trailer z Killzone 2 pokazali w 2005 roku, Grand Turismo ledwo widac na horyzoncie i nie zdziwie sie, jak jeszcze im sie cos przesunie. Poza tym, developerzy mieli juz swoje kity, zanim konsola weszla na rynek. Uwazam, ze to na pewno Sony nie pomaga... Grand...? Nic nie słyszałem... o_________0 Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Akurat Gran Tourismo nie jest dobrym przykladem. Z tego wzgledu, ze gra na takim poziomie wymaga dopracowania nieslychanego. Do tego wspolpracy z producentami samochodow - co laczy sie z licencjami i pozwoleniami - no i sa producenci, ktorzy nie zagadzaja sie na zniszczenia w ich samochodach... To, ze taka gra powstaje to kazdy wie. To ze jej produkcja zajmie dlugie lata, tez kazdy wie. I tak jest dobrze bo za free bylo demo w PSNie i mamy Prologue, ktory jest okrojony lecz wciaz ciezko znalezc mu konkurenta wsrod pelnych gier w tej klasie... Cytuj
niemrawy 0 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 kurcze, nie obrazcie sie ale jak dla mnie to patologia jakaś, lud domaga się więcej reklamy, zawsze omijam każdego (kluczowe słowo) typu reklamy jak to możliwe a wy macie pretensje że coś się słabo reklamuje? kogo to obchodzi? to tak jakbym kupił pralke polara i z utensknieniem czekał w tv na jej reklamy, lol? microsoft, sony czy nawet nintendo to duże firmy które tylko patrzą jak wyciągnąć z naszego portfela ostatniego centa, często nieuczciwie, podkupywanie recenzentów, rendery, ecetera dadzą sobie rade, a jak nie to kij im w oko, jedni odpadają na ich miejsce powstają inne firmy, jedne serie gier są uśmiercane za to powstają następne lepsze, taki rynek, zresztą jak każdy inny, platform do gier jest dużo, prężny rynek, coraz bardziej depcze po piętach przemysłowi filmowemu (pod względem dochodów) kogo tak naprawde i dlaczego interesują cyferki? kompletnie nie rozumie tego, czyli co? rasowy gracz ma kupić sprzęt i śledzić jego losy na rynku czy jak? Cytuj
rydziu87 5 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 (edytowane) sam stoje teraz przed wyborem czy kupic ps3 i co jako klient moge zarzucic sony ktore jako marke bardzo cenie... Pierwszy przyklad z brzegu wlaczam tv leci reklama nowego residenta (naprawde fajnie zrobiona) konczy sie i leci re5 + x360 bla bla bla. gdzie jakas odpowiedz z sony?...nie widzialem zadnej ale to zadnej reklamy odnosnie gier dla ps3 . Wchodze do Gamestopu pierwsze miejsce pozycje dla klocka, drugie miejsce w rzedzie wii i psp na koncu ps3.. Po drugie mysle ze dla wielu osob kupujacych ps3 posiadajacych dobre kino domowe, konsolka liczy sie jako sprzet do grania jak juz ktos powiedzial a nie bzdety dodatkowe a sama tytuly wcale nie sa naglasniane. IMO duzym bledem jest wlasnie nie naglasnianie multiplatformowych tytulow i odpuszczanie ich konkurencji nie tylko w reklamach ale i na standach, zbyt duze gadanie o nie wykorzystanej mocy itd itp. Mowie z perspektywy osoby ktora chce kupic na dzien dzisiejszy ps3 i ktorej jak na razie marketing sony nie przekonuje. Acha gadacie tu jeszcze o cenie dla wielu osob cena nie gra roli i to jest kolejny mit powielany (tak jak awaryjnosc klocka sam mialem swojego 2 lata i bezawaryjnosc ps3-akurat tu mam kilka przykladow z pracy), byc moze ludzie patrza przez pryzmat Polski gdzie srednie zarobki to 2k na zachodzie gdzie ps3 kosztuje minimalna tygodniowke raczej nie wiele osob sie tym przejmuje... Skoro marketing sony Cię nie przekonuje to nad czym się jeszcze zastanawiasz? Nie pozostaje nic innego jak kupić Wii albo xbox'a360. Co do Gran Turismo to w tej chwili jedyna gra która sprawiła że wyjąłem z czytnika Killzone2. W dodatku teraz gdy w online nie ściga się już "bydło" tylko gracze dla których liczy się rywalizacja fair W ogóle to przestawiłem się i cały czas gram widokiem z kokpitu I chociaż bym miał czekać jeszcze 2 lata albo i więcej na tą ścigalkę to będę czekał cierpliwie, bo wiem że ta gra będzie piękna Edytowane 8 kwietnia 2009 przez rydziu87 Cytuj
easye 3 377 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Ale nie mowie o Tobie, mowie o ludziach, ktorzy chcieli kupic konsole, zaraz po jej ukazaniu. Wiesz, ja nie ide do sklepu i nie wydaje 2500 zl na konsole, gdzie szlagierowe tytuly maja wyjsc w 2010, 2011, jak sie nic nie przesunie. I nie gadamy tu o reklamach, a o marketingu i o tym, dlaczego Sony dostaje po (pipi)e... Cytuj
danielskii 155 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Opublikowano 8 kwietnia 2009 Skoro marketing sony Cię nie przekonuje to nad czym się jeszcze zastanawiasz? Nie pozostaje nic innego jak kupić Wii albo xbox'a360. Co do Gran Turismo to w tej chwili jedyna gra która sprawiła że wyjąłem z czytnika Killzone2. W dodatku teraz gdy w online nie ściga się już "bydło" tylko gracze dla których liczy się rywalizacja fair W ogóle to przestawiłem się i cały czas gram widokiem z kokpitu I chociaż bym miał czekać jeszcze 2 lata albo i więcej na tą ścigalkę to będę czekał cierpliwie, bo wiem że ta gra będzie piękna Rydzu przeczytaj co napisalem. Mam x-pudlo jednak chce kupic tez ps3 a moja wypowiedz miala na celu zoobrazowanie czemu marketing sony mnie nie przekonuje (slaba reklama a w sumie jej niezauwazalnosc - wiesz marka sama z siebie sie nie obroni w dzisiejszej konkurencji rynkowej) Cytuj
easye 3 377 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Gdy wymienialem pare szczegolow, co Sony musi przede wszytskim dopracowac w PSN ktos napisal, ze da sie przez strone www wysylac/odbierac wiadomosci tekstowe itp. Gdzie to jest, bo szukam juz 7 minute i zaraz mnie szlag trafi... Cytuj
Guti 2 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Nie taka słaba sprzedaż Killzone 2 http://www.psxextreme.com/ps3-news/4918.html Ciekawe jak w Europie. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 (edytowane) Nie słaba ? 500tys - 323tys sprzedane w dwóch dniach lutego = ok. 180tys KZ2 sprzedanych w USA przez cały marzec. Biorąc pod uwagę, że COD5 na X360 w lutym sprzedało się w liczbie 193tys. można powiedzieć, że EX z PS3 sprzedaje się w USA tragicznie biorąc pod uwagę oczekiwania i gigantyczne środki włożone w produkcję. Można jeszcze rzucić takim porównaniem, SF4 w samym lutym w USA sprzedał się na PS3 w nakładzie ponad 400tys sztuk. Trochę śmieszna sytuacja, bo jeśli dane się potwierdzą, a w Europie będzie podobny trend to wyjdzie na to, że w pierwszych dniach na grę rzuciły się masowo środowiska skupione wokół for internetowych, jadące na hype, a dalej gra sprzedaje się jak przeciętniak. Tak na oko sobie policzyłem, że biorąc średnio 50$ za kopię gry, to KZ2 musiałby się sprzedać w nakładzie 2.5-3 mln sztuk żeby tylko przychody (nie zyski) zrównały się z kwota jaką Sony wpompowało w tę produkcję. Szkoda, że zapomnieli o marketingu. Edytowane 10 kwietnia 2009 przez donsterydo Cytuj
szymuR1920 5 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 To ja się pytam gdzie ten milion pre-orderów w Europie? Przecież Sony podało, że Killzone 2 przed premierą w największych sklepach zamówiono milion razy, a tutaj 500tysięcy... KŁAMCY! Cytuj
.... 2 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 To ja się pytam gdzie ten milion pre-orderów w Europie? Przecież Sony podało, że Killzone 2 przed premierą w największych sklepach zamówiono milion razy, a tutaj 500tysięcy... KŁAMCY! USA nie lezy w Europie Cytuj
Don_Pedro 5 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 No, nie ma co ukrywac ludziska - kazdy z nas byl niemal pewien wielomilionowej sprzedazy Killzone 2, ktore na dlugo przed premiera nazywane bylo system-sellerem! W koncu tytul, ktorego hype trwal od 2005 roku, z tak olbrzymim budzetem i oprawa zrywajaca szczeki nie mogl nie wypalic! A jednak. Jak podaje vgchartz do dnia dzisiejszego na calym swiecie zeszlo ledwie 1.37 mln sztuk gry. Jest to dla mnie o tyle dziwne, ze przeciez ten tytul ma wszystko, co gwarantowac mu powinno olbrzymia sprzedaz! - swietna kampanie reklamowa, brutalny klimat, ciekawe uniwersum, wspaniala oprawe graficzna, wysoka grywalnosc oraz doskonale multi. Moze wlasciciele PS3 nie lubia FPP, a fani gier tego gatunku juz dawno nabyli X360? Albo moze wielu chcialoby zakupic PS3 dla KZ2, ale odpycha ich wysoka cena konsoli? Nie wiem, niska sprzedaz tej gry to dla mnie najwieksza zagadka w historii gamingu. Na swiecie jest 21.57 mln PS3, w dodatku na tym sprzecie nie mozna piracic. Cytuj
Fernando 0 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Rzeczywiscie bardzo dziwne. Sam jako posiadacz X360 musze sie obejsc smakiem, a jestem pewny ze K2 bylby moja pierwsza gra na PS3, zakupiona od razu wraz z konsola. Sony robi cos ewidetnie nie tak w tej generacji konsol, mysleli chyba ze sie samo wygra, a dotychczasowa porazka Killzone 2 tylko potwierdza ta teze. Za slaba promocja i reklama gry, no bo jak to inaczej tlumaczyc ? Dlaczego Halo 3 ze swoimi laserkami moglo sie tak duzo lepiej sprzedac ? Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Błąd jest taki, że KZ2 powinno dostać chociaż połowę tej reklamy, którą miało LBP i byłby duży sukces, a tak to chowają wyniki sprzedaży. Halo 3 to inna bajka, wcześniej pojawiły się dwie części, nie tylko na konsolę ale także na PC (do tego dochodzą takie media jak autorskie książki), więc marka była bardzo szeroko znana, M$ musiał tylko podgrzać ludzi, że dostaną wszystko to co było wcześniej i sprzedaż po prostu eksplodowała. Cytuj
Don_Pedro 5 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Poza tym Sony czesto zapomina o jednym, bardzo waznym punkcie w swoich grach. O charyzmatycznym bohaterze. Wystarczy przyjrzec sie jak sprzedaja sie pozycje, ktorych bohaterami sa Master Chief, Marcus Phoenix, Altair, Kratos czy tez Snake. Wykreowanie porzadnego glownego bohatera to podstawa sukcesu wielu (choc nie wszystkich) gatunkow gier. Nawet tworcy Bioshocka pomysleli o tym aspekcie i wykreowali postac Big Daddy'ego, pozostajac przy tym przy koncepcji, ze to gracz ma byc bohaterem gry. A co nam daje Sony w KZ2? Nudna brygade kilku fagasów, na czele z leszczem Sevem. Taki sam los co KZ2 czeka zapewne InFamous - gra ambitna, efektowna, ale z jakims łysym dupkiem w roli glownego bohatera. Niby w KZ2 mamy helghastow, ale sa to raczej zwykle pionki do wybicia o ciekawym designie i nic ponad to. Cytuj
Guti 2 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Nie słaba ? 500tys - 323tys sprzedane w dwóch dniach lutego = ok. 180tys KZ2 sprzedanych w USA przez cały marzec. No dobrze, no to słaba sprzedaż, ale i tak Killzone 2 stał się najszybciej sprzedającym się tytułem na PS3 licząc pierwsze 30 dni od premiery. Coś gry w USA na PS3 wolno się sprzedają. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Guti: Wszystko zależy od marki gry i promocji, najlepszym przykładem jest właśnie SFIV, X360 jest w USa 2x więcej niż PS3 a w lutym SFIV na PS3 sprzedało się tylko 40 tys sztuk mniej niż na X360, czyli de facto biorąc stosunek gier do liczby konsol to taki SFIV na PS3 w USA sprzedało się 2x więcej niż na X360. Cytuj
Don_Pedro 5 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 KZ2 nie mialo przeciez slabej promocji! Sony wpakowalo w marketing tej gry olbrzymie pieniadze! A i tak wyszla kiszka jesli idzie o sprzedaz... Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 To że wpakowało w promocję ogromne pieniądze nie oznacza, że były to pieniądze wydane efektywnie. Słyszałem, że KZ2 miało swój spot w przerwie finału SuperBowl, to jest chyba najdroższy czas antenowy na świecie, za te pieniądze możnaby obkleić billboardami pewnie nie jedno duże miasto, jak myślisz co przyniosłoby lepszy efekt przy tej samej wydanej sumie pieniędzy :-) Cytuj
Dark AlexX 0 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 coś zaczyna się dziać http://polygamia.pl/Polygamia/1,95334,6490...rticle_comments Cytuj
Guti 2 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 To że wpakowało w promocję ogromne pieniądze nie oznacza, że były to pieniądze wydane efektywnie. Słyszałem, że KZ2 miało swój spot w przerwie finału SuperBowl, to jest chyba najdroższy czas antenowy na świecie, za te pieniądze możnaby obkleić billboardami pewnie nie jedno duże miasto, jak myślisz co przyniosłoby lepszy efekt przy tej samej wydanej sumie pieniędzy :-) Tylko, że to była plota. Być może przez taki pomówienia i niedomówienia marketing Sony też cierpi na tym Cytuj
Sig 395 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 To że wpakowało w promocję ogromne pieniądze nie oznacza, że były to pieniądze wydane efektywnie. Słyszałem, że KZ2 miało swój spot w przerwie finału SuperBowl, to jest chyba najdroższy czas antenowy na świecie, za te pieniądze możnaby obkleić billboardami pewnie nie jedno duże miasto, jak myślisz co przyniosłoby lepszy efekt przy tej samej wydanej sumie pieniędzy :-) Mało kto ogląda reklamy w tv , od razu przełączam na inny kanał albo ściszam głos . Sony z(pipi)ało sprawę ale tak naprawdę to nie interesuje mnie w ilu egzemplarzach sprzedała się dana gra ^_^ Panowie z sony na pewno zarabiają wiec nie ma się co martwic o te wyniki sprzedaży . Cytuj
adi 189 Opublikowano 11 kwietnia 2009 Opublikowano 11 kwietnia 2009 To że wpakowało w promocję ogromne pieniądze nie oznacza, że były to pieniądze wydane efektywnie. Słyszałem, że KZ2 miało swój spot w przerwie finału SuperBowl, to jest chyba najdroższy czas antenowy na świecie, za te pieniądze możnaby obkleić billboardami pewnie nie jedno duże miasto, jak myślisz co przyniosłoby lepszy efekt przy tej samej wydanej sumie pieniędzy :-) No popatrz, że inni reklamodawcy na to nie wpadli, tylko marnują kasę na reklamy w przerwie finału SB ....taaaa, wiem inny target i takie tam.....na pewno ? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.