Jacobss 2 Opublikowano 16 grudnia 2008 Opublikowano 16 grudnia 2008 Założyłem ten temat z dwóch powodów: Po 1. Można łatwo zauważyć w ciągu ostatnich 3 lat, że Sony reklamuje swoje najnowsze dziecko coraz gorzej i nie umiejętniej. Reasumując, często popełnia typowe błędy wieku dziecięcego. Jednakże, firma z takim prestiżem, nie może sobie na coś takiego pozwolić. Dlatego też, trzeba przedyskutować, co robią konkretnie źle. Po 2. Wciąż tli się w nas ochota na tą dyskusję. Bez problemu można było zauważyć mnóstwo postów na ten temat – czy to w temacie o Motorstorm: Pacific Rift, czy też w temacie „Komentujemy newsy”, a także ostatnio właśnie w temacie o God of War III. To świadczy o tym, że my gracze, dostrzegamy błędy tejże firmy i staramy się przemyśleć, co można byłoby zrobić lepiej. Najlepiej zebrać te przemyślenia w jednym temacie. Początek dyskusji rozpoczęliśmy w wątku o God of War III. Mam nadzieję, że któryś z moderatorów będzie tak łaskawy , że przeniesie tamte posty tutaj. Było już kilka PODOBNYCH tematów, lecz żaden nie trafiał konkretnie w tę sprawę. Mam również rzecz jasna prośbę, aby obyło się tutaj bez rzucania mięsem w inne firmy i konsole. Swoje zdanie wyraziłem w tamtym temacie (mam nadzieję, że mod skopiuje wszystkie nasze posty ). W skrócie chodzi o to, że Sony osiąga słabą sprzedaż swoich gier (w porównaniu do 360) przy dużej bazie użytkowników i to gier, które w niczym nie ustępują tym z 360. Powodem może być tylko (zauważalny rzecz jasna, jak wspomniałem, w wielu tematach) brak reklamy tych produktów. Nie chodzi tutaj wyłącznie o reklamy w TV, czy na ulicy. No ale jak wspomniałem, w tamtym temacie są te posty. Cytuj
YETI 10 993 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Powinni obniżyć cenę PS3. Temat można zamknąć Cytuj
Daffy 10 568 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 (edytowane) Dobry temat,ja już na oficjalnym forum PS3 opiepszyłem Sony za złe promowanie marki PS3 w Polsce i światowo oraz nieudolność prowadzenia polskiego PS Store,oczywiście każdy użytkownik PS3 przyzna temu rację.Zresztą ostatnio jestem w temacie-PR to temat mojej pracy magisterskiej więc od pewnego czasu chłonę wiedzę z tym związaną jak gąbka i się nadziwić nie mogę jakich PR'owców ma Sony Edytowane 17 grudnia 2008 przez Ficuś Cytuj
.... 2 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 nie dalo sie tego napisac w temacie o polityce sony? przeciez to to samo: goscie po studiach z wieloletnim doswiadczeniem znaja sie na swojej dobrze platnej robocie duzo gorzej od dzieciakow grajacych na konsolach Cytuj
Hex 0 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Wii postawilo na inny target, reklamuja sie w pismach dla pan i w katalogach zabawek dzieciecych. Mircosoft to niestety buldozer finansowy, ktorego stac na wiele wiecej niz sony.Wykupienie sobie paru exclusive, wszechobecny czarny PR w stosunku do sony. Jedyne co mi sie podoba z polityki Billa to wypuszczanie bardzo tanich wersji konsol, ktore umozliwiaja giercowanie w najnowsze tytuly bez duzych uszczerbkow finansowych dla uzytkownika(inna sprawa, ze biblioteka gier to 3/4 multiplatformy).Sony upiera sie przy tym, ze ps3 to centrum domowej rozrywki zmuszajac do kupowania drogich komponentow.Powinni wypuscic wersje mini, bez wi-fi, dyskiem flash itd. Nie ma tez co ukrywac, ze xbox jest spiracony na potege to tez podwyzsza wyniki sprzedazy samej konsoli. Cytuj
stabik 3 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 (edytowane) Reklamy LBP w tv były żałośnie głupie, innych exów nie reklamowali, a jak już to też słabo; najlepsze z tego były reklamy samej konsoli, ale ich raczej w naszej tv nie było, a jak już to te bardziej laitowe(przyp. np. reklama z tą płaczącą/śmiejącą się lalką - bardzo fajna) PS powinno być bardziej hardcoreowe, a jednocześnie multimedialne, taki highend za cenę niecą wyższą od konkurencji i łatwo można by to pogodzić. Konsolę uratował bardzo blu-ray i bez tego mogłaby być klapa. Nie mam pojęcia czemu z tak monstrualnie wielkiej marki jak PS wyszła taka bieda jak ps3, a dokładnie lineup. Nikt mi nie powie, że Ci Panowie mają kasę, know-how, siedzą w tym itp. dlatego to co ja zasugeruje jest błędne; to widać jak na dłoni, że gubią się jak dzieci, mają problemy z dogadaniem się z developerami czyli z najważniejszą rzeczą dla konsoli, mają rozbity marketing kompletnie(ten z psp działa znacznie lepiej - proporcjonalnie do swojego znaczenia), support użytkowników jest beznadziejny i co z tego, że na xa nie ma polskiego store jak może jedynie połowa dzieci neostrady nie wie jak to obejść; każdy sprzedawca w sklepie, forum czy inny kumpel z osiedla podpowie; home nawet nie komentuje bo nie ma co(dosłownie). Po (pipi)a wafla wstawili tego cella to nie wiem, pewnie dlatego by się nazywało, że ma siedem rdzeni; niestety już nie starczyło na ram(tak wiem rambusy taktowe 3.2ghs, i co z tego?!) i kartę graficzną( stary rsx, bodajże najbliżej jej to 7900gt) I co z tego, że mamy "wypasiony" sprzęt jak czekamy latami na wyciśnięcie z niego czegoś co by w ogóle doszło do poziomu xa, już nie mówiąc o przewadze. Domyślam się, że rzeczywiście takiego kz2, HR czy gow3 nie pociągnie x, ale co z tego, przecież to już będą 3 lata męki od premiery! Ta generacja to pomyłka, czekam na otrzeźwienie sony(wolałbym aby przetrwała i wróciły lata świetności), a jak nie to krzyż na drogę i niech inni z tym rynkiem coś zrobią. edit: Pisałem tego posta, jak jeszcze nie było posta użytkownika "....", który już napisał, że my się nie znamy i oni robią na pewno lepiej. .... jeśli uważasz, że w dużych firmach właśnie się takich błędów nie popełnia to podrośnij jeszcze trochę, poczytaj, albo pójdź do pracy, a zrozumiesz, że im większa firma tym właśnie trudniej, ponieważ wżera się w firmę "biurokracja" ze skostniałymi procedurami i firma staje się dupochronem, przestaje się rozwijać jak wcześniej, jedzie wyłącznie na swojej marce i kłoni się ku upadkowi(patrz największe, stare amerykańskie firmy, które przeżyją jedynie dzięki wsparciu państwa) Oczywiście jest to jeden model i nie tyczy się wszystkich, ale tak to wygląda w tym przypadku. Edytowane 17 grudnia 2008 przez stabik Cytuj
Jacobss 2 Opublikowano 17 grudnia 2008 Autor Opublikowano 17 grudnia 2008 (edytowane) Powinni obniżyć cenę PS3. Temat można zamknąć Yeti, co ma obniżka ceny konsoli do softu? Żeś teraz palnął głupotę . Patrz - PS3 ma 17 milionów użytkowników. I co? I ledwo sprzedaje swoje największe hity powyżej miliona - elo, coś tu nie gra. Spójrz teraz na Microsoft, który sprzedawał swoje hity znacznie lepiej, przy mniejszej (kiedyś np. rok, dwa lata temu) bazie użytkowników. nie dalo sie tego napisac w temacie o polityce sony? przeciez to to samo: goscie po studiach z wieloletnim doswiadczeniem znaja sie na swojej dobrze platnej robocie duzo gorzej od dzieciakow grajacych na konsolach Nie, nie dało się. Tamten temat był o czymś zupełnie innym i wystarczy umieć czytać, żeby to zrozumieć. A tekstem "od dzieciaków" tylko nas obrażasz i sam udowadniasz, że do rozmowy się nie nadajesz. Edytowane 17 grudnia 2008 przez Jacobss Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Jesli chodzi o fachowosc korporacji to stabik niestety ma racje. Latwiej znalezc fachowosc w rozwijajacych sie start upach niz w wielkich rozwinietych korporacjach gdzie management skupia sie na tym by utrzymac stanowiska a mlodzi swietni menedzerowie wsiakaja w skostniale struktury probujac dochrapac sie "wielkich stanowisk". Marketing Sony jest swietnym przykladem. Popatrzcie jak walczy dzial lustrzanek Sony w Polsce - Sony na tym rynku jest zupelnie nowe i ma nowych ludzi, ktorzy to rozwijaja i ciagna - widac ich wszedzie juz groza dwom glownym graczom na rynku. Dla porownania popatrzcie jak wyglada "okrzeply" dzial konsol... Cytuj
Daffy 10 568 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 To ,że PS3 ma więcej do zaoferowania i jest konsolą lepszą całościowo jest oczywiste.Sztuką marketingu/promocji/reklamy/PR jest przekonanie opinii publicznej do tego stanu i to Sony całkowicie nie wychodzi. Reklamują PS3 cały czas jako najtańszy odtwarzacz bluray i urządzenie multimedialne-super ,swego czasu 75% odtwarzaczy bluray to było PS3 tylko co z tego?Kowalski kupi PS3 dla bluraya i potem już żadnej gry nie kupi bo go interesują tylko filmy... Człowiek chcący tylko grać staje przed wyborem czy kupić taniego xbox360 na którym zagra w prawie wszystkie gry jakie są na rynku w tym produkcje znane niegdyś z playstation jak tekken,devil may cry czy final fantasy czy kupić o wiele droższe ps3 dla kilku eksluzywów(bluray go nie interesuje).W dużej ilości przypadków człowiek nie mający przywiązania do żadnej z marek wybierze x360.... Sony musi się skupić nie tylko na promowaniu PS3 jako centrum rozrywki ale na promocji gier!!.Musi wmówić i pokazać swiatu,że gry takie jak Uncharted,GT5P ,Wipeout HD czy heavenly Sword sa nieosiągalne na konkurencji,LBP to rewolucja,Motorstorm to król acade raców itp. Co robi Sony?Puszcza debilne reklamy LBp w tv,daje na ps store demo Motorstorma 2 z najbrzydszą z możliwych tras,pokazuje stary bulid GoW3.... Cytuj
Gość GaScAn Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 W tym wszystkim chodzi nie o to co sony robi źle ale o to że pojawił się ms xbox z większą ilością kasy. Mając nieograniczoną kasę można kupić wszystkie serwisy branżowe, blogi i siać zamęt w obozie wroga. dużo kasy > all Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Zobacz jakos to duzo kasy nie dziala w Japonii. W Europie tez nie teges. Ile kasy mialo Nintendo wchodzac z DS i z Wii? Cytuj
Gość GaScAn Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 I Japonia niedługo padnie do stóp Billowi. (coraz więcej jrpg i bijatyk na xa) Co do nintendo to pewnie sami twórcy niewiedza co spowodowało, że konsola tak dobrze się sprzedaje(gry na nią już gorzej, powiedziałbym nawet że tragicznie) Zresztą z PS3 wcale nie jest tak źle poprostu troche gorzej wypada niż Xbox który miał premierę wcześniej. Prognozuje że w 2009 PS3 dorówna x360 w ilości sprzedanych konsol. Cytuj
Gość pawel_k Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 (edytowane) dla mnie to nie zagrania konkurencji są zagrożeniem dla sony. ciągłe przekładanie premier gier, dziwne zagrania z trailerami. ale to i tak nie tłumaczy tego że LBP czy MS2 to kompletne porażki jeśli chodzi o sprzedaż, te gry ratują tylko bundle z konsolą... moim zdaniem czas na powrót do sprawdzonych marek. wszystkie największe hity (lub takie co miały nimi być) to nowe produkcje - Lair, Resistance, Motorstorm, Uncharted, Heavenly Sword, Haze, LittleBigPlanete... do tego zamknięcie chociażby The Getaway, który mimo wszystko jakąś tam markę miał... z kontynuacji starych hitów ledwo mamy MGS4, no i Ratchet&Clank. na dobrą sprawę mamy już kontynuacje serii które pojawiły się dopiero na ps3. gdzie Jak&Daxter? gdzie GT5? gdzie nowa gra gra od ICO Team? niby wiemy że są tworzone, gdzieś tam majaczy już na horyzoncie God of War 3, ale to wszystko to jeszcze kwestia co najmniej roku. 3 lata czekania na wydanie kontynuacji hitów z ps2! ważne że idzie Killzone 2, miejmy nadzieję że inni pójdą za nim... ale jak KZ2 się nie sprzeda to wypada tylko się załamać. Edytowane 17 grudnia 2008 przez pawel_k Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 (edytowane) Generalnie jak mialbym wymieniac bledow to wlasnie nie w polityce Sony (co pisalem w tamtym temacie) bo sytuacja zmieniala sie szybko na rynku i inni gracze zaczeli sie liczyc ale wlasnie w Marketingu. 1. Odpuszczono promowanie w sklepach i sieciach handlowych. To da sie odczuc na kazdym kroku. Nowy konsument nie ma poczucia, ze PS3 spelni jego oczekiwania jesli musi ja znalezc w sklepie a do tego gier nie bardzo widac i nikt w sklepie nie jest w stanie mu specjalnie pomoc. 2. Standy z PS3 pojawily sie bardzo pozno. Jezdzacy autobus raczej zniechecal (w porownaniu do X0 ktore ustawiano w najpopularniejszych knajpach w kraju w asyscie pieknych dziewczat) faktem trudnego dostepu i lineupu z ktorym sie pokazal. 3. Sony nie potrafi wypromowac nowych marek (tak jak wypromowal God of War) jak LBP czy Motorstorm. Niestety para poszla w produkcje takie jak Lair (ktory okazal sie niewypalem z takich czy innych przyczyn) czy Heavenly Sword - ktorego zakonczenie automatycznie powoduje koniec serii. Sony tez nie potrafi ich wypromowac tak by klient szedl do sklepu po nie. W jakims sklepie chyba z 6 potencjalnym klientom rekomendowalem gry (gdy wyszlo LBP - jakis miesiac temu) - przeciez klient powinien isc do sklepu juz z wbitym w glowe tytulem! A na standzie demo MS1, ktorym znudzili sie juz nawet lokalni szesciolatkowie! W USA jest identycznie. Co wiecej nawet nie trafiaja do odpowiednich srodowisk. Kolesie grajacy w karcianki w lokalnym sklepie dla takich nawiedzencow dziwili sie co ja kupuje gdy bralem sety do EoJ! 4. Nierowne traktowanie regionow, przez co w dzisiejszym internetowym swiecie negatywne opinie z regionow i tak docieraja tu i tam. Niejasna polityka informacyjna dziala przeciwko nim. 5. Opoznienia. Zapowiedzi, ktore niemal nigdy sie nie spelniaja. Jak nie w jednym regionie to w innym. Na przyklad Home, GPS do PSP. Mapy do GPS, itd itp. 6. PR zwalony na calej linii. Niemal wszystkie media lubia tony anty Sony. Rozumiem ze byli monopolista przez chwile ale dzis powinni polozyc nacisk na to by media byly obiektywne. Obawiam sie jednak, ze punkty wyzej wymienione na to rowniez wplywaja. 7. Brak jakiegos programu promocyjnego by wlasnych fanatykow wciaz uszczesliwiac. MS poprzez achievementy i zwiazane z tym akcje bardzo pieknie stworzyl ogromne community fanow gier, ktorzy dzis nie widza innej konsoli. Co wiecej stare serie do ktorych fani Sony sa przywiazani rozczarowuja i zniechecaja do firmy - np. Singstar dzis to skucha - gdzie sa prawdziwe hity? Konkurencja juz nawet tutaj zaczyna miec lepsza oferte (mowie o Rockband i GH WT) mimo ze Sony jest najwieksza firma wydajaca muzyke! Tyle na razie. Troche nieskladnie ale pozno jest i musze isc spac... Pozniej jak cos wymysle to dorzuce... Generalnie rozpacz... Az wstyd sie przyznac ze nawet mnie bierze marudzenie. Na koniec dodam. Cena naprawde jest ostatnim narzedziem. Szczegolnie przy produktach high end (a nie ma watpliwosci ze PS3 jest konsola high end a nie low end). Edit: To wszystko wbrew pozorom nie odnosi sie do Polski. Tak samo wyglada(lo) wszedzie na swiecie gdzie bylem (z bardzo nielicznymi wyjatkami)... Edytowane 17 grudnia 2008 przez grzes_l Cytuj
.... 2 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 nie dalo sie tego napisac w temacie o polityce sony? przeciez to to samo: goscie po studiach z wieloletnim doswiadczeniem znaja sie na swojej dobrze platnej robocie duzo gorzej od dzieciakow grajacych na konsolach Nie, nie dało się. Tamten temat był o czymś zupełnie innym i wystarczy umieć czytać, żeby to zrozumieć. A tekstem "od dzieciaków" tylko nas obrażasz i sam udowadniasz, że do rozmowy się nie nadajesz. no jesli marketing nie jest czescia polityki firmy to musze sie zgodzic, ze nie umiem czytac jesli poczules sie urazony tym uogolnieniem to przepraszam, zapewne powinienem napisac cos w stylu "jestescie smieszni, zeby nie powiedziec zalosni". to jest dopiero dyskusja na poziomie @stabik, grzes_l który już napisał, że my się nie znamy i oni robią na pewno lepiej. .... jeśli uważasz, że w dużych firmach właśnie się takich błędów nie popełnia to podrośnij jeszcze trochę, poczytaj, albo pójdź do pracy, a zrozumiesz, że im większa firma tym właśnie trudniej, ponieważ wżera się w firmę "biurokracja" ze skostniałymi procedurami i firma staje się dupochronem, przestaje się rozwijać jak wcześniej, jedzie wyłącznie na swojej marce i kłoni się ku upadkowi(patrz największe, stare amerykańskie firmy, które przeżyją jedynie dzięki wsparciu państwa) Oczywiście jest to jeden model i nie tyczy się wszystkich, ale tak to wygląda w tym przypadku Jesli chodzi o fachowosc korporacji to stabik niestety ma racje. Latwiej znalezc fachowosc w rozwijajacych sie start upach niz w wielkich rozwinietych korporacjach gdzie management skupia sie na tym by utrzymac stanowiska a mlodzi swietni menedzerowie wsiakaja w skostniale struktury probujac dochrapac sie "wielkich stanowisk". Marketing Sony jest swietnym przykladem. Popatrzcie jak walczy dzial lustrzanek Sony w Polsce - Sony na tym rynku jest zupelnie nowe i ma nowych ludzi, ktorzy to rozwijaja i ciagna - widac ich wszedzie juz groza dwom glownym graczom na rynku. Dla porownania popatrzcie jak wyglada "okrzeply" dzial konsol... w tym wieku juz niestety nie podrosne, czytac nie umiem a do pracy mam na 14, jednak wracamy do tego samego: jesli Wy (wcale Was tu nie chce obrazic) wiecie to wszystko, to tym bardziej powinien to wiedziec szef szefow wielkiej firmy, znac okres w ktorym wystepuje "zmeczenie materialu" i gdy to nastapi zwalniac tych ludzi a zatrudniac nowych skoro sie tak nie dzieje to: a) Dyzma wiecznie zywy i szefem wszystkich szefow jest gosc bez kompetencji ktory znalazl sie tam przez przypadek b) wiem, ze trudno w to uwierzyc, ale tak to nie dziala... Cytuj
Butcher 70 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Na koniec dodam. Cena naprawde jest ostatnim narzedziem. Szczegolnie przy produktach high end (a nie ma watpliwosci ze PS3 jest konsola high end a nie low end). Nie do końca. Nie w Polsce i nie dla przeciętnego Kowalskiego ze średnią krajową, dla którego pojęcie "high end" jest równie tajemnicze jak "wi-fi" czy "nebulizator". Przeciętny kilkunastoletni Kowalski nie zawsze wie co to LBP, Uncharted, MS2, ale wie, że te czarno-białe skrzynki dają masę radochy, bo tak widział/słyszał od kumpli - i trafia w końcu ze zmęczoną jego prośbami rodziną tydzień przed świętami do marketu (oryginalna scena sprzed paru dni, której byłem świadkiem w opolskim MM). I co widzi ? X360 Core za 599 PLN i PS3 za 1299 PLN - tylko te dwie cyferki mają w tej jednej chwili znaczenie. Znaczenie kluczowe - zwłaszcza dla jeszcze mniej kumającego różnicę sprzętową Kowalskiego-ojca, który za chwilę ma wyłożyć z kieszeni ciężko zarobione papierki, tudzież wziąć sobie na garba kolejny kredyt ratalny. Stałem obok - bezsilny, obserwujący i milczący. Doświadczony kilka dni wcześniej CZWARTĄ awarią mojego X360, zachwycony Blu-rayem i bezawaryjną, cichą PS3 - i co z tego ? W świetle powyższych cyferek i średniej krajowej Kowalskiego jakiekolwiek moje argumenty nie miałyby sensu. Bo to Polska właśnie - kraj w d**pie Europy, z unijnymi prawami, ale polskimi zarobkami i starymi problemami. Kraj, w którym marketing i PR może stawać na rzęsach (oczywiście w ramach swoich, często skromnych budżetów), a przeciętny Polak postawiony pod murem (czytaj: półką sklepową) i tak w 8 na 10 przypadkach wybierze produkt tańszy. Zdaje sobie sprawę z zalet PS3, pozycjonowania cenowego konsoli i kosztownych komponentów, które docenia garstka wielbicieli "high-end" i bez szemrania wykłada kasę na niezawodny sprzęt do grania, tudzież najszybszy na rynku BD player. Jednak w szarej rzeczywistości PL i bojach rynkowych, wiele z tych zalet stanowi kulę u nogi Sony i wyznacza granicę cenową, poniżej której nie da się zejść. Warto także czasami spojrzeć na świat oczami Kowalskiego, a nie hardkorowego Gracza, który godziny spędza na graniu, a resztę czasu na forach i w necie. grzes_l wskazał wiele istotnych czynników i braków w marketingu (których większość i tak pewnie wynika z budżetu), ale NIKT nie wmówi mi, że ciężarówki kasy wpompowane w promocję GIER w naszym kraju spowodują szturm Kowalskich na sklepy, po sprzęt za 1300 zł... Traktujmy więc LBP czy Buzza w TV raczej jako ciekawostkę, a nie zepsute narzędzie marketingowe... Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Porazka bylo reklamowanie LPB na Naszej Klasie - sa inne miejsca do tego (tzn serwisy, growe, banerki w grach,itp) a oni wybrali miejsce dla gimbusow i lanserow. Prawda jest to ze Sackboy jest interesujacy jako postac i przyciaga uwage lecz ludzie z NK bardziej sie skupili na nowych znajomych i darmowych prezentach. Nawet gdyby kogos zainteresowala ta gra to obstawiam ze pierwszym pytaniem bylo by tej osoby - czy sa piraty na PS3. Nie chodzi mi tutaj czy kopie przyciagna kogos do konsoli lecz dzieciaki i tak tej gry by nie kupily. Woleli by pobrac z neta i odpalic na PS3 jak to bylo z dawnymi PS. Cytuj
karol885 0 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Najwieksza bolaczka Sony nadal jest cena. I nie ma sie co oszukiwac. Casual gamer wybierze tasszy sprzet Nowy pol-hardkorowy gracz wybierze Tanszy sprzet oferujacy te same gry. Kilka gier na wylacznosc jest w stanie sobie odpuscic Tylko mala czesc biorac pod uwage wszystkie aspekty (dokupowanie akcesoriow do x360 ,aby oferowal to co ps3 w standardzie, oplaty za neta itd) wybierze PS3, majac rowniez na uwag e uzyciejej jako Odtwarzacza filmow. Dla 90% ludzi na swiecie nadal najwazniejsza bedzie cena. Moze przebolec kupujac lepszy sprzet za max 200-300zl wiecej, ale nie tak jak teraz 500-600. To jest najwiekszy problem SONY. Za malo konsol sprzedaja i nadal upieraja sie przy tej cenie. no i kryzys robi zwoje , ludzie kupuja taniej, ale oferujace prawie to samo produkty. Do promocji gier mozna napisac ksiazke. Ale biorac pod uwage Polske. Po co promowac i pompowac kase w cos dla ok 60k ludzi. Z czego gre jak kupi 10k to bedzie to jej ogromny sukces na rynku polskim Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 (edytowane) trzy kropki skad wiesz co robie i w jakiej firmie (wbrew pozorom latwo to sprawdzic)? Skoro uwazasz ze duze firmy maja tak swietne kadry i powinny dzialac tak efektywnie to skad porazki na roznych rynkach, bankructwa czy slynne wpadki w akcjach promocyjnych? Jak myslisz jaki jest problem wielkiej trojki samochodowej w USA? Obudz sie i rozejrzyj. Znam duze firmy od wewnatrz i z wysokich stanowisk globalnych... Niestety bardzo rzadko zarzadzaja nimi czy decyduja tam najlepsi (zasada Dilberta sie klania). Co wiecej wciaz jest duzo nieporozumien w rozumieniu potrzeb w korporacjach wielonarodowosciowych. Przy dosc jasnych stosunkach wlasnosciowych rownie latwo o bledy, bo rzadza nimi wlasciciele, ktorzy osiagneli sukces w rozwoju lecz utrzymanie sie na powierzchni w zmieniajacych sie warunkach i rosnacej konkurencji to inna para kaloszy. Poza tym inaczej sie patrzy ze stanowiska, o ktore trzese d..a bojac sie podejmowac rewolucyjne decyzje. A z samej gory wbrew pozorom znacznie mniej widac, gdy wszyscy z dolu sie do Ciebie usmiechaja, a wlasciwie masz wszystko w d...e bo i tak zloty spadochron czeka... Edit Chlopaki jaka Polske - wszystkie te bledy wystepuja w kazdym kraju. Polska jest kopia promocji gdzie indziej. Wcale nie jestesmy zapomniani. Sony wlasnie tak dziala wszedzie. Cena? Kojarzy mi sie z zakleciami magikow jak Lepper czy Korwin Mikke, ktorzy maja zawsze jasne latwe recepty tylko jakos to nie dziala. Wiecie ile produktow bedac najtanszymi na rynku w swojej klasie ogole sie nie sprzedawalo? Dlaczego na przyklad iPody nie bedac najtanszymi sa wciaz liderami rynku? Polityka cenowa jest bardzo niebezpiecznym narzedziem. Co wiecej firma ma przynosic zyska a nie rozdawac sprzet. Edytowane 17 grudnia 2008 przez grzes_l Cytuj
.... 2 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 trzy kropki skad wiesz co robie i w jakiej firmie (wbrew pozorom latwo to sprawdzic)? Skoro uwazasz ze duze firmy maja tak swietne kadry i powinny dzialac tak efektywnie to skad porazki na roznych rynkach, bankructwa czy slynne wpadki w akcjach promocyjnych? Jak myslisz jaki jest problem wielkiej trojki samochodowej w USA? Obudz sie i rozejrzyj. nie jestem z tych co pisza ze jak sie ze mna nie zgadzasz to pewnie chodzisz do gimnazjum, albo nawet czytac nie umiesz. nie mow ze te "dzieciaki grajace na konsolach" tak Cie zabolaly... owszem, teoria wiezy (ze im wieksza firma/wyzsza wieza tym latwiej by to wszystko runelo) ma sens, ale idac tym tokiem rozumowania to nie byloby zadnych gigantycznych korporacji i podoba mi sie jak jest wyminiany "problem wielkiej trojki samochodowej w USA" jako przyklad takiego oczywistego przykladu zlego zarzadzania. dzisiaj kazdy to widzi, wie co bylo nie tak i jak mozna bylo temu zapobiec, ale gdy byl na to czas to nikt nie mial pojecia ze idzie zle tak samo jest z sony, cos (wedlug Was) im nie wyszlo to mozna krytykowac, reklama LBP - zle (ja widzialem tylko ta o powietrznej gitarze ii mi sie podobala), reklama na n-k - zle, towar w niewidocznym miejscu - zle (fakt, ze tam gdzie bywam sony jest widoczniejsze od m$ lub remis a nintendo praktycznie brak - bez znaczenia), cena za wysoka - tu ciezko polemizowac ale jak Wy to byscie zrobili? Cytuj
grzes_l 9 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 (edytowane) Po pierwsze nie skladalbym obietnic bez pokrycia. Kazde opoznienie i nie dotrzymanie terminu to najgorsze co kazdy kontrahent na rynku moze sobie zrobic. Wiecej sie takim nie ufa. Co wiecej dotyczy to "rewolucyjnych rozwiazan" a opoznienia to czesto kwestia lat a nie tygodni. Po drugie skupilbym sie na PRze i kontaktach z prasa. Jednak robiac blad wyzej wspomniany nic by to nie dalo, bo w koncu i tak by mnie nikt powaznie nie traktowal. Trzecia rzecz to programy promocyjno/lojalnosciowe - imprezy, turnieje (chcoby takie jak robi EA z FIFA09) - ktore dawalyby poczucie ze bedac czescia tego jest sie kims wyjatkowym. Co do promocji na naszej klasie. Uwazam ze to bardzo dobre miejsce i bardzo fajna promocja. Wyjatek w smutnej rzeczywistosci promocyjnej. LBP to gra dla casuali. To cos co moze byc modne, do tego jest wyjatkowe i moze byc zjawiskiem spolecznym. Portale spolecznosciowe to idealne miejsce na takie promocje. Dzis w Polsce nie ma chetniej odwiedzanego portalu. Sony bardzo slusznie skupia sie na nim (promuja tam rowniez lustrzanki cyfrowe). Wasza niechec do N-K jest niezrozumiala. gdy byl na to czas to nikt nie mial pojecia ze idzie zle Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz. Edytowane 17 grudnia 2008 przez grzes_l Cytuj
CHINDOOS 7 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Porazka bylo reklamowanie LPB na Naszej Klasie - sa inne miejsca do tego (tzn serwisy, growe, banerki w grach,itp) a oni wybrali miejsce dla gimbusow i lanserow. Tu się akurat z Tobą nie zgodzę. Dla doświadczonych graczy w ogóle nie potrzebne są reklamy, bo i bez nich wiemy wszystko na temat wszystkich gier i wiemy czy dany tytuł kupimy czy nie i żadna reklama naszego zdania nie zmieni. Na Naszej Klasie jest masa potencjalnych nowych klientów, którzy niekoniecznie znają się na temacie i śledzą nowe screeny, filmiki czy wiadomości o grach i do takich właśnie ludzi należy kierować reklamy gier i konsol. Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 (edytowane) Dla mojego znajomego reklama LPB na NK byla niczym interesujacym.Na pytanie czy wie co to, odp jakas pacynka do wyslania i tyle. Dla doświadczonych graczy w ogóle nie potrzebne są reklamy I tu wlasnie zle myslisz.Bo reklamy maja za zadanie znalezienia nowych nabywcow a nie utwierdzanie tychże (doswiadczonych w domysle) graczy jacy sa cool bo wiedza o co biega w tej czy tamtej reklamie.W UK w telewizji panuje niepodzielnie xbox oraz wii.Reklamy PS3 nie widzialem od dosc dawna a powinni zadbac co nie co o to bo to wstyd zeby taka firma ludzila sie ze pojada cale zycie na slawie zdobytej wczesniej. Edytowane 17 grudnia 2008 przez El Loco Chocko Cytuj
.... 2 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Po pierwsze (...) bardzo sie mylisz. z tym postem praktycznie calym sie zgadzam, zwlaszcza trzeci akapit mi sie podoba jednak nie ukrywam, ze wielkiego doswiadczenia z marketingiem (jako tworca, nie odbiorca) nie mam i podoba mi sie ten pomysl z punktu gracza, a nie szefa no nic, ja pasuje juz w tym temacie Cytuj
CHINDOOS 7 Opublikowano 17 grudnia 2008 Opublikowano 17 grudnia 2008 Dla mojego znajomego reklama LPB na NK byla niczym interesujacym.Na pytanie czy wie co to, odp jakas pacynka do wyslania i tyle. Dla doświadczonych graczy w ogóle nie potrzebne są reklamy I tu wlasnie zle myslisz.Bo reklamy maja za zadanie znalezienia nowych nabywcow a nie utwierdzanie tychże (doswiadczonych w domysle) graczy jacy sa cool bo wiedza o co biega w tej czy tamtej reklamie.W UK w telewizji panuje niepodzielnie xbox oraz wii.Reklamy PS3 nie widzialem od dosc dawna a powinni zadbac co nie co o to bo to wstyd zeby taka firma ludzila sie ze pojada cale zycie na slawie zdobytej wczesniej. Coś się zagmatwałeś w tym poście Najpierw napisałeś że się mylę a potem, że uważasz tak jak ja... czyli że reklama ma być kierowana do potencjalnych nowych klientów. A co do Twojego znajomego to wyszła druga sprawa. Oprócz tego że trzeba wiedzieć do kogo kierować reklamę to jeszcze trzeba ją tak zrobić żeby ludzie wiedzieli co jest reklamowane, a to chyba akurat Sony nie wyszło... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.