adi 189 Opublikowano 2 stycznia 2009 Opublikowano 2 stycznia 2009 Cynic, zespół hmmm....ktoś jest w stanie okreslić ten rodzaj muzyki? Zespół załozony przez ludzi zwiazanych z nieodzałowanym Death, którzy postanowili przełamać schematy i połączyć death metal z.... emocjami, pieknem, ta muzyka naprawdę cos opowiada. Wielu krytyków nazywało ją death-jazz metalem. Po 14 latach od wydania debiutanckiego albumu pojawiła się nowa płyta i....o ku.....jest jeszcze bardziej magiczna od "Focusa " !!! Odsłuchałem płytę i mam ciarki na plecach, cos niesamowitego...tęsknota, smutek, nadzieja....ech, co za muzyka. Cytuj
White 23 Opublikowano 2 stycznia 2009 Opublikowano 2 stycznia 2009 Momentami fajne, momentami zwyczajne napier.dalanie gitarami i darcie ryja w tle. Gdyby wyciąć to drugie to kto wie czy by mi się nie spodobało. Cytuj
Royal 620 Opublikowano 2 stycznia 2009 Opublikowano 2 stycznia 2009 (edytowane) Do Focus nie ma startu. Ładnie to wykombinowali, zejść się na trasę i przy okazji wydać album, który wszyscy kupią w ciemno. Widać Masvidal potrzebował trochę sałaty. Niestety, bez Gobela to on może najwyżej nagrać osiem kołysanek. Focus wyprzedzał swoje czasy, zrewolucjonizował ciężkie granie, stworzył nową jakość, wielokrotnie powielaną, dalej zaskakuje, jest klasykiem. Traced In Air nie jest jej kontynuacją, nie reprezentuje nic nowego, ekskluzywnego, nawet jako odgrzewany kotlet się nie broni. Aranżacje na Focus zachwycają, tutaj są do bólu przeciętne, bez wyrazu. Paweł dobrej solówki nie potrafi teraz skleić, dobrego brejkdałna napisać; pozostałe instrumenty równie blade, usiłowali prawdopodobnie postawić jeszcze większy krok w kierunku jazz/fusion, ale się potknęli, wyszła jakaś anemiczna progresja. Szkoda, 15 lat opracowywania okładki. adi, jak już zakładasz temat o jednej płycie, to sprawdź chociaż uprzednio, ile dokładnie lat minęło od ostatniego LP, napisz tytuł dokładnie taki jaki jest oraz umieść temat w odpowiednim dziale, ok? <moderator> Edytowane 2 stycznia 2009 przez Royal Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 2 stycznia 2009 Opublikowano 2 stycznia 2009 (edytowane) a ja mam ambiwalentny stosunek do tej płyty, otóż po pierwszym grymasie i kilku odsłuchach album co nieco zyskuje, natomiast ma jeden szkopuł ciężki do przeskoczenia - jęczenie masvidala jakby mu jajka obcięli focus >>>> traced in air Edytowane 2 stycznia 2009 przez golab Cytuj
adi 189 Opublikowano 3 stycznia 2009 Autor Opublikowano 3 stycznia 2009 Po pierwszym odsłuchaniu również nie byłem przekonany,wydawało mi sie że jest to po prostu kopiowanie swoich pomysłów, ale po pewnym czasie znajduje sie w niej takie patenty że łeb urywają. Hmmm...mówisz Royal że aranzacje sa przecietne?Niestety jako muzyk (co prawda nie jakiś dobry , ale jednak muzyk ) muszę powiedzieć że aranżacyjnie TiA jest bardziej przemyslane od Focusa.Mniej "wyścigówek", więcej pomyslunku Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.