MaiorZero 1 400 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 No tak przy wybuchach tnie. Nie tylko przy walce z Fortune, ale z Harrierem także. Cytuj
CoATI 1 051 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 u mnie tez nigdy nic nie chrupalo w grach z serii mgs. Cytuj
Gromi 10 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Opublikowano 19 kwietnia 2009 Dziwne te filmiki. Animacja się chrupie jak snake idzie powoli a jak Ocelot wywija rewolwerem wszystko jest płynne. Ogólnie gra jest bardzo płynna ale tylko te nieszczęsne wstawki mi chrupią. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Opublikowano 20 kwietnia 2009 A scenka z The Boss na moście wiszącym też ci chrupała? Cytuj
Gromi 10 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Tak. Ale to nie jest ciągłe chrupanie. Po prostu co kilka sekund jest scena która się chrupnie. Cytuj
KrężeL 0 Opublikowano 20 kwietnia 2009 Opublikowano 20 kwietnia 2009 yo.co do chrupania to mam podobny problem. podczas dynamiczniejszych scenek zdaje sie gubic klatki.sama gra dziala okej gram na ps3 Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 24 kwietnia 2009 Autor Opublikowano 24 kwietnia 2009 To chrupanie scenek w MGS3 jest bardzo charakterystyczne, też tak miałem. Np. w momencie lądowania Snake'a też występuje, konkretnie jak on spoczywa w klęczkach po upadku. Wygląda na to, że jak widoczne są większe scenerie i na ekranie zastosowano wiele filtrów, liczba klatek na sekundę spada. Mi to nie przeszkadzało, ba dodawało rozgrywce jakiegoś takiego smaczku . Cytuj
Gość kufir Opublikowano 27 kwietnia 2009 Opublikowano 27 kwietnia 2009 Tak czytam i czytam i nie wierze. Mam tą grę gram i gram i zero "chrupania". Może po prostu warto kupić oryginał ? Cytuj
Gość Kalinho Opublikowano 27 kwietnia 2009 Opublikowano 27 kwietnia 2009 No bezkitownie ;/ śmigają na piratach, konsole ledwo świecą laserkiem a ludziska się dziwią, że im 'chrupie'. Pewnie to ci sami malkontenci, którym urywało kawałki San Andreas gdy się śmiga 200km/h na motorze albo ucinało mosty w GoW II . Grać za darmo i jeszcze narzekać Cytuj
Gromi 10 Opublikowano 27 kwietnia 2009 Opublikowano 27 kwietnia 2009 Ja mam oryginał subsitence , płyty jak lustro. Oddałem moją konsolę do serwisu. Jak ją odzyskam napiszę czy dalej chrupie. Cytuj
PiotrB 9 Opublikowano 27 kwietnia 2009 Opublikowano 27 kwietnia 2009 Nie mylcie wprawnego oka z piraceniem czy nie dbaniem o laser konsoli. LOL. Cytuj
Gość Kyo Opublikowano 28 kwietnia 2009 Opublikowano 28 kwietnia 2009 Nie wierze w to co czytam. Miałem SE i potem Subsistence (MGO1 4 Ever!) i NIGDY gra mi nie chrupnęła. Czasem online zadławił się przy grubszych akcjach ale single przenigdy... Cytuj
Kris Blake 40 Opublikowano 28 kwietnia 2009 Opublikowano 28 kwietnia 2009 (edytowane) Też nie pamiętam, aby mi trójka kiedykolwiek chrupnęła. A wydaje mi się, że bym zauważył. Edytowane 28 kwietnia 2009 przez Kris Blake Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 28 kwietnia 2009 Opublikowano 28 kwietnia 2009 (edytowane) Mam orginała... framerate się sypie. Lecz tylko przy niektórych scenkach, a gameplay chodził jak złoto. Edytowane 28 kwietnia 2009 przez MajorZero64 Cytuj
Gość coopa Opublikowano 28 kwietnia 2009 Opublikowano 28 kwietnia 2009 O ile się nie mylę, to w SE framerate spadał np. po strzale w beczkę w tym miejscu, gdzie Big Boss szarpał się w jednej scence z Ocelotem. A same filmiki czasem jakby cięły, ale myślałem, że to był zamierzony efekt - widać się myliłem. Cytuj
Gość Kyo Opublikowano 5 maja 2009 Opublikowano 5 maja 2009 Czy ktoś chce kupić zafoliowane Subsistence? KLIK Cytuj
Kris Blake 40 Opublikowano 5 maja 2009 Opublikowano 5 maja 2009 Czy ktoś chce kupić zafoliowane Subsistence? KLIK O żesz Ty w mordę jeża kopanego . Cytuj
Gromi 10 Opublikowano 5 maja 2009 Opublikowano 5 maja 2009 Ja ostatnio dałem za MGsa w bdb stanie 70 zł. Według mnie się nie opłaca. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 16 maja 2009 Opublikowano 16 maja 2009 http://www.allegro.pl/item615673194_metal_...ackage_jpn.html Czemu tak drogo? świetne. Cytuj
Gość kufir Opublikowano 21 maja 2009 Opublikowano 21 maja 2009 (edytowane) Przechodzę grę po raz pierwszy. I w zasadzie było wszystko OK, do momentu gdy pokonałem The Pain , i przez jaskinie wyszedłem do rzeki gdzie zobaczyłem latające patrole na jakiś wynalazku XXI wieku. Jakoś klimat gry mi pękł zupełnie. O ile fantastycznych bossów jeszcze byłem w stanie przeżyć tutaj jakoś nie specjalnie mi się to podoba. Tak wogóle to zastanawiam się czy twórcy bardziej nie skoncentrowali się na fabule niż po prostu grze. Powiem szczerze że zamiast tych wszystkich filmików, bossów wolałbym ciągle uganiać się za rosyjskimi komandosami i przechodzić jedną misje po drugiej, ale tych jest strasznie mało! Nie wiem ile jeszcze do końca gry ale liczę iż jeszcze troszkę zabawy jest bo gra ma potencjał. Edytowane 21 maja 2009 przez kufir Cytuj
Gość Opublikowano 21 maja 2009 Opublikowano 21 maja 2009 Ty to grasz w ślimaczym tempie. Od ostatniego pytania o Ocelota zdążyłeś przejść tylko jaskinie za nim i Pain'a - graj, graj. Wciąż masz sporo gry przed sobą. Odnośnie latających wynalazków - Rosjanie rzeczywiście pracowali w tamtym okresie nad podobnymi cudami, robili bardziej ale głównie mniej sprawne prototypy etc. Także z pupy się one nie wzięły. Nie przejmuj się, oprócz nich i Shagahoda więcej już takich konstrukcji nie będzie. Cytuj
Gość kufir Opublikowano 21 maja 2009 Opublikowano 21 maja 2009 Zaprzestałem młócenia w tą grę bo dorwałem Resident Evil 4 Teraz ponownie gram. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 21 maja 2009 Autor Opublikowano 21 maja 2009 No bezkitownie ;/ śmigają na piratach, konsole ledwo świecą laserkiem a ludziska się dziwią, że im 'chrupie'. Pewnie to ci sami malkontenci, którym urywało kawałki San Andreas gdy się śmiga 200km/h na motorze albo ucinało mosty w GoW II . Grać za darmo i jeszcze narzekać Miałem oryginalną grę Subsistence, sam jesteś pirat ;f. Cytuj
Gromi 10 Opublikowano 3 czerwca 2009 Opublikowano 3 czerwca 2009 Ja dopiero teraz gram w MGS3. Wcześniej jakoś nie miałem czasu na ten tytuł. Więc na początku naczytałem się jaki to jest SE za(pipi)isty ( były opinie ,że jest od 1 lepszy). Wszystko ładnie pięknie ale nikt nie wspominał ,że Bossy są z dupy wzięci. Nie wiem jak was ale mnie nie bawi latanie 40 min z dziadkiem po lesie. Walka z Volginem i The Boss też jest przesadzona. Bo jak można nazwać to ,że Boss podbiega do ciebie i klepie cie z CQT jakby była kuloodporna.Fabuła też jakaś taka nie kojimowa. Ogólnie podobał mi się ten MGS. Fajnie jest się pochować w trawie i w ogóle polować na węże ale na tle MGS 2 już nie mówiąc o 1/4 tak gra wypada blado. Przynajmniej w moim odczuciu. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.