Skocz do zawartości

Szukam książki podobnej do...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
  jasiopatryk napisał(a):
Psyko proszę Cię. :D

 

W takim razie co polecicie z książek na prezent dla kobiety ? Na poważnie pytam, więc bez jaj.

Kup coś Charlotte Vale Allen.

 

Marqueza nie polecam. Jest tragiczny ; / A przynajmniej nie znam dziewczyny, która nie odłożyłaby jego ksiazki po 40 stronach.

Edytowane przez jakee
Opublikowano

Wkrótce będę rozpoczynał i pewnie równie szybko kończył "Ucztę dla Wron". A z racji tego, że z pół roku jeszcze spokojnie minie do premiery kolejnego tomu rozglądam się już za czymś nowym.

Poszukuje czegoś właśnie w stylu Pieśni o ogniu i lodzie, było by nawet miło gdyby to nie była seria fantasy, tylko powiedzmy takie pseudo-historyczna powieść (seria) wojenno-polityczna. Bo mimo, że podchodząc do Gry o tron i reszty jak do książki fantasy, i nawet na takową licząc, przy każdym momencie charakteryzującym ten nurt, myślę sobie, że było by znacznie lepiej bez tego. Jon i Dany to, moim zdaniem, najgorsze i zarazem najmniej prawdziwe postacie z tych ważniejszych.

 

Zna ktoś co by mi mogło podejść? Coś dla fana ASOFAI, co by mogło choć w części się równać z kunsztem i dbałością o szczegóły Martina, i najlepiej żebym na ostatni tom nie musiał jeszcze czekać 10 lat. (Martin gnoju, jak umrzesz przed zakończeniem to Cię zabije!)

 

Najlepiej w realiach średniowiecza, ale niekoniecznie. Mimo narzekań na elementy fantasy u Martina, wcale nie oznacza to, że nie przeczytał bym czegoś z tego gatunku. ;)

 

Trochę zamotałem, ale mam nadzieje, że idzie rozkminić.

Opublikowano
  W dniu 8.09.2009 o 17:43, Mikes napisał(a):

Autorzy podobni do Gombrowicza i Witkacego?

 

Pod względem tematyki czy formy?

Opublikowano
  W dniu 10.09.2009 o 18:13, Mikes napisał(a):

Formy bardziej

 

Jeśli szukasz eksperymentatorów formalnych to może George Perec? Niedawno została wznowiona jego najsłynniejsza książką pt. "Życie. Instrukcja obsługi".

 

 

Życie instrukcja obsługi Georges'a Pereca to książka jedyna w swoim rodzaju. Stworzona w duchu OuLiPo, przy użyciu ścisłych matematyczno-szachowych reguł (dla niewtajemniczonych praktycznie niedostrzegalnych) i zarazem skrząca się bogactwem języka w bezliku barwnych opowieści. Wyłaniają się z nich splątane losy mieszkańców pewnej paryskiej kamienicy, po której tajemniczych wnętrzach autor oprowadza czytelnika ruchem skoczka szachowego. Podążając jego śladami, zaglądamy do kolejnych rozdziałów-pomieszczeń, powiązanych ze sobą na wzór układanki o niezwykle gęstej, wieloznacznej symbolice.Skala nowatorstwa i epickiego rozmachu stawia tę powieść w szeregu najwybitniejszych utworów XX wieku, obok takich arcydzieł jak W poszukiwaniu straconego czasu czy Ulisses. Italo Calvino nazwał ją "ostatnim prawdziwym wydarzeniem w historii powieści". Dzięki przestrzennej kompozycji można uznać ją także za jeden z najbardziej spektakularnych przykładów liberatury, czyli literatury integrującej tekst z materialną formą książki. Wyrafinowany język i struktura powieści znalazły odbicie w przekładzie Wawrzyńca Brzozowskiego, opublikowanym przed kilku laty przez Fundację "Literatura Światowa" i nagrodzonym przez miesięcznik "Literatura na Świecie". Odtworzona została także oryginalna (mierzona w stronicach) długość rozdziałów - zgodnie ze sporządzoną przez samego autora listą przymusów formalnych, którymi posługiwał się w trakcie pisania.

 

http://www.skapiec.pl/site/cat/1047/comp/360261#opis

 

Co ciekawe przed wznowieniem cena "Zycia..." oscylowała w okolicy 400zł na allegro.

Opublikowano
  W dniu 11.09.2009 o 19:15, Mikes napisał(a):

Chętnie sprawdzę, a coś jeszcze? Bo ogólnie cierpie ostatnio na niedobór autorów i nie mogę sobię znaleźć nikogo ciekawego.

 

Albo jakas dobra strona o literaturze, hm.

 

Ciezko mi cokolwiek rekomendowac, bo moze okazac sie, ze moj typ zupelnie ci nie podpasuje, jednakze jesli ktos mowi o eksperymentach formalnych to wlasnie to mi przychodzi na mysl. Jest oczywiscie cala masa ksiazek klasykow typu Ulisses ale kto by sobie tym zawracal glowe w dzisiejszych czasach.

 

Mam jeszcze dwa typy to Kwartet Aleksandryjski i Kwintet Awinionski. Oba napisal Lawrence Durrell. W pierwszej zabawa polega na tym, ze jedna historia opowiadziana jest z punktu widzenia trzech osob. Dopiero w czwartej akcja rusza do przodu dzieki opowiesci narratora trzeciosobowego. Za te dzielo Durrell byl "nominowany" do Nobla, ale nagrode dostal Steinbeck. Eksperyment w Kwintecie jest ciut inny. Tam jednym z bohaterow jest pisarz i z czasem postacie, o ktorych pisze "ozywaja" i wspolegzystuja z normalnymi postaciami. Fikcja staje sie rzeczywistoscia by na wyzszym poziomie znow stac sie fikcja.

 

Tutaj interesujaco o Kwintecie. Powszechny jednak to dobre wydawnictwo <ok>

 

http://www.tygodnik.com.pl/numer/276931/jarniewicz.html

 

 

http://portalwiedzy.onet.pl/93021,,,,kwartet_aleksandryjski,haslo.html

 

 

 

Stron o ksiazkach nie znam.

Opublikowano

Tu pamiętam w tym dziale była kiedyś taka lista 50 ksiażek, które powinien przeczytać w życiu mężczyzna i wywiązała się chyba całkiem żywiołowa dyskusja takze poszukaj sobie sobie może coś znajdziesz dla siebie.

Opublikowano

W sumie poleciłem dosyć niszowe książki a zapomniałem o klasyku. Kultowy "Nagi Lunch". Bardzo eksperymentalny tekst:

 

naked%20lunch.jpg

 

 

Duza czesc ksiazki byla pisana w delirium heroinowym.

Opublikowano (edytowane)

szukam książki - w klimacie

 

dark fantasy, które nie jest podobne nawet w calu do maji lidii cośtam, ona jest gówniania bez obrazy dla fanów.

 

ewentualnie interesują mnie jakieś mroczne powieści, opowiadania w stylu lovercrafta [bardzo mi się podobały, ale... przeczytane już].

 

coś z klimatem. Może być nawet o wampirach [drakule musze znaleźć, wiec tego nei polecajcie bo i tak czytne ;] ]

 

pozdro.

 

 

@walter: brzmi troche jak parodia :D ale ok spróbuję z tym, jutro zajrze do biblioteky

Edytowane przez Ak0nia
Opublikowano

Przeczytaj sobie "Nekroskop". Masz tam wróżenie z wnętrzności, rozmowy ze zmarłymi, zimną wojnę i hrabiego Draculę. Wszystko co potrzeba do dobrego horroru na kiepskim papierze akurat na poranne s.ranie.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Jest "Bastion" Kinga. Jest "Ostatni brzeg" Shute'a. No i w sumie tyle mi przychodzi do głowy z książek z apokalipsą w roli głównej.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...