ja nadal nie rozumiem tej ceny, rpzeciez jest masa marnych gier ktore po roku kosztuja nadal 200zł (pomijam allegro) , a tu odrazu spadła cena, a przeciez to nie jest jakiś totalnie niszowy produkt w stylu symulator olimpiady zimowej

 

 

multi rzeczywiscie nie jest idealne, chociaz gralem tylko troche ponad godizne wiec nie wczulem sie jeszcze

 

za to co-op jest za(pipi)isty, juz 3 raz przechodzimy gre w 3-4 graczy i jest swietnie (okolo 30h gry w coopie)

 

i kolejny raz powiem - co chwile podczas grania w coopa mowie "jakim cudem ta gra mogla dostac 5/10??"

Edytowane 15 maja 201014 l przez Yano

i kolejny raz powiem - co chwile podczas grania w coopa mowie "jakim cudem ta gra mogla dostac 5/10??"

Pewnie za multiplayer.

Co-op 5/5

Multi 0/5

Razem 5/10

 

Co-op rządzi się swoimi prawami i opóźnienia można przeboleć. W mulitplayerze sytuacje, w których przeciwnicy znikają na dobre 3 sekundy nie mogą mieć miejsca. W LP2 jednak takie akcje są na porządku dziennym. Nad demem siedziałem 2 dni i nie udało mi się rozegrać ani jednego normalnego meczu. Capcom po prostu wyrabia sobie "markę" developera niepotrafiącego robić gier on-line. Najpierw Lost Planet, potem RE5, a teraz LP2.

 

RE5 to w ogóle fenomen był. Przy tak zwalonym co-opie nikt nie narzekał i wszyscy grali. Teraz, gdy nawet w Bioshocku jest on-line, są wyznaczone pewne standardy, których gry Capcom niestety nie spełniają.

Edytowane 15 maja 201014 l przez rkBrain

Po 1 dżungla to nie jedyne środowisko w LP2 i nie jest ono "najważniejsze" czy "główne" tylko jednym z wielu nowych.

Po 2 po ograniu troche multi również mówię że ideał toto nie jest aczkolwiek jest lepiej względem spartolonego dema, granie na takich mapach jak zgliszcza budynków ze snajperą w ręku naprawde się sprawdza i gra się rewelacyjnie.

Gra po prostu zhejtowana, bo pokazana w złym świetle taka prawda. Wielu gada głupoty że część ta niegodna jedynki, co uważam za wielką bzdurę głoszoną przez ludzi, którzy nawet nie zagrali w pełniaka i tyle.

Czemu średnia Lost Planet to 69? (na X360 lepsza - jakieś różnice?).

Po 2 po ograniu troche multi również mówię że ideał toto nie jest aczkolwiek jest lepiej względem spartolonego dema, granie na takich mapach jak zgliszcza budynków ze snajperą w ręku naprawde się sprawdza i gra się rewelacyjnie.

Co to znaczy, że jest lepiej? Lagi są albo ich nie ma. Czy w pełnej wersji Capcom wrzucił wszystkie regiony do jednego worka? Jak na europejskich serwerach panoszą się Japończycy to nie dziwne, że są lagi.

 

Gra miała zły marketing dlatego wyszło jak wyszło. Pierwsze demo udostępnione 8 miesięcy przed premierą.

Edytowane 15 maja 201014 l przez rkBrain

Znaczy tyle że demo było okropne, z czym się zgodzę - w pełnej wersji nadal są ale już tak to nie gryzie, niemniej przyznam że zamiast walczyć z graczami za pomocą karabinu wolałbym inną spluwę.

 

Co do japońców na nich w pełnej jeszcze nie natrafiłem, za to dużo naszych sąsiadów jak niemców np, dużo też francuzów.

Czekam na tych Helghastów do ściągnięcia

Z tymi nowymi mapami to przegięli trochę. Gra niecały tydzień na rynku a oni płatne mapy dają. I jak oni sobie wyobrażają teraz grę po sieci?

Czy da się ustawić w opcjach możliwość strzelania spustami? Twórcy znowu coś pokręcili i domyślnie ustawione są L1 i R1.

Nie rozumiem tych niskich ocen dla Lost Planet 2. Co-op jest zrobiony świetnie. Takich akcji nie zobaczymy w żadnej innej grze. Czas jaki trzeba poświęcić na przejście całej kampanii to ponad 12 godzin. Do tego każda gra jest inna bo mamy do wyboru multum możliwości. Jeden z ciekawszych poziomów jest wymieniany w recenzjach jako ten najgorszy tylko dlatego, że zabrakło jednego checkpointu. Przez całą grę przewijają się bronie, które można obsługiwać we 2 lub więcej osób. Jest mech z miejscem pilota i dwoma siedzeniami strzeleckimi. Dwu-załogowy helikopter. Do tego na jednym z poziomów znajduje się ogromne działo, do obsługi którego potrzeba 3 osób: jedna przynosi pociski, druga przeładowuje a trzecia strzela.

 

Zwykły multiplayer jest trochę zbyt monotonny ale też da się pograć.

zgadzam sie w calosci z powyższym postem, coop jest za(pipi)isty, i za sam coop gra powinna zgarnac 9 comnajmniej, masa frajdy i wszystkiego

 

a 12 h to sporo jak na dziejsze czasy, zwłaszcza że coop jest na tyle fajny że mozna go przechodzic kilka razy pod rząd i sie nei nudzi (ja przeszedlem 4 razy w ciagu kilku dni, na roznych poziomach trudnosci, mialem fajną ekipe z ktora sie swietnie gralo)

Yano: Wiesz gdzie znaleźć jakąś rozgarniętą ekipę? Na naszym forum nikt nie odpowiada a forum Capcom świeci pustkami.

nie, nie gralem w lp2 od premiery rdr ;p

ktos jeszcze w to gra? czy levele poszczegolnych postaci wplywaja tez na ich hp czy cos bo jakos ciezko zatluc lvl np 90, czy tylko odpowiednie skille redukuja obrazenia?

ktos jeszcze w to gra? czy levele poszczegolnych postaci wplywaja tez na ich hp czy cos bo jakos ciezko zatluc lvl np 90, czy tylko odpowiednie skille redukuja obrazenia?

Sporo osób jeszcze gra. Najwięcej jest Japończyków.

chodzilo mi czy ktos z foruma gra, a z tymi levelami to tylko subiektywne odczucie?

nie powinno byc roznicy w HP na wysokich poziomach, ale są skille ktore zmniejszają obrażenia wiec moze to wlasnie taki przypadek spotkałes

chodzilo mi czy ktos z foruma gra, a z tymi levelami to tylko subiektywne odczucie?

Ja mogę pograć ale potrzeba 3-4 osób.

 

To jest właśnie największa porażka LP2. Nikt nie, że takie rzeczy są w ogóle możliwe. Twórcy założyli, że każdy wpadnie na to sam.

Edytowane 1 października 201014 l przez rkBrain