Eat Lead: The Return Of Matt Hazard

[Kenet 0]

Ta gra może okazać się nie lada perełką w świecie strzelanek. Parodyjne podejście do gatunku, gagi i bohater który wie, że jest bohaterem gry wideo. Możemy spodziewać się drwin z wszystkich growych stereotypów. Poniżej Matt Hazard kontra jRPGowy heroł. Ja się uśmiałem

 

http://www.frontgracza.pl/2009/01/eat-lead...of-matt-hazard/

 

 

[sakiu 83]

Na gametrailers jest dużo materiałów filmowych....ogolnie tak sobie to wygląda, choć nie powiem, klip z walki z bohaterem gier RPG był ok....np tekst, że w 21 wieku dali by ci chociaż głos zamiast dymków z tekstem, który bohater gry wypala do "rpg hero"

[Kenet 0]

Właśnie to o czym napisałeś przyciąga mnie do tej gry.

Od czasów "Rhapsody: A Musical Adventure" z PSX'a brakowało mi gry wyśmiewającej znane przez nasz wszystkich schematy i rozwiązania.

Dlatego w przypadku tej gry grafika (przynajmniej dla mnie) nie jest priorytetem.. liczy się pomysł... gagi i gameplay.

Edytowane 29 stycznia 2009 przez Kenet

[Zeratul 415]

gra jest tragiczna... kupa na maksa... jedyny jej plus to humor

[Super Big Boss 1]

W dzisiejszych czasach to wystarczy

[Zeratul 415]

Moja recka

http://www.trofeaps3.com/trophies/readarti...?article_id=229

[Siara_iwj 4 138]

...SYYYF...kupilem wczoraj, dzis sprzedaje, doplacam i kupuje Killzone`a 2...przynajmniej sie nie zawiode...