Ile ludzi maksymalnie moze grać w tej undeadowej hordzie, i czy ze zwiekszeniem liczby zawdonikow rosnie poziom trudności?

Bo mnie jak na razie udało sie wyrwać maksymalnie 3 towarzyszy.

Strasznie chaotyczne, momentami wrecz losowe, ale ten tryb daje mnostwo takiej nieskrepowanej arcadowej frajdy. Podoba mi sie.

Jest "horda" ? Coraz ciekawiej

Jest, jest a dokładnie to Undead Overrun tylko nie licz na Hordę na poziomie Girsów ;p Ale pograć jak najbardziej można, przyjemny tryb.

 

Jest nawet trailer:

 

Jak ktoś chce pograć w ten tryb, albo w cokolwiek w RDR, to zapraszajcie mnie do znajomych na xlive - chętnie pyknę, golda mam jeszcze minimum 3 miesiące.

pasuje jutro jakos z rana ? tryb daje rade tylko trzeba grac z ogarnietymi osobami

dee - co-op i horda ma max 4 graczy.

 

kubson - wyślę Ci później inwajta. co-opy zawsze chętnie robię więc jak będzie okazja można pograć. jeżeli innych rzeczy Ci brakuje to kumpel zbiera ekipę na kingpina np i poker-kości więc możesz zasilić szeregi ustawki.

Edytowane 30 grudnia 201113 l przez Colin84

To możemy Panowie pograć może jutro? Ja jestem w miarę ogarnięty (mam 26 level w RDR), więc jakoś pójdzie. Póki co, najdalej dojechałem do 9 Wave.

pisząc w nocy "jutro" miałeś na myśli dziś? masz mnie we friendach więc jakby co daj znać. jak będę mógł to chętnie dołączę i ponapindalam zombiaki.

jak bede dostepny to dajcie znac i gramy

Tak, dla uproszczenia nie trzymam się dat, tylko "dziś" jest od rana To się dzisiaj odezwę, obu Was mam w znajomych, więc damy radę. Proponuję jakoś w okolicach 20:00, ok?

tak myślałem ale wolałem się upewnić wieczorem miałem kumplowi też pomagać, zawsze możemy połączyć siły. nie wiem tylko czy w ogóle będę bo mam co nieco do zrobienia.

zakurfajnie to wygląda - pieprzę, zamawiam RDR - od dłuższego czasu napalam się na ten tytuł ale jakoś nie mogłem się przełamać i zamówić kopię dla siebie

Nie zagrać w najlepszą grę tej generacji to grzech

Najlepszą grą tej generacji to GTA IV

GTA vs RDR... dobry rodzic kocha wszystkie swoje dzieci jednakowo tak jak dobry gracz powinien cenić je na równi. oba tytuły pozamiatały w tej generacji.

 

maciek - zagraj a odkupisz swój grzech

Oczwiscie, że kocham RDR, ale jednak bliżej mi do wspólczesności. Tak ogolnie też się zastanawialem jakby wygladało GTA IV jakby wyszło po RDR. Jak GTAV nie będzie miazgą to moge oddać komus moją konsole i skonczyć z graniem.

a mi GTA4 nie podeszło i właśnie przez ten tytuł tak długo zwlekałem

Nie jest powiedziane, że jak lubisz GTAIV to pokochasz RDR i na odwrót. Ja akurat uwielbiam GTAIV za całokształt (też właśnie przez współczesność), ale równie dużo dobrego mogę o RDR powiedzieć, chociaż single w nim mi średnio pasuje, szczerze mówiąc. Muszę je sobie dawkować.

jaka jest różnica w wyborze multi - do wyboru mam normal, hardcore i friendly - o co w tym chodzi?

nie ma opisów przy tych opcjach? normal to autoaim i ikony nad graczami. hardcore to ręczne celowanie i praktycznie niewidoczność. co do friendly to niestety nie pamiętam już

W Friendly nie możesz atakować innych graczy. Oczywiście te opcje dotyczą freeroam (chociaż masz też kilka trybów do wyboru w wersji hardcore, ale ten wybór o którym mówisz, to ten pierwotny) - ja gram tylko na friendly, bo wkurza mnie, jak sobie krążę spokojnie po pustkowiach, a nagle nadjeżdża jakiś baran i mnie ubija dla zabawy.

Swoją drogą dam sobie rękę uciąć, że gdzieś te tryby są wyjaśnione.

może i są ale raczej nie w grze - pozycja z marketplace tak że o drukowanym wsparciu (czytaj książeczka) nie ma mowy

 

wkurza mnie to multi - wciąż remove from server i co trochę zwiechy - singiel działa elegancko

Edytowane 5 stycznia 201213 l przez maciekww28

Na przyszłość - marketplace.xbox.com, wyszukujesz daną grę i możesz sobie ściągnąć instrukcję.

Co do multi - masz chyba wyjątkowego pecha, bo grałem mnóstwo razy i nigdy nie mam problemów z połączeniem.

z tym połączeniem to bywa loteria. bywały dni gdzie non stop mnie wywalało albo nie chciało w ogóle podłączyć. kiedy indziej śmigało aż miło. możliwe że trafiłeś na przeciążone serwery albo problemy z łączem.

dziś było ok, trafił mi się jakiś ziomek z Polski.

akurat robił jakąś misję w kopalni - pomogłem Mu ździebko, po wszystkim wskoczyłem na mojego osiołka i pognałem w stronę zachodzącego słońca

 

co do singla - jestem w Armadillo a tam na ulicy koleś tłucze laskę - stoję chwilkę przyglądając się zdumiony a napastnik wyciąga nóż i morduje niewiastę - nice