Skocz do zawartości

Red Dead Redemption PS3


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Orson
Opublikowano

Innej opcji nie wyobrażam sobie ale jest to jedyny motyw drażniący i pokazujący że gra nie jest realistyczna( póki co reszta jak najbardziej:))

Zastrzel konia i sobie teraz pochodź po pustyni z wilkami, kojotami i pumami, bez możliwości jego przywołania. A już na pewno w Tall Trees, gdzie za każdym rogiem może czekać Kubuś Puchatek. Szybko zmienisz zdanie co do nierealizmu RDR.

 

 

Nie zgodze się. RDR jest strasznie łatwy. Bullet time (do tego odnawialny przez zażywanie tabaki), możliwość posiadania kilku apteczek. Naprawdę rzadko się ginie. Dlatego nawet misiek nie straszny.

Opublikowano
Naprawdę rzadko się ginie. Dlatego nawet misiek nie straszny.

mimo apteczek czasem mozna zginąć zanim sie czlowiek skapnie o co chodzi :P

gdy ma sie dobra kryjowke i naparza sie do pojedynczych ludzi to pikuś, ale wysarczy na sekunde wejsc w krzyżowy ogien kilku bandydtów i nawet nie zdazysz nacisnac select zeby zjesc apteczke :P

Opublikowano

cholera nie moge sobie w ogóle poradzic z gra w Blackjacka. Jest to potrzebne do odblowokania jednego stroju i zaliczenia gry na 100%. jakies rady?

 

Statystycznie zawsze jak masz 17 to rób stand, jak mniej to dobieraj kartę. Jak możesz robić splita (masz dwie takie same karty) to to zrób. Pamiętaj, że As jest równocześnie za 1 i za 10 punktów.

Opublikowano (edytowane)

A w jakiej grze, szczególnie w sandboxie nie wkrada się monotonia kiedy wymasterujemy wszystko? Zaliczymy na 100 %?

 

Mexico najciekawsza miejscówka w całej grze, klimat, gadki, budynki,kościoły i ich wnętrze czy graffiti na ścianach, pierwszorzędne. Podobnie z wschodnią stroną, która wyszczególniona i jakby wycięta żywcem z "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie" w filmie jak ujrzałem to mało nie umarłem ze szczęścia.

True no po prostu Meksyk niszczy. Do tego o wiele więcej się dzieje. Więcej zwierzyny gania, co chwilę jakiegoś skunksa "przejeżdżam" hehe.

WIDOKI MASAKRA.

 

Rockstar kłamało (pisali, że nie można) a i nikt na forum o tym nie pisał. Można się schlać :D

Ale jaja właśnie mój Marston leży na ziemi przed knajpą i nic nie mogę zrobić haha. Długo to potrwa?

 

Edit: już wstał, no nie lepiej i naturalniej niż w GTA to wygląda.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano (edytowane)

ja z chlaniem mialem buga, dziwnego, przewrócilem sie na jakieś krzesła i na chwile utknąłem, potem wstał i zaczął chodzic normalnie, a po kolejnej chwili znowu zaczął sie telepać aż w koncu calkowicie sie zawiesił w pozycji jezusa (wyprostowany i ręce na boki) i nie moglem nic zrobic, tylko kamerą ruszac, nawet wejsc do menu, musialem wyłaczyc gre PSbuttonem

Edytowane przez Yano
Opublikowano (edytowane)

@Yano.

 

http://www.kosteczki.republika.pl/pliki/blef.html

 

może zechciałbyś jeszcze opisać "Grę w Kości" bo z linku powyżej, nic nie kumam.

zbyt zagmatwana :/ a wydaje mi sie, ze dobrze tłumaczysz.

plz...

 

 

Przeszukaj kilka stron do tylu, nawet nie wiem czy wlasnie nie Yano tlumaczyl ta gre w kosci.

 

Ale dziwie sie,ze ktos ma z tym problem,przeciez w grze jest wszystko napisane o co chodzi i gra jest tak prosta,ze nawet jak sie zagra raz,to czowiek ogarnie o co chodzi.

spoko... spróbuje.

za to ja mogę sie podzielić sposobem na "5 finger fillet".

naprawdę proste. musimy tylko zapamiętać kombinacje.

i gdy przychodzi nasza kolej robimy tak...

spoglądamy na contoler, i wciskając klawisze odliczamy do pięciu (ilość palców u dłoni), następnie powtarzamy całość po doliczeniu do 5.

wciskamy z pamięci tak szybko, jak to tylko możliwe, aczkolwiek czasem zgubne

czasem wpada 2 razy X ;)

Edytowane przez 4 mE
Opublikowano

Trochę szkoda, że nie da się pływać w TAKIEJ wodzie. No ale podobnie było w Uncharted.

 

W Uncharted dało się pływać, ale tam za to brakowało nurkowania :)

Opublikowano (edytowane)

Zwariuje z tym %#$%#$^%@%$#^$%^#$%@$%#%$#^%# trophy za konia ;/

 

Jak niechcący nacisnąłem certyfikat konia ale tego samego na którym jadę już parę misji. To zaliczył on restarta czy cały czas liczy mi się do "pod rząd"?

 

Pływanie by mogło być pod warunkiem, że byłyby zwierzęta w wodzie ;]

 

Btw taka ciekawostka wiecie, że jeszcze rok temu pisali, że będą aligatory albo krokodyle (nie pamiętam). Jak wiadomo nie ma ich w pełnej wersji.

Ciekawe czemu zrezygnowali.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano (edytowane)

Complete 20 story missions without switching to a new horse at a hitching post.

 

czyli nie kradnij innych koni na parkingu. skoro odpaliłeś tego samego to nie powinno być problemu. zawsze zostaje load albo save na nowym slocie żeby nic nie stracić. jak nie wpadnie to można załadować starego save i tylko to badziewie nabić.

 

 

skoro i tak nie można pływać to po co mieli dawać te gadziny. z drugiej strony jest screen z dlc, w którym bandziory brodzą w średnio głębokiej wodzie ciągnąc tratwę. może jednak coś nam odgryzie zadek podczas co-opowych misji ;]

Edytowane przez Colin84
Opublikowano (edytowane)

5 finger fillet było ciężkie, ja sobie po prostu wypisałem trudniejsze kombinacje klawiszy i wklepywałem bez patrzenia. Najlepiej grać w Torquemada(dostaje się scrap za zwycięstwo).

najtrudniejsza, jaka trafiłem na razie to:

X,Kol. X,Tro. X,Kwa. X,Kol. X,Tro. X

i tak w kolko do zaliczenia - 100 baksów, za rundę.

Edytowane przez 4 mE
Opublikowano (edytowane)

Complete 20 story missions without switching to a new horse at a hitching post.

 

czyli nie kradnij innych koni na parkingu. skoro odpaliłeś tego samego to nie powinno być problemu. zawsze zostaje load albo save na nowym slocie żeby nic nie stracić. jak nie wpadnie to można załadować starego save i tylko to badziewie nabić.

Loada miałem dosyć daleko zresztą to trochę zawinięte ;]

 

Dobra to może inaczej ile jest misji wszystkich razem? (możesz podać w spoilerze żeby nie psuć nikomu zabawy)

Ja muszę się zorientować czy starczy mi misji do zrobienia tego jeszcze ;/

 

Nie chcę mieć takiej sytuacji jak Yano hehe.

 

Ale aligatory nie musiałyby być w rzekach. Tylko np. na bagnach wiecie gdzie (obok Thieves Land, gdzie mamy ten "śmieszny quest"). Idealne miejsce dla aligatorów ;]

Plus misja zbierz 20 jaj z gniazda 3 metrowej samicy. Ha

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

Mega Spoiler, nie czytajcie ludzie, którzy nie skończyli wątku głównego!!!

 

 

Tak z ciekawości się spytam, grając już tym frajerem i udając się na misję zabicia tej świni zabijaliście żonę i brata? Bo ja tak. Lasso i na tory. Za Johna, Wujka i za żonę kur.wa!

 

Opublikowano

Diverso:

 

nie, oszczędziłem ich. kusiło mnie ale stwierdziłem że jednak będę lepszy i uniknę niepotrzebnych zabójstw. co oni winni. żona pewnie nie wiedziała nic o działalności Edgara, brat też nie wyglądał na złego człowieka, niech sobie żyją. grunt że dokonałem aktu zemsty na sprawcy tego całego dramatu.

 

 

reszta: nie czytać kuffa!

Opublikowano

Mega Spoiler, nie czytajcie ludzie, którzy nie skończyli wątku głównego!!!

 

 

Tak z ciekawości się spytam, grając już tym frajerem i udając się na misję zabicia tej świni zabijaliście żonę i brata? Bo ja tak. Lasso i na tory. Za Johna, Wujka i za żonę kur.wa!

 

ja nie, bylem do konca grzeczny :P

chociaż wpakowalem cały magazynek w morde na duelu ;)

Opublikowano

 

Właśnie to mnie wkurzyło, ja go chciałem potorrrrrturować trochę, a tu duel. Słabo.

 

 

 

czego się spodziewałeś, toć to dziki zachód. konflikty rozwiązywano dając sobie po ryju albo właśnie duelem. wpakowałem mu cały magazynek w headshotach. po wszystkim sam do siebie powiedziałem fuck yeah i poczułem jakoś dziwną ulgę.

 

Opublikowano

Tak się powinien kończyć smakowity western. Chociaż trochę za mało było emocji w tym ostatnim zadaniu, ot w końcu zabijamy dziada, on się jakoś specjalnie nie podnieca. Może dlatego, że trzeba było wykonać to tym leszczykiem.

Opublikowano

 

Tak się powinien kończyć smakowity western. Chociaż trochę za mało było emocji w tym ostatnim zadaniu, ot w końcu zabijamy dziada, on się jakoś specjalnie nie podnieca. Może dlatego, że trzeba było wykonać to tym leszczykiem.

 

mocny spoiler

 

pewnie by bylo wiecej emocji gdyby pod koniec to matka i syn umierali z rąk wojska a marston fuksem uciekał i "po pewnym czasie" po odzyskaniu sił w gorskiej tajnej chatce wyruszał na polowanie-zemste, no i potem by mozna bylo nim grać (np z nową blizną)

wolał bym taką akcje

 

 

 

 

BTW właśnie wlazłem na multi! mimo ze wczesniej PSN nie działał to teraz juz mozna grać

Opublikowano

 

Szczerze mówiąc, to bardzo podobały mi się te misje na ranczu. Miałem nadzieję, że to już koniec gry. Mogliby zostawić te minigierki z łapaniem koni, zapędzaniem bydła, polowaniem, wprowadzić wątek ekonomiczny. Moim zdaniem to by było fajne rozwiązanie.

 

 

 

BTW. Ja właśnie dzisiaj stałem się legendą poziom 1. Trochę szkoda było pozbywać się Bonzo, ale i tak był wolny ;[

Opublikowano

Czy Wam nie przeszkadza momentami niedorobiony dead eye? Najlepiej widać to na przykładzie strzelby i kiedy oznaczymy sobie kilku typków rozstawionych bo bokach, to widać później, że Marston strzela zbyt szybko, a broni nawet nie nadąża nakierować na przeciwnika.

Opublikowano

[ironia mode_ON] Spoiler! Nie, nie o Meksyku. O fabule! [ironia mode_OFF]

 

 

Wydaje mi się, że 'Remember my family' wywołało by więcej emocji w graczach gdyby ta zażyłość ojciec-syn była bardziej uwidoczniona. Nie wiem jak Wy, ale ja odniosłem wrażenie że łączy ich krew ale już więź emocjonalna jakoś mniej. Niby było to wytłumaczone, że John często "wyjeżdżał" itp. Tak więc jak sama misja nie wywarła AŻ takich emocji we mnie tak w sekunde po ubiciu Edgara Rossa, jak się odpaliły creditsy i poleciało: Your hands upon, a deadman's gun.... to, że tak kolokwialnie to ujmę, aż mnie w sercu zakuło.

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...