Skocz do zawartości

Red Dead Redemption PS3


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja gram od paru dni, i jak narazie jest calkiem pozytywnie- smaczki, smaczki i jecze raz smaczki, ta gra jest nimi usiana. Ostatnio zabawilem sie w dobrego samarytanina, chcac podwiez na grzbiecie swojego rumaka zblakna na pustkowi duszyczke. Ta nieoczekiwanie wyrzucila mnie z siodla, wyzywajac mnie od frajerow. Cwaniak zapomnial, ze kula jest szybsz od konia. :)

Opublikowano

Pamiętaj, że zawsze możesz gwizdnąć na konika. Ten zrzuci jeźdzca.

 

Tak z ciekawości się spytam. Przynęta przyciąga jakieś inne zwierzęta oprócz jeleni? Zawsze jak tego używałem to tylko jelonki przybiegały stadnie. Raz jak polowałem na bobry to po użyciu zaatakowała mnie puma i utonąłem w rzece, ale sądzę, że po prostu mnie śledziła...

Opublikowano

Pamiętaj, że zawsze możesz gwizdnąć na konika. Ten zrzuci jeźdzca.

 

Tak z ciekawości się spytam. Przynęta przyciąga jakieś inne zwierzęta oprócz jeleni? Zawsze jak tego używałem to tylko jelonki przybiegały stadnie. Raz jak polowałem na bobry to po użyciu zaatakowała mnie puma i utonąłem w rzece, ale sądzę, że po prostu mnie śledziła...

To działa chyba tak ze największa szansa % jest na najbardziej drapieżne zwierzę w danym miejscu. Jak polowałem z przynętą na Pumy to 5x przylazły pumy a raz wilki. Jak polowałem na niedźwiedzie to raz przyszły dziki, a raz... lisy xD

Opublikowano

Ja niedawno zakupiłem RDR i mam do was pytanko:

 

Czy jest możliwość przywiązania gostka do konia tak by sunął po podłodze gdy będe jechał? Zaciekawiło mnie to, bo jak jakiś gang napadł na Armadillo gdy wyszedłem ze sklepu to właśnie jeden z gangoli miał tak przywiązanego jakiegoś człowieka.

Opublikowano (edytowane)

Ja niedawno zakupiłem RDR i mam do was pytanko:

 

Czy jest możliwość przywiązania gostka do konia tak by sunął po podłodze gdy będe jechał? Zaciekawiło mnie to, bo jak jakiś gang napadł na Armadillo gdy wyszedłem ze sklepu to właśnie jeden z gangoli miał tak przywiązanego jakiegoś człowieka.

 

Jest taka możliwość.

 

Jest jeszcze inny dobry motyw. Jak już zdobędziesz Lasso to będzie mógł złapać jakiegoś jegomościa, wrzucić na koń a potem położyć na torach, aż nadjedzie pociąg :thumbsup:

Edytowane przez sprite
  • Minusik 1
Opublikowano (edytowane)

1. Bounty mission mamy 20 (8+8+4) na pierwszej mapce mam zrobione wszystkie 8. W Meksyku i WE zero i problem w tym, że w ogóle nie pojawiają mi się plakaty dające zlecenia. Na pierwszej wyspie miałem je bez przerwy a na tych d.upa. Na red wiki przeczytałem, że misje pojawiają się o 7:15 czekam od 6 kręcę się po mieście no i nic. Jakieś rady?

Czemu nie chcą mi się pojawiać?

Ja robiłem tak: wbijam do Chuparosy, idę zrobić save, wychodzę przed dom. Jak jest noc, to wracam i dalej save. Świt - tez save. Ładne dzienne słoneczko - idę w stronę posterunku policji (chyba wiesz który budynek, nie ? ;p) stoję przed drzwiami. z mojej prawej, zza rogu wyjdzie madafaka i przyklei plakata! (wychodzi z takich bocznych drzwi budynku, więc czy idzie możesz przyuważyć praktycznie stojąc przy safehousie swoim ;) Jak nie wyjdzie zaraz po save, poczekaj jakieś 20s 30s. Jak do tej pory nie wyjdzie to wróć i save one more time.

 

 

Repeat do usranej śmierci - dosłownie. Miałem 6 z 8 lokacji odkrytych i musiałem zrobić ze 20 bounty nim wpadły ostatnie 2 :(

 

Działa ten sposób.

 

No właśnie ale jest kurevsko nudny te czekanie...... i pomyśleć, że jeszcze tak 12 razy ;/

 

No nic wbijam na więżyczkę obok torów i podziwiam wschód słońca; poezja. Ta gra jeszcze teraz potrafi mnie zachwycić graficznie, promienie słońca wznoszące się nad doliną nad Chuparosa są tak "prawdziwe", że aż ciepło wydobywa się z ekranu.

 

I jeszcze jedno przypomniały mi się zarzuty, że świat w RDR nie jest intensywny mało żywy itd. Heh wystarczy wbić się właśnie przykładowo do takiego Chuparosa i obserwować od 4 rano jak miasteczko wstaje do życia. To jest po prostu coś genialnego: budzący się ludzie, piejący kogut, wschodzące słońce, pijaki wychodzące z baru, ludzie idący na "peron", gazeciarz szykujący się do pracy. Dziesiątki zróżnicowanych zachowań.

 

No po prostu coś niesamowitego oglądać jak to wszystko budzi się do życia. Kurde żeby Czesi też tak odwzorowali "życie" w Mafii 2 jak R*.

 

Ogromy spoiler:

 

 

Też jestem za duchem Marstona (może jakiś quest?) w dodatku zombie. To by było coś wspaniałego.

 

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano (edytowane)

...No nic wbijam na więżyczkę obok torów i podziwiam wschód słońca; poezja. Ta gra jeszcze teraz potrafi mnie zachwycić graficznie, promienie słońca wznoszące się nad doliną nad Chuparosa są tak "prawdziwe", że aż ciepło wydobywa się z ekranu.

 

I jeszcze jedno przypomniały mi się zarzuty, że świat w RDR nie jest intensywny mało żywy itd. Heh wystarczy wbić się właśnie przykładowo do takiego Chuparosa i obserwować od 4 rano jak miasteczko wstaje do życia. To jest po prostu coś genialnego: budzący się ludzie, piejący kogut, wschodzące słońce, pijaki wychodzące z baru, ludzie idący na "peron", gazeciarz szykujący się do pracy. Dziesiątki zróżnicowanych zachowań.

 

No po prostu coś niesamowitego oglądać jak to wszystko budzi się do życia. Kurde żeby Czesi też tak odwzorowali "życie" w Mafii 2 jak R*.

 

Ogromy spoiler:

 

 

Też jestem za duchem Marstona (może jakiś quest?) w dodatku zombie. To by było coś wspaniałego.

 

 

Jedno z moich ulubionych zajęć to właśnie obserwowanie wschodzącego słońca i budzącego się dnia, nie wspomnę o efekcie nadciągającej burzy gdzie zwiększający się szum wiatru szczególnie zauważalny w lesie, wyraźnie jest słyszalny wraz z odgłosem grzmotów stopniowo narastających a potem padający deszcz i te błyski.....poezja.

 

A w dodatku Zombi w wydaniu multi wydaję mi się że pojawi się rozgrywka na styl "hordy" taka jak w Gears of War 2 i atakujących na około zombi z możliwością obrony z kumplami w coopie.Ciekawe czy choć jedna moja przepowiednia się sprawdzi :P ?

Edytowane przez Bushisan
Opublikowano (edytowane)

No dźwięki w RDR są kapitalne (co nie jest ;p).

 

Dźwięk wspomnianej przez Ciebie burzy, czy ryk Grizzly a mój ulubiony to dźwięk "kopyta" w Blackwater na ulicy albo w ogóle jak pędzimy jakąś drogą polną i raptem przebiegamy przez most czy jakiś pomost.

Coś świetnego.

 

Szkoda tylko, że RDR nie obsługuje DTS byłoby jeszcze lepiej.

 

Dzisiaj czekając na bounty wziąłem lornetkę i obserwowałem butelki z whiski itd. w barze.... nie dziwię się, że RDR robili 6 lat. Obczaj sobie etykiety i smaczki na nich zawarte.

 

PS. Dodatek zombie miał się ukazać wrzesień - październik chociaż cholera wie jak to będzie.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

zakonczenie

 

 

Po poczatkowych zachwytach gra moj zapal opadl i gra od dluzszego czasu czekala na dokonczenie, w koncu sie zabralem i dzis skonczylem. Powiem szczerze ze po zakonczeniu mimo ze spodziewalem sie ze Marston zginie wzruszlem sie troszku;), a piosenka dead man's gun genialna szkoda ze takich kawalkow brakuje w grze! Gra gowniarzem juz mi sie tak nie spodobala i usiade teraz do gry na nowo na spokojnie skupiajac sie tylko na tym tytule bo widze kupe smaczkow ukrytych w grze chodzby wystarczy poczytac gazete na koniec.

 

 

Opublikowano (edytowane)

zakonczenie

 

 

Po poczatkowych zachwytach gra moj zapal opadl i gra od dluzszego czasu czekala na dokonczenie, w koncu sie zabralem i dzis skonczylem. Powiem szczerze ze po zakonczeniu mimo ze spodziewalem sie ze Marston zginie wzruszlem sie troszku;), a piosenka dead man's gun genialna szkoda ze takich kawalkow brakuje w grze! Gra gowniarzem juz mi sie tak nie spodobala i usiade teraz do gry na nowo na spokojnie skupiajac sie tylko na tym tytule bo widze kupe smaczkow ukrytych w grze chodzby wystarczy poczytac gazete na koniec.

 

 

 

Spoiler o zakończeniu. Nie wchodzić jak ktoś nie skończył fabuły.

 

 

 

Weź mi w ogóle nie mów o zakończeniu. Ja się po prostu popłakałem :P. Jak zobaczyłem Jacka to od razu odechciało mi się nim grać. Przeszedłem nim tylko jedną misję w Blackwater i po prostu wyrżnąłem tego skur*****Rossa i jego całą familię. Wpakowałem mu cały magazynek w czache w duelu :yes:.

 

Dobrze, że jechałem na dwa save'y to spokojnie sobie wczytałem grę przed ostatnią misją i dobije do 100% grając Johnem... Yeaaah 8)

 

 

Edytowane przez sprite
  • Minusik 1
Opublikowano (edytowane)

zakonczenie

 

 

Po poczatkowych zachwytach gra moj zapal opadl i gra od dluzszego czasu czekala na dokonczenie, w koncu sie zabralem i dzis skonczylem. Powiem szczerze ze po zakonczeniu mimo ze spodziewalem sie ze Marston zginie wzruszlem sie troszku;), a piosenka dead man's gun genialna szkoda ze takich kawalkow brakuje w grze! Gra gowniarzem juz mi sie tak nie spodobala i usiade teraz do gry na nowo na spokojnie skupiajac sie tylko na tym tytule bo widze kupe smaczkow ukrytych w grze chodzby wystarczy poczytac gazete na koniec.

 

 

 

 

 

Weź mi w ogóle nie mów o zakończeniu. Ja się po prostu popłakałem :P. Jak zobaczyłem Jacka to od razu odechciało mi się nim grać. Przeszedłem nim tylko jedną misję w Blackwater i po prostu wyrżnąłem tego skur*****Rossa i jego całą familię. Wpakowałem mu cały magazynek w czache w duelu :yes:.

 

Dobrze, że jechałem na dwa save'y to spokojnie sobie wczytałem grę przed ostatnią i dobije do 100% grając Johnem... Yeaaah 8)

 

 

 

 

I ja żałuję, że tak nie zrobiłem, że nie miałem takiego sejva. Bo teraz muszę się męczyć Jackiem (pipi)a jaka to parówa jest ....... Weźcie zobaczcie jaką minę wali przy dualu ... porażka. Do tego ten wąsik ni z gruszki ni z pietruszki i teksty podczas jazdy koniem. No cholera nienawidzę pipki ;/

 

A muszę się nim męczyć, wbijając platynę.

 

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

spojler nie czytac kto nie skonczyl

 

 

Kuzwa alez ten kawalek jest przegenialny:) zapuscilem sobie go i powoli robie crusing na moim kucu:) tak sobie teraz mysle ze jednak John jest wlasnie przez ta smierc na koncu bohaterem z gier ktory mi zostanie w pamieci. Powiem tak cala gre nie mialem nim wczutki takiej jak grajac nico czy luisem - mialem troche problem z zidentyfikowaniem sie - ale to co R zrobil na koniec z bohaterm to mistrzostwo, wprowadzenie malego w dorosle zycie, budowanie z nim relacji, misje na farmie, gadki z zonka, naprawde piekna koncowka i moze dlatego pod koniec tak go szkoda bo juz moglo byc tak pieknie. Z reguly zawsze sie w****m na filmach, grach ze dobro wygrywa;) a tu kuzwa wlasnie mialo sie skonczyc okay a skonczylo ze ch*j ide sie napic!

 

 

Opublikowano

Sproboj outfitu Walton's Gang - wg. mnie fajnie w nim wyglada (nie az tak tragicznie jak w podstawowym stroju).

Gram w Treasure Hunter Outfit w nim najbardziej

przypomina Marstona ;].

 

Opublikowano

Dlatego ja byłem bardzo zadowolony, że Jack'iem musiałem dorobić tylko 4% do 100, bo nie umywa się on do Johna. Jego teksty przy zbieraniu kwiatków czy jazdy na koniu - porażka. Podobało mi się tylko jak podczas skalpowania jakiegoś zwierzaczka wspomniał o Ojcu. :]

Opublikowano (edytowane)

Jeśli chodzi o to ciągnięcie po ziemi delikwenta jadąc na ziemi to probowałem właśnie złapać na lasso i jechać, ale gdy przyspieszam to od razu puszcza lasso, a takie jechanie, które wygląda jak stanie w miejscu to troche średnie jest. [ Robiąc to trzymam te przyciski odpowiedzialne za lasso ]

Edytowane przez Empro
Opublikowano

Niemożliwe. Musisz coś robić źle ;) Podczas trzymania kogoś na lasso wprawdzie nie możesz rozpędzić się do maksymalnej prędkości, ale też nie jest to stanie w miejscu.

Opublikowano

 

Dlatego ja byłem bardzo zadowolony, że Jack'iem musiałem dorobić tylko 4% do 100, bo nie umywa się on do Johna. Jego teksty przy zbieraniu kwiatków czy jazdy na koniu - porażka. Podobało mi się tylko jak podczas skalpowania jakiegoś zwierzaczka wspomniał o Ojcu. :]

 

 

 

:O:O:O a co wspomniał o Ojcu? Bo mi żadnego tekstu nie walnął o Johnie ... jeszcze ;].

 

Opublikowano

 

Dlatego ja byłem bardzo zadowolony, że Jack'iem musiałem dorobić tylko 4% do 100, bo nie umywa się on do Johna. Jego teksty przy zbieraniu kwiatków czy jazdy na koniu - porażka. Podobało mi się tylko jak podczas skalpowania jakiegoś zwierzaczka wspomniał o Ojcu. :]

 

 

 

:o:O:O a co wspomniał o Ojcu? Bo mi żadnego tekstu nie walnął o Johnie ... jeszcze ;].

 

 

 

 

jak to nie? np gdy skóruje zwierzynę mówi pod nosem "tak jak mi pokazywałes tato"

 

Opublikowano

Niemożliwe. Musisz coś robić źle ;) Podczas trzymania kogoś na lasso wprawdzie nie możesz rozpędzić się do maksymalnej prędkości, ale też nie jest to stanie w miejscu.

Tak czy siak - co to za frajda ciagnac kogos na tym lassie, slimaczac sie niemilosiernie. Jakby mozna bylo juz chociaz troche przyspieszyc do lekkiego truchtu, to by bylo fajnie - a tak, to jak dla mnie kaszana.

Opublikowano

Orson a skąd Ty wiesz jakie teksty lecą u mnie w grze :turned:

 

Przecież napisałem, że mi nic takiego nie powiedział ... jeszcze.

 

 

bardzo dziwne :blink:

 

 

oj , texty powinny lecieć te same, wszak nie ma róznych wersji RDR.

Opublikowano

Orson a skąd Ty wiesz jakie teksty lecą u mnie w grze :turned:

 

Przecież napisałem, że mi nic takiego nie powiedział ... jeszcze.

 

Hyh.... ja słowa "Just like you showed me, Pa" słyszałem co drugi skinning zwierzaka.

 

Opublikowano

Orson a skąd Ty wiesz jakie teksty lecą u mnie w grze :turned:

 

Przecież napisałem, że mi nic takiego nie powiedział ... jeszcze.

 

Hyh.... ja słowa "Just like you showed me, Pa" słyszałem co drugi skinning zwierzaka.

 

 

 

No ja dokładnie to samo miałem, dlatego się zdziwiłem

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...