Pupcio 18 652 Opublikowano 7 listopada 2012 Opublikowano 7 listopada 2012 Ona nie jest oznaczona na mapie
Gość mate5 Opublikowano 7 listopada 2012 Opublikowano 7 listopada 2012 (edytowane) Gratuluję! Mi jeszcze troszkę zostało do 100%. Ale prędzej czy później wbije platynke, online już dawni skończony teraz tylko powypelniac challenge , outfity I mini gierki no ale to już sama przyjemność. Btw pytanie. Wykonałem misję last enemy shall he destroyed I została mi się misja remember my family , ktora jednak nie pojawia mi się na mapie. Czy powiniem graf dalej czy juz teraz zacząć się przejmowac? Jeśli dobrze pamiętam to musisz podjechać na stacje kolejową w blackwater i tam będzie stranger Edytowane 7 listopada 2012 przez mate5
Gość _Be_ Opublikowano 7 listopada 2012 Opublikowano 7 listopada 2012 100% w tej grze to prawdziwa przyjemność, ale jedna rzecz mnie wku'rwiała okrutnie a mianowicie 'five finger fillet' w meksyku co za zło.
Pupcio 18 652 Opublikowano 7 listopada 2012 Opublikowano 7 listopada 2012 ja patrzyłem na kombinacje w necie i dusiłem z pamięci
dee 8 816 Opublikowano 7 listopada 2012 Opublikowano 7 listopada 2012 Wystarczy popatrzec i nauczyć sie na pamięć kombinacji. Jak się to opanuje, minigierka jest banalna. Wystarczy klepac przyciski nie patrzac na ekran, tylko na pada. Cos jak tutaj http://www.youtube.com/watch?v=9eAr7pL4eE4
Farmer 3 282 Opublikowano 7 listopada 2012 Opublikowano 7 listopada 2012 100% w tej grze to prawdziwa przyjemność, ale jedna rzecz mnie wku'rwiała okrutnie a mianowicie 'five finger fillet' w meksyku co za zło. Też mi trochę napsuło to krwi Ja sobie rozpisałem kombinację i przy klepaniu nawet nie patrzyłem na ekran.
wiki1993 539 Opublikowano 7 listopada 2012 Opublikowano 7 listopada 2012 A ja za ch.uj nie mogłem zrobić wszystkich hideoutów w ciągu 24 minut Chyba jestem cienki bolek, ale dałem spokój, nie chciałem się wkur.wiać i psuć sobie pozytywnego wrażenia z całej gry, którą uważam za najlepszą grę w jaką grałem na PS3 i jedną z najlepszych w ogóle, z wywieszonym jęzorem czekam na jakiekolwiek info o sequelu
Gość _Be_ Opublikowano 7 listopada 2012 Opublikowano 7 listopada 2012 100% w tej grze to prawdziwa przyjemność, ale jedna rzecz mnie wku'rwiała okrutnie a mianowicie 'five finger fillet' w meksyku co za zło. Też mi trochę napsuło to krwi Ja sobie rozpisałem kombinację i przy klepaniu nawet nie patrzyłem na ekran. Tak wiadomka, ale gdybym o tym nie wiedział (a przez parę dni nie wpadłem na pomysł, żeby w necie lookać) to bym chyba pada rozj'ebał. @Wiki Przecież to banał bierzesz horse pillsy i smigasz od kryjówki do kryjówki.
saptis 620 Opublikowano 8 listopada 2012 Opublikowano 8 listopada 2012 Ja rowniez mam 100% w RDR i przyznaje, ze bylo kilka trudniejszych i monotonnych momentow. Five finger filet byl trudny i troche dlugo zajelo mi jego przejscie (niestety nie pomyslalem o rozpisaniu kombinacji na kartce), ale w koncu sie udalo, poza tym misje Wanted robione po kolei moga wprowadzic monotonie, wiec warto wplesc je pomiedzy inne zadania i zaczac robic wczesniej, a nie zostawiac na koniec i robic naraz. W Hunter Challenge zabicie niedzwiedzia nozem wydawalo mi sie toalnie przegiete i przyznaje, ze nie jest proste, wiec tutaj tez troche sie meczylem. W Undead Nightmare tez mam 100%, tutaj jednak nie bylo az tylu rzeczy do zrobienia, ale przyznaje, ze np. ubicie couguara lub niedzwiedzia pochodnia do latwych nie nalezy - jest jednak na to dobry sposob, wiec nie trzeba sie az tak meczyc. Do tego misje Stranded (podzukiwania zaginionych) podobne do Wanted moga byc troche monotonne jesli robi sie je naraz - pod koniec troche mi ich zostalo, wiec w koncu i tak musialem robic wiecej naraz.
Farmer 3 282 Opublikowano 8 listopada 2012 Opublikowano 8 listopada 2012 Ubicie niedźwiedzia czy pumy za pomocą nożna z pozoru wydaje się trudne. U mnie skutkowało osłabienie delikwentów postrzałami jakimś słabym rewolwerem i dopiero potem wyskoczyć na nie z nożem.
MEVEK 3 618 Opublikowano 9 listopada 2012 Opublikowano 9 listopada 2012 uganianie sie za wszystkimi Zubrami tez było fajne... ze 3 dni szukałem tego brakującego. kozak giera, narazie najmilej ja wspomina ze wszystkich gier R* na o t w a r t y m terenie.
Wiolku 1 592 Opublikowano 9 listopada 2012 Opublikowano 9 listopada 2012 Dobra, mam pytanie - ta gra po kilkunastu godzinach rozwija się jakoś mocno w kwestii gameplayu? konkretniej, np. po wpadnięciu w końcu do tego fortu i zabicie tego "kumpla" z przeszłości Bo póki co, oprócz jednej, dwóch, misji mnie znudziła : / Lubię te klimaty, wszystko mi w miarę pasuje(choć jest za łatwo, gram bez autocelowania), chyba nastawiłem się na cud po ilości pozytywnych opinii. Inne gry od R wsysam jak młody pelikan a RDR - póki co - nie.
dawdi17 57 Opublikowano 9 listopada 2012 Opublikowano 9 listopada 2012 Dla mnie z kolei fabuła mogłaby nie istnieć. Nie chodzi o to, że jest zła (u Rockstara nie ma szans). Poprostu tak mnie wciągnęły te polowania na zwierzątka niestety konsola mi padla i mam przymusową przerwę... Ale wogóle w tej grze klimat rządzi. Grafa, otwarty świat, muzyczka, jazda koniem, smaczki westernowe (pojedynku etc.), no poprostu mistrz bez dwóch zdań.
Yano 3 697 Opublikowano 9 listopada 2012 Opublikowano 9 listopada 2012 cud jest tam jak najbardziej, widocznie nie załapałes klimatu tylko tak jak roger liczysz kaktusy na pustyni ;p czy bedzie rozwoj gameplayu? będą różne ciekawe misje ale będą też przeplatane bardziej typowymi. nie dostaniesz żadnych super zdolności w każdym razie wtop sie w świat i w klimat, wiekszość ludzi to nawet potrafila godzinami szwendać sie na koniu i oglądac zachody słońca, może akurat do ciebie to nie trafilo
Farmer 3 282 Opublikowano 9 listopada 2012 Opublikowano 9 listopada 2012 Dobra, mam pytanie - ta gra po kilkunastu godzinach rozwija się jakoś mocno w kwestii gameplayu? konkretniej, np. po wpadnięciu w końcu do tego fortu i zabicie tego "kumpla" z przeszłości Bo póki co, oprócz jednej, dwóch, misji mnie znudziła : / Lubię te klimaty, wszystko mi w miarę pasuje(choć jest za łatwo, gram bez autocelowania), chyba nastawiłem się na cud po ilości pozytywnych opinii. Inne gry od R wsysam jak młody pelikan a RDR - póki co - nie. Pewnie znudziły cię te misje na ranchu McFarlane'ów. Ale nie martw się jak tylko dojedziesz do Armadillo misje nabiorą rozpędu.
Yano 3 697 Opublikowano 9 listopada 2012 Opublikowano 9 listopada 2012 wątpie żeby spędził kilkanaście godizn w grze i nie dojechał do armadillo
Farmer 3 282 Opublikowano 10 listopada 2012 Opublikowano 10 listopada 2012 Zależy co robił na tej farmie. Jeżeli tylko misje z wątku fabularnego to już dawno jest w Armadillo ale jeśli szlajał się po okolicy, zbierał zioła, polował na okoliczną faunę, podziwiał widoki to spokojnie jeszcze trochę mu zostało roboty na ranchu
Wiolku 1 592 Opublikowano 10 listopada 2012 Opublikowano 10 listopada 2012 Już dawno liznąłem Armadillo, ogólnie to już jestem "po" tym mieście. I nadal nic ... nie wiem, w takim GTA IV chyba miałem większe możliwości co do free roamingowego siania pospolitej rozpierduchy. Misje mi tak nie wadziły, klimat zdecydowanie bardziej mi przypasował. Sam nie wiem, jak już pisałem, dawno nie miałem takiego zmieszania wobec gry. Może dam jej szansę w "wolnej od innych pozycji" chwili, chociaż wątpię, że taka nastąpi, przy moich zaległościach.
Gość mate5 Opublikowano 10 listopada 2012 Opublikowano 10 listopada 2012 (edytowane) Już dawno liznąłem Armadillo, ogólnie to już jestem "po" tym mieście. I nadal nic ... nie wiem, w takim GTA IV chyba miałem większe możliwości co do free roamingowego siania pospolitej rozpierduchy. Misje mi tak nie wadziły, klimat zdecydowanie bardziej mi przypasował. Sam nie wiem, jak już pisałem, dawno nie miałem takiego zmieszania wobec gry. Może dam jej szansę w "wolnej od innych pozycji" chwili, chociaż wątpię, że taka nastąpi, przy moich zaległościach. Kiedyś się dziwiłeś jak mogłem rzucić Bioshocka po paru godzinach, kwestia gustu i tyle. RDR jest jest moją ulubioną grą i myślę, że jeśli ktoś nie był oczarowany po pierwszych 30 minut i właśnie wspaniałych misjach na farmie Mcfarlene to już mu się ta gra raczej nie spodoba. Zgodzę się z tym, że jest za łatwo, a tryb hardcore jest tylko w tej pudełkowej kompletnej edycji. Kiedyś nawet zapytałem Rockstar support czy jest jakakolwiek szansa na wypuszczenie DLC z tym trybem to dostałem taką odpowiedź: Hello ***********, Thank you for contacting R* Games Support and for your question. We appreciate the fact that you are interested in our games and recommend staying tuned to @RockstarGames on Twitter and http://www.rockstargames.com/newswire/ for all announcements related to upcoming games. Cheers, Brad P. Edytowane 10 listopada 2012 przez mate5
Yap 2 795 Opublikowano 10 listopada 2012 Opublikowano 10 listopada 2012 RdR nie jest najlepszą gra gennneracji, ale na pewno się broni wszystkim co ma. Ja miałem podobnie klnąc i narzejayącv po armadilo, ale siem żech przekonał i nawet ponad połowę trofeów zdobyłem. Dodatek.osobna gra Undead Nightmre udany jak mało który. Nie lubię R*, ale ta gra jest na prawdę dobra.
Mikołaj 348 Opublikowano 11 listopada 2012 Opublikowano 11 listopada 2012 Nie lubię R* Toż to oksymoron ; o
Kszaqu 12 Opublikowano 1 grudnia 2012 Opublikowano 1 grudnia 2012 Grywa ktoś jeszcze po sieci w RDR ? Można znaleźć kompanów do gry ?
Gość _Be_ Opublikowano 2 grudnia 2012 Opublikowano 2 grudnia 2012 Raczej bez problemu (sam pykam na Xie, ale na ps3 w było w plusie więc wiadomo).
Gość mate5 Opublikowano 2 grudnia 2012 Opublikowano 2 grudnia 2012 Jeśli nie chcesz grasz grać na hardcore poza gang shootouts to w każdym trybie pograsz
Wiolku 1 592 Opublikowano 31 grudnia 2012 Opublikowano 31 grudnia 2012 Dzięki jakiejś Boskiej interwencji dałem tej grze drugą szansę, poszło kilka misji, zmiana terenu i wsiąkłem. Delektuje się klimatem, grafiką(te zmiany pogodowe - stanąłem na skarpie wielkiego kanionu, w tle panorama ogromnej rzeki, a słońce powolutku zachodziło za horyzont <3 ), a przede wszystkim fabułą i postaciami. Chcę zobaczyć jak to wszystko się skończy : )
Rekomendowane odpowiedzi