Opublikowano 28 czerwca 201014 l Na pewno miały więc ammo w magazynku(25 sztuk).Snajper to już taki camper niestety jak ktoś mu pozwolił dostać się do bazy to dupa blada.
Opublikowano 29 czerwca 201014 l jednego wieczora miałem najlepszą (ratio 5,33) i najgorszą partię (1 kill i 14 zgonów). wczoraj bawiłem się onslaught mode, ale bez znajomych to lipa <_< zwróciliście uwagę, że oczywiście wszystko było zaszyte w BF:BC2 a pliczek odblokowujący ważył zaledwie 100kb? heh
Opublikowano 29 czerwca 201014 l W dniu 29.06.2010 o 10:13, waldusthecyc napisał(a): jednego wieczora miałem najlepszą (ratio 5,33) i najgorszą partię (1 kill i 14 zgonów). wczoraj bawiłem się onslaught mode, ale bez znajomych to lipa <_< zwróciliście uwagę, że oczywiście wszystko było zaszyte w BF:BC2 a pliczek odblokowujący ważył zaledwie 100kb? heh Bo dodali go w ostatnim update
Opublikowano 30 czerwca 201014 l czy orientujecie się czy statystyki z Onslaught mode liczą się do statystyk ogólnych? chodzi mi np. o ilość killi daną bronią oraz ogólne punktu online (do rang)
Opublikowano 30 czerwca 201014 l ot i dziś wyszedł patch na PC, między innymi naprawiający nóż, nie pozostaje nic tylko czekać na konsole, więcej info: http://blogs.battlefield.ea.com/battlefield_bad_company/archive/2010/06/29/new-bfbc2-pc-patch-announced-for-wednesday-june-30th.aspx
Opublikowano 1 lipca 201014 l pograłem wczoraj troszkę w Onslaught do momentu kiedy padł mi net... Graliśmy na hardcore 3 mapki i muszę przyznać, że emocje były niesamowite - szczególnie jak pojawia się napis "You are the last man standing" a w HSie słyszę tylko (mam jeszcze 9 sekund...) Jest walka, kombinatoryka i granie zespołowe. Ale... brakuje mi klimatu. Owszem, podoba mi się zmiana pór dnia (w Onslought gramy na tych samych mapach, ale np. wczesnym ranem), ale brakuje mi ciekawego pomysłu. Nawiązuję tutaj do SPEC OPS z CODa. To był jedyny tryb, który wart był tam mojej uwagi (nie lubię tej gry). Dlaczego? Tam walczylismy według ciekawych scenariuszy. Nie wiem czy pamiętacie SPEC OPS z fawelach (trochę wyżyna, trochę skradanie), albo misję snajperską w zimie (kiedy z kolegą online leżeliśmy chyba z 5 minut na ziemi powoli podczołgując się do przodu kryjąc własne dupska). Tutaj scenariusz jest prostu - podchodzisz a potem WOJNA. Owszem, daje radochę, ale szkoda, że nie pokusili się o więcej pomysłów na ciekawe, oryginalne misje (tutaj COD jak dla mnie prowadzi). Efekt? Przejdę co tam zostało i już pewnie do tego trybu nie wrócę (chyba, że znajomym na PSN się zachce to wtedy chętnie dołączę) Także generalnie mam mieszane uczucia co do tych 33zł (czy 36zł) wydanych złotych
Opublikowano 1 lipca 201014 l ja odswiezylem gre ostatnio po 2-3 tygodniach i gralo mi sie mega dobrze. Wczesniej mialem tak ze pewne przerwy generowaly u mnie problemy z wkreceniem sie w gre, a teraz z miejsca wskoczylem i wymiatalem. lubie te gre, dalej wywoluje we mnie emocje. ale malo ludzi gra ze znajomych , albo tak trafilem dziwnie - ostatnio tylko ty waldus grales (i tak sie zlozylo ze jak tylko sie polaczylem to Cie wybilem )
Opublikowano 1 lipca 201014 l W dniu 1.07.2010 o 08:54, Dark Serge napisał(a): ale malo ludzi gra ze znajomych , albo tak trafilem dziwnie - ostatnio tylko ty waldus grales (i tak sie zlozylo ze jak tylko sie polaczylem to Cie wybilem ) a bo do Ciebie to ja mam pecha, zawsze dowiaduje się o tym, że jesteś na serwerze czytając napisy zaczynające się od Killed by... <_< ja jestem w szoku, bo poza KZ2 żadna inna gra mną tak nie pozamiatała. Dobijam do 30lvl a do tej pory tylko 3 razy grałem w Conquest....
Opublikowano 1 lipca 201014 l ja gralem w kazdy tryb tylko zeby zdobyc trofeum, a tak to zawsze pocinam w rush inne tryby gram jak wlasnie mi sie polaczy do kogos ze znajomych. warto grac w inne tryby ?
Opublikowano 1 lipca 201014 l Zdecydowanie polecam Ci SQUAD TEAM DEATCHMATCH z ekipą. Jak będziesz online to daj znaka, fajna zabawa w wyrzynkę przeciwników - 4 składy i dobra młócka (i trochę skradanki) A Conqest ma za to najfajniejsze mapy ever. Mnóstwo ciekawych architektonicznych pomysłów biją RUSH na głowę.
Opublikowano 1 lipca 201014 l Ja głównie gram w Rush, z dobrą ekipą trudno się oderwać od gry. Conquest jeszcze nie ogarniam, ale z tego co zauważyłem jest bardziej stacjonarna wymiana ognia gdyż musimy chronić flag. Polecam Squad Rush i Deathmatch. Mniejsza skala, ale też ciekawie się gra.
Opublikowano 1 lipca 201014 l SDM to tylko na HC. Bez zbednych rambo. i gra sie bardzo fajnie co do onslought to ja szukam ekipy ktora ogarnie Isla ... kurde ani razu nie udalo sie mojej ekipie zdobyc 1 bazy zawsze nas wybija...
Opublikowano 1 lipca 201014 l W dniu 1.07.2010 o 11:36, szpic napisał(a): SDM to tylko na HC. Bez zbednych rambo. i gra sie bardzo fajnie co do onslought to ja szukam ekipy ktora ogarnie Isla ... kurde ani razu nie udalo sie mojej ekipie zdobyc 1 bazy zawsze nas wybija... przemieliliśmy to na wczoraj na najwyższym poziomie trudności. (pipi)e 20 minut nam to zajęło... nie wiem jak inni to robią w 5... co do pierwszej bazy na ISLA - olejcie innych - szukajcie snajpera (w budynku po prawej od flagi siedzi najczęściej). jak ściągniecie snajpera to przyleci helikopter - jeden strzał z darta, potem namierzanko i flaga zdobyta. W dniu 1.07.2010 o 11:36, szpic napisał(a): SDM to tylko na HC. Bez zbednych rambo. i gra sie bardzo fajnie nie lubię HC - ja jednak potrzebuję mapki i celowniczka. wkurzają mnie zresztą ludzie, którzy całą rozgrywkę leżą w krzakach i czekają. rambo rulez, reanimacja pod gradem kul, podkładanie w ostatniej sekundzie, rzucanie skrzynek aby inżynier w ostatnim momencie wysadził czołg. to mi się podoba, HC to dla mnie zbyt real Edytowane 1 lipca 201014 l przez waldusthecyc
Opublikowano 1 lipca 201014 l powiedzcie czy ja jestem jedynym czlowiekiem ktory za (pipi)a nie moze zdobyc nawet 1 nemesis pin? nie wiem co bym nie zrobil to kurde nie da sie. wczesniej jak ktos stal sie dla mnie nemesis to wychodzil z gry (zawsze!) teraz gosc stal sie nemesis to byl kurde niesmiertelny. stoja w 3 rzucam granat 2 zginelo on 100hp. z rpg to samo. brakuje mi tego pinu i zabicie 3 autem. nie wiem jak oni to zrobili ale jak zabicie swojego to jest pikus... wystarczy ze ktos sie urodzi na tobie jak lecisz hindem 100% pewnosci ze bedzie teamkill. Albo czolgiem. stoje metr od niego on rusza i dead. A jak chce rozjechac przeciwnika to goscie nawet przez czolg przenikaja.
Opublikowano 1 lipca 201014 l W dniu 1.07.2010 o 14:50, szpic napisał(a): powiedzcie czy ja jestem jedynym czlowiekiem ktory za (pipi)a nie moze zdobyc nawet 1 nemesis pin? nie wiem co bym nie zrobil to kurde nie da sie. wczesniej jak ktos stal sie dla mnie nemesis to wychodzil z gry (zawsze!) teraz gosc stal sie nemesis to byl kurde niesmiertelny. stoja w 3 rzucam granat 2 zginelo on 100hp. z rpg to samo. brakuje mi tego pinu i zabicie 3 autem. nie wiem jak oni to zrobili ale jak zabicie swojego to jest pikus... wystarczy ze ktos sie urodzi na tobie jak lecisz hindem 100% pewnosci ze bedzie teamkill. Albo czolgiem. stoje metr od niego on rusza i dead. A jak chce rozjechac przeciwnika to goscie nawet przez czolg przenikaja. czekaj czekaj - teraz mylisz piny - chodzi Ci nie o bycie nemesis (In a round, kill an enemy 5 times, czyli pin o nazwie Nemesis), tylko o zabicie swojego Nemesis tak? (pin nazywa się Payback - In a Round, kill your nemesis). Mi to wpadło od podczas gry po prostu młócąc ile się da przy MCOMie. Nie wyobrażam sobie specjalnie polować na kolesia (bo w sumie to jak?) Cytat nie wiem jak oni to zrobili ale jak zabicie swojego to jest pikus... wystarczy ze ktos sie urodzi na tobie jak lecisz hindem 100% pewnosci ze bedzie teamkill. Albo czolgiem. stoje metr od niego on rusza i dead. A jak chce rozjechac przeciwnika to goscie nawet przez czolg przenikaja. dlatego nie gram na HC...
Opublikowano 1 lipca 201014 l ok wlasnie bylem swiadkiem najdziwniejszej gry. 12 vs 12 nelson bay 1 baza zniszczona w 15 sekund. po minucie nie bylo 2 bazy 5 minut nie ma 3 bazy : O dopiero przy 3 bazie 1 raz zobaczylem przeciwnika. koniec gry u nas najlepszy gracz 200 pkt u nich 1800
Opublikowano 1 lipca 201014 l Ja od ostatniego patcha zauważyłem że jest coś chyba nie tak bo jak nazwać motyw gdzie bronimy się mamy dwie bazy nagle niszczą nam jedną ok może się im udało ale nie uwierzę że po 5 sekundach zniszczyli nam drugą gdzie połowa ekipy właśnie ją obstawia. Coś jest nie tak
Opublikowano 1 lipca 201014 l dodalbym tez wieksze opoznienie przy rodzeniu sie gosci. aktualnie nie ma szans na przygotowanie obrony nastepnej bazy. Pojawia sie napis ze zniszczono 2 mcom i dup nagle atakuajcy sie rodza miedzy nami ..
Opublikowano 1 lipca 201014 l Ja dzisiaj w końcu skończyłem śrubowanie ostatniej klasy, która została mi do wymaksowania - Recon. Przyznam, że zabawa z VSS była naprawę przednia i grało mi się nad wyraz dobrze, mimo, iż snajperka to nie jest moja mocna strona. Ta broń idealnie sprawdza się nie tylko w walce na odległość, ale także w walce bezpośredniej. Odblokowane M95 jest kapitalne, ale jednak wolę Medyka i to tą klasą będę głównie grał Muszę przyznać, że inwestycja w Bad Company 2 to jeden z najlepszych zakupów, jakich dokonałem. Nie dość, że sama gra jest naprawdę świetna, to jeszcze DICE ciągle ją wspiera - czy to poprzez wydawanie map w ramach programu VIP, czy też wydając DLC (tryb Onslaught, który zamierzam kupić), nie wspominając już o świeżo zapowiedzianym na E3 trybie Vietnam, który był dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Widać, że producent szanuje Graczy. Oby tak dalej!
Opublikowano 1 lipca 201014 l W dniu 1.07.2010 o 19:54, szpic napisał(a): dodalbym tez wieksze opoznienie przy rodzeniu sie gosci. aktualnie nie ma szans na przygotowanie obrony nastepnej bazy. Pojawia sie napis ze zniszczono 2 mcom i dup nagle atakuajcy sie rodza miedzy nami .. Tak jest dobrze, bo jakby czas im dać, to jeszcze obrońcy mogliby uformować szyki w zdobytej przed chwilą bazie. Też się tak dzieje teraz, gdzie gdy widać że m-comów się nie obroni, to szuka się miejsca do skrycia się i poczekania aż zaczną się pojawiać w zdobytej bazie. Będąc atakującym jest to irytujące, jak czasami obrońcy potrafią dobrze się zastawić w takiej bazie i urwać kilka (kilkanaście?) ticketów tym sposobem. Jak jestem obrońcą, to zawsze tak robię. Przeważnie można w ten sposób zdobyć free knife kill'a na pilocie UAV-ki, przejąć UAV-kę (nadal jest to skuteczna metoda, gracze przeciwnika słysząc UAV-kę, myślą że to ich... a tu srututututu, i je.b! Saprajs maderfakers. Ofkoz można też "ukraść" jakiś pojazd. Wracając do UAV-ki jest pewien myk. Jak nikt jej nie obsługuje, a jesteś zaczajony w bazie, i zaraz przejęta zostanie nowa baza przez przeciwnika, to w momencie przejęcia podbiec do stanowiska i... voila. Przeciwnicy żeby Cię ubić, muszą się wrócić spory hektar!
Opublikowano 1 lipca 201014 l W dniu 1.07.2010 o 20:20, januszxp napisał(a): Ten kod vip z rynku to jest tako 'patch' czy coś w stylu cd-key żeby wpisać? Masz na myśli ten, który kupuje się z poziomu gry? Ja swój miałem w pudełku, bo kupiłem nową grę i jest to kod, który wprowadza się bezpośrednio w grze. Edytowane 1 lipca 201014 l przez witus
Opublikowano 1 lipca 201014 l W dniu 1.07.2010 o 19:38, szpic napisał(a): ok wlasnie bylem swiadkiem najdziwniejszej gry. 12 vs 12 nelson bay 1 baza zniszczona w 15 sekund. po minucie nie bylo 2 bazy 5 minut nie ma 3 bazy : O dopiero przy 3 bazie 1 raz zobaczylem przeciwnika. koniec gry u nas najlepszy gracz 200 pkt u nich 1800 c4 rulez
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.