Battlefield Bad Company 2

[Aki PL 3]

Mieliscie sytuacje ktore skutecznie psuly wam gre? Ostatnio chyba na white pass w trybie conquest (spawnuje sie na poczatku na spadochronie). Przeciwny team zdobyl wszystkie bazy i podeszli pod zrzut spadochronow, nie sposob bylo zrobic respa. Ledwo sie czlowiek pojawial i juz 2/3sniperow strzelalo jak do kaczek. Jest z tego jakies wyjscie? Czy tylko EXIT GAME? Oczywiscie tryb HC. Dzieki Litwinowi nie gram juz na innym.

[Gość szpic]

Akcje fajne,ale przez ponad 1000 h grania nigdy takich wymiataczy nie widziałem,no i czekam aż ktoś nakręci taki filmik tylko na HC.

nigdy nie zrobia takiego czegos na hc.

w tym filmie 3/4 akcji skonczylaby sie gora po 15 sekundach. Gdy skacze lub idzie na wymiene na gole klaty z kims...

[rpgfan 4]

Mieliscie sytuacje ktore skutecznie psuly wam gre? Ostatnio chyba na white pass w trybie conquest (spawnuje sie na poczatku na spadochronie). Przeciwny team zdobyl wszystkie bazy i podeszli pod zrzut spadochronow, nie sposob bylo zrobic respa. Ledwo sie czlowiek pojawial i juz 2/3sniperow strzelalo jak do kaczek. Jest z tego jakies wyjscie? Czy tylko EXIT GAME? Oczywiscie tryb HC. Dzieki Litwinowi nie gram juz na innym.

 

Zrzut spadochronow to raczej nelson bay. Ciezko jest grac bez ogarnietego teamu. Wtedy sie gra na ratio juz a nie dla druzyny. Czasami da sie fajnie pobawic z takimi typami biegajac po ich fladze, ale jej nie przjemujac

[Litwin81 1 156]

Ja tam zawsze albo kampie na górce jako snajper,ale trzeba uważać bo da się wbiec na nią od strony zamarzniętego jeziora,albo jadę na wymianę,nie patrząc na ratio.

[UberAdi 2 288]

tryb HC jest noskillowy, tak samo jak w CoD

[Litwin81 1 156]

Dobre,za to spotowanie i walenie pod trójkąt z drugiego końca mapy jest

[UberAdi 2 288]

poprzez zmniejszenie życia jak nietrudno się domyślić szybciej zabijasz/giniesz co zwiększa losowość przy starciach sam na sam. Do tego sprzyja zwykłemu sprayowi w budynkach, nie wymaga tyle dokladnosci, spray and pray. O tym że sprzyja kamperstwu chyba nie musze mówić.

 

już to kiedyś przerabialiśmy na ps3liga.pl przy okazji lig w CoDy.

[Litwin81 1 156]

Co z tego że przerabialiście?Za to skillowe jest jak biegniesz,dostaniesz serie kilku pocisków,zrobisz nawrót gdzieś za budynkiem i dorwiesz typa który strzelał?Dałeś się wylookać to giniesz,jak na wojnie,a nie że hp ci się odnowi i biegasz dalej.Ja gram zawsze hc,czy to COD4 czy BC2 i mimo 1000 h jakoś nie zauważyłem zbyt dużego kamperstwa na hc,bo jakby tak było nie miałbym ratio 1,69 tylko 0,69

Edytowane 25 lipca 2011 przez Litwin25

[UberAdi 2 288]

Co z tego że przerabialiście?Za to skillowe jest jak biegniesz,dostaniesz serie kilku pocisków,zrobisz nawrót gdzieś za budynkiem i dorwiesz typa który strzelał?Dałeś się wylookać to giniesz,jak na wojnie,a nie że hp ci się odnowi i biegasz dalej.Ja gram zawsze hc,czy to COD4 czy BC2 i mimo 1000 h jakoś nie zauważyłem zbyt dużego kamperstwa na hc,bo jakby tak było nie miałbym ratio 1,69 tylko 0,69

To z tego że polska społeczność CoD zdążyła się już zorientować że tryby HC sprzyjają słabszym graczom. Widocznie teraz czas na BF community hehe.

Co do tej sytuacji którą podałeś to nie jest to żaden przykład "skillowości" (jakoś nie lubie tego słowa hehe) tylko tego że koleś słabo strzela jak wszedl ci na plecy i nie potrafił cię zabić. No ale gdyby to był tryb hc to oczywiscie zabił by cie bez problem mimo tego że nie celuje najlepiej

 

problem lezy w tym ze chcesz z gry zrobic rzeczywistość sugerując się troche twoim podpisem - jeśli chcesz czuć się jak na wojnie idz do wojska. W grach (nie tylko FPS) zawsze było tak że ktoś jest w daną grę lepszy a komuś gorzej idzie, jeden zrobi w Wipeout HD platyne a ktoś inny nie będzie potrafił, ktoś potrafi celnie strzelać a ktoś inny liczy na szczęście . W trybie HC granica pomiędzy graczem lepszym a graczem gorszym się zaciera.

 

Oczywiście grając sobie publica nikomu to nie robi różnicy, każdy gra co chce i nie ma co się o to spierać natomiast na meczach klanowych (liga BF3 coraz bliżej) gra powinna być zbalansowana a wygrywać powinien lepszy a nie ten który miał więcej szczęścia.

[dunpeal 10]

To z tego że polska społeczność CoD zdążyła się już zorientować że tryby HC sprzyjają słabszym graczom. Widocznie teraz czas na BF community hehe.

Co do tej sytuacji którą podałeś to nie jest to żaden przykład "skillowości" (jakoś nie lubie tego słowa hehe) tylko tego że koleś słabo strzela jak wszedl ci na plecy i nie potrafił cię zabić. No ale gdyby to był tryb hc to oczywiscie zabił by cie bez problem mimo tego że nie celuje najlepiej

 

problem lezy w tym ze chcesz z gry zrobic rzeczywistość sugerując się troche twoim podpisem - jeśli chcesz czuć się jak na wojnie idz do wojska. W grach (nie tylko FPS) zawsze było tak że ktoś jest w daną grę lepszy a komuś gorzej idzie, jeden zrobi w Wipeout HD platyne a ktoś inny nie będzie potrafił, ktoś potrafi celnie strzelać a ktoś inny liczy na szczęście . W trybie HC granica pomiędzy graczem lepszym a graczem gorszym się zaciera.

 

Oczywiście grając sobie publica nikomu to nie robi różnicy, każdy gra co chce i nie ma co się o to spierać natomiast na meczach klanowych (liga BF3 coraz bliżej) gra powinna być zbalansowana a wygrywać powinien lepszy a nie ten który miał więcej szczęścia.

Nic dodać, nic ująć.

[Litwin81 1 156]

Byłem w wojsku i nie mieli nawet ostrej amunicji,więc to przereklamowane.Możliwe że społeczność graczy COD wyciągnęła błędne wnioski co do BC2 i trybu HC,gdyż COD 4 i BC2 ma tyle ze sobą wspólnego,że się w nie strzela.Sam grałem długo w COD4 i tam kamperstwo było na porządku dziennym,claymory w ciasnych przejściach(bo tylko takie są w tej grze)nijak ma się do otwartych terenów BC2,tubiarstwo i zalew granatów także nie nazwałbym skillem..Ponad 300 h grałem na normalu,ale gdy po raz setny zginąłem dlatego ze typ biegał z mocniejszym gunem(mimo iż pierwszy zacząłem walić ze scara,to wystarczyło ze medyk ze swoim M60 się obrócił,2-3 kule i do widzenia),stwierdziłem że to głupie,nie będę grał klasą której nie lubię tylko dlatego że rozwala wszystkich na planszy,HC balansuje idealnie wszystkie klasy a szczęście potrzebne jest wszędzie.

[UberAdi 2 288]

Byłem w wojsku i nie mieli nawet ostrej amunicji,więc to przereklamowane.Możliwe że społeczność graczy COD wyciągnęła błędne wnioski co do BC2 i trybu HC,gdyż COD 4 i BC2 ma tyle ze sobą wspólnego,że się w nie strzela.Sam grałem długo w COD4 i tam kamperstwo było na porządku dziennym,claymory w ciasnych przejściach(bo tylko takie są w tej grze)nijak ma się do otwartych terenów BC2,tubiarstwo i zalew granatów także nie nazwałbym skillem..Ponad 300 h grałem na normalu,ale gdy po raz setny zginąłem dlatego ze typ biegał z mocniejszym gunem(mimo iż pierwszy zacząłem walić ze scara,to wystarczyło ze medyk ze swoim M60 się obrócił,2-3 kule i do widzenia),stwierdziłem że to głupie,nie będę grał klasą której nie lubię tylko dlatego że rozwala wszystkich na planszy,HC balansuje idealnie wszystkie klasy a szczęście potrzebne jest wszędzie.

oczywiście, w prestiżowych turniejach (na PC) także wyciągnęli błędne wnioski i grają od paru lat o kasę zwykłe tryby zamiast HC. No prosze Cię.

Nie będę CoDa bronił bo sam uznaje tą grę za jedną z mniej wymagających ale zalew granatów i tub był tylko na publicu, wnioskuje że meczów klanowych nie grałeś ani w CoD ani w BFBC2 więc w tym aspekcie twoje doświadczenie kuleje.

 

Stwierdzenie że HC cokolwiek balansuje jest abstrakcją.

 

Ja już kończe wywody na ten temat, wałkowałem to już zbyt długo przy okazji innych gier na innym forum i mi się już po prostu nie chce. Ty grasz tylko publica, lubisz hc, dobrze się na nim bawisz i wszystko gra, jedyne co chce powiedzieć to że ten tryb nie nadaje się na mecze klanowe . I tyle

Edytowane 25 lipca 2011 przez Adi_TEAM LBN

[Aki PL 3]

Co z tego że przerabialiście?Za to skillowe jest jak biegniesz,dostaniesz serie kilku pocisków,zrobisz nawrót gdzieś za budynkiem i dorwiesz typa który strzelał?Dałeś się wylookać to giniesz,jak na wojnie,a nie że hp ci się odnowi i biegasz dalej.Ja gram zawsze hc,czy to COD4 czy BC2 i mimo 1000 h jakoś nie zauważyłem zbyt dużego kamperstwa na hc,bo jakby tak było nie miałbym ratio 1,69 tylko 0,69

To z tego że polska społeczność CoD zdążyła się już zorientować że tryby HC sprzyjają słabszym graczom. Widocznie teraz czas na BF community hehe.

Co do tej sytuacji którą podałeś to nie jest to żaden przykład "skillowości" (jakoś nie lubie tego słowa hehe) tylko tego że koleś słabo strzela jak wszedl ci na plecy i nie potrafił cię zabić. No ale gdyby to był tryb hc to oczywiscie zabił by cie bez problem mimo tego że nie celuje najlepiej

 

problem lezy w tym ze chcesz z gry zrobic rzeczywistość sugerując się troche twoim podpisem - jeśli chcesz czuć się jak na wojnie idz do wojska. W grach (nie tylko FPS) zawsze było tak że ktoś jest w daną grę lepszy a komuś gorzej idzie, jeden zrobi w Wipeout HD platyne a ktoś inny nie będzie potrafił, ktoś potrafi celnie strzelać a ktoś inny liczy na szczęście . W trybie HC granica pomiędzy graczem lepszym a graczem gorszym się zaciera.

 

Oczywiście grając sobie publica nikomu to nie robi różnicy, każdy gra co chce i nie ma co się o to spierać natomiast na meczach klanowych (liga BF3 coraz bliżej) gra powinna być zbalansowana a wygrywać powinien lepszy a nie ten który miał więcej szczęścia.

 

Troche Cie nie rozumiem. Grales kiedys w Paintball, ASG? Myslisz ze po ilu pociskach odpadasz z gry? A na wojnie? Dostajesz serie z takiego M60 i biegniesz dalej bo koles nie trafil headshota? Wbij sobie gwozdz w udo i przebiegnij 10 metrow. Dostajesz 3 strzaly z glocka i padasz jak kaczka... Przeciez tak jest w typowych konfliktach. Nie raz "covering fire" lub jak to nazwales... prucie na slepo ... zabijalo. Jesli sie nadziejesz to masz pecha i koniec. W HC i tak nadal mozna duzo przyjac na klate. Ale mamy tez ograniczona perspektywe i nie jestesmy tak zdolni w podgladzie sytuacji jak w realnym zyciu. Tutaj tylko latwiej sie biega i skacze

 

Tez nie lubie kamperow, ale tryb normal to juz przesada. Czujemy sie jak w Ghost reconie gdzie wszyscy sa namierzani przez UAV

[UberAdi 2 288]

Troche Cie nie rozumiem. Grales kiedys w Paintball, ASG? Myslisz ze po ilu pociskach odpadasz z gry? A na wojnie? Dostajesz serie z takiego M60 i biegniesz dalej bo koles nie trafil headshota? Wbij sobie gwozdz w udo i przebiegnij 10 metrow. Dostajesz 3 strzaly z glocka i padasz jak kaczka... Przeciez tak jest w typowych konfliktach. Nie raz "covering fire" lub jak to nazwales... prucie na slepo ... zabijalo. Jesli sie nadziejesz to masz pecha i koniec. W HC i tak nadal mozna duzo przyjac na klate. Ale mamy tez ograniczona perspektywe i nie jestesmy tak zdolni w podgladzie sytuacji jak w realnym zyciu. Tutaj tylko latwiej sie biega i skacze

 

Tez nie lubie kamperow, ale tryb normal to juz przesada. Czujemy sie jak w Ghost reconie gdzie wszyscy sa namierzani przez UAV

nie rozumiesz mnie bo wy staracie się z gry robić rzeczywistość a w grach multiplayer nie o to chodzi Oczywiscie ciągle mówie w perspektywie zmagań klanowych czy jakichkolwiek rozgrywek.

 

No i myśle że HC jest dla takich jak wy, szukających realizmu w grach online i ja z tym nie mam żadnego problemu.

[Aki PL 3]

To jak wyjasnisz fenomen CS? Blizej mu do BF niz do COD'a. Pomijam juz brak znacznikow i dosc maly health.

[UberAdi 2 288]

To jak wyjasnisz fenomen CS? Blizej mu do BF niz do COD'a. Pomijam juz brak znacznikow i dosc maly health.

fenomen CSa i innych PCtowych FPSów polega na tym że wymagają dużo umiejętności i nie starają się być na siłę realistyczne.

jesli w CSie nie strzelisz heada to zobacz ile musisz w goscia wywalic pocisków Dlatego wygrywać będa ci którzy lepiej celują, ci którzy potrafią szybciej trafić heada.

I teraz wyobraź sobie że w CSie jest tryb HC, przestaje mieć znaczenie czy strzelisz w glowe czy gdzies indziej bo i tak zabijesz powiedzmy 2 kulami. Twój wytrenowany aiming nie ma takiego znaczenia bo po prostu nie musisz tak dokładnie celować żeby szybko pozbyć się wroga. Rozumiesz?

[Yano 3 697]

panowie, a jak w takim razie wyjasnicie popularnosc team fortress 2?

 

[Litwin81 1 156]

Troche Cie nie rozumiem. Grales kiedys w Paintball, ASG? Myslisz ze po ilu pociskach odpadasz z gry? A na wojnie? Dostajesz serie z takiego M60 i biegniesz dalej bo koles nie trafil headshota? Wbij sobie gwozdz w udo i przebiegnij 10 metrow. Dostajesz 3 strzaly z glocka i padasz jak kaczka... Przeciez tak jest w typowych konfliktach. Nie raz "covering fire" lub jak to nazwales... prucie na slepo ... zabijalo. Jesli sie nadziejesz to masz pecha i koniec. W HC i tak nadal mozna duzo przyjac na klate. Ale mamy tez ograniczona perspektywe i nie jestesmy tak zdolni w podgladzie sytuacji jak w realnym zyciu. Tutaj tylko latwiej sie biega i skacze Tez nie lubie kamperow, ale tryb normal to juz przesada. Czujemy sie jak w Ghost reconie gdzie wszyscy sa namierzani przez UAV

nie rozumiesz mnie bo wy staracie się z gry robić rzeczywistość a w grach multiplayer nie o to chodzi Oczywiscie ciągle mówie w perspektywie zmagań klanowych czy jakichkolwiek rozgrywek.No i myśle że HC jest dla takich jak wy, szukających realizmu w grach online i ja z tym nie mam żadnego problemu.

To raczej ty źle zrozumiałeś,bo zacząłeś wypisywać jak grają klany,a to temat głównie o graniu albo ze znajomymi albo randomami i wszystko odnosisz do tego.Nie grałem w żadnym klanie z czym się nie maskuję,nie jara mnie taka zabawa,ale każdy gra jak chce.Nikt na siłę nie szuka realizmu,ale BC2 to taka bardziej symulacja(oczywiście zachowując wszystkie ograniczenia)w stosunku do COD,głównie ze względu na pojazdy i system zniszczeń i dlatego wkurza,jak walisz pół magazynka by zabić.Jeżeli jesteś tam skillowcem,to tym bardziej powinieneś grać na HC,skoro słabsi gracze mają tam łatwiej,masz wyzwanie by udowodnić jaki jesteś kozak,no chyba ze jara ciebie jak grasz ze słabszymi i na kill camie widzisz gdzie się kitrają.

[Aki PL 3]

ale i tak nic nie wkurza tak jak upatrzony snajper... i nie wchodzaca kosa i seria z broni podrecznej w plecy.

[omglapa 1]

Znów parę pytań do bardziej doświadczonych graczy, tym razem na temat rozmów głosowych:

 

-jak w tej grze wygląda czat głosowy, tzn czy mogę rozmawiać w obrębie drużyny czy tylko składu? Nie mogę sam tego stwierdzić gdyż na 20h gry spotkałem jedynie 2!!! osoby które używały headsetu ale rozmawiały po hiszpańsku więc nie mogłem się z nimi dogadać, ale jak na razie widzę brak jakiejkolwiek komunikacji między graczami, próby opierdzielania innych kończą się totalnym ignorowaniem, nie wiem tylko czy spowodowanym inną strukturą czatu czy totalnym olewaniem

-czy istnieje takie coś jak "proxy chat" tzn czy mogę usłyszeć rozmowy głosowe innych pobliskich postaci (nawet wrogów)- stałem minutę za wrogim snajperem i darłem się na niego żeby się odwrócił to dostanie niespodziankę ale kompletny brak reakcji, nie wiem przy spowodowany totalnym nieogarnianiem czy po prostu brakiem tej opcji w grze, sam też jakoś nie mogłem nikogo usłyszeć chociaż parokrotnie grałem przeciwko dobrze zorganizowanym drużynom przeciwników z jednego klanu, którzy na 100% musieli rozmawiać między sobą

 

 

[Litwin81 1 156]

Na isla jest miejscówka,że jak się do skały przykleisz to kosa nie wchodzi,wczoraj znowu byłem tego świadkiem.A tak poza konkursem,fajna koszulka:

 

http://sklep.cushima.com/koszulka-762-design-battlefield-eternal-p1951.html

 

 

Rywal ciebie nie słyszy podczas meczu,słyszysz jedynie ludzi z drużyny,następnym razem napisz mu PW.

Edytowane 25 lipca 2011 przez Litwin25

[Gość szpic]

To jak wyjasnisz fenomen CS? Blizej mu do BF niz do COD'a. Pomijam juz brak znacznikow i dosc maly health.

cs ma cos fajnego czego w bc2 nie ma.

strzal w rozna czesc ciala zabiera rozna czesc hp.

A nie tak jak w bc2 ze nie ma roznicy czy trafie Cie w klate czy w piete

[mersi 804]

ma, jak będziesz walił po nogach to nie zabijesz tak samo jak bys walił po tułowiu czy głowie, ja strzeliłem z shotguna ze slugami i MA w ręke ziomka co był z 4-5m przede mną i nie zabiło go, oczywiście zginąłem wtedy bo nie zdążyłem przeładować a na killcamie miał 37% życia

[Litwin81 1 156]

Ale ostatnio normą też jest ze ludzie dalej biegają z 0% ,nie wiem jak to nalicza.

[Gość szpic]

ma, jak będziesz walił po nogach to nie zabijesz tak samo jak bys walił po tułowiu czy głowie, ja strzeliłem z shotguna ze slugami i MA w ręke ziomka co był z 4-5m przede mną i nie zabiło go, oczywiście zginąłem wtedy bo nie zdążyłem przeładować a na killcamie miał 37% życia

ja gosciowi wywalilem z gustawa w ryj z 10 metrow. poprawilem 2 pociskiem, dostal granat pod nogi po czym dostalem od niego kose, mial 0 % hp XD

BC2 ma z(pipi)ane hitboxy na potege