Gość lukasz Opublikowano 16 lutego 2009 Opublikowano 16 lutego 2009 lukasz sie czepil we are the champions i kilku innych wytartych hiciorow, co jest imo zalosne. kazdy popularny wykonawca/zespol ma w swoim dysko jakies hity ktore wszedzie puszczaja na sile. 1. cobain nagral smells like teen spirit, bowie nagral lets dance przy przerobce ktorego tancuja w programie ju ken dens, queen ma swoje we are the champions ktore leci na zakonczenie imprez sportowych itd itd. nawet rolling stonsi maja satysfakszyn ktore kazdy slyszal milion razy. 2. nie wiem czy na sile pomijasz, czy po prostu slabo znasz, ale napisz mi lukasz prosze swoja opinie o takich kawalkach jak bohemian rhapsody, innuendo czy chocby prophets song. nie wiem, ale ja w kazdej z tych piosenek dostrzegam: doskonaly wokal, swietna muzyke, oryginalna budowe piosenek, brak schematow, wysokie umiejetnosci techniczne gitarzysty. do tego innuendo ma doskonaly teledysk, jeden z najlepszych jakie widzialem. 3. wracajac do we are the champions. rowniez nie lubie tej piosenki, ale chce ja slyszec podczas wreczania pucharow. pasuje idealnie, jest patetyczna, ma prosty tekst, ktory zna kazdy oraz tekst mowi o wygrywaniu. nie wiem, moze ku.rwa szopena maja zagrac, albo today is the day na zakonczenie mistrzostw swiata w pilce noznej. 4. mozna nie przepadac za queen, ale mowienie, ze sa chu.jowym zespolem to przegiecie paly. ja np. nie lubie bitelsow, nie lubie nirvany, metaliki itd ktorych jednak talentu nie podwazam. wiem, ze to wazne i znaczace zespoly. 5. prosze skoncz z tym rolling stone bo sie kompromitujesz niepotrzebnie. rownie dobrze moglbys wkleic tu ranking z "teraz rock". rolling stone dal w pierwszej 20 chyba z 5 albumow boba dylana, do tego jakis stevie wonder, bruce springsteen no i perelka na koniec czyli "nevermind" nirvany. rotfl. no, ale skoro czekasz na rankingi to masz tu na szybko: http://news.bbc.co.uk/1/hi/entertainment/6224235.stm 6. na zakonczenie powiem tyle. rouzmiem gdybys porownywal tu queen do takich beatlesow, rolling stonesow czy czegos w tym stylu... ale ku.rwa bowie? badzmy powazni xD Jasne, że każdy wykonawca ma jakieś lansowane do bólu hity, ale wolę Rolling Stones- Angie czy Beatles- Hey Jude niż Queen- Friends will be friends. Po prostu hity Queen są nudne aż do wyrzygania. 1. Słyszałem mnóstwo razy wymienione przez Ciebie piosenki, ale żadna z nich nie jest tak patetyczna, pretensjonalna i prostacka jak We are the champions. 2. Ölschmitz ja nie powiedziałem, że oni wszystkie piosenki mają słabe, bo to nie bylaby prawda, ale najczesciej jest tak, ze zespol ocenia sie negatywnie przez pryzmat tego czego sie nie lubi w ich dyskografii a nie tego co sie lubi. Nikt nie najezdza na Metallice za to, ze nagrali Kill`em All. Tak swoja droga szukam kawalka Queen gdzie w teledysku jest mnostwo transwestytow albo jakis innych przebierancow, moze to zwykle pedaly. Slabo go pamietam a wiem, ze uwtor mi sie bardzo podobal. Prosze o pomoc to nie jest I want to break free (drugi ich kawalek, ktory lubie) 3. Niech graja hymn Ligi Mistrzow. Zreszta, kim ja jestem, ze mam decydowac co maja grac w takich momentach ? Ja rzadko ogladam radosc w tv danej druzyny po zwyciestwie. Po meczu gasze telewizor, wiec dla mnie moga grac nawet Feel. 4. Nigdy nie powiedzialem, ze to ch.ujowy zespol. Powiedzialem, ze nagrywali ch.ujowe kawalki. 5. Tak. Ja sie kompromituje z RS podajac jakis ranking udowadniajcy moja teze, ale to, ze Ty podajesz jakis swoj ranking to juz pewnie w porzadku jest ? ;-) 6. "Low" > dyska Queen. Sprawdzone info. Dla niektórych każda muzyka w której nie napier.dala się dziko po strunach ku chwale Szatana jest pedalska. Spokojnie. Tylko Queen jest pedalskie. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 16 lutego 2009 Autor Opublikowano 16 lutego 2009 ogqozo - wkolko ten sam zart, nikt sie nie smieje. bandit - "innuendo" lukasz - ten zespol nagral kilkadziesiat (set?) piosenek, a ty sie uczepiles kilku hitow. nie ocenial calej kapeli przez pryzmat we are the champions. zreszta ten kawalek pochodzi z najgorszej plyty w ich dyskografii, tak samo jak we will rock you (jedynie w tym wydaniu jest b. dobre ) klipu o ktory pytasz nie kojarze ;p a co do ligii mistrzow, no nie wiem u ciebie moze tak to wyglada, ale ja sobie nie wyobrazam zwienczenia sportowej imprezy bez tego kawalka, mimo, ze tez go nie lubie. "4. Nigdy nie powiedzialem, ze to ch.ujowy zespol. Powiedzialem, ze nagrywali ch.ujowe kawalki." czym sie rozni dobry zespol, ktory nagrywal ch.ujowe kawalki od ch.ujowego zespolu ktory nagrywal ch.ujowe kawalki? co do rs i mojego rankingu, to napisalem, ze wklejanie ich rankingow jest bez sensu, bo gdyby wywalic bitelsow i boba dylana to nie byloby top 500 tylko top 200. ja wkleilem bo sie domagales, ale tez uwazam, ze to nic nie znaczace go.wno tak jak w przypadku rankingow klubow pilkarskich tworzonych przez ekspertow gdzie dzieja sie rozne cuda. ja to widze tak. bowie i queen to podobny typ muzyki, podobni odbiorcy. queen ma wiecej fanow, wiecej sprzedanych plyt, wiecej znanych hitow itd. obiektywnie sa lepsi, pomijajac juz nasze wlasne zdania. nie wiem czy dobrze pisze to co chce przekazac, ale np. wezmy np. taki today is the day ;p im nie zalezy na milionach sprzedanych kopii, setkach tysiecy ludzi na koncertach itd. dlatego w zaden sposob nie mozna ich porownywac do queen. nie ta sama dyscyplina. jednk bowie to ta sama, tyle, ze nizsza liga. queen stoi obok takich kapel jak stonesi, bitelsi itd. a bowie jest klase nizej, nagral moze ze trzy znane piosenki. queen owszem czesto jest pedalskie, ale bowie nie mniej, takze nie ma sie co na temat pedalstwa rozpisywac. pewnie sie nawet miziali z freddiem kiedy nagrywali under pressure (najlepsza piosenke bowiego btw). Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 16 lutego 2009 Opublikowano 16 lutego 2009 Ten klip jest w takim stylu kabaretowym, że się wyrażę. Jest jakiś spis ich wszystkich teledysków ? Przejrzałbym go. "czym sie rozni dobry zespol, ktory nagrywal ch.ujowe kawalki od ch.ujowego zespolu ktory nagrywal ch.ujowe kawalki?" Kapela nagrywające ch.ujowe kawałki (Friends will be friends) moze też nagrać kawałki dobre (i want to break free). Ch.ujowa kapela nagrywa tylko i wylacznie ch.ujowe kawałki. Ale Bob Dylan czy The Beatles to szychy muzyki rockowej i nie da się ich wypisać z historii tego gatunku. Dylana lubie i uwazam, ze mial wielki wklad w rozwoj tej muzyki. Like a Rolling Stone i tyle w temacie. Nie do konca zgadzam sie z tym akapitem o konotacjach miedzy Queen a Bowiem. Moim zdaniem-i nie trudzę sie na zaden snobizm- Bowie to ciut bardziej zlozona muzyka skierowana jednak do troche innego odbiorcy. Owszem mial takie typowe przeboje co to puszcza sie w radio zlote przeboje, ale mowie o jego najwazniejszych dokonaniach. Queen natomiast to dla mnie taki producent hitów do radia od I want it all po te, ktore tutaj wymienialismy. Zreszta, EOT bo nie dojdziemy do konsensusu. Tak jak mowilem i powtorze jeszcze raz, nie staram sie przekonac do wyzszosci Bowiego. Po prostu dla mnie taka trylogia berlińska to poziom wyzej jesli chodzi o rocka od tego co robilo Queen. Wy mozecie powiedziec, ze Innuendo to poziom wyzej i na tym zakonczymy. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 16 lutego 2009 Autor Opublikowano 16 lutego 2009 (edytowane) Ale Bob Dylan czy The Beatles to szychy muzyki rockowej i nie da się ich wypisać z historii tego gatunku. Dylana lubie i uwazam, ze mial wielki wklad w rozwoj tej muzyki. Like a Rolling Stone i tyle w temacie. tak szczerze, uwazasz ze queen to nie szychy w muzie rockowej i mozna ich wypisac z historii tego gatunku? no, ale spoko nie ma co dluzej gadac o tym samym. dla mnie queen poza ewidentym obciachem ktory zdarzalo im sie robic, nagrywali tez doskonale plyty i kawalki. ide se zwalic. aha, lukasz lap ;p Edytowane 16 lutego 2009 przez Ölschmitz Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 16 lutego 2009 Opublikowano 16 lutego 2009 Ale Bob Dylan czy The Beatles to szychy muzyki rockowej i nie da się ich wypisać z historii tego gatunku. Dylana lubie i uwazam, ze mial wielki wklad w rozwoj tej muzyki. Like a Rolling Stone i tyle w temacie. tak szczerze, uwazasz ze queen to nie szychy w muzie rockowej i mozna ich wypisac z historii tego gatunku? no, ale spoko nie ma co dluzej gadac o tym samym. dla mnie queen poza ewidentym obciachem ktory zdarzalo im sie robic, nagrywali tez doskonale plyty i kawalki. ide se zwalic. aha, lukasz lap ;p Moze i szychy, ale nie maja takich plyt w dyskografii jak Highway 61 revisited albo Sgt. Pepper Lonely Heart Club Band. To nie to Tamto jest takie jakby w naszych czasach sie dziejacych, Mercury ma chyba czarna skore, napewno tam duzo osob na ekranie jest- tego jestem pewien o_O (pipi) nie ma jakiegos linka ze spisem teledyskow to bym sam je przejrzal Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 17 lutego 2009 Autor Opublikowano 17 lutego 2009 innego pomyslu nie mam ;p Cytuj
Mathiu 180 Opublikowano 17 lutego 2009 Opublikowano 17 lutego 2009 Tak przeglądając teledyski... Invisible Man - http://www.youtube.com/watch?v=O7hBhhmLGEA...feature=related No i kozak Flash - http://www.youtube.com/watch?v=wNf9rEPoc8Q...feature=related Dżizas... wróciliście mi wspomnienia tym tematem Cytuj
django 549 Opublikowano 17 lutego 2009 Opublikowano 17 lutego 2009 ty a tak w ogole opso to o co Ci chodzi z tym Eno? Wiem, ze takie legendy krazyly ze niby bez Eno Bowie tego by nie zrobil, ale w creditsach on jest zapisany tylko na syntezator + gdzies czytalem, że jego córka "wymyśliła" podśpiewki chyba w Subterreans. Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 8 października 2011 Opublikowano 8 października 2011 Swiat sie konczy - lejdi gaga zagra z the queen? o_O ZRODLO Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 8 października 2011 Opublikowano 8 października 2011 Z The Queen nie zagra ale być może zaśpiewa z Queen. Cytuj
suh4 2 Opublikowano 8 października 2011 Opublikowano 8 października 2011 Z The Queen nie zagra ale być może zaśpiewa z Queen. chyba że gaga nauczyła się grać na czymś innym niż nerwy Cytuj
RoL 578 Opublikowano 8 października 2011 Opublikowano 8 października 2011 no przeciez ona na fortepianie nakurwia! Cytuj
suh4 2 Opublikowano 8 października 2011 Opublikowano 8 października 2011 no przeciez ona na fortepianie nakurwia! @_@ Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 8 października 2011 Opublikowano 8 października 2011 [media='']http://www.youtube.com/watch?v=t2aE-mnNZJ4[/media] Cytuj
maciucha 11 650 Opublikowano 8 października 2011 Opublikowano 8 października 2011 Ku.rwa, naprawde czas umierac. Niedługo Bieber będzie śpiewał z The Doors, zamiast Morrisona . Cytuj
Cahir aep Callah 59 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Się czepiacie. Nie wiem do końca o co chodzi, ale on na 100% nie zastąpi Mercury'ego, jak niektórym chyba się wydaje. Queen zagra swoje klasyki z gościnnymi występami różnych artystów. Lady Gaga po prostu zaśpiewa z nimi jeden utwór. Gaga złą wokalistką nie jest. Jest okrutnie popowa, ale śpiewa nie najgorzej. Wstrzymam się z werdyktem do usłyszenia utworu. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Chcialbym zauwazyc, ze queen sie spierdoilo juz dosc dawno (odkad spiewa z nimi Rodgers). Cytuj
dee 8 816 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Akurat Lady Gaga pasuje w 100% do stylistyki Queen, więc te bulwersy sa bez sensu. Kur wa Freddy to pewnie była ikona dobrego smaku... Cytuj
Cahir aep Callah 59 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Akurat Lady Gaga pasuje w 100% do stylistyki Queen, więc te bulwersy sa bez sensu. Kur wa Freddy to pewnie była ikona dobrego smaku... O, to to to. W sumie z chęcią bym np. usłyszał Radio Gaga w jej wykonaniu. Tylko, że z drugiej strony Freddy Mercury wbrew pozorom wiedział co to dobry smak. Cała konwencja kiczowata, ale w pewnych ramach, bez przekraczania pewnej granicy. Lady Gaga nie ma tego wyczucia. @jj Nie wiem co do ma do rzeczy. Ale ok. Lady Gaga to podobno lesbijka. Pasowałoby. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Tylko, że z drugiej strony Freddy Mercury wbrew pozorom wiedział co to dobry smak. Dobre. Cytuj
Cahir aep Callah 59 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Tylko, że z drugiej strony Freddy Mercury wbrew pozorom wiedział co to dobry smak. Dobre. A co, nie? Kicz, ale świadomy. Tak to widzę. Jak u Tarantino :ph34r: Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 (edytowane) Jak u Tarantino. Nie umiem już tego uczynić śmieszniejszym, mogę tylko powtarzać. Edytowane 9 października 2011 przez ogqozo Cytuj
Cahir aep Callah 59 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 Nie umiem już tego uczynić śmieszniejszym, mogę tylko powtarzać. Proszę o przebaczenie i kapłańskie rozgrzeszenie. Konkretnie chodziło mi o to, że Mercury nie zakładał wołowiny na głowę. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 9 października 2011 Opublikowano 9 października 2011 ale brał kutasy do papy nie wiem co gorsze 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.