Zwyrodnialec 1 725 Opublikowano 15 marca 2010 Opublikowano 15 marca 2010 Co prawda gram w RE4 po raz drugi na Wii (pierwszy raz zaliczylem na PS2 kilka lat temu), ale w koncu to tez konsola "N" . Kurcze, ta gra nic sie nie zestarzala, po prostu cud-miod. RE5 moze czyscic buty czworce, w porownaniu z nia jest po prostu nedzny. Naprawde, RE4 to scisla czolowka gier poprzedniej generacji. Wracam grac . Ja bym powiedział, że to ścisła czołówka gier wszech czasów. Żadne Gearsy, Unchartedy itd nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak ta gra. Do dzisiaj pamiętam bardzo dobrze walkę na noże, akcję na jeziorze, czy El Gigante. Do tego gameplay jest w zasadzie idealny, a i czas gry jest wporzo (u mnie ponad 20h za pierwszym razem). Również uważam, że choć RE5 jest bardzo dobry, to do czwórki nie ma startu (głównie przez przymusowe granie z druga postacią i o ile w koopeacji jest ok, tak samemu grając AI kompana wkurwia, no przynajmniej na najwyższym stopniu trudności). Cytuj
Antares 20 Opublikowano 16 marca 2010 Opublikowano 16 marca 2010 Widzę, że nie jestem tu sam ze swoim wrażeniem odnośnie "czwórki" Ta gra ma taką moc, że moja lepsza połówka się w nią wciągnęła i ponieważ nie idzie jej za dobrze w grach akcji i stzelankach, przyszło mi usłyszeć "zagraj w RE4, chcę zobaczyć co będzie dalej" Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek od jakiejkolwiek kobiety coś takiego usłyszę Wskrzeszenie tego tematu zainspirowało mnie trochę do dłuższego wyprodukowania się o tej pozycji, więc jak ktoś ma ochotę zapoznać się z moją opinią to zapraszam do przeczytania recenzji którą popełniłem niedawno Cytuj
Zwyrodnialec 1 725 Opublikowano 16 marca 2010 Opublikowano 16 marca 2010 Za niską ocenę dałeś, powinna być 10-tka. Poza tym dobry tekst. Cytuj
Antares 20 Opublikowano 16 marca 2010 Opublikowano 16 marca 2010 Wiesz, jakbyśmy mieli jeszcze skale pośrednie to byłoby to 9+ bo mówiąc szczerze 10 wydaje mi się trochę zbyt idealne dla 99% gier na rynku Tak jak w Famitsu - w dwudziestoletniej historii magazynu maksymalne noty otrzymało tylko 11 tytułów. Aczkolwiek zgadzam się, że tej grze jest blisko do ideału, zwłaszcza w wersji na Wii 1 Cytuj
Zwyrodnialec 1 725 Opublikowano 16 marca 2010 Opublikowano 16 marca 2010 Famitsu ja bym się nie sugerował, bo poza Vagrant Story żadna gra nie zasługuje tam na maksa, ale to Japońce i ich dziwny gust. Co do RE4, ta gra broni się po tylu latach i nie ma się co dziwić, że dostała bardzo wysokie noty. W sumie jedyna wada to niezbyt dobra fabuła, za to gameplay nadrabia to z nawiązką. Mam nadzieję, że następny RE znowu porządnie zarządzi, bo w tej serii gry z parzystymi cyframi są jednak najlepsze. Cytuj
sokol 1 Opublikowano 17 marca 2010 Opublikowano 17 marca 2010 Pamiętam jak zakupiłem tą gierczynę w wersji na Gacka jakoś 3 miesiące po premierze. Historia jest o tyle zabawna, że gierka miała mi przyjść po weekendzie w poniedziałek, w najgorszym przypadku wtorek, było to dla mnie o tyle ważne, że w tym czasie miałem sesje. Ostatni egzamin miałem napisać właśnie w poniedziałek rano, a potem ochoczo cieszyć się nowym tytułem z ukochanej serii. Jak na złość listonosz zapukał do moich drzwi w sobotę, kiedy się uczyłem. Pierwszy raz byłem wściekły, że dostałem przesyłkę szybciej, niż zakładał termin realizacji zamówienia I weź tu się ucz, gdy przed tobą leży jeszcze świeży, zafoliowany residencik. Nie wytrzymałem, musiałem...........Ale w porę opamiętałem się, udało mi się zrealizować plan "godzina nauki, godzina grania" Egzamin na szczęście zdałem, a później były już tylko wściekłe Gonadosy (czy jak im tam) i Leon przemierzający z giwerą hiszpańskie wiochy i zamczyska 1 Cytuj
Mantis 1 164 Opublikowano 30 kwietnia 2010 Opublikowano 30 kwietnia 2010 (edytowane) Ostatnio zagrywam się tylko w RE4. Postanowiłem odkupić też Metroid Prime 2, więc gacek nie będzie bezczynnie sobie leżał. Wracając do re4, w moim mniemaniu poziom graficzny jaki sobą prezentuje czwarta część rezydującego zła już nigdy nie będzie jakimś nie do przełknięcia. W chwili obecnej, po akich pozycjach jak Uncharted 2, czy God of War 3 nadal potrafię zahwycić się nad tym co wycisnęło Capcom z konsoli Nintendo. Grywalność jest ogromna i za każdym razem gra mi się bardzo przyjemnie. Takich gier mi zawsze będzie brakować. Jeśli chcecie poczytać o moim zdaniu na temat RE4, oraz innych gier na GC to zapraszam Was do przeczytania mojego tekstu pod tym linkiem Edytowane 30 kwietnia 2010 przez Mantis Cytuj
Zwyrodnialec 1 725 Opublikowano 30 kwietnia 2010 Opublikowano 30 kwietnia 2010 Z jednej strony scenariusz jest słaby (wysyłają jednego typa by uratował córkę prezydenta xD), ale z drugiej i taka naiwna historyjka wystarcza by przeć naprzód, no i każdą ułomność fabularną wynagradza genialny gameplay. Poza tym takie debilizmy fabularne ma nawet MGS (choćby scena tortur w MGS3, a potem jakby się nic nie stało kontynuowanie misji). Kończyłem tą grę jakieś 50 razy i za każdym bawiłem się dobrze. RE5 jest bardzo dobry, ale czwórce do pięt nie dorasta. 1 Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 30 kwietnia 2010 Opublikowano 30 kwietnia 2010 RE5 jest bardzo dobry, ale czwórce do pięt nie dorasta. Amen. Cytuj
ar2r Squza_20 (Asassin) 1 Opublikowano 4 maja 2010 Opublikowano 4 maja 2010 Witam Wszystkich GameCubowców. Grałem w R5 i R4, powiem szczerze że 4 zrobiła na mnie większe wrażenie, w R5 nie czułem już "TEGO" klimatu... Cytuj
QuadraxiS 2 Opublikowano 11 maja 2010 Opublikowano 11 maja 2010 Pamiętam jak czekałem na swoją importowaną kopię RE4.Myślałem,że jajo zniosę taki byłem podjarany .Gra przyszła razem z freeloaderem i wtedy się zaczęło.To było coś czego ta seria potrzebowała.Zaliczyłem już wcześniej Remake i Zero i było dla mnie jasne,że model rozgrywki zestarzał się a obydwie gry(szczególnie Remake) ratowała tylko świetna dwuwymiarowa grafika i drobne dodatki jak bronie defensywne(REmake) czy likwidacja item boxów(RE Zero).Mimo iż czwórka nie może pochwalić się takim uczuciem strachu i muzyką jak poprzednie części to nadrabia akcją i po raz pierwszy daję możliwość użycia broni w ilościach więcej niż zadowalających.W końcu udało się twórcom wyjść na zewnątrz i praktycznie zniwelować irytujący backtracking. Trzeba jednak uczciwie przyznać,że scenariusz jest słabiutki.Po pewnym czasie kompletnie go ignorujemy a cały ciężar przenosi się w kierunku świetnie poprowadzonej akcji. Graficznie RE4 wypierdzielił mnie z kapci!Niektóre lokacje są zniewalające,szczególnie te w deszczu rozjaśniane co jakiś czas światłem błyskawic.Albo kanały gdzie spotykamy insekty.Przypomina się wtedy stary resident. Miałem do czynienia z wersjami na GC i PS2 i mogę śmiało powiedzieć,że ta z Nintendo wciąga nosem tą z Playstation w każdym elemencie.Zupełnie nie rozumiem skąd te opinie o świetności portu na PS2.Różnice widać szczególnie na przykładzie płomieni,które na GC są RE-WE-LA-CYJ-NE.Te z konsoli Sony nie dorastają im do pięt. Reasumując.Jeśli jakimś sposobem nie grałeś w ten tytuł to musisz koniecznie to nadrobić.Wtedy dopiero człowiek zauważa jaką ściemą jest ostatnia odsłona serii. Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 11 maja 2010 Opublikowano 11 maja 2010 Ale jak na słabiutkie (względem Gacka) możliwości PS2 to i tak trzeba przyznać, że cholernie dużo wycisnęli z grafiozy. Cytuj
QuadraxiS 2 Opublikowano 11 maja 2010 Opublikowano 11 maja 2010 Ale jak na słabiutkie (względem Gacka) możliwości PS2 to i tak trzeba przyznać, że cholernie dużo wycisnęli z grafiozy. Po prostu widać,że gra była robiona pod kątem GC a port tylko potwierdził jak słabą maszyną w stosunku do konkurencji było PS2.Faktem jest jak piszesz,że zrobili co mogli.Więcej się nie dało. Cytuj
Zwyrodnialec 1 725 Opublikowano 11 maja 2010 Opublikowano 11 maja 2010 Resident Evil 4 pod względem oprawy moim zdaniem na PS2 ustępuje tylko obu częściom God Of War i Okami. Oprawa jest przede wszystkim trochę mniej szczegółowa względem Gacka, ale i tak jest bardzo dobra. No i na GCN widać dodatkowy strój w filmikach (bo są na silniku gry), natomiast na PS2 jest to render i zawsze będzie tylko standardowy strój Leona. W sumie największa strata, to mniejsza liczba ganado na ekranie, co widać najlepiej w trybie Mercenaries. Na PS2 jest to 8 postaci, natomiast na GCN 10. Przez co nie da się zrobić takich wyników jak na Gacku. No ale Capcom jakoś to zrekompensował i walić już dodatkową broń P.R.L 412, czy strój (Leon - gangster, a Ashley - zbroja), ale dodatek Separate Ways to już coś (za pierwszym razem na jakieś 5h). Cytuj
QuadraxiS 2 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 Resident Evil 4 pod względem oprawy moim zdaniem na PS2 ustępuje tylko obu częściom God Of War i Okami. Oprawa jest przede wszystkim trochę mniej szczegółowa względem Gacka, ale i tak jest bardzo dobra. No i na GCN widać dodatkowy strój w filmikach (bo są na silniku gry), natomiast na PS2 jest to render i zawsze będzie tylko standardowy strój Leona. W sumie największa strata, to mniejsza liczba ganado na ekranie, co widać najlepiej w trybie Mercenaries. Na PS2 jest to 8 postaci, natomiast na GCN 10. Przez co nie da się zrobić takich wyników jak na Gacku. No ale Capcom jakoś to zrekompensował i walić już dodatkową broń P.R.L 412, czy strój (Leon - gangster, a Ashley - zbroja), ale dodatek Separate Ways to już coś (za pierwszym razem na jakieś 5h). Trochę mniej szczegółowa?Posiadacze PS2 bronią zażarcie swojej kochanej konsoli. To co się rzuca w oczy od pierwszej sekundy to kolory.Te Na GC są nasycone a ich paleta jest kilka razy większa niż u konkurencji.Port wygląda jakby ktoś wrzucił oryginał do pralki i solidnie go wyprał.Wszystko jest wyblakłe i zlewa się w jedną całość.Kolejna sprawa to tekstury.Na PS2 wszystko wygląda gorzej.Ściana, włosy Leona,droga po której biegniemy,twarze,faktura drzewa w wiejskich zabudowaniach i w innych budynkach zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz- absolutnie wszystko.Zabawa światłem.Na GC to majstersztyk.Wszystkie rozbłyski,każdy rodzaj oświetlenia w każdych warunkach,to jak postacie są oświetlane w zależności od kąta padania lub ustawienia względem źródła owego oświetlenia.Na PS ten efekt właściwie nie istnieje.Jeśli dołożymy do tego wspomnianą przez ciebie mniejszą ilość wieśniaków to port jawi się jako inna gra!.Posiadacze PS dostali co prawda tryb Separate Ways i P.R.L,ale i tak jeśli ktoś chce się naprawdę przekonać czym był(jest)RE4 to powinien zaliczyć wersję z konsoli Nintendo.To zupełnie inny wymiar tej samej gry. Cytuj
Zwyrodnialec 1 725 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 Wcale jej nie bronię (tym bardziej, że grałem w każdą wersję RE4), zresztą pisałem już kiedyś w temacie RE4 na PS2, że ten port wypada słabiej w porównaniu do GCN. Jednak i tak RE4 na PS2 to czołówka najładniejszych gier na tym sprzęcie. Natomiast RE4 na Gacka to najładniejsza gra poprzedniej generacji. A jeszcze co do portu, to najbardziej właśnie boli ograniczona liczba przeciwników, resztę można jakoś przeboleć. Pamiętam, że byłem bardzo zdziwiony, gdy w Mercach miałem znacznie słabsze wyniki na konsoli Sony. :] Najlepszy jest chyba port na Wii, poza jednym zbędnym dodatkiem jakim jest automatyczne namierzanie przy wyciągnięciu noża. Oferuje wszystko najlepsze co mają wersje z GCN i PS2. No i sterowanie ładnie odświeża ten tytuł. Cytuj
QuadraxiS 2 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 Wcale jej nie bronię (tym bardziej, że grałem w każdą wersję RE4), zresztą pisałem już kiedyś w temacie RE4 na PS2, że ten port wypada słabiej w porównaniu do GCN. Jednak i tak RE4 na PS2 to czołówka najładniejszych gier na tym sprzęcie. Natomiast RE4 na Gacka to najładniejsza gra poprzedniej generacji. A jeszcze co do portu, to najbardziej właśnie boli ograniczona liczba przeciwników, resztę można jakoś przeboleć. Pamiętam, że byłem bardzo zdziwiony, gdy w Mercach miałem znacznie słabsze wyniki na konsoli Sony. :] Najlepszy jest chyba port na Wii, poza jednym zbędnym dodatkiem jakim jest automatyczne namierzanie przy wyciągnięciu noża. Oferuje wszystko najlepsze co mają wersje z GCN i PS2. No i sterowanie ładnie odświeża ten tytuł. To był jeden z powodów dla których zakupiłem GC.Świetny dopracowany procesor generujący najwyższej klasy grafikę.Drugim powodem była chęć sprawdzenia w akcji specyficznych produkcji na konsolę Nintendo w szczególności legendarnego Metroida. Jeśli zaś chodzi o port na Wii to ciężko jest wychwycić jakiekolwiek różnice po za nieco większą głębią obrazu w czym zasługa progressive scan.Jednak grając na zwykłym tv ten drobny atut znika. Wersja na Wii jest przede wszystkim łatwiejsza a to za sprawą bezbłędnej precyzji w sterowaniu wiilotem. Cytuj
Zwyrodnialec 1 725 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 Nie wiem, czy przypadkiem na GCN też nie ma progressive scana (tylko component trzeba mieć, a ten jest trudno dostępny). W końcu nawet na PS2 był. Cytuj
QuadraxiS 2 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 (edytowane) Nie wiem, czy przypadkiem na GCN też nie ma progressive scana (tylko component trzeba mieć, a ten jest trudno dostępny). W końcu nawet na PS2 był. Tak,ale działa tylko w przypadku gier w NTSC.Palowskie wersje są okrojone z tej funkcji.Żeby było śmieszniej posiadam właśnie importa z USA,ale za kablem nigdy się nie rozglądałem gdyż ma to sens tylko jeśli posiadasz plazmę lub LCD. W tamtym czasie to była jeszcze droga zabawka. Zwykłe tv nie obsługują tej funkcji(chyba) Edytowane 12 maja 2010 przez QuadraxiS Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 ale i tak jeśli ktoś chce się naprawdę przekonać czym był(jest)RE4 to powinien zaliczyć wersję z konsoli Nintendo.To zupełnie inny wymiar tej samej gry. Jeżeli dla kogoś najważniejsza w grze jest grafika to jak najbardziej tak - tutaj przyznaję Ci rację. Oczywistym jest, że GCN jest konsolą potrafiącą wygenerować znacznie lepszą grafikę niż PS2, + RE4 od początku był tworzony z myślą właśnie o konsoli Nintendo. Dlatego też ta gra wygląda na niej lepiej. To jest fakt. Taki sam jak ten, że konwersja przygód Leona jest jedną z najpiękniejszych gier na PS2 i że maszynka Sony nie ma absolutnie czego się wstydzić na polu wizualiów. Poza tym, jeżeli miałbym wybór: ładniejsza grafa czy 5 godzin grania więcej to bez wahania wybrałbym to drugie (jak chyba każdy gracz stawiający gameplay na pierwszym miejscu). I właśnie dzięki dodatkowym bonusom RE4 na ps2 jest w moim mniemaniu tą lepszą wersją. Cytuj
QuadraxiS 2 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 ale i tak jeśli ktoś chce się naprawdę przekonać czym był(jest)RE4 to powinien zaliczyć wersję z konsoli Nintendo.To zupełnie inny wymiar tej samej gry. Jeżeli dla kogoś najważniejsza w grze jest grafika to jak najbardziej tak - tutaj przyznaję Ci rację. Oczywistym jest, że GCN jest konsolą potrafiącą wygenerować znacznie lepszą grafikę niż PS2, + RE4 od początku był tworzony z myślą właśnie o konsoli Nintendo. Dlatego też ta gra wygląda na niej lepiej. To jest fakt. Taki sam jak ten, że konwersja przygód Leona jest jedną z najpiękniejszych gier na PS2 i że maszynka Sony nie ma absolutnie czego się wstydzić na polu wizualiów. Poza tym, jeżeli miałbym wybór: ładniejsza grafa czy 5 godzin grania więcej to bez wahania wybrałbym to drugie (jak chyba każdy gracz stawiający gameplay na pierwszym miejscu). I właśnie dzięki dodatkowym bonusom RE4 na ps2 jest w moim mniemaniu tą lepszą wersją. Właśnie dlatego Capcom podarował posiadaczom PS2 tryb Oddzielnej Drogi.To był jedyny sposób aby gracze nie poczuli się,że dostają gorszy produkt.To było na otarcie łez po tym jak posiadacze konsoli Sony zobaczyli jak gra wygląda na GC. Musieli po prostu dostać jakąś rekompensatę.Można więc śmiało powiedzieć,że wyszedł remis ze wskazaniem na GC. Sony nie ma się czego wstydzić?Moim zdaniem największym powodem do wstydu jest żenująca wręcz jakość tekstur jaką generuje PS2.Na tym polu nawet poczciwy i wiecznie żywy Dreamcast radził sobie dużo lepiej.No i te koszmarne loadingi...Grał ktoś w RE:Outbreak?No właśnie. Cytuj
Zwyrodnialec 1 725 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 Loadingi to raczej nieudolność developerów. Co najlepiej pokazuje God Of War. W ogóle ta gra pokazuje, że to jednak była mocna konsola, tylko trzeba chcieć wykrzesać z niej moc. Poza tym w RE4 loadingi czasami są (w kluczowych momentach przy przejściu przez drzwi, gdy zmienia się lokacja), ale bardzo krótkie. Cytuj
Meanthord 335 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 Jeśli dołożymy do tego wspomnianą przez ciebie mniejszą ilość wieśniaków to port jawi się jako inna gra!. Klamiesz . Posiadacze PS dostali co prawda tryb Separate Ways i P.R.L,ale i tak jeśli ktoś chce się naprawdę przekonać czym był(jest)RE4 to powinien zaliczyć wersję z konsoli Nintendo.To zupełnie inny wymiar tej samej gry. No pewnie, inny wymiar, inny klimat, a w ogole nie gramy Leonem, tylko Mario. Nikt nie twierdzi, ze wersja na NGC nie jest ZNACZNIE lepsza pod wzgledem grafiki. Grywalnosc pozostaje jednak na tym samym, wysokim poziomie. Ta gra jest rewelacyjna zarowno w oprawie genialnej, jak i bardzo dobrej . Cytuj
Kazuo 134 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 Właśnie dlatego Capcom podarował posiadaczom PS2 tryb Oddzielnej Drogi.To był jedyny sposób aby gracze nie poczuli się,że dostają gorszy produkt.To było na otarcie łez po tym jak posiadacze konsoli Sony zobaczyli jak gra wygląda na GC. Musieli po prostu dostać jakąś rekompensatę. No i kto by wtedy pomyślał, że ta "rekompensata" okaże się więcej warta niż graficzne fajerwerki generowane przez Gacka Sony nie ma się czego wstydzić?Moim zdaniem największym powodem do wstydu jest żenująca wręcz jakość tekstur jaką generuje PS2.Na tym polu nawet poczciwy i wiecznie żywy Dreamcast radził sobie dużo lepiej.No i te koszmarne loadingi...Grał ktoś w RE:Outbreak?No właśnie. Heh, tekstury faktycznie zbyt wysokich lotów nie są, podobnie jak wspomniana wcześniej przez Ciebie kolorystyka, jednak nie zmienia to faktu (w zasadzie cokolwiek napiszesz na niekorzyść grafiki peesdwójkowego Resa nie zmieni tego faktu), że jak na możliwości tak słabej konsoli udało się stworzyć grę wizualnie powalającą. Już nie aż tak bardzo, ale mimo wszystko powalającą. I będę się tego zdania trzymać. Z kolei z loadingami pojechałeś. 2 sekundy ładowania lokacji to wcale nie jest tak dużo :smile: Cytuj
QuadraxiS 2 Opublikowano 12 maja 2010 Opublikowano 12 maja 2010 (edytowane) Jeśli dołożymy do tego wspomnianą przez ciebie mniejszą ilość wieśniaków to port jawi się jako inna gra!. Klamiesz . Posiadacze PS dostali co prawda tryb Separate Ways i P.R.L,ale i tak jeśli ktoś chce się naprawdę przekonać czym był(jest)RE4 to powinien zaliczyć wersję z konsoli Nintendo.To zupełnie inny wymiar tej samej gry. No pewnie, inny wymiar, inny klimat, a w ogole nie gramy Leonem, tylko Mario. Nikt nie twierdzi, ze wersja na NGC nie jest ZNACZNIE lepsza pod wzgledem grafiki. Grywalnosc pozostaje jednak na tym samym, wysokim poziomie. Ta gra jest rewelacyjna zarowno w oprawie genialnej, jak i bardzo dobrej . Wbiłeś się tym swoim genialnym postem..fiu fiu jakbyś się znał czy cuś.Dopiero grając na GC można poczuć prawdziwy klimat tej gry.A główna w tym zasługa fantastycznej gry świateł,która buduje atmosferę i nastrój.Jasne,że grywalność jest ta sama,ale klimat jest bardziej sugestywny przez co gra staje się bardziej rajcująca.To by było tyle w tej materii...Mario;) A wracając do God of War o którym wspomniał Zwyrodnialec.To rzeczywiście majstersztyk.Prawdopodobnie najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała na konsolę Sony(wliczając ich pierwszą) a wygląda tak,że oczy przecierałem ze zdumienia.Ale to co miażdży w tym tytule to przede wszystkim rozgrywka.Wymagająca,dynamiczna i cholernie miodna.A do tego ta pompatyczna muza.Prze mocarny tytuł i brutalny na maxa.Prawdziwy mayhem! Na początku widać pewne podobieństwa do Prince of Persia:Warrior Within,ale im dalej tym książę jakby mniejszy się robi... Edytowane 12 maja 2010 przez QuadraxiS Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.