Voytec 2 761 Opublikowano 18 listopada 2009 Opublikowano 18 listopada 2009 t3xz Na Twoim pudełku z AC2 jest oznaczenie PEGI czy BBFC? Pegi. Co do popupu to jest podobny jak w jedynce. Jedyne co się rzuca w oczy to widoczna różnica w jakości cieni rzeczy bardziej oddalonych i tych najbliżej. Co do tekstur to rzeczywiście są nienaturalnie dobrej jakości. Nie dziwię się Komandosowi, że porównuje je do tych z Uncharted 2. Ale już trawa to autentycznie najładniejsza i najbardziej sugestywnie wyglądający kawał zieleni. Nie jest tak nachalna jak w niektórych grach i wygląda naprawdę świetnie. Co do oprawy nie mam najmniejszych zastrzeżeń oprócz tego, że framerate czasami potrafi spaść do 20 fpsów, w oczy kuje też tearing, ale po czasie nie zwraca się na to już uwagi. Animacja Ezio to poziom Altaira z jedynki. Uncharted 2 w tej kwestii pokazał coś nie do osiągnięcia przez innych deweloperów i to niestety się czuje w AC2. Za to różnorodność miejscówek zaskakuje zwłaszcza że w jedynce były 3 miasta, a tu trafiamy do mniejszych przystanków, pomiędzy nimi jest mnóstwo zieleni gdzie można się wyszaleć. Zrobił się z tej gry porządny sandbox. Oprócz tego ciągłe zwroty akcji no i pewna scenka, która mnie kompletnie rozwaliła (jeszcze mnie boli po facepalmie): Wuj witający nas: "It's me, Mario!" nie pozostawiają złudzeń. Deweloper nieźle się bawił tworząc tą grę. Jedyny poważny minus to to, że gra się naprawdę powoli rozkręca, ba na początku ma się wrażenie grania w jakiś nisko budżetowy crap. Już na starcie chciałoby się mieć wszystkie te super moce jak zdejmowanie przeciwnika będąc zawieszonym na gzymsie czy zabijanie dwóch strażników "na Jezusa" dwoma sztyletami w karki. Boję się jeszcze odpalać tą grę, bo to powolny pociąg, który i tak już nieźle daje. A jak się rozpędzi nie będzie już ratunku. i wlasnie to bardzo mnie cieszy, ze fabula idzie powoli do przodu. chce cieszyc sie AC II jak najdluzej po ostatnich ogranych tytulach, w ktorych fabula ledwo sie zaczela, a juz dobiegla do konca. i ta chec posiadania wszystkich umiejetnosci... Cytuj
da$io 110 Opublikowano 18 listopada 2009 Opublikowano 18 listopada 2009 (edytowane) Jedyny poważny minus to to, że gra się naprawdę powoli rozkręca, ba na początku ma się wrażenie grania w jakiś nisko budżetowy crap. Już na starcie chciałoby się mieć wszystkie te super moce jak zdejmowanie przeciwnika będąc zawieszonym na gzymsie czy zabijanie dwóch strażników "na Jezusa" dwoma sztyletami w karki. Boję się jeszcze odpalać tą grę, bo to powolny pociąg, który i tak już nieźle daje. A jak się rozpędzi nie będzie już ratunku. Niestety w jedynce też tak było. Czekałem na rozkwit przez 6h gry i uświadomiłem sobie po kolejnej zwieszce, że szkoda mi czasu na oczekiwanie. W sumie najbardziej nie mogę strawić przeplatania się dwóch światów. Jak można wczuć się w klimat średniowiecza po wizycie w laboratorium z XXI wieku? Obejrzałem i poczytałem różne recenzje i jak na robotę tych 320 ludków spodziewałem się więcej, szczególnievw temacie grafiki. Edytowane 18 listopada 2009 przez da$io Cytuj
Texz 670 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 (edytowane) W sumie najbardziej nie mogę strawić przeplatania się dwóch światów. Jak można wczuć się w klimat średniowiecza po wizycie w laboratorium z XXI wieku? Nie wiem co się dzieje z Desmondem w świecie rzeczywistym, pewnie ciągle siedzi przykuty do maszyny. Od wprowadzenia nie było żadnego powrotu do rzeczywistości. Zdjąłem jednego, drugiego podczas niezłej bitwy w drugim mieście, w między czasie dostałem niezły dworek (trzecie miasto), powróciłem do Florencji i spotkałem się z Leonardo Da Vinci, który za chwilę zbuduje mi maszynę dzięki której przelecę nad strażami trzeciego typa do zdjęcia. Dlaczego o tym wspominam? Bo w jedynce po każdej większej synchronizacji DNA Desmonda zostawaliśmy wykopywani do rzeczywistości, żeby pójść spać czy odegrać jakąś scenkę. Tu od 5 godzin ciągle siedzę w średniowieczu. Ktoś w Ubi poszedł po rozum do głowy bo jak na razie fabuła poza Animusem jest szczątkowa, a jeżeli następuje jakaś komunikacja to bez wychodzenia z niego. Widać tu starannie przeanalizowanie minusów z jedynki. Edytowane 19 listopada 2009 przez t3xz Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 (edytowane) Jedyny poważny minus to to, że gra się naprawdę powoli rozkręca, ba na początku ma się wrażenie grania w jakiś nisko budżetowy crap. Już na starcie chciałoby się mieć wszystkie te super moce jak zdejmowanie przeciwnika będąc zawieszonym na gzymsie czy zabijanie dwóch strażników "na Jezusa" dwoma sztyletami w karki. Boję się jeszcze odpalać tą grę, bo to powolny pociąg, który i tak już nieźle daje. A jak się rozpędzi nie będzie już ratunku. Niestety w jedynce też tak było. Czekałem na rozkwit przez 6h gry i uświadomiłem sobie po kolejnej zwieszce, że szkoda mi czasu na oczekiwanie. W sumie najbardziej nie mogę strawić przeplatania się dwóch światów. Jak można wczuć się w klimat średniowiecza po wizycie w laboratorium z XXI wieku? Obejrzałem i poczytałem różne recenzje i jak na robotę tych 320 ludków spodziewałem się więcej, szczególnievw temacie grafiki. No to graj w CoD: MW 2 gdzie fabuła jest skondensowana a misje krótkie i chaotyczne 5-6 h i po grze:) Normalne chyba że jak gra jest długa i do tego sandbox to gra wolniej się rozkręca. To nie Uncharted gdzie szedłeś do przodu i miałeś świetną historię z tylko jedną możliwą drogą (co nie jest wadą w grach tego typu). To bliżej do RPG np w Mass Effect zdarzyło mi się że przez 6h nie ruszyłem głównej fabuły a eksplorowałem różne planety aby aczika zdobyć P.S. Nie średniowiecze a renesans Edytowane 19 listopada 2009 przez blantman Cytuj
Komandos 21 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 http://www.gametrailers.com/user-movie/mario-in-assassins-creed-2/334860 - jedna ze śmieszniejszych scenek w grze Cytuj
estel 806 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 Twórcy spełnili swoje zapowiedzi. Desmonda widzimy rzadko, ale jak już się do niego przenosimy to przynajmniej robimy coś ciekawego. IMO przenikanie się dwóch światów to jeden z najfajniejszych pomysłów. Tylko dzięki niemu zmusiłem się żeby skończyć wyjątkowo nudną część pierwszą. Cytuj
Texz 670 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 No to graj w CoD: MW 2 gdzie fabuła jest skondensowana a misje krótkie i chaotyczne 5-6 h i po grze:) Normalne chyba że jak gra jest długa i do tego sandbox to gra wolniej się rozkręca. To nie Uncharted gdzie szedłeś do przodu i miałeś świetną historię z tylko jedną możliwą drogą (co nie jest wadą w grach tego typu). To bliżej do RPG np w Mass Effect zdarzyło mi się że przez 6h nie ruszyłem głównej fabuły a eksplorowałem różne planety aby aczika zdobyć P.S. Nie średniowiecze a renesans W MW2 wyjąłem z nośnika kiedy przyszła kurierem AC2 Może w złym kontekście zrozumiałeś moją poprzednią wypowiedź, ale właśnie długość gry bardziej zachęca niż zniechęca (zwłaszcza jeżeli ktoś jest fanem sandboxów). To właśnie powolne zdobywanie kolejnych części miast, wykonywanie różnych misji pobocznych, bawienie się w zdejmowanie strażników z dachów, szukanie piórek i widzialnych w Eagle Eye znaków, czy gonienie złodzieja z pokaźną gotówką którą ukradł z banku ( za nim oczywiście goni straż ) itp. różnego rodzaju popierdółki stanowią o sile AC2 ,dość nieźle przemyślanego sandboxa. W AC2 gra się jak w takie średniowieczne GTA, tak samo wciąga. ps. Wiem, że niby to renesans, ale wcześniej już się ludki o to kłóciły. Wypadło, że jednak schyłek średniowiecza bo Kolumb jeszcze nie kupił jeszcze zestawu Happy Meal w Mc Donaldzie. Tak, ze zniżką dla białych. Wtedy mniejszości miały większe prawa niż obecnie. Cytuj
Guti 2 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 Ja jednak grę zamówiłem. Pierwsza część mnie zanudziła, nawet mimo to, że lubię sandboxy. Ale dam nowej części odświeżoną szansę i zobaczymy, gorzej na pewno być nie może. Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 heh ja sandboxów nienawidzę GTA 4 do tej pory na półce nieskończone leży a AC 1 przeszedłem z wielką przyjemnością Cytuj
da$io 110 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 No to graj w CoD: MW 2 gdzie fabuła jest skondensowana a misje krótkie i chaotyczne 5-6 h i po grze:) Normalne chyba że jak gra jest długa i do tego sandbox to gra wolniej się rozkręca. To nie Uncharted gdzie szedłeś do przodu i miałeś świetną historię z tylko jedną możliwą drogą (co nie jest wadą w grach tego typu). To bliżej do RPG np w Mass Effect zdarzyło mi się że przez 6h nie ruszyłem głównej fabuły a eksplorowałem różne planety aby aczika zdobyć P.S. Nie średniowiecze a renesans W jedynce jednak chyba było średniowiecze. Nie wiem skąd wziąłeś teorię o tych sandboxowyxh mechanizmach ale może się nie znam. Wiem natomiast kiedy gra nudzi i zniechęca a tak nie powinno być w żadnej grze. Piszę o AC1. Niebawem przekonam się co wydziargała ta armia developerów. Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 (edytowane) teraz i ja moge zagrac w najbardziej wyczekiwanego przeze mnie multiplatforma tego roku na razie jest zaje.biscie, a wszystko wskazuje na to ze bedzie tylko lepiej. do tych, ktorzy juz grali: kupilem szate w sklepie, ale gdzie podziala sie moja stara? przy stoisku by znow zalozyc bialy stroj Ezia, musialem kupic go na nowo. czy dopiero wszystkie szaty bede mial dostepne w willi Auditore? Edytowane 19 listopada 2009 przez VoytecCFC Cytuj
Texz 670 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 do tych, ktorzy juz grali: kupilem szate w sklepie, ale gdzie podziala sie moja stara? przy stoisku by znow zalozyc bialy stroj Ezia, musialem kupic go na nowo. czy dopiero wszystkie szaty bede mial dostepne w willi Auditore? Poszukaj opcji odziewania Ezio w menu gry pod "startem", jest tam nie tylko pokaźna galeria wszystkich sprzętów, broni i dodatkowych przedmiotów, ale i całkiem obszerna dokumentacja o całym zagmatwanym wątku fabularnym gry, postaciach, miejscówkach. Z resztą co Ci będę pisał, sprawdź tamte rejony, gra nabiera dodatkowej głębi gdy się spróbuje wszystko ogarnąć. Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 do tych, ktorzy juz grali: kupilem szate w sklepie, ale gdzie podziala sie moja stara? przy stoisku by znow zalozyc bialy stroj Ezia, musialem kupic go na nowo. czy dopiero wszystkie szaty bede mial dostepne w willi Auditore? Poszukaj opcji odziewania Ezio w menu gry pod "startem", jest tam nie tylko pokaźna galeria wszystkich sprzętów, broni i dodatkowych przedmiotów, ale i całkiem obszerna dokumentacja o całym zagmatwanym wątku fabularnym gry, postaciach, miejscówkach. Z resztą co Ci będę pisał, sprawdź tamte rejony, gra nabiera dodatkowej głębi gdy się spróbuje wszystko ogarnąć. wiesz, nawet w calym tym ciagu fabularnym, pchalem glowny watek do przodu, nie sprawdzajac menu. przystopuje gdy dotre do Wenecji. doszedles tam juz? to miasto jara mnie nieziemsko Cytuj
estel 806 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 IMO Florencja jest najpiękniejsza, ale gra pcha nas do tej Wenecji i wymagana spędzenia tam wiele czasu. Także zdążysz się nacieszyć Cytuj
Texz 670 Opublikowano 19 listopada 2009 Opublikowano 19 listopada 2009 wiesz, nawet w calym tym ciagu fabularnym, pchalem glowny watek do przodu, nie sprawdzajac menu. przystopuje gdy dotre do Wenecji. doszedles tam juz? to miasto jara mnie nieziemsko 12h grania i 4 synchronizacje na karku, jeszcze tam nie dotarłem. Na razie ładuję kasę w mój domek. Szkoda, że nie można wybierać kolorów firanek Cytuj
QTF 8 Opublikowano 21 listopada 2009 Opublikowano 21 listopada 2009 do tych ktorzy juz gre ograli: jak to jest z bronmi, po kupnie ma sie je przez caly czas w domku czy w menu i mozna sobie wybierac i nigdy nie znikna po kupieniu?? czy podobnie jest ze wszystkimi rzeczami do kupna? I a wyglada system psucia sie uzbrojenia, czy szkodzi on tylko zdrowiu w ten sposob ze znaika pasek zycia czy niszcza sie bronie rowniez? Jest jakis New Game plus? Czy mozna wykonac wszystkie misje poboczne przed ostateczna misja czy one jakos znikaja? Cytuj
Komandos 21 Opublikowano 21 listopada 2009 Opublikowano 21 listopada 2009 do tych ktorzy juz gre ograli: jak to jest z bronmi, po kupnie ma sie je przez caly czas w domku czy w menu i mozna sobie wybierac i nigdy nie znikna po kupieniu?? czy podobnie jest ze wszystkimi rzeczami do kupna? I a wyglada system psucia sie uzbrojenia, czy szkodzi on tylko zdrowiu w ten sposob ze znaika pasek zycia czy niszcza sie bronie rowniez? Jest jakis New Game plus? Czy mozna wykonac wszystkie misje poboczne przed ostateczna misja czy one jakos znikaja? Bronie i ubrania są w domu. Co do psucia pancerza to nie wiem dokładnie, ale bronie się nie niszczą. Dalej nie wiem, bo jeszcze gry nie ukończyłem Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 22 listopada 2009 Opublikowano 22 listopada 2009 gra miazdzy klimatem renesansu i wykonaniem obu miast. Wenecja jest niesamowita, Florencja nie odstaje, a miasta pomiedzy tymi lokacjami wykonane sa zdecydowanie lepiej niz w czesci pierwszej. to sequel idealny, eliminujacy wady poprzedniczki i wprowadzajacy wiele swiezych rozwiazan, sprawiajacych ze rozgrywka nie jest zmudna i nudna. naprawde, jestem bardzo zadowolony z zakupu. aktualnie to najlepiej wygladajacy sandbox na rynku. przepiekne widoki i swietnie odwzorowane autentyczne lokacje pokazuja kunszt panow z Ubi. osoby, ktorym przypadl do gustu Assassin's Creed - w sequelu sie zakochaja Cytuj
Texz 670 Opublikowano 22 listopada 2009 Opublikowano 22 listopada 2009 Skończona w 18h, warto grać ażeby dotrwać do końcówki i ... zaciupkać Popa w Watykanie hehe Podczas swojej przygody zauważyłem, że o ile we Florencji mamy dużą różnorodność miejscówek, często wyjeżdżamy z miasta na prowincję zrobić powinność, tak w Wenecji już siedzimy przez drugą część gry, że pier***ca można od tego dostać. Rzym już jest zrobiony na odwal, ale to tylko krótki epizod. Za to Plac Św. Marka w Wenecji mimo wszystko wynagradza trud włożony w grę. W końcu mogłem zwiedzić tereny, których normalnie jako turysta nie miałem szans, że o popływaniu w wodzie nie wspomnę. Chyba się wybiorę za rok do Florencji, ta też zrobiła na mnie kolosalne wrażenie. Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 22 listopada 2009 Opublikowano 22 listopada 2009 Za to Plac Św. Marka w Wenecji mimo wszystko wynagradza trud włożony w grę. W końcu mogłem zwiedzić tereny, których normalnie jako turysta nie miałem szans, że o popływaniu w wodzie nie wspomnę. Chyba się wybiorę za rok do Florencji, ta też zrobiła na mnie kolosalne wrażenie. byles? Plac Św. Marka zdecydowanie jest za maly, ale bardzo ladnie odwzorowany. natomiast wnetrze Bazyliki Św. Marka polozyla mnie na lopatki kompletnie. przepiekna lokacja! Cytuj
QTF 8 Opublikowano 22 listopada 2009 Opublikowano 22 listopada 2009 czy w grze mozemy wykonywac dodatkowe misje po przejsciu watku fabularnego?? moze jest swoisty New Game +? Cytuj
Texz 670 Opublikowano 22 listopada 2009 Opublikowano 22 listopada 2009 (edytowane) Za to Plac Św. Marka w Wenecji mimo wszystko wynagradza trud włożony w grę. W końcu mogłem zwiedzić tereny, których normalnie jako turysta nie miałem szans, że o popływaniu w wodzie nie wspomnę. Chyba się wybiorę za rok do Florencji, ta też zrobiła na mnie kolosalne wrażenie. byles? Plac Św. Marka zdecydowanie jest za maly, ale bardzo ladnie odwzorowany. natomiast wnetrze Bazyliki Św. Marka polozyla mnie na lopatki kompletnie. przepiekna lokacja! Byłem na tym placu, ale ciężko mi określić jego wielkość w rzeczywistości, bo było to jeszcze w poprzednim wieku. Po skończeniu gry możemy śmigać bez ograniczeń po miastach i wykonywać poboczne misje. New Game + nie ma. Edytowane 22 listopada 2009 przez t3xz Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 22 listopada 2009 Opublikowano 22 listopada 2009 Za to Plac Św. Marka w Wenecji mimo wszystko wynagradza trud włożony w grę. W końcu mogłem zwiedzić tereny, których normalnie jako turysta nie miałem szans, że o popływaniu w wodzie nie wspomnę. Chyba się wybiorę za rok do Florencji, ta też zrobiła na mnie kolosalne wrażenie. byles? Plac Św. Marka zdecydowanie jest za maly, ale bardzo ladnie odwzorowany. natomiast wnetrze Bazyliki Św. Marka polozyla mnie na lopatki kompletnie. przepiekna lokacja! Byłem na tym placu, ale ciężko mi określić jego wielkość w rzeczywistości, bo było to jeszcze w poprzednim wieku. Po skończeniu gry możemy śmigać bez ograniczeń po miastach i wykonywać poboczne misje. New Game + nie ma. ja bylem stosunkowo niedawno, bo w sierpniu i dlatego Wenecja jara mnie w tej grze tak bardzo. swietnie oddany jest klimat tego miasta, natomiast Plac Św. Marka w rzeczywistosci jest mniej wiecej 4 razy wiekszy Cytuj
xanatos21 1 Opublikowano 22 listopada 2009 Opublikowano 22 listopada 2009 Gra jest zabójcza niczym główny bohater. Pod względem wykonania jak i treści. Nie ma miejsca na nudę jak to było w pierwszej części i jak ktoś wyżej wspomniał jest to sequel idealny. Wyrzucili to co było do dupy z poprzedniej częsci i dopakowali na maksa te aspekty które były dobre. Mam 14 godzin a dopiero wbiłem do Wenecji. Poboczne misje mają sens i są ciekawe. Gra z typu "nie moge sie oderwać od konsoli". Ciekawe co wymyślą w następnej części. Tymczasem ide popływać w kanałach Wenecji Polecam gierke, szczególnie po to by zobaczyć że Ubi jesszcze umie robić gry po ostatnich niewypałach jakimi dla mnie były FarCry 2 i nowy PoP. Błagam tylko żeby Beyound Good & Evil był na podobnym lub nawet lepszym poziomie wykonania. Dzięki Ubi za dostarczenie tak dobrego killera Cytuj
Wardi 0 Opublikowano 23 listopada 2009 Opublikowano 23 listopada 2009 (edytowane) Mam pytanie, czy AC2 ma multi? oO Bo zobaczyłem znaczek PSN na pudełku i zwątpiłem... @down A, dzieki Edytowane 23 listopada 2009 przez Wardi Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.